Problemy TŚ i proces przejęcia przez miasta
@Mac pisze:Co to ma do tematu ? Oczekuje odpowiedzi na pw.
Filipowi chodziło o przejazd sentymentalny linią nr 8, żeby ją sobie zapamiętać i pofocić przed jej likwidacją. Ogólnie mówiąc nie stoi to chyba w sprzeczności z tematem.
Musieli by jeszcze zlikwidować ponad 30 linii, a to tak szybko nie potrwa. Jeżeli natomiast nic dalej nie będą robić, to zostaną tylko linie "kręgosłupy".Poznańczyk pisze:no to zostanie jedna linia obsługiwana karlikami i pozostałościomi 105-tek??
Ministerstwo nie ma jakoś chęci oddawania tego wielkiego przedsiębiorstwa. Gdyby się zgodziło, to kilkanaście miast wyraziło już chęć finansowania komunikacji tramwajowej.Adrian pisze:Dlatego,aby zapobiec takiej sytuacji,o jakiej pisał Poznańczyk przydałoby się sprywatyzować TŚ i tym samym uwolnić je z rąk Ministerstwa
No ładnie mi przejściowe problemy.J-31 pisze:Toteż, Peter, ja uważam, że to są przejściowe problemy. I za jakiś czas sytuacja sie poprawi...
W takiej aglomeracji powinno się kupować tabor corocznie Dobre czasy skończyły się w 1989r. kiedy przestano zakupować stopiątki. Potem jeszcze doszło trochę egzemplarzy, ale to były kolejne obstawienia wagonów skasowanych, np. 105Na #598'' (1992r.) za 105Na #598 (1980r.).
Do GOP-u wagony serii 105N trafiały nieprzerwanie każdego roku od 1975 do 1989r. Wcześniej produkowano w latach 1969-1973 stodwójki.
W 1991r. zlikwidowano WPK i powstało państwowe Przedsiębiorstwo Komunikacji Tramwajowej (PKT). Początkowo było ono finansowane regularnie z budżetu państwa, ale tylko w zakresie podstawowej działalności. O zakupie taboru i kompleksowych remontach torowisk można było zapomnieć, ale wszystko jakoś się toczyło. W 1998r. w zasadzie przestano PKT nagle finansować i tramwaje stanęły u progu bankructwa. I tak od tej pory nasi posłowie walczyli każdego roku aby coś sypnąć na tramwaje. Udawało się. W 2003r. przekształcono wszystko w spółkę skarbu państwa i w zasadzie jedynym finansowym źródłem zostało KZK. KZK GOP jednak za nic innego TŚ nie płaci jak tylko za liczbę przejechanych kilometrów i utrzymanie przystanków. Całe utrzymanie taboru, jego remonty i zakup nowego oraz utrzymanie kilkusetkilometrowego torowiska, sieci trakcyjnej podstacji i innej infrastruktury należy do TŚ. I jak to ma normalnie funkcjonować ?
W 2001r. PKT dorobiło się 17 Karlików, które musi od tej pory spłacać.
Jak widzisz sprawa ciągnie się minimum od 1998r. a ministerstwo nadal jest nieugięte. W końcurzeczywiście trzeba będzie wykupić to przedsiębiorstwo i to jeszcze w takim dobitym stanie. Paranoja.
Trudno tu wymieniać bo większość linii pełni ważną rolę, (najważniejsze szlaki to na pewno Katowice - Chorzów - Bytom czylii 7 i 6/41) a nie wiadomo które trasy potem zawieszą ze względu na mały ruch czy inne jakieś wykreowane powody. Moim zdaniem 8 i 25 to najłatwiej zawiesić, przecież o ich likwidacji mówiło się od dawna, nawet za wielkich chęci przejęcia akcji TŚ mówiono, że linie 8 i 25 oraz inne mogą ulec likwidacji.
1 (owszem, ale z wydłużeniem do St. Śl. - torowisko jest), 3, 4 (jest główna, ale również może doczekać się likwidacji), 5, 6/41, 7, 15 (przy małej frekwencji również możemy ją pożegnać, ale jest jedynym połączeniem z Zagłębiem, więc raczej zostanie), 21, 22, 26, 27 (jako dodatek do 21 z wydłużeniem do Kazimierza tak jak dzisiaj), 36 lub 37 (jedna z nich). To w zasadzie tyle.Poznańczyk pisze:A które są liniami kręgosłupowymi??
Trzeba też brać pod uwagę, że gdy spełni się koszmar to tramwaje z Zagłębia mogą zniknąć (linie 2x i 15). Wówczas nie będzie większego sensu istnienia linii 15.
Miejmy jednak nadzieję, że to pozostanie tylko w sferze naszej duskusji i nigdy nas to nie spotka.
Linie 8 i 25 to są takie jednotorowe "ogryzki" (mam na myśli częstotliwość kursowania i napełnienia), więc tak jak luki napisał, już dawno było słychać o zamiarach ich likwidacji. Ciekawe co się stanie z torowiskiem, po którym już nic nie będzie jeździć.
Ostatnio zmieniony 2006-02-17, 19:31 przez Peter, łącznie zmieniany 1 raz.
No trzeba mieć, nad tramwajami na Zagłębiu nieraz wisiał i wciąż w pewnej mierze wisi zagrożenie, jeśli stanie się najgorsze i po pierwszych klockach domina (czyli 8 i 25) posypie się dalej, to może mieć to miejsce na Zagłębiu no i w Gliwicach.Peter pisze:(...)Trzeba też brać pod uwagę, że gdy spełni się koszmar to tramwaje z Zagłębia mogą zniknąć (linie 2x i 15). Wówczas nie będzie większego sensu istnienia linii 15.
Miejmy jednak nadzieję, że to pozostanie tylko w sferze naszej duskusji i nigdy nas to nie spotka.
Tory, a już na pewno zwrotnice i elementy trakcji (np. odłączniki, kabel) weźmie TŚ, i jeśli zlikwidują faktycznie 8 i 25 to oby jak najszybciej, bo lepiej niech TŚ ma te szyny i inne elementy jak rozjazdy, bo jak zobaczą złomiarze że tramy nie kursują to sami wezmą tory i zakoszą wszystko.Peter pisze:Linie 8 i 25 to są takie jednotorowe "ogryzki", więc tak jak luki napisał, już dawno było słychać o zamiarach ich likwidacji. Ciekawe co się stanie z torowiskiem, po którym już nic nie będzie jeździć.
Sieć trakcyjna pewnie pójdzie pierwsza. Jeżeli torów nie rozbiorą w porę to zgadzam się, w obecnej sytuacji ekonomicznej kraju i bezrobocia, zrobi to ktoś inny.luki pisze:Tory, a już na pewno zwrotnice i elementy trakcji (np. odłączniki, kabel) weźmie TŚ, i jeśli zlikwidują faktycznie 8 i 25 to oby jak najszybciej, bo lepiej niech TŚ ma te szyny i inne elementy jak rozjazdy, bo jak zobaczą złomiarze że tramy nie kursują to sami wezmą tory i zakoszą wszystko.
Można ją zastąpić np. 6-ką.Adrian pisze:16 też poniekąd stanowi kręgosłup linii KZK GOP (...)
16 owszem ma znaczenie, jeszcze nie tak dawno kursowały składy co 7 minut. A obsadzona karlikami jest cały czas na poc. 1603 i 1606, potem dwa składy i cztery solówki, co czyni 8 pociągów co 6-8 minut. 116Nd jeżdżą na niej z faktu że mogą bez problemu, ponieważ trasa Rondo - Słoneczna brana była pod uwagę w modernizacji 6/41 jako odcinek zjazdowy (patrz poranne i wieczorne kursy 6Adrian_ pisze:Skoro 16 niegdyś była obsadzana Karlikami i składami stopiątek to pewnie ma jakieś znaczenie.Przecież nie puszczaliby najlepszych wozów na tą linię,gdyby nie mieli do tego podstaw.
To "niegdyś" wynika tylko z tego, że potrzebny był dodatkowy tabor w związku z zamknięciem wiaduktu na Sokolskiej i skróceniem niektórych linii autobusowych do Słonecznej Pętli, wobec czego zaistniała potrzeba przesiadania się na tramwaj głównie linii 16. Dzisiaj na 16 tce praktycznie są same solówki. Poza tym Karliki były docelowo zakupione na linie 6/41.
116Nd zabierają mniej osób niż skład 105Na (205 / 250), a nie można było w latach 2000-2002 stworzyć częstotliwości 14 minutowej dla 6/41 z powodu remontu w Chorzowie Rynku, więc i kursowanie co 20 minut powodowało problemy na tej trasie. By rozładować tłok 41 BIS uruchomiono od Stadionu Śl. do Pl. Miarki.
Tydzień po zakończeniu remontu (grudzień 2002) 41 Bis zlikwidowano, a 6 i 41 uruchomiono co 14 minut.
Tydzień po zakończeniu remontu (grudzień 2002) 41 Bis zlikwidowano, a 6 i 41 uruchomiono co 14 minut.