Który lepszy LE czy LF ?
Mówimy o tym samy pojeździe. Celowo tego nie napisałem. Owszem Mastero ma nowy pulpit VDO i nawet skrzydła drzwi. Cóż z tego. Autobus jest nadal ciasny. Kolorystyka wnętrza, nowa ściana przednia, nowe drzwi, czy pulpit VDO, nic tutaj nie pomogą, ponieważ ten autobus zwyczajnie nie nadaje się do linii o dużych potokach pasażerskich. My ten problem - w Warszawie - przerabiamy na codzień.B.A. Baracus pisze:A drzwi które już zostały wymienione, pulpit VDO, równa linia okien, nowy przód, lepsze wykończenie wnętrza, nowa kolorystyka itp.
Mam wrażenie, że rozmawiamy o dwóch różnych autobusach...
Jeżdżąc nowym M125M - autobusem zupełnie innym - obserwując jak sobie radzi w naszych warunkach uważam, że jest o wiele bardziej praktyczniejszy. A to, że jest to autobus niskopodłogowy jest jego dodatkowym atutem. Ułatwia to wymianę pasażerską na przystankach. Po za tym wnętrze pojazdu jest o wiele bardziej przestronne. Jest przez to bardziej pojemny niż M121I "Mastero".
Tak, ale M121I jest autobusem LE, który z założenia nie jest przeznaczony na linie z dużymi potokami pasażerskimi, a to, że ona tam trafiają to wina władz Na Mastero trzeba patrzeć pod kątem linii podmiejskichJ-31 pisze:Kolorystyka wnętrza, nowa ściana przednia, nowe drzwi, czy pulpit VDO, nic tutaj nie pomogą, ponieważ ten autobus zwyczajnie nie nadaje się do linii o dużych potokach pasażerskich. My ten problem - w Warszawie - przerabiamy na codzień.
Tak to prawda. Mastero jest wręcz nie zastąpiony na takie linie o małych potokach pasażerskich - mogą to być z powodzeniem linie podmiejskie. Albo małe miejscowości, gdzie ruch pasażerski jest mały.B.A. Baracus pisze:Tak, ale M121I jest autobusem LE, który z założenia nie jest przeznaczony na linie z dużymi potokami pasażerskimi, a to, że ona tam trafiają to wina władz Na Mastero trzeba patrzeć pod kątem linii podmiejskich