Forum Transportnews

M_Szymkowiak pisze:No przecież jest! A staruszką nie jest łatwej, a małym dzieciom nie jest łatwiej? A wózkom z dziećmi nie jest łatwiej? Jest

Tak, ale staruszka wturla się sama do wagonu, matka z dzieckiem też ma w zasadzie szansę na wniesienie wózka z dzieckiem samodzielnie - bez pomocy innych, ale człowiek na wózku to inna waga. Szczególnie jeśli wózek jest z napędem elektrycznym - to waży sporo i dla takich przypadków przydałaby się rampa

Co nie zmienia faktu że argument żeby nie kupować LF bo nie mają rampy argumentem nie jest. Po za tym staruszką się ciężko wturlać do 105 czy innego tramwaju

M_Szymkowiak pisze:A czy w polskiej komunikacji jest na to czas? Kiedyś byłem świadkiem jak ktoś w 184 - M181MB zażyczył sobie otwarcia rampy, akurat na przystanku tram-bus. Trwało to z 6-7 minut i skuteczne zatamowało ruch...

Można zamontować rempę wysuwaną automatycznie. Wysunięcie i schowanie rampy trwa najwyżej kilka sekund

bystrzak2000 pisze:Można zamontować rempę wysuwaną automatycznie. Wysunięcie i schowanie rampy trwa najwyżej kilka sekund

Byłoby ekstra, tylko kto to ma zrobić?

Która po roku eksploatacji będzie popsuta i taka pozostanie do końca swych dni.

bystrzak2000 pisze:Można zamontować rampę wysuwaną automatycznie. Wysunięcie i schowanie rampy trwa najwyżej kilka sekund

Koszty! Gdyby na wszystko były pieniądze to nie jeździlibyśmy dziś jelczami tylko czymś lepszym
A wysuwane rampy są w CS.40 tyle że zanim się ktoś zorientuje że trzeba rampę wysunąć echhh
Po za tym wczoraj w Dzienniku Polskim przeczytałem że będą robić ze wszystkimi przystankami jak na Lubicz w pierwszej kolejności

Lopez pisze:Byłoby ekstra, tylko kto to ma zrobić?

Producent. We Wrocławiu takie rampy są w Protramach i Skodach i na prawdę się przydają, bo perony są niskie, albo nie ma ich w cale.

Mówimy o tramwajach które już jeżdżą albo wyjadą na chwilę. Narzuca się oczywiście producent albo MPK. Problem w tym, że to jedno i to samo (przynajmniej jeśli chodzi o składanie) a w MPK trzeba czołgiem wjechać, żeby gdzieś zauważyli problem Słowem - jak znam życie ramp w bombkach nie zobaczymy.

Mnie to w sumie dziwi, że nie ma ramp, bo przy tak dużym koszcie zakupu tramwaju rampa to jest niewielki wydatek. A tak wyrzuca się pieniądze w błoto, bo niepełnosprawni i tak wciąż będą mieli problem z wejściem do tramwaju. A ja narzekałem, że we Wrocławiu mamy za niskie perony...

A tak wyrzuca się pieniądze w błoto, bo niepełnosprawni i tak wciąż będą mieli problem z wejściem do tramwaju.

Właśnie... Nic dodać, nic ująć.

Propo peronów, tak się zdarzyło że dziś bombki dziś jeździły przez Kapelankę w stronę Borku Fałęckiego, i albo nie zatrzymywały się na przystankach z ludźmi albo wysadzali ich na M. Grunwaldzkim.
A tak wygląda NGT6 na przystanku http://galeria.funthomas.info/details.p ... srnqphqvb4

Kurcze - w Krakowie rzucić na linie bombki, to jak dać jaskiniowcowi zegarek... Nie pierwszy i nie ostatni taki kwiatek. ZTCW chyba już nawet zarzucono pomysł przebudowy tych przystanków, przynajmniej na jakiś (dłuższy) czas.

M_Szymkowiak pisze:Na Lubicz tramwaj staje na środku ulicy ale w miejscu przystanku poziom ulicy = poziom chodnika.

Co i tak jest nizej, niz podloga w NGT6.... Nie mowie, zeby przystosowywac wszystkie przystanki do obslugi NGT6, ale podnoszenie ich wysokosci do poziomu podlogi w niskopodlogowcu powinno byc podczas remontow normalnoscia...

ale podnoszenie ich wysokosci do poziomu podlogi w niskopodlogowcu powinno byc podczas remontow normalnoscia...

Zgadzam się w 100%. Za chwilę zostanie oddana do ruchu dolna część Ronda Mogilskiego. Przejeżdżam tamtędy codziennie i nie jestem najlepszej myśli jeśli chodzi o dopasowanie do bombek...

Lopez pisze:Zgadzam się w 100%. Za chwilę zostanie oddana do ruchu dolna część Ronda Mogilskiego. Przejeżdżam tamtędy codziennie i nie jestem najlepszej myśli jeśli chodzi o dopasowanie do bombek...

Może inwestor bał się popełnienia błędów przeszłości, chociażby zbyt wysokie perony na ul. Monte Cassino. I dlatego na rondzie Mogilskim perony na przystankach tramwajowych są niskie

Mimo wszystko czegoś tu nie rozumiem... Wiem, że Bombki mają proste pudło (dolna część pudła nie jest zakrzywiona do środka jak np. w PESIe), ale mimo wszystko należałoby trochę odsunąć krawężnik od skrajni wagonu i lekko go podwyższyć. Przecież poznańskie Combino też mają prosty fartuch, a mimo to perony przystanków na PST-ce są wysokie, tak, że niemalże równe z podłogą Siemensa

Bombki nie będą jeździć do huty...

M_Szymkowiak pisze:Bombki nie będą jeździć do Huty...

Ale będą jeździć w ciągu: Lubomirskiego - Powstania Warszawskiego. W perspektywie trafią jednak również na JPII - po modernizacji koło 2012-2013 (chyba?).

M_Szymkowiak pisze:Bombki nie będą jeździć do huty...

A skad ta pewnosc...?

szubak pisze:A skad ta pewnosc...?

Ciekawe... Czy wiesz coś czego my nie wiemy i czym chciałbym się z nami podzielić?

szubak pisze:A skad ta pewnosc...?

Dotychczasowa polityka taborowa na to wskazuje. Bombki zaczęły się pojawiać na kolejnej linii jeżdżącej po starym Krakowie i podgórzu, mianowicie 3 (zaczęło się od 3-01)