A powiedz J-31, jak oceniasz Tramino względem Swingów?
No i tu mi Nabiłeś ćwieka. No, ale można się nieco pokusić o małe porównanie
1. Jeśli chodzi o elektronikę, to miałem wrażenie, że Tramino jest jakby nieco cichsze od Swinga. Zarówno przy rozruchu wagonu jak i hamowaniu
2. Zawieszenie jest podobne w obu wagonach, ale duże znaczenie na komfort jazdy ma też jakość torowisk. Ja przejechałem się tym wagonem od ul. Grunwaldzkiej do Ronda Śródka i jak napisałem wczoraj na Grunwaldzkiej torowisko jest w złym stanie technicznym (dobrze, że zostanie poddane remontowi). Natomiast tam, gdzie było równo Tramino poruszał się dosyć cicho i przyjemnie.
Oba wagony mają tendencję do kołysania się na nierównościach
3. Układ foteli... każdy przewoźnik ustala to indywidualnie z producentem, ale w członach gdzie znajdują się wózki, to już producenci samodzielnie opracowują zabudowę wózków. I muszę przyznać, że jednak w Tramino - Solaris - zrobił to lepiej niż PESA w Swingach. Te fotele ustawione pod kątem w Swingu, wbrew pozorom nie są najlepszym pomysłem.
Z jakiegoś powodu PESA znacznie odsunęła te fotele od okna... A Solaris jak widać znalazł inne rozwiązanie. Dzięki temu fotele stoją równolegle do przejścia. A jednocześnie samo przejście jest jako tako szerokie - na tyle na ile się dało
4. Biel w Tramino - jej jest dużo, ale nie za dużo. Podoba mi się ta kolorystyka. To może będzie się mniej brudziło niż w Swingach. A już na pewno dobrym pomysłem jest ten kolorowy (szary i zielony) sufit. Jak wynika z naszych doświadczeń z PES¡ 120N - jasny sufit po kilku latach eksploatacji będzie się brudził, Z tymże PESA popełniła tutaj pewien błąd, bo w suficie znajdują się kratki od klimatyzacji... W Tramino takich kratek nie ma. Zielony segment sufitu jest pełny. Nadmuch powietrza podawany jest w inny sposób
5. Podoba mi się jeszcze jedna rzecz. W prawie każdym poznańskim wagonie tramwajowym w środku są te same przyciski do otwierania drzwi (CG)
W Tramino też je zainstalowano. W przypadku aktywacji, te przyciski pulsują zielonym światełkiem, zachęcając do naciśnięcia. Można je spotkać w Siemensach, w Konstalach, Moderusach oraz Tatrach. Zdaje się, że chyba tylko Duewagi się wyłamują z tej tradycji
I z tego co widzę, ludzie bez oporów z tego korzystają.
Spotkałem się tylko z jedną sytuacją, gdzie na pętli pani nie potrafiła otworzyć sobie drzwi od zewnątrz - albo zbyt słabo naciskała przycisk, albo nie ten przycisk co trzeba (bo były dwa: CG i dla niepełnosprawnego)
Mam taką cichą nadzieję, że Solaris znajdzie w Polsce więcej klientów na Tramino, bo sam tramwaj jest naprawdę świetny
Trudno mi jednoznacznie ocenić który wagon jest lepszy - Tramino, czy Swing. Oba są wbrew pozorom zbliżone do siebie.
Wydaje mi się, że to zweryfikuje życie. O ile w Warszawie 120N oraz Swingi są bardzo chwalone, o tyle w Gdańsku już nie za bardzo.
A jak za kilka lat będą oceniane Tramino, przez mechaników oraz motorniczych - na to musimy poczekać