Alstom-Konstal Chorzów -ogólna dyskusja
A może jednak tyrystorowa?Robson pisze:A może tyzystorowa
[ Dodano: 2005-10-02, 20:34 ]
Siedzenia można wymienić....Panewniczanin pisze:Do wad 105-ki można zaliczyć siedzenia, nie bez podstaw nazywane umywalkami.
Haha. Takie siedziska to melodia przeszłości. I są zagrożeniem dla bezpieczeństwa.Panewniczanin pisze:Za to siedziska z 102-ki są wspaniałe, nie siedziałem jeszcze ani w tramwaju, ani w autobusie, ani w trolejbusie na wygodniejszych
Pozwólcie, że zabiorę głos. Stwierdzenie kol. OZZY'ego "tranzystorowa stopiątka" zostało poprawione przeze mnie zamiast oryg. tryzystorowa, czego nie można było przypisać do niczego - wybrałem wariant bardziej logiczny.
Robson pisze:A może tyzystorowa bo tranzystor to taki układ który służy ale chyba nie do czegos innego.
Ja tam się na tramwajach nie znam, ale stosowanie techniki tyrystorowej jest raczej krokiem w tył, nawet przy zastosowaniu tyrystorów GTO, jest to po prostu technologia już w tej chwili przestarzała. W obecnych rozwiązaniach konstrukcyjnych i to zarówno w stosunku do silników trakcyjnych prądu stałego jak i przemiennego stosuje się przekształtniki oparte właśnie na tranzystorach. Są to tzw. tranzystory IGBT.a Damhan pisze:A może jednak tyrystorowa?
Automety są fatalne. Znam je z Gliwickich Ikarusów.
Astromali natomiast jakoś nie kojarzę.
Co do 105-tek to siedzenia są dość dobrze wyprofilowane, tylko że twarde.
Tyrystory są elementami półprzewodnikowymi o działaniu zaworowym. Czyli można sobie sterować napięciem silników trakcyjnych bez potrzeby stosowania oporników (jak jest w rozruszniku).
Dodam jeszcze trochę informacji technicznych. Z tyrystorów buduje się przekształtniki. Ponieważ napięcie wychodzące może być stałe (DC) lub przemienne (AC) (zależy od rodzaju silników trakcyjnych) a napięcie sterujące (wchodzące) też, stąd dzieli się przekształtniki na:
-prostowniki AC-DC
-przekształtniki prądu stałego DC-DC
-falowniki DC-AC
-przekształtniki prądu przemiennego AC-AC
Mówiąc w uproszczeniu tyrystor jest takim kranikiem. Zmieniając niskie napięcie sterujące np. 0-9V możesz zmieniać proporcjonalnie wartość napięcia np.0-600V zasilającego jakieś urządzenia dużej mocy np. silniki elektryczne zmieniając ich obroty.
Pozdrawiam
Astromali natomiast jakoś nie kojarzę.
Co do 105-tek to siedzenia są dość dobrze wyprofilowane, tylko że twarde.
Ja pisałem z myślą o wagonach serii 105N jakie powinny fabrycznie przed laty wychodzić z Konstalu. Wtedy takich technologii jeszcze nie było, były natomiast tyrystory. Po prostu nie ma wtedy potrzeby istnienia rozrusznika i obejścia belki.u2w pisze:Ja tam się na tramwajach nie znam, ale stosowanie techniki tyrystorowej jest raczej krokiem w tył, nawet przy zastosowaniu tyrystorów GTO, jest to po prostu technologia już w tej chwili przestarzała. W obecnych rozwiązaniach konstrukcyjnych i to zarówno w stosunku do silników trakcyjnych prądu stałego jak i przemiennego stosuje się przekształtniki oparte właśnie na tranzystorach. Są to tzw. tranzystory IGBT.
Tyrystory są elementami półprzewodnikowymi o działaniu zaworowym. Czyli można sobie sterować napięciem silników trakcyjnych bez potrzeby stosowania oporników (jak jest w rozruszniku).
Dodam jeszcze trochę informacji technicznych. Z tyrystorów buduje się przekształtniki. Ponieważ napięcie wychodzące może być stałe (DC) lub przemienne (AC) (zależy od rodzaju silników trakcyjnych) a napięcie sterujące (wchodzące) też, stąd dzieli się przekształtniki na:
-prostowniki AC-DC
-przekształtniki prądu stałego DC-DC
-falowniki DC-AC
-przekształtniki prądu przemiennego AC-AC
Mówiąc w uproszczeniu tyrystor jest takim kranikiem. Zmieniając niskie napięcie sterujące np. 0-9V możesz zmieniać proporcjonalnie wartość napięcia np.0-600V zasilającego jakieś urządzenia dużej mocy np. silniki elektryczne zmieniając ich obroty.
Pozdrawiam
Fakt, nie wziąłem Twojego postu pod uwagę - przyznaję się bez bicia Wyjaśniłem jedynie dylemat kol. Robsona: tyrystor/tranzystor.Peter pisze:Ja pisałem z myślą o wagonach serii 105N
Dokładnie. Za takie wyjaśnienie dałbym Ci "Pomógł" ale niestety należy to do twórcy tematu.Peter również pisze:Tyrystory są elementami półprzewodnikowymi...
Astromali są różne modele. Na przykład w katowickich gniotach i 120MM/2 są Astromale I. W vecto są (i pewnie w odkurzaczach też będą) Astromale AM2000 City, a w karlikach są Stery, a jaki model to nie pamiętam, chyba cośtam 4.Panewniczanin pisze:Raczej na nich siedziałeś Są w katowickich Vecto, niektórych sosnowieckich Ikarach po NG. Wydaje mi się, że są też w Karlikach, ale to inny typ niż te z w/w autobusów
Wygodne to one są, tylko coś mało przestrzeni jest pomiędzy nimi i często osoby większych gabarytów trudno się w nich mieszczą. W 105-tkach jest już trochę lepiej pod tym względem.Panewniczanin pisze:Za to siedziska z 102-ki są wspaniałe, nie siedziałem jeszcze ani w tramwaju, ani w autobusie, ani w trolejbusie na wygodniejszych
Co do siedzisk w Karlikach to mogłyby być zamiast półtoraków dwa pojedyncze siedzonka obok siebie, nie wiem tylko czy nie weszłyby nieco do światła korytarza.
Nawiązując do postu dotyczącego tranzystorów i tyrystorów to szczerze mowiac nie spotkalem sie z tramwajem z rozruchem tyrystorowym GTO i silnikami pradu zmiennego ani tez z rozruchem opartym o tranzystory IGBT z silnikami pradu stalego, a po przeczytaniu informacji na ten temat zrozumialem ze taka mozliwosc istnieje...
Przy tranzystorach IGBT stosuje sie falowniki (DC -AC) i silniki asynchroniczne => np. wagony NGT6, 116Nd, 116Na/1, Combino
Przy tyrystorach GTO stosuje sie przeksztaltniki GTO (DC-DC) i silniki szeregowe => np. modernizowane stopiatki, 116N, 105N2k/2000
Przy tranzystorach IGBT stosuje sie falowniki (DC -AC) i silniki asynchroniczne => np. wagony NGT6, 116Nd, 116Na/1, Combino
Przy tyrystorach GTO stosuje sie przeksztaltniki GTO (DC-DC) i silniki szeregowe => np. modernizowane stopiatki, 116N, 105N2k/2000
Z technicznego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzi aby stosować falowniki oparte na tyrystorach GTO jak równiez przekształtniki DC-DC IGBT (np. Solarisy Trollino 12T). Poniżej - jako dowód w sprawie - link do strony firmy Vossloch-Kiepe i przykłady falowników GTO.
Kiepe
Przykład 1
Przykład 2
Kiepe
Przykład 1
Przykład 2
Takie modernizacje rozruchu powinny moim zdaniem być instalowane we wszystkich remontowanych stopiątkach, tak samo jak przetwornice statyczne. Te wagony jeszcze trochę posłużą w polskich miastach a na oporowym rozruchu traci się masę energii. Faktem jest też, że taka aparatura jest droga i to często decyduje o pozostawieniu tradycyjnego układu rozruchu.
Chorzowskie tramwaje podbiją Europę?
Jak dla mnie bombaArtykuł zamieszczony na WPK pisze:Paweł Mikołajczyk
chorzowianin.pl
Nowoczesne pojazdy szynowe z fabryki przy ul. Metalowców będą cieszyć oczy pasażerów w całej Europie! Firma Alstom Konstal zbuduje metro dla Budapesztu, tramwaj dla Istambułu i tramwaj-pociąg, który będzie jeździł po francuskich torach.
Popularny "Karlik" (Citadis 100 Katowice) i warszawskie metro (Metropolis). To ostatnie duże zlecenia Alstom Konstal. Ze względu na brak podobnych zamówień w ostatnich latach, firma musiała skupić się na budowie wagonów towarowych dla odbiorców niemieckich i produkcji dużych komponentów dla Alstomu.
Sytuacja zmieniła się z bieżącym rokiem. Chorzowski producent taboru szynowego zdobył uprawnienia do budowy kompletnych pojazdów szynowych z dostawą na rynki Europy zachodniej.
Pierwszym projektem realizowanym w Chorzowie będzie kompleksowa budowa metra dla Budapesztu. - To olbrzymi projekt, ponad dwuipółkrotnie większy niż projekt Metra dla Warszawy. Liczy 170 wagonów. Pojazdy łącznie z wyposażeniem wnętrza będą produkowane w Chorzowie. Jeszcze w tym miesiącu z taśm zjedzie pierwsze pomalowane pudło. Ostatni pociąg zostanie wyprodukowany pod koniec 2009 roku - mówi Teresa Kłusek, prezes Alstom Konstal SA.
Chorzowska firma rozpocznie produkcję nowego tramwaju "Citadis X04", który został specjalnie zaprojektowany w Alstom Transport na rynek Europy środkowej i wschodniej. - To nowa generacja Citadisa [tak nazywana jest grupa tramwajów produkowanych przez firmę Alstom - przyp. PM], czyli naszego standardowego projektu. Tramwaj będzie realizowany w oparciu o zupełnie nową technologię i filozofię budowy. "Karliki" i wysokopodłogowe "sto piątki" były konstrukcją i designem Konstalu. Tramwaje "Citadis X04" są skonstruowane przez Alstom Transport. Stąd potrzebne są duże nakłady na inwestycje. Musimy zbudować linie produkcyjne zgodne z nowymi standardami obowiązującymi w transporcie - mówi prezes.
Tramwaj ma być doskonałą propozycją na polski rynek. Będzie tańszy od całkowicie aluminiowego Citadisa, głównie dlatego, że częściowo będzie zbudowany ze stali, do której polscy odbiorcy mają większe zaufanie.
Być może z wykorzystaniem potencjału chorzowskiej firmy dokona się modernizacja linii tramwajowych w aglomeracji śląskiej, dotyczy to przede wszystkim torowisk, ale także taboru.
Alstom Konstal szykuje się też do produkcji prototypu, tramwaju-pociągu TTNG (Tram-Train New Generation). - TTNG będzie nowym dzieckiem Alstomu. Świetne rozwiązanie łączące w sobie lekki pojazd szynowy jeżdżący po centrach miast z pociągiem, który może wyjechać poza granice miejskich zabudowań - tłumaczy prezes T. Kłusek. Projekt zdobywa uznanie w Europie. Pierwszym klientem Alstom Transport jest SNCF [francuski odpowiednik PKP - przyp. PM], który zamówił 31 pojazdów. Co ciekawe, SNCF do tej pory nie życzył sobie, żeby ich pojazdy były produkowane poza Francją.
Duża ilość zleceń wymaga więcej pracy. Obecnie w Alstom Konstal pracuje 425 pracowników. Prezes szacuje, że za rok w chorzowskiej firmie zatrudnienie wyniesie sześćset osób. Potrzebnych jest około 170 specjalistów. Trwa akcja rekrutacyjna. - W tej chwili mamy olbrzymi wzrost gospodarczy, z którego wszyscy powinniśmy być dumni. Ta sytuacja nie jest komfortowa dla pracodawcy, bo zubożyła rynek pracy. Dlatego musimy szukać pracowników w całym kraju. Pierwsze oferty pracy składamy zwykle do Ślązaków - tłumaczy. Firma poszukuje dobrych spawaczy, elektryków, ślusarzy, technologów i innych specjaslistów.
Dzisiejszy Alstom Konstal powstał w 1864 roku przy Hucie Kościuszko, jako zakład produkujący podzespoły do taboru kolejowego. Od 1947 roku funkcjonował pod nazwą Chorzowska Wytwórnia Konstrukcji Stalowych i był jedynym w Polsce producentem tramwajów. Do dziś tramwaje z Konstalu jeżdżą po torach większych polskich miast. Od 1997 roku chorzowska firma została przejęta przez koncern Alstom.
Swoją droga w innym wątku bodaj o tramwaju Solaris była mowa o przetargu na Górny Śląsk - coś czuję, że zamiast Solarisów pojawią się Citadisy
Rzeczywiście plany firmy są ciekawe. I co najważniejsze - nie wiem jaka jest prawda - ale z artykułu wynika, że oni mają już realne zamówienia, czyli rozumiem, że podpisali już umowy. Co oznacza, że nie są to jakieś mgliste plany, ale coś naprawdę realnego.
Co do Śląśka - wg. mnie logicznym by było, aby modernizacją taboru TŚ zajął się Alstom-Konstal. No, ale... mamy wolny rynek. Wygrywa, najtańszy.
Co do Śląśka - wg. mnie logicznym by było, aby modernizacją taboru TŚ zajął się Alstom-Konstal. No, ale... mamy wolny rynek. Wygrywa, najtańszy.
Tramwaje z Chorzowa
Z tego co się orientuję to ALSTOM-KONSTAL zaprzestał definitywnie produkcji tramwajów z uwagi na brak odbiorców, natomiast przestawił się na produkcję wagonów kolejowych głownie dla Deutsche Bahn.Lopez pisze:Dobrze, że Alstrom postanowił wykorzystać, a nawet zwiększyć moce przerobowe Konstalu. To normalny krok w ramach dużego koncernu. Nie wierzę jednak, że wpłynie to wydatnie na polski rynek i nie podejrzewam, żebyśmy mięli zobaczyć w polskich miastach jakoś licznie tramwaje z Chorzowa.
W którymś poście przeczytałem, że 105-ki były produkowane tylko dla Polski bo były złe. Błąd. KONSTAL nie nadążał z produkcją dla miast polskich a co dopiero za granicę. Poza tym ówczesna doktryna nie mogła zlecić produkcji taboru dla Związku Radzieckiego krajowi, który średnio co 10 lat podkreślał, że ZSRR rozwali w drobny mak