Autobusy wynajmowane do przewozu kibiców
A gdzie w Polsce jest taki problem?Amalio pisze:MEX tyle, że nas nie stać na to żeby po każdym meczu płacić za szkody spowodowane przez kibiców
Problem w tym, że dziwnym trafem i to ponoć wcale nie w związku z tym, że PZPN mieści się w Warszawie, Legia za takie wybryki dostaje 2000 złotych kary, a Ruchowi Chorzów stadion się zamyka za odpalanie rac na stadionie...plocmaster pisze:(np. jak Legia przyjedzie na mecz z Lechem, uciekną z autobusów i zrobią demolkę to najbliższe 3 mecze wyjazdowe Legii odbędą się bez kibiców tegoż klubu).
Co, kibice nie wyrządzają żadnych szkód?A gdzie w Polsce jest taki problem?
Równe, aczkolwiek surowe traktowanie kibiców i klubów i powinno być dobrze.KKS pisze:Problem w tym, że dziwnym trafem i to ponoć wcale nie w związku z tym, że PZPN mieści się w Warszawie, Legia za takie wybryki dostaje 2000 złotych kary, a Ruchowi Chorzów stadion się zamyka za odpalanie rac na stadionie...
Raz 50, innym razem 2 razy po 50, raz 100, potem zaś tylko 20, i znowu 50…
Jak mają rozwalać autobusy kupione za publiczne pieniądze do przewozu normalnych ludzi, to niech lepiej dany organizator meczu kupi sobie kilka gratów z lat 80. i nimi wozi bydło na stadion, i jak coś urwą to albo naprawią za pieniądze klubu, albo będzie urwane.
Jak mają rozwalać autobusy kupione za publiczne pieniądze do przewozu normalnych ludzi, to niech lepiej dany organizator meczu kupi sobie kilka gratów z lat 80. i nimi wozi bydło na stadion, i jak coś urwą to albo naprawią za pieniądze klubu, albo będzie urwane.
Wynajmujący autobus zawsze będzie odpowiadał za wszelkiego typu uszkodzenia czy straty wynikłe z wypożyczenia i OK - zapłaci raz 100, innym razem 200 zł, są też zresztą polisy ubezpieczeniowe od odpowiedzialności cywilnej. Gorzej jeśli zostanie np. pobity kierowca, ale o takiej akcji nie słyszałem - kibice też nie mają w większości instynktu samobójczego (a zdjęcia z pacyfikacji na placu Tien An Men widzieli chyba wszyscy...). Za to postulat żeby kluby kupowały sobie na takie okazji własne autobusy jest niepoważny. Istota rzeczy w tym, żeby autobus po meczu przywrócić do stanu pierwotnego, a to się chyba zwykle udaje zrobić.
Organizatory takich meczów raczej nie pomyślą o tym, że mogliby sobie zakupić jakieś stare autobusy, oni tylko wykonują jeden telefon do miejskiego przedsiębiorstwa, dogadują się w sprawach pieniężnych i już ich reszta nie obchodziplocmaster pisze:Jak mają rozwalać autobusy kupione za publiczne pieniądze do przewozu normalnych ludzi, to niech lepiej dany organizator meczu kupi sobie kilka gratów z lat 80. i nimi wozi bydło na stadion, i jak coś urwą to albo naprawią za pieniądze klubu, albo będzie urwane.
No bez przesady, przecież to były całkiem inne okoliczności w całkiem innym państwie…Lopez pisze:(a zdjęcia z pacyfikacji na placu Tien An Men widzieli chyba wszyscy...)
Czemu?Lopez pisze:Za to postulat żeby kluby kupowały sobie na takie okazji własne autobusy jest niepoważny.
No i w sumie też tak można zrobić, ale wątpię, czy tak jest.Lopez pisze:Wynajmujący autobus zawsze będzie odpowiadał za wszelkiego typu uszkodzenia czy straty wynikłe z wypożyczenia i OK - zapłaci raz 100, innym razem 200 zł, są też zresztą polisy ubezpieczeniowe od odpowiedzialności cywilnej.
Osobiście nie wierzę, żeby było inaczej bo w takiej sytuacji szefostwo w MPK wychodziłoby na frajerów.No i w sumie też tak można zrobić, ale wątpię, czy tak jest.
Bo to nieopłacalne?plocmaster pisze:Czemu?
Sens mojej wypowiedzi był taki, że jakby doszło do ostrej akcji typu pobicie kierowcy to nikt by z tego autobusu nie uszedł bezkarnie.plocmaster pisze:No bez przesady, przecież to były całkiem inne okoliczności w całkiem innym państwie…
Ostatnio we Wrocławiu widziałem konwój wiozący kibiców z Chorzowa. Konwój wyglądał tak:
2 policjanci na motocyklach-4 radiowozy-Ikarus-4 radiowozy-Ikarus-4radiowozy-Ikarus-4 radiowozy-Ikarus-4 Stary policyjne-2radiowozy.
Z powietrza policyjny śmigłowiec i przy każdym kierowcy autobusu policjant.
Może tak trzeba wozić kibiców czyli w konwojach policyjnych
2 policjanci na motocyklach-4 radiowozy-Ikarus-4 radiowozy-Ikarus-4radiowozy-Ikarus-4 radiowozy-Ikarus-4 Stary policyjne-2radiowozy.
Z powietrza policyjny śmigłowiec i przy każdym kierowcy autobusu policjant.
Może tak trzeba wozić kibiców czyli w konwojach policyjnych
O to widze, że Ruch Chorzów z kimś grał
I tak to niestety trzeba transportować, inaczej bez takiego zaangażowania Policji z Ikarusów została by miazga, a poza tym nigdy nie wiadomo co strzeli takim do głowy.2 policjanci na motocyklach-4 radiowozy-Ikarus-4 radiowozy-Ikarus-4radiowozy-Ikarus-4 radiowozy-Ikarus-4 Stary policyjne-2radiowozy.
Z powietrza policyjny śmigłowiec i przy każdym kierowcy autobusu policjant.
Może tak trzeba wozić kibiców czyli w konwojach policyjnych
Obstawa rzeczywiście potężna, ale i tak pewnie te Ikarusy zostały zdewastowane od środkaPaparazzi pisze:Ostatnio we Wrocławiu widziałem konwój wiozący kibiców z Chorzowa. Konwój wyglądał tak:
2 policjanci na motocyklach-4 radiowozy-Ikarus-4 radiowozy-Ikarus-4radiowozy-Ikarus-4 radiowozy-Ikarus-4 Stary policyjne-2radiowozy.
całkiem niedawno na InfoBusie ukazał się artykuł o autobusach do przewozu kibiców w Krakowie. Oto on: http://infobus.pl/text.php?from=rss&id=13816
Jedna z sześciu specjalnych linii dla kibiców zabierająca to bydło spod stadionu. Od zwykłego autobusu różni się tym że zamiast tablic ma tylko jedną kartę za szybą kierowcy z trasą i przed meczem ma zdejmowane kasowniki. A nastepnego dnia jak to juz się zdarzało wyjeżdza bez kasowników bo mechanicy zapominają je znów założyć. Na derbach kiedys były aż trzy Jelcze M181MB. A ten który ostatnio był na stadionówce 1677 i tak jest w kiepskim stanie i nie wiadomo czy nie zostanie wycofany niedługo, ale z reguły jeżdzą na tych liniach Ikarusy 280.26 i 280.57.
Tu Jelcz oczekując na Rokicińskiej przed podstawieniem pod stadion:
Tu Jelcz oczekując na Rokicińskiej przed podstawieniem pod stadion: