Naprawa starych autobusów czy import używanych z zachodu?

[Peibe]

Co do upałów to znowu nie ma tak dużo dni w roku, aby był wielki upał, ale cały rok niezbędna jest w autobusie niska podłoga.

Wystarczy , że świeci słońce, a w środku już jest nie do wytrzymania. NIe potrzeba wcale upałów.

[Podi]

A jeszcze lepiej,gdy zimą nawala ogrzewanie,jak to z tym jest w sprowadzanych autobusach w waszych miastach?

[voy]

Właśnie, a zima trwa dłużej. Ale nikt dziwnym trafem nie pomyślał w Ikarusie aby ogrzać autobus i wszyscy marzną przez nieszczelne okna, drzwi i przez to, że w doczepie nie ma ogrzewania.

[Peibe]

Ikarus ma całkiem wydajne ogrzewanie. To czy w busie jest ciepło, zależy od woli kierowcy - to on steruje piecykami. Zgadzam się co do tego, że poważną wadą Ikarusów 280 jest brak ogrzewania w przyczepie. Ale i to da się wyeliminować - Ikarusy ze Świerklańca bodaj, w czasie remontów są doposażane w ogrzewanie przzyczepy.

[J-31]

Niestety MZA nie pomyślało o piecykach w przyczepach i nie montuje się ogrzewania w doczepie podczas NG...

[voy]

A potem reportaż w "Uwadze" leci w TV

[Peibe]

Niestety MZA nie pomyślało o piecykach w przyczepach i nie montuje się ogrzewania w doczepie podczas NG...

To trzeba jakąś interpelację napisać
A generalnie , to w zimie trzeba wiedzieć gdzie siadać w ikarusie.Ja zawsze staram się zająć miejsce pojedyncze , na kole, koło 2 drzwi.

[voy]

Generalnie to nie powinno się wiedzieć, gdzie siadać, tylko żeby w autobusie było odpowiednio ciepło.

[Podi]

Tak tylko nawet jeśli ogrzewanie działa,a takie pacany na dworcu Rataje trzymają w środku stycznia wszystskie otwarte drzwi w Ikarusie to potem nawt najlepsze ogrzewanie nie pomoże.

[Peibe]

W Wawie mieli ostatniej zimy przykazane na pętli trzymać otwarte tylko ostatnie drzwi.

[ Dodano: 2005-06-01, 00:51 ]

Generalnie to nie powinno się wiedzieć, gdzie siadać, tylko żeby w autobusie było odpowiednio ciepło.

Ech, kolega Voy to typowe dziecko kapitalizmu, wszystko: "tylko powinno być" , " należy się". Kiedyś człowiek cieszył się, że jechał, i skupiał się na tym, by było jak najwygodniej, najcieplej itd. w dostępnych markach busów.

[J-31]

Ech, kolega Voy to typowe dziecko kapitalizmu, wszystko: "tylko powinno być" , " należy się". Kiedyś człowiek cieszył się, że jechał, i skupiał się na tym, by było jak najwygodniej, najcieplej itd. w dostępnych markach busów.

Nie, kol Voy to prawdziwy klient KM, który płaci, więc wymaga...

[voy]

Otóż to

[Peibe]

Nie, kol Voy to prawdziwy klient KM, który płaci, więc wymaga...

Ale to jest właśnie to kapitalistyczne podejście

[voy]

Podejście na czasie, zresztą przecież całkiem słuszne.

[Peibe]

Słuszne, słuszne, ale....

[voy]

...ale co?

[Peibe]

Nie można wszystkiego sprowadzać do "płacę - wymagam", "wygoda", itp. A gdzie miejsce na jakieś wyższe uczucia?

[voy]

Ależ przewoźnicy takie wyższe uczucia nam dostarczają, uczucie bólu, cierpienia bo trzeba takimi starymi gruchotami się tłuc

[Peibe]

A ja jeszcze raz powtórzę, że jazda tym gruchotem, to przyjemność.

[Podi]

Widać między kolegami Peibe a voy-em różnicę-jeden to zagorzały mkm,a drugi to taki "nowoczesny"mkm,który wymaga jak najlepszych standartów.