: 2010-06-22, 21:41
A radiotelefon wynieśli
Wrocławskie forum o komunikacji miejskiej.
https://forum.transportnews.eu/
Cieszmy się że w ogóle coś się ruszyło w kwestii tych wagonów, jak wracały z Konstalu po remontach przegubu to nic przy nich nie zrobili w kwestii estetyki.OPi pisze:Jak dla mnie wnętrze wygląda teraz jak jakiś basen.
Cena - 320 tys. euro za wagon. Moim zdaniem remont niskacza zawsze będzie droższy niż remont 105-tki (przy zachowaniu takiego samego zakresu remontu), choćby z racji samego skomplikowania technicznego takiego wagonu.Średni roczny przebieg wagonów tego typu wynosi 80 tysięcy km, jednak pomimo tego nie zanotowano znacznych śladów korozji stalowych pudeł wagonów, również wyposażenie trakcyjne jest w nienagannym stanie. W związku z tym modernizacja obejmowała jedynie regenerację tych elementów. W związku z wykonanymi pracami tramwaj został pomalowany w aktualne barwy MVG, oraz wyposażony w nowe szyby i nowe drzwi wejściowe, co wizualnie znacznie odmłodziło pojazd.
[...]
Nowa koncepcja układu siedzeń pozwoliła na zwiększenie ogólnej pojemności z 156 do 164 pasażerów, choć wpłynęła na redukcję liczby miejsc siedzących z 59 do 55. Zmiany we wnętrzu można rozpocząć od podłogi, która pierwotnie była wykonana ze sklejki. Jednak ta pomimo zabezpieczeń pod wpływem wody ulegała destrukcji, dlatego podczas modernizacji podłoga została wykonana z tworzyw sztucznych. Na jej powierzchni została położona czarna wykładzina antypoślizgowa, która zastąpiła jasno szary pierwowzór. Siedzenia zostały zamontowane podobnie do pierwowzoru na skrzyniach technicznych pod którymi znajdują się układ napędowy lub urządzenia pomocnicze. Jednak w odróżnieniu od pierwowzoru górna część tych podestów została osłonięta specjalnymi kształtkami z tworzyw sztucznych, a dopiero na nich zamontowano siedzenia. Same siedzenia są również nowe i zgodnie z założeniem są one tożsame z tymi zamontowanymi w tramwajach Variobahn.
[...]
Bowiem zastosowanie nowych drzwi odskokowo-przesuwnych zamiast odskokowo-uchylnych pozwoliło na nowo zaaranżować przestrzeń wejściową, która jest teraz bardziej otwarta, oraz nie występuje problem z pałąkami wchodzącymi do wnętrza tramwaju. W związku z tym zastosowano zupełnie nowe poręcze z polerowanej stali o typowym współczesnym łukowym zakończeniu w górnej partii. Podążając wzrokiem za tymi poręczami docieramy do zupełnie nowego sufitu, który ponownie posiada bardzo współczesne kształty. Delikatny kształt sufitu został umiejętnie połączony z nawiewami układu wymiany powietrza oraz oświetleniem. Ogarniając wzrokiem pozostałą część pojazdu odnosimy wrażenie, iż z pierwotnego wnętrza nic nie zostało, bowiem nowe są również panele ścienne, grzejniki, czy też ciemno szara zabudowa kabiny motorniczego wraz z nowym pulpitem.
[...]
Zmodernizowany tramwaj posiada około 80% nowych komponentów.
Przecież remonty stozłomek w Łodzi kosztowały tyle samo, a tutaj bawili się z wózkami, przegubami, liftingiem wnętrza i czymś tam jeszcze...siekierowy pisze:Co tam tyle kosztowało to nadal nie wiem. To jest ledwo odświeżenie a nie remont. Gdyby wymieniali poszycie, kratownicę itp. to mogło by to tyle kosztować, a tak to jest dla mnie zagadka.