Egzamin na prawo jazdy Autosan

Tutaj są prowadzone różne dyskusje oraz wyrażane opinie o autobusach...
Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Egzamin na prawo jazdy Autosan

Post autor: J-31 »

Uno momento, kursant, który po raz pierwszy przystępuje do danego kursu - np. na kat. D - nie wie do końca czego ma się spodziewać na egzaminie i na co ma potem zwrócić uwagę jako przyszły kierowca autobusu.

Instruktor ma obowiązek mu podpowiedzieć, pomóc, poinstruować, zwrócić uwagę na błędy. Pomimo tego, że dla instruktora "za każdym razem jest to samo"... ale dla kursanta wcale nie jest to samo ;)

Jeżeli pójdziemy Twoim tropem myślenia - to po co jest instruktor skoro "za każdym razem jest to samo i czego nowego ma Cię nauczyć" ? ;)

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Re: Egzamin na prawo jazdy Autosan

Post autor: Amalio »

Bzdura. Instruktor ma Ci pokazać jak się robi łuk. Potem siadasz za kółko i instruktor robi go z Tobą tak długo aż zaczniesz robić to ciągle dobrze. To do czego Ci jest później potrzebny instruktor :?: Ty masz później robić w kółko to samo, bo masz się wyuczyć jak automat. Nie potrzebujesz instruktora do tego.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Egzamin na prawo jazdy Autosan

Post autor: J-31 »

Pytanie tylko, czy tak było w przypadku diego83. Bo z jego postu wynika, że instruktor go po prostu zostawił, ale wcześniej coś mu pokazywał - tego nie wiemy ;)

Gagarin

Re: Egzamin na prawo jazdy Autosan

Post autor: Gagarin »

Jeżeli ogarniasz jazdę ikarusem to ogarniesz i jazdę autosanem który prostotą wali na kilometr :D

barr12
Posty: 1
Rejestracja: 2018-01-16, 16:32

Re:

Post autor: barr12 »

siekierowy pisze: 2008-05-22, 10:30 Ja sobie poradziłem tak że od początku jeździłem Autosanem, więc miałem opanowanego. Na egzaminie wychyliłem głowę przez okno, na co egzaminator zapytał, czy chce żeby mi ją urwało, ale mi to podarował. Nie spotkałem się z tym żeby kazali używać wszystkich biegów. To by była głupota. Nikt nie rusza z jedynki autobusem, chyba że pod górę, albo holując drugi. To zatrzymywanie się przy linii sprawiłoby problem nawet starym kierowcom gdyby nagle mieli się przesiąść na inny autobus.
Takie to u nas te instruktorzy i egzaminatorzy .

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne dyskusje o autobusach”