110 lat gdańskiej elektrycznej komunikacji tramwajowej
110 lat gdańskiej elektrycznej komunikacji tramwajowej
Witam. Niewiele osób zapewne wie, ale wczoraj w Gdańsku był "mały" jubileusz... 110 lat od pierwszego kursu tramwaju elektrycznego. Oto artykuł na tą okazję, który znalazłem na: http://www.zkm.pl/visualsys/indexht.php?index=344
Komunikacja tramwajowa - 110 lat z prądem
12 sierpnia 2006 mija 110 rocznica uruchomienia regularnej elektrycznej komunikacji tramwajowej w Gdańsku.
Pierwsza próba techniczna tramwaju elektrycznego odbyła się w dniu 26.06.1896 wozem nr 70 na trasie z centrum do Wrzeszcza:
"... Silniki pracują cicho i spokojnie bez żadnych nieprzyjemnych uderzeń, 5 żarówek oświetla wnętrze wozu ..." - tak relacjonuje świadek tej pierwszej historycznej jazdy.
12 sierpnia 1896 ruszyły pierwsze tramwaje elektryczne już z pasażerami na trasie z Targu Siennego na Orunię i Siedlce (z częstotliwością co około 15 minut)., 27. sierpnia do Wrzeszcza (co około 10 minut) a 3. grudnia do Długiego Targu przez ul. Długą. Tramwaje nie posiadały numerów linii tylko napisy przystanków docelowych. Odbierakami prądu pierwszych wozów były zwykłe pałąki z rolką kontaktową, które powodowały silne iskrzenia podczas rozruchu tramwaju i tym samym zakłócały transmisję w liniach telefonicznych. Z tego powodu Urząd Pocztowy zgłaszał swoje krytyczne uwagi co do eksploatacji tramwaju elektrycznego, ale ostatecznie rozwiązano ten problem.
Zakupiono 45 wozów silnikowych wykonanych przez firmę "Herbrandt" w Köln. Dotychczasowe wozy konne służyły jako wagony doczepne. Wcześniej zlikwidowano w nich górne pokłady, tak aby nie zawadzały o drut jezdny. W późniejszym okresie wagony te zostały zastąpione wozami doczepnymi, przystosowanymi do większych obciążeń i prędkości.
Wozy silnikowe stacjonowały w zajezdni przy ul. Łąkowej, a wagony doczepne w nieistniejących już zajezdniach na Siedlcach i Orunii.
Prąd dostarczała własna elektrownia parowa przy Targu Rakowym.
Dlaczego elektryfikacja?
Średnia prędkość eksploatacyjna wozów konnych wynosiła 7km/h, przez co tramwaje tego typu nie odpowiadały już wymogom nowoczesnej szybkiej komunikacji. Wozy elektryczne miały większe przyspieszenie niż "napęd konny" i były mniej zawodne. Napęd elektryczny umożliwiał nawet eksploatację pociagów (tramwajów składających się z wielu wagonów), a więc było możliwe ekonomiczne przewiezienie większej ilości ludzi, co było trudne do osiągnięcia w przypadku tramwaju konnego.
Ciągły rozwój elektrotechniki umożliwił zmianę "naturalnego" napędu na mechaniczny, ale dotychczasowa firma "Danziger Strasseneisenbahn" nie mająca doświadczenia w dziedzinie elektrotechniki nie zdołała własnymi siłami dokonać takiej transformacji. Stąd 10 października 1894 firma Allgemeine Elektrizitäts-Gesellschaft w Berlinie zakupiła na licytacji przedsiębiorstwo Danziger Strasseneisenbahn znajdujące się w stanie upadłości, zobowiązując się do elektryfikacji linii tramwajowych.
Pierwsze próby techniczne tramwaju elektrycznego na świecie odbyły się w dniu 16.05.1881 w Lichterfelde koło Berlina, a pierwszy tramwaj elektryczny po sieci miejskiej ruszył w niemieckim mieście Halle (Saale) w kwietniu 1891. Wrocław jako pierwsze miasto na terenie dzisiejszej Polski w roku 1893 wprowadził tramwaj o napędzie elektrycznym.
red. Sebastian Zomkowski
I stąd mój temat. Jest to coś o czym warto porozmawiać - historia. Mnie osobiście bardzo to ciekawi, a i mam nadzieję, że Was również. Będę wdzięczny za różnego rodzaju wykazy dawnych linii w Gdańsku (i nie tylko), trasy (może jakieś mapki - bardzo mile widziane ) itp... Wszystko będzie mile widziane. Ja niestety dotarłem do bardzo ograniczonej ilości informacji, które niedługo tu umieszczę. Oczywiście równie mile widziane są dane z innych miast.
Zapraszam do dyskusji i dzielenia się swoimi informacjami i danymi.
Pozdrawiam,
Matthai
Komunikacja tramwajowa - 110 lat z prądem
12 sierpnia 2006 mija 110 rocznica uruchomienia regularnej elektrycznej komunikacji tramwajowej w Gdańsku.
Pierwsza próba techniczna tramwaju elektrycznego odbyła się w dniu 26.06.1896 wozem nr 70 na trasie z centrum do Wrzeszcza:
"... Silniki pracują cicho i spokojnie bez żadnych nieprzyjemnych uderzeń, 5 żarówek oświetla wnętrze wozu ..." - tak relacjonuje świadek tej pierwszej historycznej jazdy.
12 sierpnia 1896 ruszyły pierwsze tramwaje elektryczne już z pasażerami na trasie z Targu Siennego na Orunię i Siedlce (z częstotliwością co około 15 minut)., 27. sierpnia do Wrzeszcza (co około 10 minut) a 3. grudnia do Długiego Targu przez ul. Długą. Tramwaje nie posiadały numerów linii tylko napisy przystanków docelowych. Odbierakami prądu pierwszych wozów były zwykłe pałąki z rolką kontaktową, które powodowały silne iskrzenia podczas rozruchu tramwaju i tym samym zakłócały transmisję w liniach telefonicznych. Z tego powodu Urząd Pocztowy zgłaszał swoje krytyczne uwagi co do eksploatacji tramwaju elektrycznego, ale ostatecznie rozwiązano ten problem.
Zakupiono 45 wozów silnikowych wykonanych przez firmę "Herbrandt" w Köln. Dotychczasowe wozy konne służyły jako wagony doczepne. Wcześniej zlikwidowano w nich górne pokłady, tak aby nie zawadzały o drut jezdny. W późniejszym okresie wagony te zostały zastąpione wozami doczepnymi, przystosowanymi do większych obciążeń i prędkości.
Wozy silnikowe stacjonowały w zajezdni przy ul. Łąkowej, a wagony doczepne w nieistniejących już zajezdniach na Siedlcach i Orunii.
Prąd dostarczała własna elektrownia parowa przy Targu Rakowym.
Dlaczego elektryfikacja?
Średnia prędkość eksploatacyjna wozów konnych wynosiła 7km/h, przez co tramwaje tego typu nie odpowiadały już wymogom nowoczesnej szybkiej komunikacji. Wozy elektryczne miały większe przyspieszenie niż "napęd konny" i były mniej zawodne. Napęd elektryczny umożliwiał nawet eksploatację pociagów (tramwajów składających się z wielu wagonów), a więc było możliwe ekonomiczne przewiezienie większej ilości ludzi, co było trudne do osiągnięcia w przypadku tramwaju konnego.
Ciągły rozwój elektrotechniki umożliwił zmianę "naturalnego" napędu na mechaniczny, ale dotychczasowa firma "Danziger Strasseneisenbahn" nie mająca doświadczenia w dziedzinie elektrotechniki nie zdołała własnymi siłami dokonać takiej transformacji. Stąd 10 października 1894 firma Allgemeine Elektrizitäts-Gesellschaft w Berlinie zakupiła na licytacji przedsiębiorstwo Danziger Strasseneisenbahn znajdujące się w stanie upadłości, zobowiązując się do elektryfikacji linii tramwajowych.
Pierwsze próby techniczne tramwaju elektrycznego na świecie odbyły się w dniu 16.05.1881 w Lichterfelde koło Berlina, a pierwszy tramwaj elektryczny po sieci miejskiej ruszył w niemieckim mieście Halle (Saale) w kwietniu 1891. Wrocław jako pierwsze miasto na terenie dzisiejszej Polski w roku 1893 wprowadził tramwaj o napędzie elektrycznym.
red. Sebastian Zomkowski
I stąd mój temat. Jest to coś o czym warto porozmawiać - historia. Mnie osobiście bardzo to ciekawi, a i mam nadzieję, że Was również. Będę wdzięczny za różnego rodzaju wykazy dawnych linii w Gdańsku (i nie tylko), trasy (może jakieś mapki - bardzo mile widziane ) itp... Wszystko będzie mile widziane. Ja niestety dotarłem do bardzo ograniczonej ilości informacji, które niedługo tu umieszczę. Oczywiście równie mile widziane są dane z innych miast.
Zapraszam do dyskusji i dzielenia się swoimi informacjami i danymi.
Pozdrawiam,
Matthai
Pierwszymi elektrycznymi tramwajami w Gdańsku były Herbrandty (45 szt.), do których doczepiano odpowiednio zmodyfikowane wagony konne. W następnych latach pojawiały się Bergmanny i Pullmany w różnych wersjach. No i później już były to N-ki ("N" i chyba "4N" - tego nie jestem pewien ), bardziej znane nam "kanciaki" i ich modyfikacje (102Na), no i dobrze nam znane 105N(a), 114Na i NGd99.Adrian_ pisze:Na jakim historycznym taborze opierał się ZKM Gdańsk w pierwszych latach funkcjonowania tam komunikacji tramwajowej? .
Dla zainteresowanych polecam stronę http://www.tram.polska.prv.pl/ gdzie zawarta jest kronika gdańskiej komunikacji tramwajowej wraz z kilkoma fotografiami. Niestety jest to mało, więc dlatego proszę o jakieś większe ilości informacji w tym temacie.
Chybaw pierwszych latach funkcjonowania komunikacji tramwajowej nie było jeszcze ZKM-uAdrian_ pisze:Na jakim hisotrycznym taborze opierał się ZKM Gdańsk w pierwszych latach funkcjonowania tam komunikacji tramwajowej? .
Było jeszcze coś takiego Link - umieściłem ten post kiedyś i zdziwił mnie brak reakcji - a jest to swoista ciekawostkaMatthai pisze:W następnych latach pojawiały się Bergmanny i Pullmany w różnych wersjach. No i później już były to N-ki...
Tamtą i poniższą fotkę znalazłem na Forum Dawny Gdańsk. Jest bardzo mało informacji zarówno na temat tego tramwaju jak i ówczesnych barw. Ponoć jest to jakaś modernizacja N-ki ew. 4N. Ja sam pamiętam je tylko śladowo. Oprócz tego wynalazku tak były malowane chyba pierwsze 102N/Na.
Hmm, U2w- wszystkich po prostu zatkało jak to zobaczyli i stąd brak reakcji Mi to bardziej wygląda na jakiś zachodni produkt, chociaż kto wie- a może po prostu modernizację N-ki przeprowadzono gdzieś na zachodzie (ale w to też wątpię- w tamtych czasach to najwyżej na wschodzie )u2w pisze:Było jeszcze coś takiego Link - umieściłem ten post kiedyś i zdziwił mnie brak reakcji - a jest to swoista ciekawostka
Czy masz może możliwość potwierdzenia tej informacji? Niestety nie znalazłem na znanych mi stronach podobnego tramwaju.aleksej pisze:A to nie sa wagony KSW, protoplasty naszych Nek?
Pośrednio dzięki pomocy u2w dotarłem do informacji, że dawno dawno temu tramwaje jeździły po ulicy Szymanowskiego, być może także Zamenhofa. Pętla była prawdopodobnie (na podstawie tekstu nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić i rozplanować ) na dzisiejszym Placu Piłsudskiego bądź też na dawnym placu drogowym wykorzystywanym kiedyś przez ZKM. Czy ma ktoś z Was jakieś szczegóły na ten temat, czy też jakieś inne ciekawostki?
[ Dodano: 2006-08-17, 21:54 ]
Tekst do zdjęcia mówi, że jest to tramwaj N1. Nie wiem tylko co znaczy to Triebwagen.u2w pisze:poniższą fotkę znalazłem na Forum Dawny Gdańsk.
Generalnie Forum Dawny Gdańsk zawiera wiele ciekawostek odnośnie historii tramwajów w Gdańsku.
Radosna twórczość to są obecne wyłupki To bym raczej przyrównał do modernizacji typu "żelazko"Robson pisze:to co jest na fotce to jakaś radosna twórczość mechaników.
Raczej w tamtych czasach nie było używek z Niemiec - zdjęcie wprawdzie pochodzi z 1973 ale to raczej końcowy etap eksploatacji tego typu wagonów. Na Forum Dawny Gdańsk wypowiedzi sugerowały podobieństwo do NRD-owskich wagonów typu Gotha.plocmaster pisze:może po prostu porządnie przygrzali na zajezdni i dospawali do N-ki przód od jakiegoś helmuta?
Mimo wszystko sam bym chętnie dowiedział się czegoś więcej o tych N1.
Znalazłem trochę informacji nt. wagonów N1. Nie wiem, czy komuś się to przyda, ale jeśli nie to trudno. Wagony N1 zostały wyprodukowane przez Konstal. Ich produkcja opiewa na lata 1949-1950. Wagony te były kopią wagonów typu KSW, o czym przypominał m.in. brak uchylanych okien, oraz inna wersja układu elektrycznego (uproszczona). A co do tej przebudowy to na pewno jest to wynik pracy mechaników z zajezdni, gdzie stacjonowały N1, gdyż pierwotnie ich przody były zbliżone wyglądem do KSW.
Czy mógłbyś podesłać link do tych danych? Może o jakichś innych zabytkach coś więcej tam będzie...Adrian_ pisze:Wagony N1 zostały wyprodukowane przez Konstal. Ich produkcja opiewa na lata 1949-1950. Wagony te były kopią wagonów typu KSW, o czym przypominał m.in. brak uchylanych okien, oraz inna wersja układu elektrycznego (uproszczona). A co do tej przebudowy to na pewno jest to wynik pracy mechaników z zajezdni, gdzie stacjonowały N1, gdyż pierwotnie ich przody były zbliżone wyglądem do KSW.
Co do podobieństwa do wagonów typu Goth - sam osobiście o czymś takim nie słyszałem. Jednak jest to całkiem możliwe z racji tego, że w tamtych latach przemysł tramwajowy w Polsce był w powijakach. Więc Polacy swoje produkty budowali na bazie czego tylko się dało, a i przerabiali modele znane. Dopiero w połowie lat pięćdziesiątych zaczęła klarować się sytuacja i tabor unifikowali w kierunku N-ek i dalszych produkcji Konstalu, natomiast wszelkie "wynalazki" powoli znikały z torów. A szkoda, bo taki N1 na przykład byłby wielką atrakcją na GLT.
Informacje te znalazłem na Wikipedii. Wyświetliły mi sie po wpisaniu zagadnienia "Konstal N", jednakze doradzałbym nie szukac tam czegoś wiecej nt. N1, gdyż jest tam niewiele napisane o tego typu tramwajach. Odradzałbym też wpisywania tam w wyszukiwarkę N1, gdyż nic Wam nie znajdzie. I oczywiście przepraszam za OT.