Beynes xG -"Holender"
W kwestii technicznej mam kilka pytań. Domyślam się że one mają rozruch oporowy, jeśli tak to gdzie są umieszczone oporniki, na dachu, czy tak jak w 105Na i wymagają oddzielnego chłodzenia? Jaki jest sytem hamulcowy?
Jak jest z częściami do tych wagonów, czy część sprowadzonych wozów to dawcy, czy wszystkie jeżdżą?
Jak jest z częściami do tych wagonów, czy część sprowadzonych wozów to dawcy, czy wszystkie jeżdżą?
KKS pisze:Daj spokoj, te tramwaje maja pol wieku i w niczym nie sa lepsze od stopiatek. Co do czesci - wszystkie jezdza, oprocz jednego, ktory pare miesiecy temu mial powazny wypadek, a zamienniki pochodza z pokasowanych 1 i 2G.
czyli od Helmutów i tak są młodsze ;p
Beynesy ewidentnie są pojemniejsze od 105, w życiu nie widziałem jakoś nieludzko zatłoczonego holendra a w godzinach szczytu do stopiątki niekiedy nie da się wsiąść...
jeśli chodzi o Holendry to jeździłem nimi tylko głównie na 18 (zawsze prawie puste) oraz kilka razy na 9 i 7 (też na ogół miejsca siedzące są wolne)KKS pisze:Holendry są dużo krótsze od składu stopiątek. Nie widziałeś? To mało jeździłeś widocznie
BTW. Jak wygląda kwestia awaryjności w przypadku Holendrów? Może to będzie powód aby je zostawić?
pociąć?
Nie lepiej ich sprzedać do jakiegoś biednego polskiego miasta w stylu Gorzowa czy Częstochowy/na wschód? Skoro Poznań je kupił to znajdą na bank nabywcę w jakimś Brześciu nad Bugiem czy innym mieście na wschodzie które ma problemy z taborem. Będzie z tego chyba dużo większy zysk niż z pocięcia.
Nie lepiej ich sprzedać do jakiegoś biednego polskiego miasta w stylu Gorzowa czy Częstochowy/na wschód? Skoro Poznań je kupił to znajdą na bank nabywcę w jakimś Brześciu nad Bugiem czy innym mieście na wschodzie które ma problemy z taborem. Będzie z tego chyba dużo większy zysk niż z pocięcia.
nie mówię tylko o Beynesach, ale także o GT6 - skoro co i rusz jakieś miasto kupuje Helmuty to można by przynajmniej spróbować, wystawić na sprzedaż, rozreklamować i może ktoś się zgłosi ;p
Olsztyn będzie chciał na pewno kupić coś taniego gdy powstanie linia... a może Gorzów, jeśli nie uda mu się sprowadzić N8C z Kassel, kupi takowe ;p oni zrobią wszystko żeby pozbyć się stopiątek bo ich chorobliwie nie znoszą... albo Częstochowa... (ew. Rumunia albo Bułgaria hehehe)
ech, szkoda mi tych Holendrów strasznie bo fajne tramwaje z nich były.
Olsztyn będzie chciał na pewno kupić coś taniego gdy powstanie linia... a może Gorzów, jeśli nie uda mu się sprowadzić N8C z Kassel, kupi takowe ;p oni zrobią wszystko żeby pozbyć się stopiątek bo ich chorobliwie nie znoszą... albo Częstochowa... (ew. Rumunia albo Bułgaria hehehe)
ech, szkoda mi tych Holendrów strasznie bo fajne tramwaje z nich były.
Tak, na pewno po wyrzuceniu góry szmalu na zbudowanie sieci tramwajowej od podstaw kupią z trzeciej już właściwie ręki 50-letnie tramwaje, żeby po niej jeździłyHussar pisze:Olsztyn będzie chciał na pewno kupić coś taniego gdy powstanie linia
NajprędzejHussar pisze:(ew. Rumunia albo Bułgaria hehehe)
plocmaster pisze:Tak, na pewno po wyrzuceniu góry szmalu na zbudowanie sieci tramwajowej od podstaw kupią z trzeciej już właściwie ręki 50-letnie tramwaje, żeby po niej jeździłyHussar pisze:Olsztyn będzie chciał na pewno kupić coś taniego gdy powstanie linia
gdzieś przeczytałem, że kupią trochę używanych tramwajów, więc co za różnica czy 50-letnie Beynesy/GT6 czy 30-letnie stopiątki psujące się co 2 zakręty...