Autobusy wynajmowane do przewozu kibiców
A czy te Krakowskie Ikarki jakoś zostały przystosowane do wożenia takich ludzi, np. czy pozbyło się siedzeń ?Lopez pisze:W Kraku do przewozu kibiców służy 6 ostatnich ikarów. Są oczywiście naitena maksa przy takiej okazji. O dziwo jechałem jakoś ostatnio jednym i nie wydawał się bardzi zniszczony. Odległość z Dworca Gł. do stadionu Wisły czy Cracovii to jest jakieś 3 km.
Wstawić mocny metalowy szkielet, oddzielić ją mocną szybą pancerną. Oczywiście wtedy połowa kiboli by musiała czekać, bo pół autobusu byłoby zajęte przez policjantów, tak więc pomysł raczej nie sprawdziłby się.ep40 pisze:W jaki sposób? Bo ściankę działową jest łatwo zniszczyć.
MPK Poznań popełniło wielki błąd wypożyczając te wozy przecież nie wierze, że wcześniej nie było takich akcji, że busy wracały do zajezdni zniszczone. MPK powinno wyciągnąć wnioski ze wcześniejszych takich burd. Myślę, że zamiast kasować heble mogło zainwestować w Ikary, które by były dostosowane do przewozów tej grupy bydła, która wszystko niszczy. Widziany taki pojazd powinien być wytrzymały, czyli wzmocniona kratownica bez siedzeń, co jest oczywiste zamiast okien kraty oddzielona odległość od kabiny. Wiem, że to by wyglądało jak średniowiecze, ale na takich ludzi trzeba coś wymyslić.
Mówisz że do przewozu kibców używano Irisbusów Axer aż strach pomyśleć w jakim, są teraz stanie ciekawe czemu PKS nie wysłał pojazdów w trochę gorszym stanie.Może przyczyną jest brak odpowiedniego taboru do takich przewozów w co nie wierze albo głupota. Ja bym na ich miejscu wysłał Jelcze M11 Albo Ikarusy 280 takie które są zaniedbane ale żeby wysyłać nowe wozy to wstyd.J-31 pisze:Jeśli chodzi o transport kibiców. To w Warszawie bywało z tym różnie. Zdarzalo się, że były to autobusy komunikacji miejskiej - często były dewastowane. Tak jak te Ikarusy w Poznaniu. Szkoda ich
Natomiast raz byłem świadkiem jak policja eskortowała (w Warszawie) kibiców jakiejś drużyny. A autobusy wynajęto od PKS-u Nowy Dwór Mazowiecki. I były to w miarę nowe Karosy. Co zresztą mnie nawet zdziwiło, bo kto rozsądny posyła nowe autobusy do takich celów
Jak tam byłem to widziałem jakieś Ikarusy (za płotem jakiejś bazy niedaleko dworca były), a na terenie dworca stał JELCZ 120M lub PR110 (Axery też tam stały).Gadzie pisze:Czy PKS nie ma jakiś gorszych i starszych bryczek?
Ostatnio zmieniony 2007-05-22, 16:51 przez ep40, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwierz mi, jak ja pamiętam to wcześniej takiej rozróby nie było i wszystko wracało całe. A tak jak piszę, te wozy, które były wysłane, były jednymi z najgorszych na zajezdni...Razor 688 pisze:przecież nie wierze, że wcześniej nie było takich akcji, że busy wracały do zajezdni zniszczone. MPK powinno wyciągnąć wnioski ze wcześniejszych takich burd.
Tak. To prawda, były to - wtedy jeszcze nowe - Irisbusy (Karosa) Axer. Jak napisałem, też byłem zdziwiony. Te autobusy są jednak nadal użytkowane przez PKS Nowy Dwór Mazowiecki. Jednocześnie tenże PKS owszem posiada jeszcze jakieś Ikarusy 280, ale mogły one być wykorzystane do potrzeb normalnej pracy liniowejDominik pisze:Mówisz że do przewozu kibców używano Irisbusów Axer aż strach pomyśleć w jakim, są teraz stanie ciekawe czemu PKS nie wysłał pojazdów w trochę gorszym stanie.Może przyczyną jest brak odpowiedniego taboru do takich przewozów w co nie wierze albo głupota. Ja bym na ich miejscu wysłał Jelcze M11 Albo Ikarusy 280 takie które są zaniedbane ale żeby wysyłać nowe wozy to wstyd.
Zresztą jak wyprzedzałem tą kolumnę, to było nawet spokojnie
Równie dobrze te autobusy mogły być wynajęte przez któryś z warszawskich klubów sportowych. Na pewno byli to jednak kibiceGadzie pisze:Przecież to... Trzeba być nienormalnym żeby dać na przewóz kibiców takie autobusy. Czy PKS nie ma jakiś gorszych i starszych bryczek?
No dobrze, ale jakieś zniszczenia były na pewno, bo kibice by spokojnie nie usiedzieli.KKS pisze:Uwierz mi, jak ja pamiętam to wcześniej takiej rozróby nie było i wszystko wracało całe. A tak jak piszę, te wozy, które były wysłane, były jednymi z najgorszych na zajezdni...
Co do Bielska jak kiedyś jechałem miastem to kibice na mecz jechali nie miejskimi autobusami tylko jakimiś innymi turystycznymi. MZK chyba nie wypożycza na takie mecze autobusów i słusznie, że nie wypożyczają.
Niech PKM-y nie wypożyczają swoich autobusów na potrzeby przewozu kibiców, jak trzeba kogoś przewieźć to niech klub piłkarski sam sobie coś kupi.MKM Shadow pisze:A co w przypadku kiedy autobusy będą już na tyle rozwalone, że nie będą nadawały się do jazdy ? Znowu zakupy kolejnych starych hebli ? Trochę to błędne koło przyznam....
Wątpię. Jak debil chce coś zniszczyć, to zniszczy, niezależnie od tego, co i czyje to jest.KKS pisze:U nas ktoś stwierdził, że do przewozu "kibiców" legii powinno się użyć Solarisów z dostawy dla MZA - swojego by może nie porozwalali
Z tego, co się od kumpla dowiedziałem, kibice Lecha na mecz w Zabrzu szli pieszo ok. 40 minut z dworca na stadion.
Jaki byłby więc problem, gdyby np. PKP zorganizowało dodatkowy pociąg dla kibiców, który odebrałby ich np. w Swarzędzu i obwodnicą dojechałby na przystanek Junikowo? Stamtąd jest pieszo mniej niż 40 minut na stadion...
Jaki byłby więc problem, gdyby np. PKP zorganizowało dodatkowy pociąg dla kibiców, który odebrałby ich np. w Swarzędzu i obwodnicą dojechałby na przystanek Junikowo? Stamtąd jest pieszo mniej niż 40 minut na stadion...
Problem jest taki, że aglomeracja śląska to nie poznańska i nie ma tam Swarzędza, Junikowa itp. wynalazkówKKS pisze:ki byłby więc problem, gdyby np. PKP zorganizowało dodatkowy pociąg dla kibiców, który odebrałby ich np. w Swarzędzu i obwodnicą dojechałby na przystanek Junikowo? Stamtąd jest pieszo mniej niż 40 minut na stadion...
Hmmm.... KKS, jak słusznie już - nie pamiętam, czy Ty, czy któryś z kolegów - ktoś tutaj zauważył. To co przewiozły te biedne Ikarusy MPK Poznań, to było "bydło". Tacy ludzie nie oszczędzą niczego. Nawet "swoich" autobusówKKS pisze:U nas ktoś stwierdził, że do przewozu "kibiców" legii powinno się użyć Solarisów z dostawy dla MZA - swojego by może nie porozwalali
Mówimy i piszemy tutaj o kibicach, ale w Warszawie zdarzały się już przypadki - swego czasu dosyć częste w Konstancinie Jeziornej, pod Warszawą - dewastacji autobusów. Szczególnie złą sławą cieszy się linia podmiejska 710. Dresiarze zdewastowali fabrycznie nowego MAN-a NG313 - było to w 2002 roku, czyli pod koniec dostaw.
Co więcej. Huligani nawet rozpalali ogniska w środku autobusów kursujących przez Konstancin. Kierowcy twierdzili, że to byli jacyś kibice
Wracając do tematu. "Bydło" nie oszczędzi niczego. Wszystko stratuje. Ja jestem absolutnie pewny, że gdyby na ten mecz - zamiast Ikarusów MPK Poznań - wystawiono fabrycznie nowe SU 18 III dla MZA W-wa. To producent musiałby je od nowa produkować
Jedyna skuteczna metoda walki z wandalizmem to błyskawiczne reagowanie na każde zdarzenie. Niestety policja ma z tym problemy (choć np. w Krakowie - co wiem z doświadczenia - potrafi działać wręcz błyskawicznie). Podobnie jest z procedurami bezpieczeństwa w środkach komunikacji. Dla przykładu przytoczę jak wygląda to w MPK Kraków:
1. dochodzi do zdarzenia
2. kierowca zauważa, że coś się dzieje (jak chce zauważyć)
3. wysyła sygnał alarmowy do nadzoru ruchu
4. nadzór ruchu kontaktuje się z kierowcą przez radio i pyta czy i gdzie wezwać radiowóz
5. nadzór ruchu kontaktuje się z policją zwykłą linią
[tutaj stosowna procedura policji]
6. no i wreszcie podjeżdża radiowóz, sukces!
Nie muszę chyba dodawać, gdzie wtedy są już sprawcy...
1. dochodzi do zdarzenia
2. kierowca zauważa, że coś się dzieje (jak chce zauważyć)
3. wysyła sygnał alarmowy do nadzoru ruchu
4. nadzór ruchu kontaktuje się z kierowcą przez radio i pyta czy i gdzie wezwać radiowóz
5. nadzór ruchu kontaktuje się z policją zwykłą linią
[tutaj stosowna procedura policji]
6. no i wreszcie podjeżdża radiowóz, sukces!
Nie muszę chyba dodawać, gdzie wtedy są już sprawcy...