Alstom-Konstal Chorzów -ogólna dyskusja

Tutaj są prowadzone dyskusje oraz wyrażane opinie o polskch konstrukcjach tramwajów...
Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

Peter pisze:Ja pisałem z myślą o wagonach serii 105N
Fakt, nie wziąłem Twojego postu pod uwagę - przyznaję się bez bicia :cool: Wyjaśniłem jedynie dylemat kol. Robsona: tyrystor/tranzystor.
Peter również pisze:Tyrystory są elementami półprzewodnikowymi...
Dokładnie. Za takie wyjaśnienie dałbym Ci "Pomógł" ale niestety należy to do twórcy tematu.

Wiśnia

Post autor: Wiśnia »

Panewniczanin pisze:Raczej na nich siedziałeś :wink: Są w katowickich Vecto, niektórych sosnowieckich Ikarach po NG. Wydaje mi się, że są też w Karlikach, ale to inny typ niż te z w/w autobusów :]
Astromali są różne modele. Na przykład w katowickich gniotach i 120MM/2 są Astromale I. W vecto są (i pewnie w odkurzaczach też będą) Astromale AM2000 City, a w karlikach są Stery, a jaki model to nie pamiętam, chyba cośtam 4.

Damhan

Post autor: Damhan »

Panewniczanin pisze:Ale te ze 102 są lepsze!
Zależy co masz na myśli. O wygodzie można byłoby dyskutować, ale zarówno o wyglądzie jak i "techniki" i epoki to są jednak złe siedzenia.

Peter

Post autor: Peter »

Panewniczanin pisze:Za to siedziska z 102-ki są wspaniałe, nie siedziałem jeszcze ani w tramwaju, ani w autobusie, ani w trolejbusie na wygodniejszych :-P
Wygodne to one są, tylko coś mało przestrzeni jest pomiędzy nimi i często osoby większych gabarytów trudno się w nich mieszczą. W 105-tkach jest już trochę lepiej pod tym względem. ;)
Co do siedzisk w Karlikach to mogłyby być zamiast półtoraków dwa pojedyncze siedzonka obok siebie, nie wiem tylko czy nie weszłyby nieco do światła korytarza. :mruga:

Maciek-krakow

Post autor: Maciek-krakow »

Nawiązując do postu dotyczącego tranzystorów i tyrystorów to szczerze mowiac nie spotkalem sie z tramwajem z rozruchem tyrystorowym GTO i silnikami pradu zmiennego ani tez z rozruchem opartym o tranzystory IGBT z silnikami pradu stalego, a po przeczytaniu informacji na ten temat zrozumialem ze taka mozliwosc istnieje...

Przy tranzystorach IGBT stosuje sie falowniki (DC -AC) i silniki asynchroniczne => np. wagony NGT6, 116Nd, 116Na/1, Combino
Przy tyrystorach GTO stosuje sie przeksztaltniki GTO (DC-DC) i silniki szeregowe => np. modernizowane stopiatki, 116N, 105N2k/2000

OZZY

Post autor: OZZY »

Z tymi modernizacjami jest różnie bo np. 805N Elin (czyli genialna modernizacja :] ) jest oparty o IGBT i ma na dachu falownik....

Maciek-krakow

Post autor: Maciek-krakow »

OZZY pisze:Z tymi modernizacjami jest różnie bo np. 805N Elin (czyli genialna modernizacja :] ) jest oparty o IGBT i ma na dachu falownik....
No to chyba oczywiste - tak wlasnie napisalem powyzej

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

Z technicznego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzi aby stosować falowniki oparte na tyrystorach GTO jak równiez przekształtniki DC-DC IGBT (np. Solarisy Trollino 12T). Poniżej - jako dowód w sprawie ;) - link do strony firmy Vossloch-Kiepe i przykłady falowników GTO.
:strzałka: Kiepe
:strzałka: Przykład 1
:strzałka: Przykład 2

OZZY

Post autor: OZZY »

Maciek-krakow pisze:Przy tyrystorach GTO stosuje sie przeksztaltniki GTO (DC-DC) i silniki szeregowe => np. modernizowane stopiatki[...]
Nie chodziło mi o to że widzę coś dziwnego w IGBT i falowniku, tylko oto że występują także IGBT'owe 105/805

Maciek-krakow

Post autor: Maciek-krakow »

No to dobrze ze akwaria maja wdrażane aż tak zaawansowane układy rozruchy / hamowania...

Peter

Post autor: Peter »

Takie modernizacje rozruchu powinny moim zdaniem być instalowane we wszystkich remontowanych stopiątkach, tak samo jak przetwornice statyczne. Te wagony jeszcze trochę posłużą w polskich miastach a na oporowym rozruchu traci się masę energii. Faktem jest też, że taka aparatura jest droga i to często decyduje o pozostawieniu tradycyjnego układu rozruchu. :mruga:

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Chorzowskie tramwaje podbiją Europę?

Post autor: Amalio »

Artykuł zamieszczony na WPK pisze:Paweł Mikołajczyk
chorzowianin.pl

Nowoczesne pojazdy szynowe z fabryki przy ul. Metalowców będą cieszyć oczy pasażerów w całej Europie! Firma Alstom Konstal zbuduje metro dla Budapesztu, tramwaj dla Istambułu i tramwaj-pociąg, który będzie jeździł po francuskich torach.

Popularny "Karlik" (Citadis 100 Katowice) i warszawskie metro (Metropolis). To ostatnie duże zlecenia Alstom Konstal. Ze względu na brak podobnych zamówień w ostatnich latach, firma musiała skupić się na budowie wagonów towarowych dla odbiorców niemieckich i produkcji dużych komponentów dla Alstomu.

Sytuacja zmieniła się z bieżącym rokiem. Chorzowski producent taboru szynowego zdobył uprawnienia do budowy kompletnych pojazdów szynowych z dostawą na rynki Europy zachodniej.

Pierwszym projektem realizowanym w Chorzowie będzie kompleksowa budowa metra dla Budapesztu. - To olbrzymi projekt, ponad dwuipółkrotnie większy niż projekt Metra dla Warszawy. Liczy 170 wagonów. Pojazdy łącznie z wyposażeniem wnętrza będą produkowane w Chorzowie. Jeszcze w tym miesiącu z taśm zjedzie pierwsze pomalowane pudło. Ostatni pociąg zostanie wyprodukowany pod koniec 2009 roku - mówi Teresa Kłusek, prezes Alstom Konstal SA.

Chorzowska firma rozpocznie produkcję nowego tramwaju "Citadis X04", który został specjalnie zaprojektowany w Alstom Transport na rynek Europy środkowej i wschodniej. - To nowa generacja Citadisa [tak nazywana jest grupa tramwajów produkowanych przez firmę Alstom - przyp. PM], czyli naszego standardowego projektu. Tramwaj będzie realizowany w oparciu o zupełnie nową technologię i filozofię budowy. "Karliki" i wysokopodłogowe "sto piątki" były konstrukcją i designem Konstalu. Tramwaje "Citadis X04" są skonstruowane przez Alstom Transport. Stąd potrzebne są duże nakłady na inwestycje. Musimy zbudować linie produkcyjne zgodne z nowymi standardami obowiązującymi w transporcie - mówi prezes.

Tramwaj ma być doskonałą propozycją na polski rynek. Będzie tańszy od całkowicie aluminiowego Citadisa, głównie dlatego, że częściowo będzie zbudowany ze stali, do której polscy odbiorcy mają większe zaufanie.

Być może z wykorzystaniem potencjału chorzowskiej firmy dokona się modernizacja linii tramwajowych w aglomeracji śląskiej, dotyczy to przede wszystkim torowisk, ale także taboru.

Alstom Konstal szykuje się też do produkcji prototypu, tramwaju-pociągu TTNG (Tram-Train New Generation). - TTNG będzie nowym dzieckiem Alstomu. Świetne rozwiązanie łączące w sobie lekki pojazd szynowy jeżdżący po centrach miast z pociągiem, który może wyjechać poza granice miejskich zabudowań - tłumaczy prezes T. Kłusek. Projekt zdobywa uznanie w Europie. Pierwszym klientem Alstom Transport jest SNCF [francuski odpowiednik PKP - przyp. PM], który zamówił 31 pojazdów. Co ciekawe, SNCF do tej pory nie życzył sobie, żeby ich pojazdy były produkowane poza Francją.

Duża ilość zleceń wymaga więcej pracy. Obecnie w Alstom Konstal pracuje 425 pracowników. Prezes szacuje, że za rok w chorzowskiej firmie zatrudnienie wyniesie sześćset osób. Potrzebnych jest około 170 specjalistów. Trwa akcja rekrutacyjna. - W tej chwili mamy olbrzymi wzrost gospodarczy, z którego wszyscy powinniśmy być dumni. Ta sytuacja nie jest komfortowa dla pracodawcy, bo zubożyła rynek pracy. Dlatego musimy szukać pracowników w całym kraju. Pierwsze oferty pracy składamy zwykle do Ślązaków - tłumaczy. Firma poszukuje dobrych spawaczy, elektryków, ślusarzy, technologów i innych specjaslistów.

Dzisiejszy Alstom Konstal powstał w 1864 roku przy Hucie Kościuszko, jako zakład produkujący podzespoły do taboru kolejowego. Od 1947 roku funkcjonował pod nazwą Chorzowska Wytwórnia Konstrukcji Stalowych i był jedynym w Polsce producentem tramwajów. Do dziś tramwaje z Konstalu jeżdżą po torach większych polskich miast. Od 1997 roku chorzowska firma została przejęta przez koncern Alstom.
Jak dla mnie bomba :)
Swoją droga w innym wątku bodaj o tramwaju Solaris była mowa o przetargu na Górny Śląsk - coś czuję, że zamiast Solarisów pojawią się Citadisy ;)

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Rzeczywiście plany firmy są ciekawe. I co najważniejsze - nie wiem jaka jest prawda - ale z artykułu wynika, że oni mają już realne zamówienia, czyli rozumiem, że podpisali już umowy. Co oznacza, że nie są to jakieś mgliste plany, ale coś naprawdę realnego. :razz:

Co do Śląśka - wg. mnie logicznym by było, aby modernizacją taboru TŚ zajął się Alstom-Konstal. No, ale... mamy wolny rynek. Wygrywa, najtańszy. :roll:

Lopez

Post autor: Lopez »

Dobrze, że Alstrom postanowił wykorzystać, a nawet zwiększyć moce przerobowe Konstalu. To normalny krok w ramach dużego koncernu. Nie wierzę jednak, że wpłynie to wydatnie na polski rynek i nie podejrzewam, żebyśmy mięli zobaczyć w polskich miastach jakoś licznie tramwaje z Chorzowa.

Bąbel

Tramwaje z Chorzowa

Post autor: Bąbel »

Lopez pisze:Dobrze, że Alstrom postanowił wykorzystać, a nawet zwiększyć moce przerobowe Konstalu. To normalny krok w ramach dużego koncernu. Nie wierzę jednak, że wpłynie to wydatnie na polski rynek i nie podejrzewam, żebyśmy mięli zobaczyć w polskich miastach jakoś licznie tramwaje z Chorzowa.
Z tego co się orientuję to ALSTOM-KONSTAL zaprzestał definitywnie produkcji tramwajów z uwagi na brak odbiorców, natomiast przestawił się na produkcję wagonów kolejowych głownie dla Deutsche Bahn.
W którymś poście przeczytałem, że 105-ki były produkowane tylko dla Polski bo były złe. Błąd. KONSTAL nie nadążał z produkcją dla miast polskich a co dopiero za granicę. Poza tym ówczesna doktryna nie mogła zlecić produkcji taboru dla Związku Radzieckiego krajowi, który średnio co 10 lat podkreślał, że ZSRR rozwali w drobny mak :diabeł:

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

Bąbel pisze:Z tego co się orientuję to ALSTOM-KONSTAL zaprzestał definitywnie produkcji tramwajów z uwagi na brak odbiorców, natomiast przestawił się na produkcję wagonów kolejowych głownie dla Deutsche Bahn.
ZTCW mimo to jest w stanie uruchomić montaż Citadisów w razie zdobycia zamówienia.
Bąbel pisze:W którymś poście przeczytałem, że 105-ki były produkowane tylko dla Polski bo były złe.
Nie wiem ile w tym prawdy, w każdym razie słyszałem, że w latach 70. były prowadzone jakieś rozmowy w sprawie sprzedaży tramwajów dla Kairu (ostatecznie wybrano czechosłowacką Tatrę K5). A w ramach RWPG monopolistą w produkcji tramwajów były Czechy więc na tym rynku Konstal raczej by nie zaistniał.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Bąbel pisze:W którymś poście przeczytałem, że 105-ki były produkowane tylko dla Polski bo były złe. Błąd. KONSTAL nie nadążał z produkcją dla miast polskich a co dopiero za granicę. Poza tym ówczesna doktryna nie mogła zlecić produkcji taboru dla Związku Radzieckiego krajowi, który średnio co 10 lat podkreślał, że ZSRR rozwali w drobny mak
Jeździliśmy Konstalami głównie dlatego, że w Tatrze się na nas obrazili za skopiowanie T1. I dobrze (dla innych państw), bo Tatry były lepsze.
Bąbel pisze:Poza tym ówczesna doktryna nie mogła zlecić produkcji taboru dla Związku Radzieckiego krajowi, który średnio co 10 lat podkreślał, że ZSRR rozwali w drobny mak
Ciekawym wielce, jak to niby podkreślaliśmy, bo jakoś nie chce mi się w to wierzyć…

Bąbel

Post autor: Bąbel »

plocmaster pisze:
Bąbel pisze:W którymś poście przeczytałem, że 105-ki były produkowane tylko dla Polski bo były złe. Błąd. KONSTAL nie nadążał z produkcją dla miast polskich a co dopiero za granicę. Poza tym ówczesna doktryna nie mogła zlecić produkcji taboru dla Związku Radzieckiego krajowi, który średnio co 10 lat podkreślał, że ZSRR rozwali w drobny mak
Jeździliśmy Konstalami głównie dlatego, że w Tatrze się na nas obrazili za skopiowanie T1. I dobrze (dla innych państw), bo Tatry były lepsze.
Bąbel pisze:Poza tym ówczesna doktryna nie mogła zlecić produkcji taboru dla Związku Radzieckiego krajowi, który średnio co 10 lat podkreślał, że ZSRR rozwali w drobny mak
Ciekawym wielce, jak to niby podkreślaliśmy, bo jakoś nie chce mi się w to wierzyć…
A gdzie kolega uczył się historii.
Odpowiadam Czerwiec 1956,Marzec 1968, Grudzień 1970, Czerwiec 1976,Sierpień 1980, Grudzień 1981. ;-)
Więc odpowiedz sobie sam, czy wielki brat coś by takiemu krajowi zlecił.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

1956 — strajki spowodowane kiepską sytuacją materialną i społeczną robotników
1968 — wystąpienia przeciwko cenzurze, wykorzystane przez tow. Wiesława do swoich celów
1970 — strajki spowodowane podwyżkami cen żarcia, Wiesław spada ze stołka, zastępuje go Gierek
1976 — j/w, aczkolwiek obsada owego stanowiska bez zmian, zaczyna się pojawiać jakaś opozycja
1980 — j/w, powstanie Solidarności, ruch oporu przeciwko komunizmowi coraz potężniejszy
1981 — kiepska sytuacja gospodarcza, ruch oporu coraz silniejszy, Jaruzel wprowadza stan wojenny, może żeby Ruskie jednak nie weszli, a może nie wiadomo dlaczego, potem jest względny spokój przez kilka lat
Sorki za OT, ale nie mogłem wytrzymać. Dobrze jest znać daty strajków w PRL, ale pisać, że ZSRR traktował nas podejrzliwie i bał się nas z powodu wystąpień robotniczych dotyczących cen żywności to jednak przesada.
I dlaczego ZSRR nie miałby się bać CSRS i WRL, w których musiał „przywracać porządek” swoimi czołgami, co w Polsce nie zdarzyło się od 1945 r.?

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Bąbel pisze:czy wielki brat coś by takiemu krajowi zlecił.
Zlecił - ale nie w dziedzinie tramwajów ;)
Mówię tutaj o wagonach wąskotorowych typu 3Aw produkowanych w PAFAWAGU (II połowa lat 50.) i parowozach wąskotorowych Kp4, których wykonano dla ZSRR w ilości 790 sztuk (1949 r.) :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor produkcji krajowej”