Duewag GT6 -"Helmut"

Tutaj są prowadzone dyskusje oraz wyrażane opinie o tramwajach produkowanych za granicą...
Inspektor

Post autor: Inspektor »

Ale przynajmniej nie ma złomu we Wrocławiu pochodzącego z importu.Tak teraz te co są stare to były kiedyś nowe i są systematycznie odnawiane oraz jest już rozpisany przetarg na nowe niskopodlogowe tramwaje.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Maciek-krakow pisze:Mi sie wydaje ze jest to dobre rowiazanie. Na pewno lepsze od remontowania 102ojek. Nie znam dokladnie budowy GT6 bo bardziej siedze w konstalach i Bombardierach ale o GT6 mam dobra opinie. MPK Krakow przeciez sprowadza E1 bardzo podobne do GT6ostek i sprawuja sie bardzo dobrze. Cicho jezdza. Problem jest podobno przy zbyt wysokim napieciu w sieci. Jezeli sie zbliza do 750V to aparatura z komputerem pokladowym wariuje i i zadazylo sie ze wagon trzebabylo zwozic na rolkach bo mu opadly awaryjnie hamulce szynowe.
Wielkie dzięki... :)

[ Dodano: 2004-12-20, 12:13 ]
szubak pisze:Nappewno lepiej sprowadzac uzywane wagony z zagranicy, kupujac systematycznie nowe tramwaje, niz tylko remontowac juz uzywane. Porownajcie sobie np Krakow i Poznan do Wroclawia lub Warszawy, gdzie nie sprowadza sie uzywanych tramow z zagranicy. Po Wroclawiu nie jezdzi ani jeden niskopodlogowy tramwaj, a w Warszawie mimo swojej wielkosci jest tylko o 1 szt niskopodlogowych tramow wiecej niz w Krakowie. Do tego wszytkie produkcji Konstalu.
Myślę, że pomijając problemy zbyt małych i rzadkich dostaw nowych wagonów, to kwestia taboru od jednego producenta, wcale nie jest taka zła. Przynajmniej nie ma problemów z serwisowanim i częściami... :)

[ Dodano: 2004-12-20, 12:14 ]
Inspektor pisze:Ale przynajmniej nie ma złomu we Wrocławiu pochodzącego z importu.Tak teraz te co są stare to były kiedyś nowe i są systematycznie odnawiane oraz jest już rozpisany przetarg na nowe niskopodlogowe tramwaje.
Zgadza się Inspektorze - tabor jest ujednolicony. To też ma swoje plusy... :)

Policzan

Post autor: Policzan »

Ale gdyby nie GT6 to w szczecinie jeżdziły by teraz tylko 2 modele tramwajów : 102Na i 105N i pochodne.Wyobrażdzie csonie taki nagłowek w Gazecie Wyborczej:"Szczecin podbity konstalami"

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Dlaczego?
Swego czasu testowano w Gorzowie Wlkp. szczecińskiego 105N2k/2000/S. I pamiętam, że był on naprawdę obiektem westchnień wielu pasażerów... ;)

szubak

Post autor: szubak »

Inspektor pisze:Ale przynajmniej nie ma złomu we Wrocławiu pochodzącego z importu.Tak teraz te co są stare to były kiedyś nowe i są systematycznie odnawiane oraz jest już rozpisany przetarg na nowe niskopodlogowe tramwaje.
No ale w porownaniu np z Krakowem bedzie ich o wiele mniej. <b>pozatym</b> porownaj sobie komfort podrozowania 102Na i np wiedenczykami (E1) w Krakowie. Jak dla mnie porownanie wypada na korzysc zagranicznego szrotu, co nie zmienia faktu, ze do 102 mam sentyment i strasznie mi sie one podobaja ;)

Robson

Post autor: Robson »

Gorzów przetestował sobie przez trzy dni 105N2k/S/2000, mowiono ze beda zakupione ze 4 do 6 sztuk ale na planach sie skończyło. W gorzowie przez te 3 dni jeździł skład obecnie z numerami 788+787 . Jesli mówiac o GT6 to u nas sa dwie odmiany tego typu jedno 6EGTW i 6ZGTW (prosze nie pisac tylko 6EGTw lub 6ZGTw bo nas z Gorzowa to denerwuje) pierwszy typ jest jednokierunkowy a drugi to dwukierunkowy. Problem bywa przy wypadkach wyprofilowana szyba i zaokroąglony przód nie łatwo od tworzyc a przednia szyba jest droga wiec dbaja oni by ich troche nie pobic. Wagon dwukierunkowe mogłyby jeździc np. w czasie remontów lecz niestety zabudowano z jednej strony schodki oraz wymontowano w czesci B(pez pantografu) przednia lampe.

voy

Post autor: voy »

Przyjemne te tramwaje :) Są naprawdę ciche i lepiej się nimi jeździ niż choćby Konstalami. Drzwi są lepsze, bo nie trzaskają. Niestety siedzenia są tragiczne - drewniane z niewyprofilowanym oparciem. Po torowisku porusza się dobrze. Schody dosyć wysokie. Bardzo wiele jeździ z doczepami B4. Czy takie doczepy są lekkie i tramwaj pobiera przez to mało prądu?

Profesor

Post autor: Profesor »

voy pisze:Przyjemne te tramwaje :) Są naprawdę ciche i lepiej się nimi jeździ niż choćby Konstalami. Drzwi są lepsze, bo nie trzaskają. Niestety siedzenia są tragiczne - drewniane z niewyprofilowanym oparciem. Po torowisku porusza się dobrze. Schody dosyć wysokie. Bardzo wiele jeździ z doczepami B4. Czy takie doczepy są lekkie i tramwaj pobiera przez to mało prądu?
Doczepa B4 jest doczepą bierną i jest pozbawiona całej elektryki związanej z napędem itp więc jest dużo lżejsza od samego GT6, więc w przypadku GT6+B4 pobór prądu jest nieznacznie większy niż w przypadku samego GT6.

voy

Post autor: voy »

Aha, no to widocznie się to opłaca. Ile pasażerów mieści GT6+B4?
Jak wygląda porównanie poboru prądu przez 2x105Na i GT6+B4?

Profesor

Post autor: Profesor »

voy pisze:Aha, no to widocznie się to opłaca. Ile pasażerów mieści GT6+B4?
Jak wygląda porównanie poboru prądu przez 2x105Na i GT6+B4?
No samo GT6 na miejscach miejsc siedzących ma 44 + 144 strojących. Doczepa ma 31 miejsc siedzących + 110 stojących co daje wszystko razem 329 psażerów którzy mogą zmieścić się do GT6+B4.
A jeśli chodzi o zużycie prądu to 105NA pobiera zdecydowanie najwięcej prądu ze wszystkich tramów w krakowie i nie ma możliwości oddawania prądu do sieci . Jedyny egzemplarz 105 z możliwością oddawania prądu była 105NT (tyrystor) o numerze 1203 .

voy

Post autor: voy »

A GT6 oddają niby prąd do sieci??

szubak

Post autor: szubak »

Raczej nie,chociaz w Kraku wiekszego znaczenia to nie ma, gdyz nasza siec nie jest do tego przystosowana.

voy

Post autor: voy »

A na trasie 6 i 24?

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

szubak pisze:Raczej nie,chociaz w Kraku wiekszego znaczenia to nie ma, gdyz nasza siec nie jest do tego przystosowana.
Oddawanie prądu do sieci (odzyskiwanie energii) nie jest zależne od samej sieci.

voy

Post autor: voy »

Tylko od czego?

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

Może najpierw wyjaśnię krótko zasadę działania (dla niezorientowanych :-P )
W czasie jazdy silnik napędza pojazd. W czasie hamowania elektrodynamicznego silnik jest napędzany przez pojazd. Silnik pracuje w tym momencie jak prądnica i musi przy tym być obciążony.
W starszych konstrukcjach (oporowo-stycznikowych) były to rezystory. Obecnie stosuje się rozruch i hamowanie impulsowe więc wykorzystanie oporników jest mniejsze. Za obciążenie "robi" w tym przypadku inny pojazd na danym odcinku sieci pobierający z niej energię. Rezystory w tym wypadku są wykorzystywane jedynie, gdy brak jest obciążenia na sieci.
I to jest właśnie to oddawanie prądu do sieci czyli hamowanie odzyskowe (rekuperacja energii).

[ Dodano: 2005-05-08, 18:12 ]
Przepraszam nie dopatrzyłem wcześniej
Maciek-krakow pisze:Problem jest podobno przy zbyt wysokim napieciu w sieci. Jezeli sie zbliza do 750V to aparatura z komputerem pokladowym wariuje i i zadazylo sie ze wagon trzebabylo zwozic na rolkach bo mu opadly awaryjnie hamulce szynowe.
Fakt, to może być rzeczywiście problem. Po prostu aparatura sygnalizuje w takim wypadku brak obciążenia na sieci.

Robson

Post autor: Robson »

Niemieckie tramwaje sa oszczedniejsze gdyz silniki pobieraja tylko w przypadku GT6 od 190kW do 240kW a w przypadku GT8 od 200kW do 300kW a 2x105Na pobiera aż 340kW. Niby oszczednosc mala ale w wiekszej ilosci wagonów rożnica jest bardziej widoczna.

11David

Post autor: 11David »

GT6 są świetne tylko szkoda, że jak "szły do Polski" z Duesseldorfu to Szczecin zgarnął 33 wozy, a Poznań 5 z czego jeden (nr 600) miał wypadek jesienią 1998 (jako "11" w trakcie objazdów uderzył w wagon linii "10" tez na objeździe na trasie PST na Lechickiej chyba , bo jacyś chuligani próbowali w trakcie jazdy otworzyć drzwi) i teraz kursują tylko 601, 602, 610 i 615. Do spotkania na liniach 9,11,18. Reszta GT6 w Poznaniu pochodzi z Frankfurtu am Main i ciągle się wykruszają przechodząc na techniczne. Na wyżej wymienionych liniach jeżdżą jeszcze liniowo 605, 606,607,611-614. Reszta: 2603,2616,2617 to techniczne, a 609 skasowano po wypadku.

Podi

Post autor: Podi »

11David pisze:GT6 są świetne tylko szkoda, że jak "szły do Polski" z Duesseldorfu to Szczecin zgarnął 33 wozy, a Poznań 5 z czego jeden (nr 600) miał wypadek jesienią 1998 (jako "11" w trakcie objazdów uderzył w wagon linii "10" tez na objeździe na trasie PST na Lechickiej chyba , bo jacyś chuligani próbowali w trakcie jazdy otworzyć drzwi) i teraz kursują tylko 601, 602, 610 i 615. Do spotkania na liniach 9,11,18. Reszta GT6 w Poznaniu pochodzi z Frankfurtu am Main i ciągle się wykruszają przechodząc na techniczne. Na wyżej wymienionych liniach jeżdżą jeszcze liniowo 605, 606,607,611-614. Reszta: 2603,2616,2617 to techniczne, a 609 skasowano po wypadku.
A jeszcze jest frankfurt nad Menem,a zresztą w Szczecinie jest gt6 juz mało,chyba 11...

11David

Post autor: 11David »

a czemu miałoby go nie być?? Jak 11 to szybko je wykończyli...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor produkcji zagranicznej”