Stan torowisk
Stan torowisk
TW to chyba jedynie z taborem sobie nie radzi bo nie potrafią kupić nowych tramwajów porządnych. Słyszałem jednak o najlepszym stanie torowisk i bardzo rozbudowanej sieci.
Tak to fakt torowiska są naprawdę w dobrym stanie. Ostro wzięli się za remonty. Tramwaje, chociaż się lekko bujają w czasie jazdy, to jednak nie tańczą, jak np. jeszcze na początku lat 90-tych...
Jeśli chodzi o rozległość torowisk, to trzeba by jeszcze nad tym popracować. Jeszcze w latach 70-tych sieć była większa... GOP ma większą sieć tramwajową
Jeśli chodzi o rozległość torowisk, to trzeba by jeszcze nad tym popracować. Jeszcze w latach 70-tych sieć była większa... GOP ma większą sieć tramwajową
no, ale GOP to w ogóle poza konkurencją jesli chodzi o rozległość sieciJ-31 pisze:Tak to fakt torowiska są naprawdę w dobrym stanie. Ostro wzięli się za remonty. Tramwaje, chociaż się lekko bujają w czasie jazdy, to jednak nie tańczą, jak np. jeszcze na początku lat 90-tych...
Jeśli chodzi o rozległość torowisk, to trzeba by jeszcze nad tym popracować. Jeszcze w latach 70-tych sieć była większa... GOP ma większą sieć tramwajową
a Warszawa ma najwięcej wagonów(mniejsza o jakość), no i rzeczywiście dobrze utrzymane i na bieżąco remontowane torowiska
Sieć to się rozwija w żółwim tempie. Tak naprawdę więcej torowisk skasowano, iż zbudowano. Tramwaje w Warszawie nie docierają do wielu gęsto zabudowanych osiedli o dużej liczbie mieszkańców. W Łodzi tramwaj dociera do wszystkich większych osiedli, a oprócz tego po reformie trasowej na pzrystankach praktycznie się nie czeka.voy pisze:TW to chyba jedynie z taborem sobie nie radzi bo nie potrafią kupić nowych tramwajów porządnych. Słyszałem jednak o najlepszym stanie torowisk i bardzo rozbudowanej sieci.
no nie przesadzajmy, bo to by znaczyło, że mamy ujemną długość torówThomas78 pisze:Sieć to się rozwija w żółwim tempie. Tak naprawdę więcej torowisk skasowano, iż zbudowano. Tramwaje w Warszawie nie docierają do wielu gęsto zabudowanych osiedli o dużej liczbie mieszkańców. W Łodzi tramwaj dociera do wszystkich większych osiedli, a oprócz tego po reformie trasowej na pzrystankach praktycznie się nie czeka.voy pisze:TW to chyba jedynie z taborem sobie nie radzi bo nie potrafią kupić nowych tramwajów porządnych. Słyszałem jednak o najlepszym stanie torowisk i bardzo rozbudowanej sieci.
choc rzeczywiscie dopiero po oddaniu odcinka na Nowe Bemowo długość sieci przewyższyła długość w 1970 po likwidacji odcinka do Wilanowa, choć trzeba przyznać, że w zasadzie nie było w Warszawie okresu wyłącznie likwidacynnego, bo w tym samym(1970)roku oddano odcinki do Huty i na ¯erań Wschodni
Odcinek na Zerań Wsch. to było "przełożenie" linii z Wysockiego i Marywilskiej. A więc bilans wyniósł zero A co z takimi osiedlami jak Targówek, Gocław, Stegny itd? W Łodzi do wszystkich tego typu osiedli dojeżdża tramwaj.51 pisze:no nie przesadzajmy, bo to by znaczyło, że mamy ujemną długość torówThomas78 pisze: Sieć to się rozwija w żółwim tempie. Tak naprawdę więcej torowisk skasowano, iż zbudowano. Tramwaje w Warszawie nie docierają do wielu gęsto zabudowanych osiedli o dużej liczbie mieszkańców. W Łodzi tramwaj dociera do wszystkich większych osiedli, a oprócz tego po reformie trasowej na pzrystankach praktycznie się nie czeka.
choc rzeczywiscie dopiero po oddaniu odcinka na Nowe Bemowo długość sieci przewyższyła długość w 1970 po likwidacji odcinka do Wilanowa, choć trzeba przyznać, że w zasadzie nie było w Warszawie okresu wyłącznie likwidacynnego, bo w tym samym(1970)roku oddano odcinki do Huty i na ¯erań Wschodni
W Łodzi naprawdę do każdego osiedla dojeżdża tramwaj? Fajnie bo inne miasta nie mają tak dobrze. Czytałem w zajezdni II raport o tramwajach. Narzekali trochę na tory w Łodzi że Cityrunnery mogą jeździć na 10 i 12 bo torowiska są dostosowane. A np w Szczecinie narzekali na fatalne tory i brak połączenia z osiedlem Dąbie które niby jest ogromne...
Wydaje mi się, że to jest temat o ulubionym tramwaju, a nie o stanie torowiskvoy pisze:W Łodzi naprawdę do każdego osiedla dojeżdża tramwaj? Fajnie bo inne miasta nie mają tak dobrze. Czytałem w zajezdni II raport o tramwajach. Narzekali trochę na tory w Łodzi że Cityrunnery mogą jeździć na 10 i 12 bo torowiska są dostosowane. A np w Szczecinie narzekali na fatalne tory i brak połączenia z osiedlem Dąbie które niby jest ogromne...
Spec do spraw komunikacji miejskiej w Policach i Szczecinie wkracza do akcji.brak połączenia z osiedlem Dąbie które niby jest ogromne...
Do Dąbia czyli także prawobrzeża Szczecina(to jest tyo samo) dojeżdzają tylko autobusy.
Kiedyś planowano stworzenie trolejbusa na Dąbie ale pomysł padł.Jes bardzo duże zapotrzepowanie.Jeżdzą 2 linie tramwajowe do Basenu Górniczego z kąd trzeba się przesiąść na linie autobusowe.Jest to największa pętla w Szczecinie.Jeździ tam dużo lin.
I jak tak sobie myśle chyba tam będe chodził na łowy solarisów.
A wyobrażcie sobie że MZK chcę polożyć na tory kolejowe tramwaje!Jest jedno połączenie kolejowe które zostało usunięte w 2000 r. z powodu braku funduszy.Zminią tylko wózki i ruch się zaczyna.Ja tak tylko słyszałem na spotkaniu STMKM(Szczecińskie Towarzystwo Miłośników Komunikacji Miejskiej).
W przypadku torowisk w Łodzi sytuacja jest o tyle skomplikowana, że większość torowisk w Śródmieściu przebiega po jezdni. Łódź nie była zniszczona podczas II wojny światowej (poza fragmentem getta żydowskiego), a zatem ma zachowaną historyczną zabudowę i siatkę ulic. Stąd też każdorazowy remont torowiska wiąże się z rozgrzebaniem całej ulicy. Dlatego też tory wymienia się podczas generalnych remontów ulic (niedawno taki remont przechodziła ul. Gdańska, obecnie remontuje się Pomorską). Większość torów została wymieniona w relacji wschód - zachód (z uwagi na duże potoki pasażerskie), by wprowadzić nowoczesny tabor (Cityrunnery).
Na tej trasie dominuje torowisko wydzielone.
Na tej trasie dominuje torowisko wydzielone.
Jest to ciekawy pomysł. Pomijając różnice w konstrukcji szyn oraz różnice w szerokości torów jest to realne. <b>poprostu</b> dodaje się dodatkowe zwrotnice przy zjazdach oraz dodatkowe szyny i robi się szlak trójtorowy. Coś takiego wymyślili już dawno Niemcy i po tych samych torach jeżdżą np. tramwaje oraz autobusy szynowe...Policzan pisze: A wyobrażcie sobie że MZK chcę polożyć na tory kolejowe tramwaje!Jest jedno połączenie kolejowe które zostało usunięte w 2000 r. z powodu braku funduszy.Zminią tylko wózki i ruch się zaczyna.Ja tak tylko słyszałem na spotkaniu STMKM(Szczecińskie Towarzystwo Miłośników Komunikacji Miejskiej).
Jeśli byś coś więcej dowiedział się na temat tego rozwiązania i czy w ogóle jest ono realne, to byłbym wdzięczny Gdybyś mógł coś napisać...
ale przecież w Szczenie tramwaje są normalnotoroweJ-31 pisze:Jest to ciekawy pomysł. Pomijając różnice w konstrukcji szyn oraz różnice w szerokości torów jest to realne.Policzan pisze: A wyobrażcie sobie że MZK chcę polożyć na tory kolejowe tramwaje!Jest jedno połączenie kolejowe które zostało usunięte w 2000 r. z powodu braku funduszy.Zminią tylko wózki i ruch się zaczyna.Ja tak tylko słyszałem na spotkaniu STMKM(Szczecińskie Towarzystwo Miłośników Komunikacji Miejskiej).
W Krakowie torowiska sa z roku na rok coraz lepsze. Duzo sie remontuje. Co ciekawe ostatni potezny reont torowsika i sieci (ul. Kalwaryjska i Limanowskiego) wykonalo MPK Lodz. Na wiosne idzie do remontu jeden z ostatnich najgorszych technicznie odcinkow tramwajowych - ul. Kapelanka. A poza tym planuje sie dobre torowsiko pod KST - oby tylko dobrze zrobili...
Rzeczywiście, dobre torowisko to bardzo ważny element dla sprawnego funkcjonowania komunikacji tramwajowej...
A czy w związku z tym, czy występuje w Krakowie problem z "objazdami" dla NGT6 ?
Np. w Łodzi w momencie zmiany trasy Cityrunnery są unieruchamiane w zajezdni. Jeszcze 10 lat temu i w Warszawie był problem z testami zachodnich wagonów niskopodłogowych - nie wszędzie mogły jeździć...
Reasumując. Czy są torowiska, na które NGT mają zakaz wjazdu ze względów technicznych ?
A czy w związku z tym, czy występuje w Krakowie problem z "objazdami" dla NGT6 ?
Np. w Łodzi w momencie zmiany trasy Cityrunnery są unieruchamiane w zajezdni. Jeszcze 10 lat temu i w Warszawie był problem z testami zachodnich wagonów niskopodłogowych - nie wszędzie mogły jeździć...
Reasumując. Czy są torowiska, na które NGT mają zakaz wjazdu ze względów technicznych ?