Problemy TŚ i proces przejęcia przez miasta

Tutaj są prowadzone różne dyskusje oraz wyrażane opinie o tramwajach...
Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Ale połowa użytkowników z pewnością ma słowniki j. polskiego, gdzie pisze coś nie coś o tym wyrazie. W słowniku j. angielskiego jest zresztą odpowiednik tegoż wyrazu-interdiference, czy jakoś tak sie to pisze. A co do sytuacji finansowej TŚ to rozumiem, iż stoją w dosyć trudnej sytuacji, ale przeciez muszą albo zmodernizowac, albo skasowac nawet skorodowane wagony niż narażać pasażerów na nietypowe "niespodzianki" na trasie np. w postaci rozpadniecia się wagonu. Co prawda większość 105Na przechodzi obecnie badania techniczne, ale i tak trzeba było by je poddac modernizacjom, by nie powodowały niepotrzebnego zagrożenia na szynach.

Damhan

Post autor: Damhan »

Adrian_ pisze:Ale połowa użytkowników z pewnością ma słowniki j. polskiego, gdzie pisze coś nie coś o tym
Wierz mi, ze mam w domu bogaty zestaw słowników PWN i o tym wyrazie nie ma tam ani słowa, więc jakbyś był tak miły...


Szczerze mówiąc, również nic nie znalazłem - także w wersji angielskiej - nawet Google milczy. Ale myśląc logicznie "interdyferentny" oznacza po prostu "różny, różniący się". u2w
Ostatnio zmieniony 2006-06-07, 20:02 przez Damhan, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Adrian_ pisze:(...) A co do sytuacji finansowej TŚ to rozumiem, iż stoją w dosyć trudnej sytuacji, ale przeciez muszą albo zmodernizowac, albo skasowac nawet skorodowane wagony niż narażać pasażerów na nietypowe "niespodzianki" na trasie np. w postaci rozpadniecia się wagonu. (...)
Normalne przedsiębiorstwo, działające w sposób normalny, mający pewne zasoby finansowe tak czyni jak Napisałeś. Stare wagony wycofuje lub modernizuje, a w miejsce skasowanych kupuje nowe. I tak też jest w Polsce, ale niestety nie w GOP-ie.

Ja mogę mieć tylko cichą nadzieję, że to jest chwilowy problem i ten marazm nie będzie się przedłużał w nieskończoność. :]

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Myślę, iż u2w ujął to tak, jak myślałem. Interdyferentny oznacza po prostu różny, różniący się. W tym przypadku użyłem słowa "interdyferentny" dla paradoksu, jaki wystepuje w przypadku dosyć bogatego ZKM Gdańsk i trochę biedniejszych TŚ. Zaś co do TŚ to ten marazm będzie się ciągnął, dopóki prywatni inwestorzy nie zainteresują sie losem TŚ i nie zaczną starać sie o przejęcie tej firmy, gdyż póki co rekę na TŚ trzyma państwo, które sytuację jednym słowem olało i teraz zapewne licza, aż TŚ upadnie, wtedy będa mieli 1 problem z głowy :] .

Pytam ponownie: nie lepiej poprawić błąd niż dopisywać :?: u2w
Post edytował i poprawił błędy - J-31 :D
Ostatnio zmieniony 2006-06-09, 11:49 przez Adrian_, łącznie zmieniany 2 razy.

Peter

Post autor: Peter »

Widzę, że koledzy spoza Śląska i Zagłębia mocno się rozpisują na temat sytuacji TŚ. Ciekawie się to czyta. :)
Co do meritum to nie zgadzam się ze zdaniem Adriana :
Adrian pisze:Zaś w przypadku TŚ trudno nazwać np. 105MB/H "modernizacją", gdyż po mimu kilku pierdółek otrzymanych przy NG dalej to ten sam wagon.
Chociaż sylwetka wagonu pozostała bez zmian (moim zdaniem dobrze), to jednak trudno nazwać pierdółkami modernizację m.in. całej instalacji elektrycznej wagonu łącznie z wprowadzeniem rozruchu tyrystorowego => Link
Co do obecnej sytuacji, to na razie nadal wisi likwidacja zajezdni w Chorzowie i przeciągają się remonty całej kolekcji niesprawnego taboru.

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Peter, a widziałeś kiedykolwiek pulpit 105Ng? to takze tyrystor, który mimo wszystko ma lepiej rozwiniętą sieć instalacji elektrycznej i jest młodszy (105Ng ZTCW są z 1996r.). A co do stodwójek to remontujecie je? bo jakoś ostatnio nie pojawiają się nigdzie ich zdjęcia. I które ze 102Na idą obecnie na ścięcie?

Peter

Post autor: Peter »

105Ng jest fabrycznie nowym wagonem a nie modernizacją 105Na. Pulpit i same wagony widziałem, tylko że to nie ma nic do rzeczy, ale już jeśli :strzałka:
105Ng
105N-2K
Symbol "105N-2K" to jest oficjalne oznaczenie modernizacji w GOP (105N/MB czy 105N/MH to są nieoficjalnie nadane nazwy ze względu na zakłady które robiły remonty czyli Będzin i Chorzów). :mruga:
Stodwójek nie opłaca się już remontować ze względu na wiek i stan. Będą jeździć po prostu aż do zdarcia. Liniowych jest 20 na stanie w tej chwili. Niestety wagon #155 jest właśnie kasowany a #230 nadal stoi spalony w chorzowskiej zajezdni i jego powrót do ruchu liniowego nie jest pewny. Stąd sprawnych jest właściwie 18 liniowych stodwójek.
W ogóle gdyby była inna sytuacja finansowa, to pewnie stodwójki byłyby już historią na śląskich torach a modernizacje 105Na na tyrystory by się nie skończyły na latach 2000/2001, nie mówiąc o zakupach nowego taboru.

Tak czekamy już kilkanaście lat na decyzję "mądrego" ministerstwa. Tablica z napisem "pogotowie strajkowe" już jest zawieszona na płocie zajezdni w Chorzowie... bo do połowy sierpnia ma zostać zakończona akcja przenosin taboru do innych zajezdni i zlikwidowana tamtejsza wozownia. Mają zostać tylko warsztaty naprawcze taboru. :/

luki

Post autor: luki »

Peter pisze:... Tablica z napisem "pogotowie strajkowe" już jest zawieszona na płocie zajezdni w Chorzowie... bo do połowy sierpnia ma zostać zakończona akcja przenosin taboru do innych zajezdni i zlikwidowana tamtejsza wozownia. Mają zostać tylko warsztaty naprawcze taboru. :/
Wozownia też zostanie, pozbędą się jedynie placu postojowego... a zakład naprawczy i wozownia będą jednym zakładem remontowym, jak ta "restrukturyzacja" w której planie jest właśnie wyłączenie z ruchu liniowego Batorego się uda, (a w między czasie spółkę może przejmą gminy) to od 2008 może coś tam wyremontują w końcu...
Już za kilka dni Zawodzie przejmie pierwszą linię, 12-tkę.
Mam obawy co do 102Na, skoro 11 w całości weźmie Stroszek i będzie tam puszczał solówki/składy to będzie 4 102Na więcej wyłączone z ruchu, dobrze by było gdyby je ulokowali na 13-tce, ale boję się że mogą wykorzystać zamieszanie i coś przeznaczyć do kasacji :(

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Co do modernizacji stopiątek to sa to nieliczne egzemplarze, m.in. 347, 614, 677, czy 678. Tak więc nie jest to nawet połowa taboru. Jeśli zaś chodzi o stodwójki to szkoda, ze zajezdnie nie chca ich remontować. W końcu przydały by sie na niektórych liniach. Jeśli zaś chodzi o strajk to wątpie, by coś pomógł. Z kolei w przypadku obsad linii przez niektóre zajezdnie mozemy mieć naprawde ciekawą sytuację. Kto wie, może za jakiś czas na 12 powróca, jak za dawnych lat składy? :D. Myślę, iż sytuacja finansowa, nawet gdyby była najlepsza nie wyeliminowała by starszego typu taboru. Stodwójki może i owszem, ale 105Na także mają już po 20 lat i nadal się trzymają. A co do nowoczesnego taboru to moze i faktycznie, gdyby było inaczej jeździł by takowy po trasach TS, a tak pozostaje zadowolić się jedynie Karlikami.

Peter

Post autor: Peter »

luki pisze:(...) jak ta "restrukturyzacja" w której planie jest właśnie wyłączenie z ruchu liniowego Batorego się uda, (a w między czasie spółkę może przejmą gminy) to od 2008 może coś tam wyremontują w końcu...
No oby tak było...
Jeśli nie przejmą TŚ gminy to ta restrukturyzacja absolutnie niczego nie da szczerze mówiąc, oprócz rzeszy zwolnionych ludzi i skurczenia sieci, dalszych kasacji taboru. Tak to bywa z restrukturyzacją spółek skarbu państwa, zdążyliśmy się już tego nauczyć, bo nie jest to bynajmniej pierwsze takie przedsiębiorstwo. :wall:

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby sprywatyzowanie TŚ? zapobiegło by to wtedy ciągnięciu przez ministerstwo TŚ w dół, a w zamian na pewno polepszył by się tabor, a także zmniejszyła by się liczba zwalnianych pracowników. Powiem nawet więcej, po prywatyzacji mogło by ich nawet przybyć. Poza tym, jesli jakaś firma sprywatyzowała by TŚ to otrzymali by oni pieniądze na poprawę stanu firmy. Ale, jak mniemam to pewnie nierealne.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

A kto by to kupił?

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Może i obecna sytuacja TŚ odstrasza nieco potencjalnych prywatyzatorów, którzy mogli by mieć jakiś wkład w rozwój TŚ, ale na pewno ktoś by ich wykupił. Pod warunkiem, ze ten ktoś miałby dużo czasu, cierpliwości i pieniędzy, by wyprowadzić TŚ na prostą.

Peter

Post autor: Peter »

Jest zgoda Brukseli na pomoc dla Tramwajów Śląskich

Komisja Europejska (KE) zgodziła się w piątek, by Polska udzieliła pomocy publicznej Tramwajom Śląskim S.A. Chodzi o pożyczkę w wysokości prawie 2,4 mln złotych na najbliższe sześć miesięcy.

Komisja uznała, że pomoc jest uzasadniona, gdyż kryzys jaki dotknął Tramwaje Śląskie S.A. bezpośrednio zagraża 2,2 tys. pracownikom firmy.

Ponadto, zdaniem KE, likwidacja przedsiębiorstwa ograniczyłaby dostęp do transportu miejskiego dla 15 miejscowości na Śląsku. I wreszcie, KE uznała, że zastąpienie przyjaznych dla środowiska tramwajów innym środkiem lokomocji nie byłoby wskazane.

Dwanaście śląskich miast od półtora roku stara się o nieodpłatne przejęcie państwowej spółki Tramwaje Śląskie S.A. obsługującej mieszkańców większości miast aglomeracji. Według prezesa TŚ, Janusza Berkowskiego, sytuacja będącej w 100 proc. własnością państwa firmy jest bardzo trudna. Każdy rok zamyka ona stratą rzędu kilkunastu milionów złotych.

Skumulowana strata spółki - od jej powstania z początkiem 2003 r. po skomercjalizowaniu państwowego Przedsiębiorstwa Komunikacji Tramwajowej w Katowicach - wyniosła do końca 2005 r. 55 mln zł. Według Berkowskiego, może to grozić utratą płynności finansowej spółki.

Obecny stan prawny sprawia, iż miasta nie mogą wspierać finansowo komunikacji tramwajowej w regionie. W konsekwencji na modernizowanych ulicach pozostają stare torowiska, które już wkrótce mogą nie nadawać się do eksploatacji. Brakuje także pieniędzy na bieżące remonty parku maszynowego. TŚ to obecnie jedyne przedsiębiorstwo tramwajowe w Polsce, które nie zostało przekazane samorządowi.

Śląskie samorządy miast, w których jeżdżą tramwaje, planują restrukturyzację i dokapitalizowanie spółki, ale swoje zaangażowanie uzależniają od przeniesienia jej własności. Akcje Tramwajów Śląskich chcą przejąć: Bytom, Chorzów, Czeladź, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Katowice, Mysłowice, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice i Zabrze. Decyzji takiej nie podjęły jedynie władze Będzina.
¬ródło: "PAP"

2,4mln na pół roku... w kółko to samo ...
A gdzie "szanowne" ministerstwo ? Bez komentarza ...

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Myślę, że ministerstwo powinno wyłożyć tutaj znacznie wiecej. W końcu mówi sie o konkretnych pieniądzach. Te 2,4 mln zł mogły by uratowac sytuację, ale po pół roku znowu zaczęło by się to samo. Moim zdaniem ministerstwo za mało jest w tej sprawie naciskane i może czas w końcu, by ministerstwo dostrzegło problem TŚ i tego, że ta firma z roku na rok coraz gorzej wychodzi na tym, iż jest własnością państwową. Poza tym, jeśli każdy rok zamykany jest stratą, która sięga już 55 mln zł, to marnymi 2 milionami czterystoma tysiacami złotych nie spłacą nawet 1/4 tego zadłużenia.

luki

Post autor: luki »

Takie pieniądze by się przydały, ale co, TŚ je wykorzysta, a minie pół roku i będą chcieli je z powrotem, i ciekawe jak by się TŚ miało wypłacić, kolejne zadłużenia i kary... Co po tych 2,4 mln, poleżą w kasie pół roku.
Jak już chcą pożyczać to niech dadzą na półtora roku ale i tak to chyba by jeszcze za krótko.
Zobaczymy jak przebiegnie restrukturyzacja, ale za 6 miesięcy zadłużenie od tak nie zniknie, tu trzeba z kilka lat, albo jakiejś dotacji, a nie pożyczki.

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

TŚ powinno otrzymac odpowiednią kwotę pieniędzy na kilka następnych lat. Wtedy spłacili by na pewno ten dług (jeśli byłaby to odpowiednia kwota). Zresztą w tej kwocie, czyli 2 mln. 400 tys. zawiera się także wymiana torowisk, remonty i ewentualna wymiana taboru, wymiana sieci trakcyjnej i inne tego typu rzeczy, więc przy takich pieniądzach w TŚ raczej wiele nie zdziałają. Co prawda, sytuacja może się polepszyć, ale zapewne nie na długo.

Damhan

Post autor: Damhan »

Pieniądze pewnie pójdą na spłatę wierzycieli i o jakichkolwiek remontach torowisk czy taboru przy tej kwocie na pół roku można zapomnieć. :/

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Tylko, że w przypadku wierzycieli istnieje problem odsetek. Mianowicie po spłacie każdego długu TŚ będą musieli spłacić następny, a jak wiadomo każdy niespłacony dług pozostawia także odsetki, które są doliczane po każdym terminie, w którym nie został uiszczony dług. Obawiam sie, ze potrzeba będzie sporo czasu, zanim TŚ wyjdzie z tej pętli długów i problemów finansowych.

luki

Post autor: luki »

:strzałka: LINK na temat restrukturyzacji.
Zlikwidowane będą dwa zakłady jak to już od dawna słychać, ZKT-3 będzie więc oddziałem innej zajezdni.
Ciekawe co przyniesie ta restrukturyzacja, jak piszą w tym roku TŚ zakończy rok na stratach.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne dyskusje o tramwajach”