Siemens Combino
Heh, wtedy jeździło ich kilka a teraz... Ja mam idiotyczne wrażenie że Pst to tylko Tatry i Combino...i tak raczej jest, w mieście słabiej bo są tez inne linie.I jak. Czy często je widać na ulicach Poznania. Pamiętam z marca, na linii 14 pojawiały się co chwila... Co jakiś czas natykałem się na Combino na ul. Rosevelta
Ps.Doszły mnie słuchy, że w najbliższy weekeend Combino będzie jeździć na liniach 5 i 6, czyli nie Pst-owych
W weekendy 100% niskiej podłgoi na PST (nie licząc rezerwy)Podi pisze: Heh, wtedy jeździło ich kilka a teraz... Ja mam idiotyczne wrażenie że Pst to tylko Tatry i Combino...i tak raczej jest, w mieście słabiej bo są tez inne linie.
Ciekawe kto Ci to powiedział ...A miała być tajemnica...Podi pisze:Ps.Doszły mnie słuchy, że w najbliższy weekeend Combino będzie jeździć na liniach 5 i 6, czyli nie Pst-owych
I tu sie mylisz. Są takie babcie co z problemami wchodza do Combino, a o wózkach to juz nie wspomne..."niby niska podłga a wózek trzeba podnosic"- cytat jednej z matek "wnoszących" wózek. Niue ukrywam, ze jak to usłyszałem to chciałem zrobić mała awanturę..J-31 pisze:Tak to prawda pudło Combino jest tak nisko, że nawet wejście do pojazdu z poziomu jezdni nie stanowi problemu.
Gorzej jak S-3 zacznie wysyąłć RT6-N1 na rezerwę w weekendy :PPodi pisze:Od dzisiaj focę tylko rezerwę...Poznaniak pisze:W weekendy 100% niskiej podłgoi na PST (nie licząc rezerwy)
No i tak ma byćPodi pisze:Sorry ,niewiedziałem ,już ja sie lepiej zamknę...Poznaniak pisze:..A miała być tajemnica... :frown:
Też mam takowa nadzieje, choc za Combinerkami zbytnio nie przepaadam. Jak Siemens zapowiedział- każdy wagon pojedzie do Niemiec na wyeliminowanie tej wady- co z tego będzie?. Czas pokazePeter pisze:Cieszy mnie, że w końcu Combina wyjechały z zajezdni i dziwi zarazem dotychczasowa postawa Siemens'a...
Mam nadzieję, że nie będzie już kłopotów z konstrukcją pojazdów.
Nie wiem czy na tym forum to mówiłem, ale zbytnio nie przepadam za niskopodłogowymi tramwajami (ma sie sentyment do starych). No ale niestety jestem zmuszony do korzystania z usług niskopodłogowców na PST juz sie prawie stopiatki nie pojawiają (za wyjątkiem całej 16stki). A tak ponadto to denerwują mnie jeszcze strasznie skrzypiace przegupy. Nie wiem czy fachmenii z S-1 nie mogą temu zapobiec czy co...Dodatkowo jeszcze xle na mnie działa sygnał od zamykania drzwi (juz owle głosny piszczacy w Tatrach)Peter pisze:A co Ciebie w nich denerwuje ?Poznaniak pisze:...choc za Combinerkami zbytnio nie przepaadam.
No zapewne. Zwróc uwagę, ze niedługo minie rok od zabrania wagonu #501...Peter pisze:[Z tymi wyjazdami do Niemiec, to rzeczywiście może trochę potrwać...
Z tym skrzypieniem przegubów dokładnie tak samo było w 116Nd. Wierz mi skrzypiało to chyba gorzej niż w 102Na.
Po pewnym czasie się to przetarło samo i teraz już nic nie skrzypi, więc nie martwiłbym się tym.
Co do lubienia wagonów niskopodłogowych ja nie lubię ich ze względu na tłok przy drzwiach (oczywiście mówię o Karlikach, bo Combino nie jechałem), wolę wówczas jeździć składami stopiątek.
P.S.
Ciekawe dźwięki wydają Combino przy ruszaniu ( film Podiego - WIELKIE dzięki Ci za to ). Czy to jest spowodowane konstrukcją wózków ? Wiecie coś o tym więcej ?
Po pewnym czasie się to przetarło samo i teraz już nic nie skrzypi, więc nie martwiłbym się tym.
Co do lubienia wagonów niskopodłogowych ja nie lubię ich ze względu na tłok przy drzwiach (oczywiście mówię o Karlikach, bo Combino nie jechałem), wolę wówczas jeździć składami stopiątek.
P.S.
Ciekawe dźwięki wydają Combino przy ruszaniu ( film Podiego - WIELKIE dzięki Ci za to ). Czy to jest spowodowane konstrukcją wózków ? Wiecie coś o tym więcej ?
Wiesz ja słyszałem, że fachowcy z S-1 musza jakims specjalnym smarem smarowac te przeguby aby nie skrzypiały, ale ile w tym prawdy trudno mi powiedziecPeter pisze:Z tym skrzypieniem przegubów dokładnie tak samo było w 116Nd. Wierz mi skrzypiało to chyba gorzej niż w 102Na.
Po pewnym czasie się to przetarło samo i teraz już nic nie skrzypi, więc nie martwiłbym się tym.
Zapewne jest tak samo jak w Karlikach. Tłok wystepuje tylko w odrębie drugim i czwartym członie ze wzgledu na wieksze drzwi i większosc przestrzeń dla pasażerów. W pozostałch członach występuja "niedobory" pasażerów ze względu na brak miejsca do jakiegokolwiek przemieszczania sie pasażerów.Peter pisze:Co do lubienia wagonów niskopodłogowych ja nie lubię ich ze względu na tłok przy drzwiach (oczywiście mówię o Karlikach, bo Combino nie jechałem), wolę wówczas jeździć składami stopiątek.
Zapewne tak. Po tak na zdrowy rozsądek to z jakiego innego powodu wydpobywałby sie ten "charakterystyczny" dźwiękPeter pisze:Ciekawe dźwięki wydają Combino przy ruszaniu ( film Podiego - WIELKIE dzięki Ci za to ). Czy to jest spowodowane konstrukcją wózków ? Wiecie coś o tym więcej ?
Z nowych to #512 juz na to cierpi, natomiast #513 i #514 jeszcze nie. Natomiast ze starymi to róznie bywa, raz skrzypią, raz niePodi pisze:Hmm w tych nowych Combino, to jakoś tego nie słyszałemPoznaniak pisze:A tak ponadto to denerwują mnie jeszcze strasznie skrzypiace przegupy
Co jest takiego nie w porządku z Siemensem? Fakt, że wyprodukował tramwaj wadliwy, ale przecież przyznał się do tego, a także zobowiązał się do naprawy wagonów. Poznań wytoczył jednak Siemensowi proces, który ciężko było rozstrzygnąć, więc poszli na ugodę. Dopóki pojazdy nie zostaną naprawione, nie będzie wpłacona pełna suma. Siemens coś próbuje robić z Combino, ale na razie efektów tych prac nie ma - jeden z poznańskich tramwajów ciągle jest na poprawie.Peter pisze:Cieszy mnie, że w końcu Combina wyjechały z zajezdni i dziwi zarazem dotychczasowa postawa Siemens'a...
Ja jechałem Combino i naprawdę warunki jazdy a także wszelkie odgłosy, które wydobywają się podczas jazdy - nie są takie złe. Jest to piękny nowoczesny tramwaj, który zrobił na mnie ogromne - przyjemne - wrażenie.
Panowie, ja rozumiem, że koledzy z Poznania mogą sobie po narzekać, mają je na codzień - ale naprawdę Combino to nie to samo co głośna 102-ka czy inne 105Na. To jest zupełnie inna technologia. Inne warunki podróżowania. Przy czym słowo "inne" proszę traktować w sensie pozytywnym dla Combino...
Panowie, ja rozumiem, że koledzy z Poznania mogą sobie po narzekać, mają je na codzień - ale naprawdę Combino to nie to samo co głośna 102-ka czy inne 105Na. To jest zupełnie inna technologia. Inne warunki podróżowania. Przy czym słowo "inne" proszę traktować w sensie pozytywnym dla Combino...
Ja tylko porównywałem skrzypienie przegubu Combino do 102-ki. Tak tylko jako punkt odniesienia. O nic innego mi nie chodziło przecież.
Oczywiście trudno mi powiedzieć czy to skrzypi i jak głośno. Wiem to tylko z relacji Poznaniaka.
P.S.
Szkoda J-31, że nie znasz klimatu stodwójkowej "kapliczki" i "trzaskaczy" na ostrych zakrętach lub krzywych torach.
Oczywiście trudno mi powiedzieć czy to skrzypi i jak głośno. Wiem to tylko z relacji Poznaniaka.
P.S.
Szkoda J-31, że nie znasz klimatu stodwójkowej "kapliczki" i "trzaskaczy" na ostrych zakrętach lub krzywych torach.
Mnie w Combino razi różna długość członów, wg mnie czwarty człon powinien być taki jak drugi, żeby tramwaj porządnie wyglądał, a taki krótki 4 człon budzi u mnie wrażenie, że te Combinosy były kupowane na siłę w zbyt tanim wariancie. Wspominać o wrażeniach wizualnych nie będę, bo to moje zdanie jest - że tramwaj przez to wygląda dziwacznie. O wiele lepiej wygląda Cityrunner.
http://ams1.lo3.wroc.pl/tomek/autobusy. ... 4&nr=27932
http://ams1.lo3.wroc.pl/tomek/autobusy. ... 4&nr=27249
Poza tymi członami Combino wygląda porządnie.
http://ams1.lo3.wroc.pl/tomek/autobusy. ... 4&nr=27932
http://ams1.lo3.wroc.pl/tomek/autobusy. ... 4&nr=27249
Poza tymi członami Combino wygląda porządnie.