H9-35
To nie jest jedyny przypadek, ponieważ jest w Polsce przedsiębiorstwo handlowe, które przebudowało Autosana H9-21 na kabriolet.biker pisze:Znalazłem ciekawy model H9-35 przerobiony na kabriolet.
Niestety chwilowo zdjęć nie mam, ale rysunek jest naprawdę bardzo wierny oryginałowi. Rysunek przesłał Jacek Lubos (ja mu tylko reklamę dorysowałem)
http://www.transport131.webpark.pl/bjacek100.png
Zna ktoś nazwę kolumny kierowniczej (produkcji czeskiej) stosowanej w kilku egzemplarzach H9-35?
http://phototrans.eu/autobusy.php?s=14&nr=384028
Proszę o odpowiedzi na pytania
http://phototrans.eu/autobusy.php?s=14&nr=384028
Proszę o odpowiedzi na pytania
Wszystko odnośnie zdjęcia:
1. prawdopodobnie klosze tu są takie jak w PR110 nad drzwiami czyli standart - wcześniejsza wersja (serie z lat 70-tych i początku 80-tych) miały inny chromowany pojedynczy klosz z prawej strony - czyli jeśli biega o ten rocznik to raczej ok
2. z nadkolami to jest problem - oryginalnie wcześniej to chyba były metalowe, a kiedy weszły plastkiki, czy to nie jest modernizacja tego nie wiem - może koniec produkcji tych wozów już miał plastiki
3. no chyba powinna być czarna - srebrne były do początku lat 80-tych
4. nie wydaje mi się
5. tu raczej niezmiennie było - aluminiowa rama w kształcie trapezu o zaokraglonych rogach - na dole bywało różnie - pierwsze serie w ogóle nie miały tam zabudowy
6. o ile się nie mylę zawsze autosan stosował głęboki ryfel na środku a mały pod siedzeniami - czyli jak na foto
7 do 11 nie wiem w tym roczniku
A o co biega z tą kolumną - ja słyszałem, że roczniki od początku do około '78 miały inne kolumny kierownicze ale szczegółów ogólnie brak.
1. prawdopodobnie klosze tu są takie jak w PR110 nad drzwiami czyli standart - wcześniejsza wersja (serie z lat 70-tych i początku 80-tych) miały inny chromowany pojedynczy klosz z prawej strony - czyli jeśli biega o ten rocznik to raczej ok
2. z nadkolami to jest problem - oryginalnie wcześniej to chyba były metalowe, a kiedy weszły plastkiki, czy to nie jest modernizacja tego nie wiem - może koniec produkcji tych wozów już miał plastiki
3. no chyba powinna być czarna - srebrne były do początku lat 80-tych
4. nie wydaje mi się
5. tu raczej niezmiennie było - aluminiowa rama w kształcie trapezu o zaokraglonych rogach - na dole bywało różnie - pierwsze serie w ogóle nie miały tam zabudowy
6. o ile się nie mylę zawsze autosan stosował głęboki ryfel na środku a mały pod siedzeniami - czyli jak na foto
7 do 11 nie wiem w tym roczniku
A o co biega z tą kolumną - ja słyszałem, że roczniki od początku do około '78 miały inne kolumny kierownicze ale szczegółów ogólnie brak.
@zanzar, dzięki
http://lh6.ggpht.com/_4bln7Bi_hZM/Rsxuz ... C00054.JPG
Na zdjęciu wóz z 1994r. i ze światłami cofania z chromowaną obwódką.
http://lh6.ggpht.com/_4bln7Bi_hZM/Rsxuz ... C00054.JPG
Na zdjęciu wóz z 1994r. i ze światłami cofania z chromowaną obwódką.
Oto nasz przyszły szybkowiec:
A w skrócie o co chodzi:
W Nowym Sączu Autosany H9-35 pojawiły się tuż po rozpoczęciu produkcji seryjnej, a więc w 1975 r. Ostatni tego typu autobus przybył do naszego miasta w 1982 r. Łącznie pojawiło się tutaj około 30-40 Autosanów z serii H9-35. Numery taborowe były wspólne z oddziałami w Limanowej i Gorlicach. W komunikacji miejskiej Nowego Sącza na pewno służyły autobusy o numerach taborowych: #78, #88, #92, #93, #94, #104, #105, #118, #119, #120, #121, #138, #139, #140, #141, #143 i #158. Ostatnie sztuki wycofano z eksploatacji w 1986 r.
Należy podkreślić, że poza paroma wrakami z I i II serii produkcyjnej nie nadającymi się do odbudowy nie zachowano w całym kraju ani jednego egzemplarza tego autobusu z pierwszych roczników. Ponieważ egzemplarze serii III wciąż są eksploatowane zapewne parę z nich docelowo zostanie zachowanych jako pojazdy zabytkowe przez inne stowarzyszenia.
Z tego powodu GSMK postanowiło na podstawie egzemplarza z serii III odtworzyć pojazd z serii II. Wiele detali zostało pozyskanych z wraków tych pojazdów: z H9-35 seria II z Sandomierza, H9-35 seria I z Rokitnicy koło Łasku, H9-03 z Holendrów koło Zduńskiej Woli).
Z racji braku zachowania jakiegokolwiek nowosądeckiego egzemplarza Autosana H9-35 GSMK podjęło próby sprowadzenia z innego miasta takiego pojazdu. Dziś udało się odkupić z MKS Krosno egzemplarz z 1988r. jeżdżący tam z numerem taborowym #179. Pojazd zostanie wyremontowany i przejdzie przebudowę którą zaczniemy zaraz po zakończeniu remontu Jelcza M11 #317. Pojazd po remoncie otrzyma numer taborowy #94.
Tak będzie wyglądał po remoncie:
Remont rozpocznie się po zakończeniu remontu Jelcza M11 #317 a więc gdzieś w okolicach wakacji.
Oficjalna strona pojazdu: http://www.gsmk.org.pl/podstrony/autosan_h935_94.php
A w skrócie o co chodzi:
W Nowym Sączu Autosany H9-35 pojawiły się tuż po rozpoczęciu produkcji seryjnej, a więc w 1975 r. Ostatni tego typu autobus przybył do naszego miasta w 1982 r. Łącznie pojawiło się tutaj około 30-40 Autosanów z serii H9-35. Numery taborowe były wspólne z oddziałami w Limanowej i Gorlicach. W komunikacji miejskiej Nowego Sącza na pewno służyły autobusy o numerach taborowych: #78, #88, #92, #93, #94, #104, #105, #118, #119, #120, #121, #138, #139, #140, #141, #143 i #158. Ostatnie sztuki wycofano z eksploatacji w 1986 r.
Należy podkreślić, że poza paroma wrakami z I i II serii produkcyjnej nie nadającymi się do odbudowy nie zachowano w całym kraju ani jednego egzemplarza tego autobusu z pierwszych roczników. Ponieważ egzemplarze serii III wciąż są eksploatowane zapewne parę z nich docelowo zostanie zachowanych jako pojazdy zabytkowe przez inne stowarzyszenia.
Z tego powodu GSMK postanowiło na podstawie egzemplarza z serii III odtworzyć pojazd z serii II. Wiele detali zostało pozyskanych z wraków tych pojazdów: z H9-35 seria II z Sandomierza, H9-35 seria I z Rokitnicy koło Łasku, H9-03 z Holendrów koło Zduńskiej Woli).
Z racji braku zachowania jakiegokolwiek nowosądeckiego egzemplarza Autosana H9-35 GSMK podjęło próby sprowadzenia z innego miasta takiego pojazdu. Dziś udało się odkupić z MKS Krosno egzemplarz z 1988r. jeżdżący tam z numerem taborowym #179. Pojazd zostanie wyremontowany i przejdzie przebudowę którą zaczniemy zaraz po zakończeniu remontu Jelcza M11 #317. Pojazd po remoncie otrzyma numer taborowy #94.
Tak będzie wyglądał po remoncie:
Remont rozpocznie się po zakończeniu remontu Jelcza M11 #317 a więc gdzieś w okolicach wakacji.
Oficjalna strona pojazdu: http://www.gsmk.org.pl/podstrony/autosan_h935_94.php
Służby bezpieczeństwa będą czuwaćJ-31 pisze:Oj. Jeśli on się pojawi na liniach - nawet sporadycznie, to istnieje niebezpieczeństwo, że ludzie Wam go albo zadepczą, albo zniszczą
MIG też od czasu do czasu pojawi się na liniach - to są okazjonalne wyjazdy - coś w stylu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, x-lecie Komunikacji Miejskiej w Nowym Sączu itp. tak więc wiele złego stać się nie może. Ponadto trafią na odpowiednie linie i brygady oraz na odpowiednich ludzi za kierownicą a także będą z obsługą konduktorską GSMK na pokładzie - tak więc pełna ochrona
Wow. To normalnie pełna ochronazanzar pisze:MIG też od czasu do czasu pojawi się na liniach - to są okazjonalne wyjazdy - coś w stylu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, x-lecie Komunikacji Miejskiej w Nowym Sączu itp. tak więc wiele złego stać się nie może. Ponadto trafią na odpowiednie linie i brygady oraz na odpowiednich ludzi za kierownicą a także będą z obsługą konduktorską GSMK na pokładzie - tak więc pełna ochrona
Jeśli takie są plany i możliwości, to oczywiście nie ma problemu...