"Ciepły guzik"
"Ciepły guzik"
Czyli otwieranie drzwi w autobusie przez pasażerów(jak w tramwajach)
Czy takie coś na sens, czy się sprawdzi? Proszę o Wasze opinie.
Czy takie coś na sens, czy się sprawdzi? Proszę o Wasze opinie.
W Olsztynie 5 Manów NG272 (1050-1054) ma "ciepłe guziki". A co to użyteczności tegoż rozwiązania to powiem, że trzeba jakiegoś "otwieracza" zatrudnić. Mimo, iż minęło kilka miesięcy od ich zakupu, to pasażerowie, mieszkańcy powinni zdążyć nauczyć się otwierania drzwi. A do tego napis "UWAGA! DRZWI AUTOMATYCZNE! Aby wejść, wciśnij guzik" widoczny bardzo dobrze.
Wiem, że to może nieco lamerskie pytanie, ale co tak właściwie rozumie się pod pojęciem "ciepły guzik"? bo przyznam, iż wiem tylko tyle, że "ciepły guzik" stosowany jest przeważnie w nowszych autobusach. Czy to może jest przycisk przy drzwiach, po przyciśnięciu którego (i zapaleniu się lampki) otworzą się drzwi? bo jeśli tak, to kiedyś spotkałem się z tym podkarpackich SA103 kursujących przez Sanok .
Nie wszędzie "ciepły guzik" stosuje się tylko z tyłu autobusu. Z tego, co wiem w niektórych autobusach tego typu przicsk znaujduje się również przy pierwszych drzwiach [choć w przypadku otwierania przednich drzwi przez kierowcę nie jest to zbyt dobre rozwiązanie] (i to niekoniecznie w szynobusach).rzelfix pisze:Nie wiem tylko dlaczego stosuje się (w większości) go tylko przy ostatnich drzwiach?
Dzięki za wyjaśnienie. I pomyśleć, że z ciepłego guzika skorzystałem już ok. 50 razy nieświadom tego, co to jest .plocmaster pisze:Ciepły guzik:
- od zewnątrz: przycisk jest podświetlany, naciśniesz — drzwi się otworzą
- od wewnątrz: naciśniesz przycisk od CG — to samo
Wiem i stąd w nawiasie "w większości"!Adrian_ pisze:Nie wszędzie "ciepły guzik" stosuje się tylko z tyłu autobusu. Z tego, co wiem w niektórych autobusach tego typu przicsk znaujduje się również przy pierwszych drzwiach [choć w przypadku otwierania przednich drzwi przez kierowcę nie jest to zbyt dobre rozwiązanie] (i to niekoniecznie w szynobusach).rzelfix pisze:Nie wiem tylko dlaczego stosuje się (w większości) go tylko przy ostatnich drzwiach?
W Warszawie rozumuje się w taki sposób: "prowadzący nie otwiera drzwi pojazdu na każdym przystanku, a więc nie wychładza wnętrza. A to z kolei powoduje, że chcąc wejść, naciskasz przycisk do wnętrza nagrzanego pojazdu". "Ciepły przycisk" to skrót myślowy. Przynamniej oczywiście w Warszawie...Adrian_ pisze:Wiem, że to może nieco lamerskie pytanie, ale co tak właściwie rozumie się pod pojęciem "ciepły guzik"?
W Warszawie taką akcję stosuje się głównie w tramwajach (od nich się zaczęło) w okresie od późnej jesieni do wczesnego lata. Czyli kiedy temperatura spada poniżej zera lub w okolice 0 st C.Adrian_ pisze:bo przyznam, iż wiem tylko tyle, że "ciepły guzik" stosowany jest przeważnie w nowszych autobusach
A jak to się zaczęło ? Otóż przystanki tramwajowe w Warszawie są, w większości, przed skrzyżowaniami. Motorniczny podjeżdża na przystanek, otwiera drzwi i czeka na sygnał "wolna droga". Często jednak zdarza się, że trwa to bardzo długo. Nawet półtora cyklu. W tym czasie przez szeroko otwarte drzwi, wiatr wdmuchuje zimne, mroźne powietrze wprost do wnętrza pojazdu. No i jakiś pasażer po prostu pomyślał, że warto to zmienić i od tego się zaczęło...
Mimo tego, że część naszych autobusów posiadała już od dawna takie przyciski, to dopiero od zeszłego roku ZTM wpadł na to by akcję rozszerzyć na autobusy.
To zależy od pojazdu. W Warszawie tylko najnowsze SU 18 III mają przyciski CG (zarówno na zewnątrz jak i w środku) w pierwszych drzwiach. Jak jest u Lion's-ach - nie pamiętam. Pozostałe autobusy posiadają je tylko w środkowych i ostatnich drzwiachAdrian_ pisze:Nie wszędzie "ciepły guzik" stosuje się tylko z tyłu autobusu. Z tego, co wiem w niektórych autobusach tego typu przicsk znaujduje się również przy pierwszych drzwiach
W Pile tylko 2 autobusy posiadają CG. Są nimi Neoplany N4016td: 375 i 376. Działa to na takiej zasadzie, że jak kierowca podjedzie na przystanek, to wciśnie przycisk (tzw. zezwalacz) i wtedy pasażerowie mogą sobie sami otworzyć drzwi. Jeżeli zaś wszyscy już wsiedli, to drzwi zamykają się automatycznie (po chyba ok. 5 sek.). Przód jest całkowicie sterowany przez kierowcę- tylko on może je otworzyć i zamknąć. Oprócz tego pasażerowie mogą samemu również otwierać drzwi w pozostałych Neoplanach i Solarisach, z tym, że nie stosuje się tego. Kierowcy nie wciskają przycisku odpowiedzialnego za otwieranie drzwi przez pasażerów i otwierają (zamykają) je sami.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Dziękuję Wam za pomoc i objaśnienie mi, co to jest tzw. "CG". W Sanoku żaden z pojazdów nie posiada tego typu urządzenia. POsiadają je jedynie 2 szynobusy, które przejeżdżają przez Sanok. Są to SA103-001 i SA103-002, czyli obydwa szynobusy produkcji PESY (w SA109 wyprodukowanych przez Kolzam nie zauważyłem tego typu urządzeń). W SA103 działa to na tej zasadzie, że gdy szynobus zatrzymuje się na peronie, bądź też stoi na stacji początkowej wówczas podróżnemu podchodzącemu do szynobusu podświetla się na zielono CG (podświetla się dwukrotnie dlatego, iż obwódka przycisku również jest podświetlana). Wtedy podróżny wciskając ten przycisk może wejść do szynobusu. W podkarpackich szynobusach drzwi otwierają się w 2 do 3 sekund po wciśnięciu przycisku .
[ Komentarz dodany przez: Hannibal: 2006-11-19, 19:28 ]
Nie schodzimy z tematu Temat dotyczy CG tylko w autobusach.
[ Komentarz dodany przez: Hannibal: 2006-11-19, 19:28 ]
Nie schodzimy z tematu Temat dotyczy CG tylko w autobusach.
W Łodzi CG jest bardzo chętnie stosowany. A teraz krótki wykazik taboru je posiadający:
-Solarisy U12 (wszystkie drzwi)
-MANy NL223 (jw.)
-Volva (jw.)
-Gnioty05 i 06 (jw.)
-Koziołki (jw.)
-Odqrzacze (jw., nikt z tego nie korzysta)
-Citara krótkie (2 i 3 drzwi wyłącznie otwierane przez CG)
-405N (2 i 3 drzwi, w 2 drzwiach aktywny w zależności od ustawienia (tylko CG, tylko otwieranie przez drivera bądź też tylko przez pasażerów; raz zdarzył się wóz z obydwoma możliwościami, ale była to modyfikacja elektryki)
-405GN (3 i 4 drzwi, nikt z tego nie korzysta bo z boku jest otwieranie konkretnych drzwi)
-Citaro G (2, 3 i 4 drzwi, driver może kontrolować wszystkie drzwi)
A które nie mają:
-Ikarusy
-Gnioty stare
-Odqrzacz #1791 (ten z PRkowym przodem)
-stare Jelcze (migi i 120M)
A kierowcy korzystają z tego bardzo często pomijając wozy obok których to napisałem.
-Solarisy U12 (wszystkie drzwi)
-MANy NL223 (jw.)
-Volva (jw.)
-Gnioty05 i 06 (jw.)
-Koziołki (jw.)
-Odqrzacze (jw., nikt z tego nie korzysta)
-Citara krótkie (2 i 3 drzwi wyłącznie otwierane przez CG)
-405N (2 i 3 drzwi, w 2 drzwiach aktywny w zależności od ustawienia (tylko CG, tylko otwieranie przez drivera bądź też tylko przez pasażerów; raz zdarzył się wóz z obydwoma możliwościami, ale była to modyfikacja elektryki)
-405GN (3 i 4 drzwi, nikt z tego nie korzysta bo z boku jest otwieranie konkretnych drzwi)
-Citaro G (2, 3 i 4 drzwi, driver może kontrolować wszystkie drzwi)
A które nie mają:
-Ikarusy
-Gnioty stare
-Odqrzacz #1791 (ten z PRkowym przodem)
-stare Jelcze (migi i 120M)
A kierowcy korzystają z tego bardzo często pomijając wozy obok których to napisałem.
Przecie mohery umieją puknąć przycisk. A kierowca i tak wysiada pierwszymi. A jeśli musi sprawdzić działanie drzwi to tak, musi je sobie sam otworzyć. A i tak gdyby się zepsuły to kierowca by otrzymał stosowną informację na wyświetlaczuplocmaster pisze:I jak kierowca chce je otworzyć, a nie ma nikogo kto mógłby mu w tym pomóc, musi włączać CG i iść nacisnąć odpowiedni przycisk?
Konkretniej kierowca ma z boku świetny przycisk rodem z Ikarusa służący do otwierania i zamykania drzwi 2-4 i drugi do drzwi pierwszych. Nikomu się nie chce naciskać topornego klawisza od CG, czekać aż pasażerowie z trudem rąbną w zewnętrzne CG (a to wcale takie łatwe jak w normalnych autobusach z płytkami dotykowymi/zwykłymi przyciskami nie jest), zamykać po kolei wszystkich drzwi topornymi przyciskami (rzadko kiedy tłum otworzy wszystkie drzwi niezbędne do użycia zbiorczego) i modlić się żeby nikt nie włączył wewnątrz CG kiedy drzwi są już zamknięte (a jak wiadomo (albo i nie) w odqrzaczach nie ma przystankowego; w nowych gniotach CG wyłącza się zaraz po zamknięciu drzwi, tutaj trzyma kilka sekund)
Tak. Każdego roku coraz więcej...plocmaster pisze:A dużo tramwajów chociaż to ma?J-31 pisze:W Warszawie taką akcję stosuje się głównie w tramwajach (od nich się zaczęło) w okresie od późnej jesieni do wczesnego lata.
....Wracamy do tematu.
Nie wiem jak w Waszych miastach, ale w Warszawie akcja "ciepły guzik" działa różnie. Zdarza się, że kierowcy nie stosują się do niej i otwierają drzwi sami. Zdarza się również, że kierowcy korzystają z CG w każdych warunkach. Nawet wtedy, gdy autobus jest makabrycznie zatłoczony.
Sami pasażerowie - w Warszawie już się chyba nauczyli. Wiele osób naciska przyciski CG nie zależnie od sytuacji. Robią to odruchowo. Oczywiście nadal pojawiają się "wyjątki"
Największy problem z CG mieli kierowcy warszawskich SU 18 III. W okresie największych upałów wprowadzono nakaz korzystania z CG, tak aby nie nagrzewać schłodzonego pojazdu (klimatyzacja). No i przez krótką chwilę korzystali. Jednakże było tyle awantur (ludzie nie potrafią czytać informacji i nalepek na drzwiach), że zaczęli sami otwierać drzwi.