[Relacja] Etanolowa Scania CN270UB E-95
[Relacja] Etanolowa Scania CN270UB E-95
Witam w związku z brakiem czasu uzgodniliśmy z J-31, że to ja zrobię relację z testów pierwszego w Warszawie etano-busu.
Pracowity lipiec ledwie wracam do domu a tu już trzeba pędzić na Powązkowską. Oczywiście MZA nie zaskoczyło miłośników wysyłając tradycyjnie testery na linię quasi-turystyczną 180
Na pierwszy rzut oka wóz nie odróżnia się od pojazdów PKS-u Grodzisk Mazowiecki. Ot normalna Scania z klimatyzacją, po bliższych oględzinach widać brak liczników pasażerów i uchylane lufciki w oknach
Sylwetka jak dla mnie przyjemna i oryginalna może się podobać.
Kolejną różnicą wynikającą z wymagań przepisów ruchu we Włoszech (gdzie wóz będzie jeździć) jest wymóg nie stosowania lamp diodowych, takich jak w grodziowych wozach
Wnętrze osobiście zaskoczyło wszechstronnością i bardzo pomysłowym rozplanowaniem.
W przeciwieństwie do obecnych trendów w MZA rzeźnia jest "normalna", natomiast na prawym nadkolu są jedynie siedzenia typu półtora.
Takie rozwiązanie daje bardzo dużo miejsca i nie ogranicza prawie w ogóle liczby siedzeń. Szczególnie tych znajdujących się na poziomie ziemi.
Na koniec zostało stanowisko pracy kierowcy. Kabina typu francuskiego czyli z szybą oddzielającą kierowcę od pasażerów. Tutaj problemy było sprzedawanie biletów, gdyż szyba ta nie miała otworu. Pulpit ustawiony bardzo płasko (prawie jak w ogórku). Kierowcy raczej na niego narzekali, ponieważ aby dojrzeć niektóre kontrolki trzeba się nachylić, a koło południa refleksy ich oślepiają. Kierownica również bardzo pionowo położona, chociaż na to kierowca nie narzekał. Ciekawym pomysłem jest kontroler drzwi po prawej (moim zdanie brakowało przycisku do otwierania wszystkich drzwi na raz podobnie jak w Mana-ch LC)
Na koniec nie zapomnijmy po co wóz ten przyjechał. Jest to kolejna próba zaszczepienia paliw alternatywnych Warszawie. Naturalnie nie stanie się to w dwa dni, ale zasilanie to nie ma w/g mnie żadnych przeciwwskazań. Autobus jechał szybko i z werwą, nie było żadnej różnicy w stosunku do innych wozów. I powie to samo co powiedziałem do co najmniej czterech dziennikarzy, którzy mnie wręcz zaszczuli w pojeździe.
Warszawa nie inwestuje w żadne paliwa alternatywne, w tej sytuacji każde rozwiązanie byłoby dobre i godne wdrożenia.
To na tyle mam nadzieje że moja skromna relacja choć w połowie dorównuje wyczerpującym i ciekawym dziełom J-31.
Pracowity lipiec ledwie wracam do domu a tu już trzeba pędzić na Powązkowską. Oczywiście MZA nie zaskoczyło miłośników wysyłając tradycyjnie testery na linię quasi-turystyczną 180
Na pierwszy rzut oka wóz nie odróżnia się od pojazdów PKS-u Grodzisk Mazowiecki. Ot normalna Scania z klimatyzacją, po bliższych oględzinach widać brak liczników pasażerów i uchylane lufciki w oknach
Sylwetka jak dla mnie przyjemna i oryginalna może się podobać.
Kolejną różnicą wynikającą z wymagań przepisów ruchu we Włoszech (gdzie wóz będzie jeździć) jest wymóg nie stosowania lamp diodowych, takich jak w grodziowych wozach
Wnętrze osobiście zaskoczyło wszechstronnością i bardzo pomysłowym rozplanowaniem.
W przeciwieństwie do obecnych trendów w MZA rzeźnia jest "normalna", natomiast na prawym nadkolu są jedynie siedzenia typu półtora.
Takie rozwiązanie daje bardzo dużo miejsca i nie ogranicza prawie w ogóle liczby siedzeń. Szczególnie tych znajdujących się na poziomie ziemi.
Na koniec zostało stanowisko pracy kierowcy. Kabina typu francuskiego czyli z szybą oddzielającą kierowcę od pasażerów. Tutaj problemy było sprzedawanie biletów, gdyż szyba ta nie miała otworu. Pulpit ustawiony bardzo płasko (prawie jak w ogórku). Kierowcy raczej na niego narzekali, ponieważ aby dojrzeć niektóre kontrolki trzeba się nachylić, a koło południa refleksy ich oślepiają. Kierownica również bardzo pionowo położona, chociaż na to kierowca nie narzekał. Ciekawym pomysłem jest kontroler drzwi po prawej (moim zdanie brakowało przycisku do otwierania wszystkich drzwi na raz podobnie jak w Mana-ch LC)
Na koniec nie zapomnijmy po co wóz ten przyjechał. Jest to kolejna próba zaszczepienia paliw alternatywnych Warszawie. Naturalnie nie stanie się to w dwa dni, ale zasilanie to nie ma w/g mnie żadnych przeciwwskazań. Autobus jechał szybko i z werwą, nie było żadnej różnicy w stosunku do innych wozów. I powie to samo co powiedziałem do co najmniej czterech dziennikarzy, którzy mnie wręcz zaszczuli w pojeździe.
Warszawa nie inwestuje w żadne paliwa alternatywne, w tej sytuacji każde rozwiązanie byłoby dobre i godne wdrożenia.
To na tyle mam nadzieje że moja skromna relacja choć w połowie dorównuje wyczerpującym i ciekawym dziełom J-31.
Spoko. Całkiem nieźle. Wręcz mnie jeszcze bardziej zachęciłeś do obejrzenia tej Scanii. Mnie pewnie uda się to zrobić w przyszłym tygodniu - mam nadzieję, że jeszcze będzie w WarszawieFilip7370 pisze:To na tyle mam nadzieje że moja skromna relacja choć w połowie dorównuje wyczerpującym i ciekawym dziełom J-31.
Rzeczywiście ta Scania całkiem przyjażnie się prezentuje. Tylko nie wiem czy akurat postawienie na napęd etanolowy jest dobrym rozwiązaniem. Choćby z tego powodu, że w tej chwilii jedynym producentem odpowiedniej mieszanki do jego stosowania w autobusach jest firma współpracująca ze Scanią. W Polsce nikt na razie nie zajmuje się tego typu inwestycjami. Warszawa musiałaby zakupić sporą ilość pojazdów, żeby opłacało się zbudować linię do wytwarzania tego rodzaju paliwa. W przeciwnym razie jedynym dostawcą pozostaje Scania, a to rozwiązanie monopolistyczne. Ne wiadomo jaka byłaby opłacalność stosowania etanolu w takim przypadku.
Scania od początku twierdziła, że wytwarzanie tego rodzaju paliwa nie powinno stanowić problemu, bo to prawie czysty etanol z domieszkami czegoś tam. Pierwsza lepsza gorzelnia jest więc w stanie to produkować. Inna sprawa to cena - paliwo ze Szwecji kosztuje ok. 2 zł/litr. Pytanie czy na pewno w Polsce byłoby taniej.Rzeczywiście ta Scania całkiem przyjażnie się prezentuje. Tylko nie wiem czy akurat postawienie na napęd etanolowy jest dobrym rozwiązaniem. Choćby z tego powodu, że w tej chwilii jedynym producentem odpowiedniej mieszanki do jego stosowania w autobusach jest firma współpracująca ze Scanią. W Polsce nikt na razie nie zajmuje się tego typu inwestycjami. Warszawa musiałaby zakupić sporą ilość pojazdów, żeby opłacało się zbudować linię do wytwarzania tego rodzaju paliwa. W przeciwnym razie jedynym dostawcą pozostaje Scania, a to rozwiązanie monopolistyczne. Ne wiadomo jaka byłaby opłacalność stosowania etanolu w takim przypadku.
To wiem, tylko przydałaby się tutaj konkurencja. Jak kupią zbyt mało autobusów to upadające gorzelnie i tak nie będą w stanie rozpocząć produkcji ze względu na zbyt małą ilość odbiorców. Wtedy pozostanie Scania, która nie będzie bawiła się w sentymenty i może podnosić ceny wg swojego widzimisię.Lopez pisze:Scania od początku twierdziła, że wytwarzanie tego rodzaju paliwa nie powinno stanowić problemu, bo to prawie czysty etanol z domieszkami czegoś tam
Wreszcie i mnie się udało wczoraj zajrzeć do tej testowanej Scanii. Nie będę powielał już tego co napisał wczesniej Filip7370. Autobus choć naprawdę sympatyczny na mnie już nie zrobił jakiegoś super wrażenia - mam takie pojazdy na codzień w dużych ilościach. Nawet na Ursynowie
Wrażenia z jazdy również nie odbiegają od tego co znam.
Może tylko uzupełnię fotkę pulpitu - rzeczywiście płaskiego. Kierowca ma do dyspozycji dwa monitory pokazujące wejścia do pojazdu
Spodobał mi się również fotel kierowcy. Wygląda na bardzo wygodny. Posiada podłokietniki
Ok. Zatem może na koniec zaproszę na film, szczególnie tych z Was, którzy nie mieli okazji zobaczenia tego autobusu na żywo
http://pl.youtube.com/watch?v=FNfEGBjFmR8
Wrażenia z jazdy również nie odbiegają od tego co znam.
Może tylko uzupełnię fotkę pulpitu - rzeczywiście płaskiego. Kierowca ma do dyspozycji dwa monitory pokazujące wejścia do pojazdu
Spodobał mi się również fotel kierowcy. Wygląda na bardzo wygodny. Posiada podłokietniki
Ok. Zatem może na koniec zaproszę na film, szczególnie tych z Was, którzy nie mieli okazji zobaczenia tego autobusu na żywo
http://pl.youtube.com/watch?v=FNfEGBjFmR8
Scania w poniedziałek przybędzie do Lublina na testy.
Najciekawsze jest to co piszą o rozważaniu zakupu tego autobusu przez MPK, choć sądzę że nic z tego nie będzieKurier Lubelski pisze:W najbliższy poniedziałek MPK rozpoczyna testy nowego autobusu. To Scania Omni City napędzana etanolem. Pojazd jest w pełni klimatyzowany.
- Autobus przyjeżdża ze Słupska wraz z tysiącem litrów paliwa- mówi Weronika Opasiak, rzeczniczka prasowa MPK. - Będzie jeździć codziennie, ale jeszcze nie wiemy na jakich liniach. MPK zastanawia się nad jego zakupem, ale żadne decyzje oczywiście jeszcze nie zapadły. Cokolwiek będzie można powiedzieć po przeprowadzonych testach - zaznacza.
Pojazd jest niskopodłogowy, wyposażony w funkcję przyklęku i wysuwaną rampę dla wózków inwalidzkich. Ma na pokładzie 72 miejsca stojące i 27 siedzących. Klimatyzowana jest zarówno kabina kierowcy jak i całe wnętrze autobusu.
- Do Lublina przyjedzie trochę wcześniej, bo musimy zainstalować kasowniki, jakich używa lubelskie MPK - dodaje Piotr Piskorek z firmy Scania Polska.
Pojazd jest napędzany paliwem E95, jakie jest produkowane na bazie alkoholu etylowego.
Nie przejmuj się - to chyba stało się już ogólnonarodową modą - gdziekolwiek ten autobus pojawia się na testach, to wszędzie decydenci mówią, że "zamierzają takie autobusy kupić".Citadis pisze:Najciekawsze jest to co piszą o rozważaniu zakupu tego autobusu przez MPK, choć sądzę że nic z tego nie będzie
U nas jeszcze na testach nie była i od kilku miesięcy mówią, że chcą ją kupić.J-31 pisze:Nie przejmuj się - to chyba stało się już ogólnonarodową modą - gdziekolwiek ten autobus pojawia się na testach, to wszędzie decydenci mówią, że "zamierzają takie autobusy kupić".Citadis pisze:Najciekawsze jest to co piszą o rozważaniu zakupu tego autobusu przez MPK, choć sądzę że nic z tego nie będzie
W tym wypadku to obawiam się niestetety - marzenia ściętej głowy. Jakby to było takie proste z napędem C2H5OH to pewnie by się sprzedawało. Rzecz w tym, że "żule" potrzebują częstszych przeglądów i przede wszystkim są sporo droższe od diesli.Daniel pisze:U nas jeszcze na testach nie była i od kilku miesięcy mówią, że chcą ją kupić.
Spokojnie, jeszcze zdąży się pojawić... Powinien pojawić się 18 lub 19 sierpnia na linii.Daniel pisze:Był w Kielcach na pokazie, ale bez testów.
Do końca przyszłego tygodnia bedzie jeździć w Lublinie, zaś 25 sierpnia powinien się pojawić w... Zielonej Górze.
Jeśli chodzi o przeglady to mogę się z tym zgodzić, ale co do kwestii ceny mam pewne wątpliwości. Mógłbym prosić o doprecyzowanie?Lopez pisze:W tym wypadku to obawiam się niestetety - marzenia ściętej głowy. Jakby to było takie proste z napędem C2H5OH to pewnie by się sprzedawało. Rzecz w tym, że "żule" potrzebują częstszych przeglądów i przede wszystkim są sporo droższe od diesli.
Nie zapominajmy, że w transporcie najczęściej operuje się kwotami netto, co będzie nam dawało już 800 tyś./szt. W tamtym okresie kurs Euro był znacznie wyższy, więc to także wpływało na cenę pojazdu. W tej chwili cenę nowej Omni City napędzanej etanolem z wyposażeniem podobnym do testowego egzemplarza na około 800-810tys./szt. Czyli około 10% więcej niż wersja napędzana olejem napędowym. Jest to pewna róznica, ale niezapominajmy, że cena oleju napędowego rośnie. Za to cena etanolu jest dość stabilna, a ustawa oceniana przez Unię Europejską zakłada obniżenie akcyzy na etanol do 1. grosza za litr dla flot pojazdów większych niż 10 sztuk. Dokładnie to 10 lub więcej, co już może brzmieć bardziej kusząco. Jednak jakiś znaczących oszczędności w eksploatacji pojazdów napędzanych bioetanolem bym się jednak nie doszukiwał...Lopez pisze:Zdaje się, że są gdzieś w cenie pojazdów na CNG. W każdym razie MZK Słupsk zapłacił za swoje 5 sztuk 4,88 mln PLN brutto. To daje 976 tyś./szt. Sporo, nie?nolem pisze:Mógłbym prosić o doprecyzowanie?
Ale i tak odzyskuje VAT, więc tak jak w przypadku autobusów zasilanych olejem napędowym można swobodnie operować cenami netto.Lopez pisze:Chwileczkę - cena jest taka, jaką wykłada kupujący. Skoro tak to interesuje nas wyłącznie cena brutto.nolem pisze:800 tyś./szt
Jest to droższa zabawka, ale nie jakoś przesadnie.Lopez pisze:To fakt. Co nie zmienia faktu, że wciąż scania-żul jest dość drogą zabawką.nolem pisze:W tamtym okresie kurs Euro był znacznie wyższy
Zdaje się, że MZK Słupsk płaci za litr 2,33zł. Jest to cena z akcyzą. Jednak jest to paliwo sprowadzane ze Szwecji. Jeśli doszłoby do zakupu większej ilości pojazdów zasilanych etanolem rozpoczęciem produkcji tego paliwa w Polsce jest zainteresowany Orlen.plocmaster pisze: A ile kosztuje paliwo? Pewnie coś koło 2zł/l? Jeśli tak, to IMHO ten interes się opłaca