Napisałbym jakiś epokowy tekst jak to mam w zwyczaju, ale nie chce mi się. Zamiast tego napiszę, że dobrą odskocznią to mogłoby być Citaro albo jakaś inna Scania, a nie Conecto, w którym pasażerowie (tj. ja) czują się jak Untermensch.

Conecto to straszna kicha. Nie wiem jak komuś może się to podobać.

Nie szkoda ci życia na jeżdżenie 307?

Tekściarz Big Cyca pisze: Niesiołowski znów przemawia

Straciła mocno Masz nieaktualne informacje

Ok. Przez jakiś okres czasu, czy dożywotnio ? :-P Dożywotnio, ale jak dokonując ipsacji nie będziesz robił żadnych przerw to także przez krótki okres A to się nie zalicza do zbrodni przeciwko ludzkości, dzięki nam panującej dobrej zmianie? Jak nienarodzone dzieci wsiąkają w pościel to tak, ale może...

Źle przeczytałeś, tam jest napisane, że będą dopłaty bezpośrednie do ipsacji

http://www.express.co.uk/news/uk/723323 ... sation-IVF
Hurra, dostaniemy rentę

Nie korzystamy. Znajdź se coś blisko domu.
A do czego ci?

Strachliwym i biednym posiadaczom żeberkowego kaloryfera pozostaje numer z połaciem słoniny.

Samotniejsi i odważniejsi mogą użyć też odkurzacza.

Jak już, to lepiej se zmarszczyć.

Oryginał lepszy?

Kędzior dalej nie umie wypierniczać spamu w całości, więc wkleję tu coś innego w temacie. Fujara je slovenský ľudový drevený dychový nástroj. Je obdobou gotickej basovej trojdierkovej píšťaly, ktoré boli veľmi známe a hojne rozšírené v Európe v 12. – 13. storočí. Podľa slovenských odborníkov na slov...

gdyby się dowiedzieli co robił w praskich tramwajach, zapewne przestał by być już taki popularny

Mógłby być też zgoła odwrotny efekt, tak jak tutaj.

Post pod postem, ale to dobrze, może ktoś się ucieszy z tego, że na forum jest ruch i się ze szczęścia ochoczo zbrandzluje.
Nagranie w klimacie - Karel Gott śpiewa Donnę Summer. Really hot stuff.
http://w74.wrzuta.pl/audio/2J6fdudljvd/ ... _hot_stuff

namiętny pasażer komunikacji miejskiej

Czy owa namiętność oznacza, że załatwiasz czasem sprawę metodą ,,na czeskiego wokalistę"?

Eee tam, pewnie byłoby jak w ping-pongu - całe podium Azjatów. W Japonii to bądź co bądź sport narodowy.

Parę razy przyłapaliśmy go na robieniu tego w miejscach mniej lub bardziej publicznych, czyli pewnie był zwolennikiem opcji krótko&często.

Oj, wróciłoby się do przeminiętych czasookresów. Ale one już nie wrócą, czas leci jak woda przez zepsutą spłuczkę klozetową i co będzie, to będzie. Tylko jak będzie?
A jeden mój znajomy mówił o wiadomej czynności uwolnić orkę

Kędzior pisze:Kurna, jak mam 5, czy 6 dni pod rząd w robocie, to plecy mnie nie bolą, a jak przychodzi dzień wolnego, to wstać nie można.

Jak odcinek lędźwiowy to normalne, bo to od walenia.