Autobus 20- i 24-metrowy a sprawa Polska
A może najpierw należy zacząć ze niektórzy którzy planują choćby ten minimalny rozwój KM mało sie na tym znają.Nie przeczę są też ludzie o odpowiedniej wiedzy i zdolnościach ale są też tacy którzy dorzucą swoje przysłowiowe trzy grosze i popsują to nad czym inni tak długo i mozolnie pracowali.J-31 pisze:To jest skutek tego, że komunikację miejską traktuje się po macoszemu. Nie ma i nie było ludzi planujących rozwój komunikacji w dłuższej perspektywie czasowej
Dokładnie tylko czy oni w ogóle mają jaką kol wiek wizje funkcjonowania KM w przyszłości?Otóż nie!Im zależy tylko na tym, by było tak teraz niech sie jakoś trzyma tu damy łatę tam zakryjemy tutaj coś odetniemy i będzie w porządku.Przecież to nierealne.Takie coś jak to jak już kol. J-31 napisał działanie doraźne.Tylko że nikt nie myśli że przecież KM to nie jest dinozaur z góry skazany na wymarcie.No ale cóż my możemy na to poradzić?Kompletnie nic.Ewentualnie przy następnych wyborach wybrać takich rządzących którzy pomyślą również nad usprawnieniem KM w stolicy a nie tylko nad tym jak tu upchnąć jeszcze więcej samochodów na stołecznych ulicach.J-31 pisze:A teraz, kiedy ulice są coraz bardziej zakorkowane, kolejne władze Warszawy po prostu obudziły się z "reką w kieszeni".
Tak.Filip pisze:A może najpierw należy zacząć ze niektórzy którzy planują choćby ten minimalny rozwój KM mało sie na tym znają
Właśnie należałoby zacząć od tego, że nie tylko w Warszawie, ale w wielu innych miastach, komunikacją miejską zajmują się lokalni politycy. Samorządowcy. Oni nie mają długoterminowych wizji.
Bo po co ?
Za kilka lat już ich tu nie będzie. Będą inni - więc po co mają się przemęczać. Lepiej zrobić coś szybkiego, ładnego. Tak aby można było swoją uśmiechniętą facjatę pokazać w gazetach albo TV
Nieco wracając już do tematu, wydaje mi się, że można byłoby się pokusić o budowę specjalnej linii autobusowej, obsługiwanej pojazdami 20-o czy 24 metrowymi autobusami - np. w Warszawie - ale to musi być głęboko przeanalizowane i przemyślane.
Warto w takim wypadku właśnie zajrzeć trochę dalej za horyzont. Bo może się okazać, że np. budowa takiej linii do Wilanowa, za kilka lat będzie nie wystarczająca, więc może jednak zainwestować w tramwaj.
Natomiast kupowanie takich autobusów ot tak i puszczanie ich w korki, niczym zwykłe przegubowce, jest złe. I niczego nie zmienia
PS. Filipie - serdeczna prośba. Po kropce koniecznie Rób odstępy. Twoje posty będą jeszcze bardziej czytelne
No właśnie, przeanalizować i przemyśleć. A puszczanie na Wilanów >18metrowców nie ma sensu, jak trzeba tramwaj, to robimy tramwaj i nie bawimy się w półśrodki.J-31 pisze:Nieco wracając już do tematu, wydaje mi się, że można byłoby się pokusić o budowę specjalnej linii autobusowej, obsługiwanej pojazdami 20-o czy 24 metrowymi autobusami - np. w Warszawie - ale to musi być głęboko przeanalizowane i przemyślane.
Warto w takim wypadku właśnie zajrzeć trochę dalej za horyzont. Bo może się okazać, że np. budowa takiej linii do Wilanowa, za kilka lat będzie nie wystarczająca, więc może jednak zainwestować w tramwaj.