SGP/Lohner E1/C3 -"Wiedeńczyk"

Tutaj są prowadzone dyskusje oraz wyrażane opinie o tramwajach produkowanych za granicą...
szubak

Post autor: szubak »

Heh, nie ma zadnego NG wiedenczykow, wagony po przyjezdzie do Krakowa przechodza tylko "estetyzacje". Montuje sie wyswietlacze, wymienia siedzonka, maluje na krakowskie barwy, w c3 wymienia sie rowniez podloge, gdyz w odroznieniu od E1 jest w nich podloga drewniana, cos jak w wagonach typu N.... :D

Roznica miedzy E1 a c3 wynika z tego, iz po 1 E1 sa nieco nowsze, a po 2 wszystkie wagony tego typu przeszly w Wiedniu modernizacje.

Jeszzce co do fotek. Ostatnie zdjecie - wnetrze E1, fotka przedstawia wagon 113, ktory jako jedyny ma taki uklad foteli. Reszta wiedenczykow posiada podwojne rzedy siedzen z jednej strony na calej dlugosci wagonu. ;)

Jako ciekawostke mozna jeszcze podac fakt, iz krakowskie MPK poczatkowo zastanawialo sie rowniez nad sprowadzaniem Tatr z Berlina, chodzilo dokladnie o te same wagony, ktore maja obecnie trafic do Szczecina. Przewazyly wzgledy ekonomiczne, gdyz wiedenczyki sa od nich o wiele tansze.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

szubak pisze:Jako ciekawostke mozna jeszcze podac fakt, iz krakowskie MPK poczatkowo zastanawialo sie rowniez nad sprowadzaniem Tatr z Berlina, chodzilo dokladnie o te same wagony, ktore maja obecnie trafic do Szczecina. Przewazyly wzgledy ekonomiczne, gdyz wiedenczyki sa od nich o wiele tansze.
I o wiele mniej nowoczesne.

szubak

Post autor: szubak »

Mniej nowoczesne, niemniej jednak cena berlinskich wagonow byla podobno o wiele wyzsza niz E1+c3.

Z drugiej strony eksploatacja uzywanych wagonow nie jest przewidziana na jakis dlugi okres czasu. Sprowadzenie wiedenczykow wychodzi taniej niz NG stopiatek, po estetyzacji wygoda pasazerow jest praktycznie taka sama jak podczas jazdy w wagonach rodzimej produkcji. Kiedy nadejdzie ich czas podziela losy skasowanych T4, tak jak to teraz dzieje sie powoli z B4 i GT6.

Jasne ze wolalbym berlinskie Tatry zamiast wiedenczykow, ale wole 50 NGT6 i wiedenczyki, niz
Tatry i np 26 bombardierow....

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

W sumie - przynajmniej na zdjęciach - Wasze, już krakowskie, E1 naprawdę sypatycznie wyglądają. I ta "eztetyzacja" naprawdę jest zrobiona z pewnym, przyjemnym dla oka i odczuć potencjalnego pasażera, rozmachem:
- nowe wyświetlacze
- nowe fotele
- nowa wykładzina
- nowe, krakowskie barwy.

Reasumując. Te wagony na pewno kilka lat pojeżdżą, a nie wykluczone, że na baaardzo długo wpiszą się w krajobraz Krakowa. :)

Robson

Post autor: Robson »

plocmaster pisze:fotele (oryginalne nie wyglądają najwygodniej :roll: )
Ja przawie zawsze jadąc tramwajem siedze na takich siedzeniach i żyję, wbrew pozorom są wygodne.
Ostatnio zmieniony 2006-06-14, 19:38 przez Robson, łącznie zmieniany 1 raz.

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Niedawno będąc w Krakowie miałem okazję przyjrzeć się GT6+B4 alias E1+c3. Sprawiają ogólnie bardzo przyzwoite wrażenie. Na plus, tak, jak pisał J-31:
J-31 pisze:- nowe wyświetlacze
- nowe fotele
W krakowskich barwach wyglądają całkiem przyzwoicie, zdjęcie osłon wózków nie było też złym pomysłem. Wady - wagon rusza jak czterdzieści lat od niego młodszy wrocławski Linke-Hoffman - dość gwałtownie, poza tym hałaśliwy jest umieszczony w podłużnej skrzyni przy lewej burcie nastawnik, a ścianka oddzielająca kabinę motorniczego od części pasażerskiej wygląda trochę na niedopasowaną.
Wiem, że odgrzewam starocia, ale mam małe pytanie - w czasie rozpędzania się wagonu, zwykle kilka do może kilkunastu sekund po ruszeniu, da się słyszeć charakterystyczne piiip, dochodzące gdzieś z przodu. Czego jest to sygnał?

spex

Post autor: spex »

Przeskakujące nastawy?

ppln

Post autor: ppln »

PAFAWAG pisze:Wiem, że odgrzewam starocia, ale mam małe pytanie - w czasie rozpędzania się wagonu, zwykle kilka do może kilkunastu sekund po ruszeniu, da się słyszeć charakterystyczne piiip, dochodzące gdzieś z przodu. Czego jest to sygnał?
Jak głośne? Bo to może być nieodłączony czuwak aktywny (czyli piszczy, a motorniczy musi zbić czuwak, zamiast trzymać cały czas nogę na pedale)

Awatar użytkownika
Coffee
Posty: 1499
Rejestracja: 2006-05-19, 16:21
Lokalizacja: Kraków - Borek Fał.
Kontakt:

Post autor: Coffee »

ppln pisze:
PAFAWAG pisze:Wiem, że odgrzewam starocia, ale mam małe pytanie - w czasie rozpędzania się wagonu, zwykle kilka do może kilkunastu sekund po ruszeniu, da się słyszeć charakterystyczne piiip, dochodzące gdzieś z przodu. Czego jest to sygnał?
Jak głośne? Bo to może być nieodłączony czuwak aktywny (czyli piszczy, a motorniczy musi zbić czuwak, zamiast trzymać cały czas nogę na pedale)
To "pip" to rejestrator jazdy. Ewentualnie jeżeli puści się nastawnik (w którym jest czuwak we wszystkich E1) tak piszczy.

N8S

Post autor: N8S »

Druga "solówka" pomalowana w barwy a'la GT8S miała dziś diebiut na linii http://fotozajezdnia.pl/details.php?image_id=28763 ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor produkcji zagranicznej”