Strona 2 z 2

: 2011-12-16, 19:46
autor: Wojtek-MKM
Ależ oczywiście, to jest najprawdopodobniej Chevrolet Orlicki: http://www.kmk.krakow.pl/chevrolet_orlicki.html

: 2011-12-16, 20:34
autor: polsmol
Według artykułu z linku który zamieściłeś Chevrolety (Orlicki) karosowano w 1927 roku. Szczerze mówiąc autobus z forum odkrywcy wygląda na zdecydowanie późniejszy.

: 2011-12-16, 23:38
autor: Wojtek-MKM
Kiedyś widziałem gdzieś zdjęcie tego Chevroleta, miał charakterystyczny spłaszczony przód podobny do tego.

: 2011-12-17, 09:45
autor: TLG
Jest bardzo podobny do Chevroletów Bielany, karosowanych dla warszawskich autobusów. Niewykluczone, że projekt jest ten sam, chociaż warszawskie autobusy różniły się szczegółami, ten dodatkowo otrzymał detale w stylu art deco. Pamiętajcie, że w czasie okupacji do Krakowa (stolicy Generalnego Gubernatorstwa) trafiały różne pojazdy. Chevrolety takie były eksploatowane też w Lublinie.

: 2011-12-17, 11:22
autor: Wojtek-MKM
Teraz to mnie oświeciłeś, to chyba będzie jednak Bielany, wiedziałem że Chevrolet i kojarzyłem przód, a Orlicki to było pierwsze skojarzenie :wall:

: 2011-12-17, 21:11
autor: TLG
Ciekawe, czy to jeszcze tam stoi. Ciekawe, kto zamówił ten autobus. Chociaż mało prawdopodobne, że to jeden z warszawskich.

Re: Autobusy Historyczne w Polsce

: 2015-05-02, 13:43
autor: Marcin N
Odkop po czterech latach... Ale myślę, że warto odnotować fakt remontu takiego zabytku pod Nowym Targiem.
http://phototrans.pl/14,751247,0,__koda_706_RTO_.html

Re: Autobusy Historyczne w Polsce

: 2015-05-03, 20:25
autor: zanzar
Koleś go klepie od 3-4 lat. I coś tak jakby poszycie gładkie nie wyszło. Pochodzenie wozu raczej Słowackie. W Polsce te wozy występowały tylko sporadycznie.

A chyba ważniejsze odnotowania są 3 kolejne MEXy - w Bydgoszczy, Wałbrzychu i Lublinie - to typowo polskie wozy.

Re: Autobusy Historyczne w Polsce

: 2018-02-19, 03:24
autor: Przemek
Tabor historyczny łódzkiego MPK został uszczuplony o cztery pojazdy: ikarusy 280.26 i 280.70E, jelcza M11 i mercedesa O405N. Przewoźnik tłumaczy, że nie znalazł funduszy na remont żadnego z autobusów, przez co odbudowa stała się nieopłacalna. Trzy z czterech wozów trafiły na złom, czwarty jest obecnie w rękach łódzkiego miłośnika komunikacji miejskiej kolekcjonującego pojazdy zabytkowe.
Dwie firmy złomiarskie w ramach przetargów kupiły natomiast jelcza M11, ikarusa 280.26 i mercedesa O405N. Również w drodze przetargu rozstrzygnęła się przyszłość zachowanego ikarusa nowszego typu. – Nie mamy informacji, czy pozostałe wozy zostały już fizycznie zezłomowane – mówi nasz rozmówca.
http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 57678.html

Re: Autobusy Historyczne w Polsce

: 2018-02-19, 21:45
autor: J-31
Ile razy słyszę takie historię, że znów skasowano autobus historyczny, zastanawiam się jak wygląda kultura techniczna w Polsce, skoro odnową i ochroną pojazdów zabytkowych w większości przypadków, zajmują się osoby prywatne lub kluby miłośnicze.

Czemu przewoźnicy nie chcą zainwestować w swoją historię, by móc potem na niej zarabiać - przecież można byłoby otworzyć muzeum, chronić zabytki, a jednocześnie jeszcze na tym zarabiać, sprzedając bilety do muzeum komunikacji miejskiej oraz organizując różne atrakcje . CNK w Warszawie, czy Muzeum Powstania Warszawskiego są przykładem, że muzeum może być ciekawe i tłumy walą tam cały rok na okrągło. ;)

Tymczasem wśród naszych przewoźników panuje epidemia "łatwizny" - tzn. lepiej skasować niż utrzymywać ;)

Oczywiście znajdziemy pozytywne wyjątki w Polsce - np. PKM Sosnowiec ;)

Re: Autobusy Historyczne w Polsce

: 2018-02-19, 23:05
autor: Auper
No właśnie w tym rzecz, zadaniem składowania i dbania o zabytki są muzea, a nie organizatorzy bądź przewoźnicy. Są to jednak bardzo odmienne jednostki, finansowane z całkowicie innych budżetów. Nie może być tak że utrzymywaniem zabytkowego taboru zajmuje się przewoźnik miejski, trzeba stworzyć osobne jednostki, bądź globalna, ogólnopolską jednostkę z oddziałami w różnych miastach.

Re: Autobusy Historyczne w Polsce

: 2018-02-20, 11:58
autor: Rudy
Tu się z tobą zgodzę. Przytoczę przykład mojego lokalnego przewoźnika z Anglii. Mają dwa Routemastery (jeden z otwartym dachem, drugi bez) i co rok w sezonie zarabiają na nich. Linia do Legolandu, dzieciaki mają frajdę a przewoźnik zarabia.
Lub jak to Londyn zrobił. Stworzył linię pomiędzy najczęściej odwiedzanymi punktami przez turystów i puszcza tam zabytki.

Dla prywatnych osób też byłby zarobek gdyby skopiowali pomysł z Anglii. Odbywają się tutaj Running Days czyli w prawie każdym mieście lokalne zgrupowanie miłośników ogłasza takie coś gdzie autobusy jeżdżą po liniach dajmy to z 1978r. Przed całą "imprezą" sprzedawane są rozkłady pokazujące o której godzinie jaki wóz na jakiej linii będzie, do tego dochód ze sprzedaży tych rozkładów jest przekazywany każdemu uczestnikowi z własnym pojazdem.