Zagazowany autobus w Rzeszowie

Tutaj są prowadzone różne dyskusje oraz wyrażane opinie o autobusach...
kuki

Zagazowany autobus w Rzeszowie

Post autor: kuki »

29 września w Rzeszowie w przegubowym autobusie Jelcz M181MB (#649 - dopiero co po NG) miał miejsce nieprzyjemny incydent. Było po godzinie 7, szczyt komunikacyjny, autobus pełen ludzi. Na przystanku Wyzwolenia pawilony wsiadło około 6 dresiarzy (chyba zobaczyli kogoś im wrogiego w środku) i rozpylili oni wewnątrz pojazdu gryzący gaz (prawdopodobnie gaz pieprzowy). Na następnym przystanku duża część pasażerów, głównie z przedniej części autobusu nie mogła wytrzymać obecności drażniącej substancji i wysiadła. Podobnie uczynili zresztą sprawcy całego zajścia. Osoby, które pozostały w autobusie, z powodu gazu miały odruchy kaszlu. Pojawia się pytanie gdzie była policja?? Funkcjonariusze wsiedli do autobusu dopiero na ul. Marszałkowskiej, czyli jakieś kilka przystanków za tym, na którym wysiedli dresiarze. Policjanci pewnie myśleli, że dresy będą na nich grzecznie czekać w autobusie. :lol: To wydarzenie mogło wyglądać niemal jak biologiczny atak terrorystyczny, choć w istocie nie było bardzo groźne. Można powiedzieć, że autobus, w którym rozegrała się cała akcja, to gazowy przegubowiec, ale nie na CNG ani LPG :D :D Dzisiaj w autobusach jeżdżących z Baranówki jeździli przedstawiciele z MPK, chyba by incydent się nie powtórzył.

voy

Post autor: voy »

Takie zdarzenia można zakwalifikować w sumie do codzienności komunikacyjnej Polski, oby udało się tych chuliganów złapać i zastosować konkretne kary.

Inspektor

Post autor: Inspektor »

voy pisze:Takie zdarzenia można zakwalifikować w sumie do codzienności komunikacyjnej Polski,
Ja sobie czegoś takiego we Wrocławiu nie przypominam...Fakt, nie powiem że takich typków nie ma, wczoraj jechałem z bandą takich w tramwaju z drugim wozie, jednak gdy wsiadła starsza osoba, jeden z nich wstał i ustapil miejsce.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zagazowany autobus w Rzeszowie

Post autor: J-31 »

kuki pisze:(...) Dzisiaj w autobusach jeżdżących z Baranówki jeździli przedstawiciele z MPK, chyba by incydent się nie powtórzył.
Mnie cieszy, że przynajmniej Zarząd MPK poczuł się jakoś do odpowiedzialności i za to wielkie brawa. ;)

....A takich oprychów należałoby "łapać"... szybciej... niż zrobili to policjanci... A tak, jak zwykle zostali bezkarni....:nuts:

voy

Post autor: voy »

Może nie do odpowiedzialności, ale ważne, że coś w tym kierunku próbowali zrobić.

kuki

Post autor: kuki »

Teraz w autobusach w Rzeszowie już się pewnie takie coś nie powtórzy. :) Niedawno całą straż miejską przeniesiono z centrum miasta właśnie na Baranówkę. Strażnicy miejscy, by mogli dojechać do centrum używają głównie autobusów MPK. Dlatego ostatnio w 13, 18, 19 i 30 można ich bardzo często spotkać.

rzelfix

Post autor: rzelfix »

Jeszcze trochę to na codzień w autobusach takie dresy będą zdolni wyrzucać nawet granaty...

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

kuki pisze:Teraz w autobusach w Rzeszowie już się pewnie takie coś nie powtórzy. :) Niedawno całą straż miejską przeniesiono z centrum miasta właśnie na Baranówkę. Strażnicy miejscy, by mogli dojechać do centrum używają głównie autobusów MPK. Dlatego ostatnio w 13, 18, 19 i 30 można ich bardzo często spotkać.
No proszę i w ten prosty sposób, strażnicy miejscy, po prostu nie mają innego wyjścia - muszą jeździć autobusami MPK... :retard:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne dyskusje o autobusach”