Porównania autobusów

Tutaj są prowadzone różne dyskusje oraz wyrażane opinie o autobusach...
Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Adrian_ pisze:chyba że Laskowice z dnia na dzień przenieśli np.do Hiszpanii ;)
Tak, a Bolechowo całkiem niedawno przenieśli do Federacji Polski Wschodniej i Gąbina. Czy to jeszcze polski producent :?:
Adrian_ pisze:Poza tym skoro MPK Łódź jest załużone,to skad mają kase na nowe wozy,które niedługo mają przyjść?
Było, i spójrz na to, jakie to wozy…
Adrian_ pisze:A co do mojego toku myslenia polcmaster to za nim nie idź,bo niejedną osobę już zgubiłem swoimi myslami ;)
Mam GPS.
Adrian_ pisze:A produktów Jelcza z polskimi korzeniami jest wiecej,np.M121M,Supero itd.
Supero to tylko ulepszona PR110 która jest ulepszoną francuską PR100, a M121 to w gruncie rzeczy niskowejściowy 120M.
Adrian_ pisze:A co do zagranicznych komponentów w Solarisach to odpowiem wymijająco:kasowniki xD
No Mikroelektronika jeszcze, ale R&G?
Nie mniej jednak w polskich produkcjach wśród autobusów można znleźć wiele zagranicznych komponentów,np.silniki,podwozie,konstrukcje itd.(jak np.w przypadku M180).
M180 to akurat raczej nie jest polską „konstrukcją”.
ppln pisze:Co do niepolskich konstrukcji by Jelcz to najpopularniejszą są chyba 122/182MB
M122 nie ma nawet 100 sztuk, a M182 jest jedna.

ppln

Post autor: ppln »

Ale mimo wszystko modyfikacje oryginalnej 405N-ki są minimalne. Jedyne to nieco zmieniony przód i to ustawienie guziczków. Normalny obywatel nawet nie wie, że jedzie Jelczem.

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

Idąc Waszym tokiem myślenia: R&G jest polskim produktem :?: Jakoś nie mogę sobie przypomnieć jakiegokolwiek polskiego masowego producenta podzespołów półprzewodnikowych o mikroprocesorach już nie wspominając :wow: Ciekaw jestem czy Niemcy, Hiszpanie, Szwedzi lub Francuzi też mają taki zaściankowy tryb myślenia. Już widzę to podejście: nie kupię Mercedesa bo żarówkę kierunkowskazu wyprodukowano w Polsce a zawór drzwi w Hiszpanii :nuts: Ale jak już tak bardzo macie ochotę się dowiedzieć (wg Waszych kategorii) czy Solaris lub Vecto są produktami polskimi, to można to ująć jednym słowem: NIE.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

ppln pisze:Ale mimo wszystko modyfikacje oryginalnej 405N-ki są minimalne. Jedyne to nieco zmieniony przód i to ustawienie guziczków. Normalny obywatel nawet nie wie, że jedzie Jelczem.
Taaak, ale modyfikacji poddano właśnie jakość wykonania i duperele takie jak fotele (o, rym). Niby nic, ale jednak ważna rzecz.
u2w pisze:R&G jest polskim produktem :?: Jakoś nie mogę sobie przypomnieć jakiegokolwiek polskiego masowego producenta podzespołów półprzewodnikowych o mikroprocesorach już nie wspominając :wow:
A skąd miałem wiedzieć? :D
u2w pisze:Ale jak już tak bardzo macie ochotę się dowiedzieć (wg Waszych kategorii) czy Solaris lub Vecto są produktami polskimi, to można to ująć jednym słowem: NIE.
Według tych kategorii: Czy Mercedes i Scania są niemieckim i szwedzkim produktem? Nie, bo Mercedes ma wyświetlacze z Mielca (coś musi mieć nie z Niemiec! :D ) a Scania jest produkowana w Słupsku.

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Poza tym te Mercedesy nie mają wyświetlaczy,tylko filmy,co w Mercedesach jest rzadkością.Co do MPK Łodź to jeszcze jakoś zipią.Ale przy tym syatnie taboru zmierzają w kierunku PKM Bytom i jak tak dalej pójdzie to nie wiem,czy przetrwają.M180 owszem nie jest konstrukcją polską,ale zbitka części Volvo i Steyra.Z Jelcza ma chyba nazwę i kilka części.Być może dlatego,że Jelcz miał licencję na składanie tych wozów? nie wiem,to tylko moje przypuszczenia.A co do M182M to podobno już są z nim problemy.Ponoć ostatnimi czasy łapie coraz więcej awarii.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Tak patrząc na różne autobusy miejskie, nawet te najbardziej nam znane, to chyba nie można powiedzieć, że dany pojazd jest "polski" lub "nie polski". Mamy totalny globalizm. I nawet w naszym Autosanie - którego tak bardzo lubi-inaczej Adrian - znajdziemy podzespoły, których producentem jest firma z poza Polski :D

[ Dodano: 2006-04-12, 11:33 ]
Panowie wrabiamy Plocmastera. A to oznacza, że podgrzeję Wam trochę dyskusję :devil:
plocmaster pisze:a M121 to w gruncie rzeczy niskowejściowy 120M.
Skoro już o tym Napisałeś :D . Owszem M121M jest niskowejściową wersją 120M. To prawda, ale na czyich podzespołach ? :mruga:

M121M powstał w pierwszej połowie lat 90-tych - bodajże w 1994 rok. A był to okres bardzo ścisłej współpracy ZS Jelcz z niemieckim Mercedesem, w ramach konsorcjum "Zasada Centrum" (Jelcz należał do grupy jaką stworzył Zasada). Dzięki niej powstały M122/M182. Dzięki niej konstruktorzy z Jelcza skonstruowali M121/M181, w którym wykorzystali elementy z MB O405N/O405GN :)

A zatem - moje pytanie brzmi, czy Jelcz M121/M181 to polski produkt ? :P

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Moim zdaniem jak najbardziej Polski,skoro powstały w Laskowicach.A co do nowoczesności i tego,że tylko MAN może dorównać Solarisowi to dodam,że ostatnio w Poznaniu spalił się MAN NL202 #1037 z MPK na linii 79 i z tego,co wiem na liniach miejskich już raczej go nie zobaczymy.Zresztą nawet w najnowszej Solinie doszukamy się zagranocznych komponentów,gdyż konstrukcja H7-10 Solina (pierwotnie H7-10.06) oparta jest na Mercedesie Vario.

ppln

Post autor: ppln »

Praktycznie nie ma żadnego polskiego nowoczesnego autobusu bo wszystkie nowoczesne LF-y mają elementy połączone zagraniczną szyną CAN-BUS :P

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Adrian_ pisze:Poza tym te Mercedesy nie mają wyświetlaczy,tylko filmy,co w Mercedesach jest rzadkością.
Wina zamawiającego.
Adrian_ pisze:Co do MPK Łodź to jeszcze jakoś zipią.Ale przy tym syatnie taboru zmierzają w kierunku PKM Bytom i jak tak dalej pójdzie to nie wiem,czy przetrwają.
No nie wiem, mimo wszystko zamiast okropnych używek kupują nówki, poza tym już finansowo wyszli na prostą.
J-31 pisze:A był to okres bardzo ścisłej współpracy ZS Jelcz z niemieckim Mercedesem, w ramach konsorcjum "Zasada Centrum"
No, może aż tak ścisła nie była.
J-31 pisze:Dzięki niej konstruktorzy z Jelcza skonstruowali M121/M181, w którym wykorzystali elementy z MB O405N/O405GN :)
No, nie wiem… Jakie na przykład :?:
A zatem - moje pytanie brzmi, czy Jelcz M121/M181 to polski produkt ?
Można tak powiedzieć (zasiedzenie :P).
Adrian_ pisze:A co do nowoczesności i tego,że tylko MAN może dorównać Solarisowi to dodam,że ostatnio w Poznaniu spalił się MAN NL202 #1037 z MPK na linii 79 i z tego,co wiem na liniach miejskich już raczej go nie zobaczymy.
Kilka Solarisów i jeden (no, może więcej, ale nie uogólniajmy) się spaliło i już robisz z nich nie wiadomo jakie złomy, a O530 paliła się co najmniej 1/4 populacji (1/2 O530L) i twierdzisz, że to taki przypadek przy pracy.

ppln

Post autor: ppln »

plocmaster pisze:mimo wszystko zamiast okropnych używek kupują nówki
Wierz mi, ze wolałbym te "okropne używki", które są przynajmniej niskie od 4 razy droższych wysokich nówek.

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

A czy ja napisałem,ze MAN-y to złomy? wcale je,nawet je lubię.A co do palenia sie autobusów to różne są tego przyczyny.Czasem zawodzi instalacja,czasem samozapłon,a czasem jeszcze coś innego.Co do Łodzi to może i wyszli na prostą,tylko na czym? jest wiele przedsiębiorstw KM,które przez wiele lat nie moga wyjść z dołka.Zresztą w Łodzi widac już zmiany w polityce taborowej,skoro wszystkie 120MM/1 zostaną wkrótce skasowane (a w porównaniu z M11 są młodsze i nieco lepsze).

ppln

Post autor: ppln »

W ogóle będziemy mieli w Łodzi młodziutki tabor bo pójdą do kasacji wszystkie Ikarki 280.26 :( (a jak Solaris lub MAN (z niskaczami) wygra to :) , żeby nasze Ikarki nie poszły na złom za złom ( ;) ))

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

ppln pisze:Wierz mi, ze wolałbym te "okropne używki", które są przynajmniej niskie od 4 razy droższych wysokich nówek.
Ja też…
BTW przynosisz mi pecha. Jak to czytałem, to rozpaprałem jakiegoś syfa w kanapce i musiałem wyciągać :retard:
Adrian_ pisze:Co do Łodzi to może i wyszli na prostą,tylko na czym? jest wiele przedsiębiorstw KM,które przez wiele lat nie moga wyjść z dołka.
I w ramach solidarności z tobą MPK Łódź też ma takie być?

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Oczywiście,że nie.Chciałem tutaj tylko przytoczyć fakt,że niektóre przedsiębiorstwa (niekiedy z większych miast) szybciej wyciągają sie z dołka niż te połozone w jakiejś małej mieścinie zabitej dechami.Poza tym chyba nikt mi nie powie,że w MPK Łódź sytuacji nie polepszyły Mastero,gdyż jak to ktoś kiedyś powiedział"Nie ważne,co kupują.Ważne,byle by był nowy tabor".Ostatnio nawet PKSiS Oświecim zaczął mieć spore problemy ze sprawnymi autobusami i kierowcami,gdyż ma spore zadłuzenie.BTW Plocmaster,jesteśmy w Unii Europejskiej i przy jedzeniu należy zachowywać sie jak europejczyk,chyba,że mozesz poprosić inżyinera Walczaka.Chyba,ze Chuck Norris rozwalił ci kanapkę z półobrotu to jesteś usprawiedliwiony :) .

ppln

Post autor: ppln »

Nieco zmodernizuję to powiedzenie "Nie jest ważne co kupują, ważne żeby jeździło i było niskopodłogowe"

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

ppln pisze:Nieco zmodernizuję to powiedzenie "Nie jest ważne co kupują, ważne żeby jeździło i było niskopodłogowe"
Ja bym trochę rozszerzył Twoje powiedzenie, o przewoźników nie koniecznie publicznej komunikacji miejskiej - chociaż często z nią związanej.

Otóż patrząc na poczynania naszych "prywaciarzy", których autobusy kursują regularnie po Warszawie, odnoszę wrażenie, że ich hasłem przewodnim jest "Nie jest ważne co kupując, byle by tylko jeździło" :devil:

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

To nie tylko problem warszawskich (i podwarszawskich) prywaciarzy.U mnie w Strachocinie k.Sanoka w sobotę otrzymałem propozycję kupna H9-21 za 10000zł.Zważywszy na to,że ten przewoźnik ostatnio zaczął kupować Sprintery podejrzewam,że ta kwota wystarczyłaby na kupno chociażby przechodzonego Sprintera.Poza tym sa prywaciarze,któzy jeżdżą trupami i są tacy,których stać na Van-Hoole,bądź jak Emka-Trans z Grodziska Maz. chyba na trzyosiowe Volva,tudzież Scanie.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Adrian_ pisze:jesteśmy w Unii Europejskiej i przy jedzeniu należy zachowywać sie jak europejczyk
Miałem ją jeść widelcem czy jak?
Adrian_ pisze:chyba,że mozesz poprosić inżyinera Walczaka
Ale jego potrawy (np. ziemniaczki inżynierskie) są takie dobre, że błyskawicznie znikają w żołądkach bez względu na warunki zewnętrzne… :)
Adrian_ pisze:U mnie w Strachocinie k.Sanoka w sobotę otrzymałem propozycję kupna H9-21 za 10000zł.
Jak to, podszedł ktoś do ciebie na ulicy, czy jak? :D

[ Dodano: 2006-04-13, 21:13 ]
Adrian_ pisze:jesteśmy w Unii Europejskiej i przy jedzeniu należy zachowywać sie jak europejczyk
Miałem ją jeść widelcem czy jak?
Adrian_ pisze:chyba,że mozesz poprosić inżyinera Walczaka
Ale jego potrawy (np. ziemniaczki inżynierskie) są takie dobre, że błyskawicznie znikają w żołądkach bez względu na warunki zewnętrzne… :)
Adrian_ pisze:U mnie w Strachocinie k.Sanoka w sobotę otrzymałem propozycję kupna H9-21 za 10000zł.
Jak to, podszedł ktoś do ciebie na ulicy, czy jak? :D

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Heh i powtórzyłeś się.Co do kanapki to czemu nie-wtedy zostałbyś zapisany w galerii ludzi pozytywnie zakręconych :rotfl: .Co do ulicy,to moze to nieprawdopodobne,ale tak było.Zatrzymałem sie przy jakimś domu na rowerze,ponieważ zobaczyłem w otwartym garażu H9-21 i postanowiłem ją sfotografować.Wtem za mna nadjechałą baba (typowa wieśniaczka) z taczkami,w których miała gruz do wysypania i po chwili dłuższej konwersacji zaporponowała mi odsprzedanie H9-21 za 10 000zł,gdyż jej firma przewozowa przerzuca sie na Sprintery i H9-21 to dla niej przeżytek,który powinien do muzeum pojechać.Wracając jeszcze na chwilę do tematu Urbino 12 w Łodzi to jednak nie są one takimi fajnymi pojazdami,skoro MPK chciało sie ich pozbyć,ale sprawa sprzedaży została anulowana.

ppln

Post autor: ppln »

MPK się chciało pozbyć U12 tylko dlatego, że chcieli zapełnić Nowe Sady złomem od Jelcza i MB. Chyba już cytowałem opinie kierowców na temat tych pojazdów. A czy twoim zdaniem MANy NL223 to są złe pojazdy? MPK chciało pozbyć się i tych.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne dyskusje o autobusach”