[Kraków] II etap zintegrowanego systemu transportowego
[Kraków] II etap zintegrowanego systemu transportowego
Ptaszki cwierkaja iz Krakow ma zagwarantowane unijne pieniadze na realizacje II etapu zintegrowanego systemu transportowego. Ponoc realizacja I przebiega tak sprawnie (odpowiada za to MPK, gdyby odpowiadalo miasto to patrzac przez pryzmat innych inwestycji byloby zapewne duzo gorzej) iz postanowiono (jak to od strony formalnej wyglada nie wiem) przyznac miastu pieniadze na cz II.
Projekt obejmuje:
- budowe linii tramwajowej do Kampusu UJ
- remont ul. Grota Roweckiego
- modernizacje zaplecza MPK
- kupno kolejnych 20 szt niskopodlogowych wagonow tramwajowych
W ramach I etapu zrealizowano/bedzie zrealizowane:
- remont ul. Lubicz i Rakowickiej
- remont linii tramwajowej do os. Krowodrza Gorka
- kupno 24 szt niskopodlogowych wagonow tramwajowych
Tak wiec jesli wszystko pojdzie sprawnie, to za kilka lat Krakow bedzie sie mogl pochwalic 80 szt (w tym 10 N8S) wagonow niskopodlogowych.
Projekt obejmuje:
- budowe linii tramwajowej do Kampusu UJ
- remont ul. Grota Roweckiego
- modernizacje zaplecza MPK
- kupno kolejnych 20 szt niskopodlogowych wagonow tramwajowych
W ramach I etapu zrealizowano/bedzie zrealizowane:
- remont ul. Lubicz i Rakowickiej
- remont linii tramwajowej do os. Krowodrza Gorka
- kupno 24 szt niskopodlogowych wagonow tramwajowych
Tak wiec jesli wszystko pojdzie sprawnie, to za kilka lat Krakow bedzie sie mogl pochwalic 80 szt (w tym 10 N8S) wagonow niskopodlogowych.
Ostatnio zmieniony 2006-11-09, 20:24 przez szubak, łącznie zmieniany 1 raz.
I jak tam rzeczywistość w związku z ćwierkaniem ptaszków? Jeśli to co kol. Szubak napisał jest/będzie realizowane to w Krakowie naprawdę wiele się dzieje. I ogromna w tym zasługa MPK. Cieszy zwłaszcza ilość niskopodłogowych tramwajów. Cieszy również, że widać efekty prac w tym mieście. Na swoje szczęście miałem okazję porównać sobie Kraków sprzed 10 lat do tego, co jest teraz. Po prostu nie ma porównania. Tylko obwarzanki zostały te same. No i Stare Miasto.
Mam nadzieję, że Gdańsk się obudzi w końcu. Bo też wielkie plany ma, a realizacja gdzieś zaginęła. Całe szczęście, że władze miasta z prezydentem Adamowiczem na czele starają się o realizację projektów, a ZKM mu w tym wtóruje. Oby tylko skutecznie...
W Krakowie nie ma żadnej Starówki Jest Stare Miasto - mod. Dziwny
Ok, poprawiłem. Przepraszam. W Gdańsku normalne jest stwierdzenie "Starówka". Nie chciałem nikogo obrazić. Pozdrawiam - Matthai
Mam nadzieję, że Gdańsk się obudzi w końcu. Bo też wielkie plany ma, a realizacja gdzieś zaginęła. Całe szczęście, że władze miasta z prezydentem Adamowiczem na czele starają się o realizację projektów, a ZKM mu w tym wtóruje. Oby tylko skutecznie...
W Krakowie nie ma żadnej Starówki Jest Stare Miasto - mod. Dziwny
Ok, poprawiłem. Przepraszam. W Gdańsku normalne jest stwierdzenie "Starówka". Nie chciałem nikogo obrazić. Pozdrawiam - Matthai
Ostatnio zmieniony 2007-02-07, 11:11 przez Matthai, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli kasa będzie to dobrze - szczególnie linia na Ruczaj jest bardzo potrzebna (chociaz najgorzej z komunikacją stoi wg mnie północna część miasta tj. Górka Narodowa i Kuźnicy Kołłątajowskiej)
Natomiast nie oceniałbym tak różowo dotychczasowych inwestycji w Krakowie. Tempo ślimacze, a to co i jak się robi też jest co najmniej kontrowersyjne.
A w szczegółach:
- lina tramwajowa na Nowej Pawej najpierw powstała a później MPK zaczeło się zastanawiać jak ją wykorzystać; to jest typowa lina dojazdowa do hipermarketu
- podobnie N8S - chociaż fajnie wyglądają to nie bardzo MPK ma pomysł na ich wykorzystanie; obecnie jeżdżą z Bronowic pod Politechnikę,
- już w zeszłym roku pojawił się problem zużytych torowisk, podajże na Starowiślnej, podobno użyto zbyt miękkich szyn...
- wykonanie remontu na skrzyżowaniu Lubicz z Westerplatte (przy Dworcu), włącznie z remontem torowisk, trwało prawie pół roku, blokując na ten czas pół miasta.
To by były istotniejsze uwagi.
[ Dodano: 2007-02-08, 15:24 ]
Sam nie mam nic do Warszawiaków, ale w Krakowie to jest problem...
Natomiast nie oceniałbym tak różowo dotychczasowych inwestycji w Krakowie. Tempo ślimacze, a to co i jak się robi też jest co najmniej kontrowersyjne.
A w szczegółach:
- lina tramwajowa na Nowej Pawej najpierw powstała a później MPK zaczeło się zastanawiać jak ją wykorzystać; to jest typowa lina dojazdowa do hipermarketu
- podobnie N8S - chociaż fajnie wyglądają to nie bardzo MPK ma pomysł na ich wykorzystanie; obecnie jeżdżą z Bronowic pod Politechnikę,
- już w zeszłym roku pojawił się problem zużytych torowisk, podajże na Starowiślnej, podobno użyto zbyt miękkich szyn...
- wykonanie remontu na skrzyżowaniu Lubicz z Westerplatte (przy Dworcu), włącznie z remontem torowisk, trwało prawie pół roku, blokując na ten czas pół miasta.
To by były istotniejsze uwagi.
[ Dodano: 2007-02-08, 15:24 ]
W Krakowie lepiej z tym uważać, bo jeszcze ktoś pomyśli, że jesteś z Warszawy.Matthai pisze:"Starówka"
Sam nie mam nic do Warszawiaków, ale w Krakowie to jest problem...
Ok, dziękuję za wyjaśnienia. Na przyszłość będę o tym pamiętał.Lopez pisze:W Krakowie lepiej z tym uważać, bo jeszcze ktoś pomyśli, że jesteś z Warszawy.
Sam nie mam nic do Warszawiaków, ale w Krakowie to jest problem...
Wracając do tematu...
Na przestrzeni nastu lat, co nie widziałem Krakowa, zaszły w nim znaczące zmiany. Miałem mało czasu na zobaczenie więcej miejść, ale to co widziałem zrobiło wrażenie. To ogólnie o mieście. A co do komunikacji - remonty dróg, torów - normalne, w Gdańsku też są, choć na większą skalę zaczęły się stosunkowo niedawno. Nie wiem ile przez tych 10-12 lat w Krakowie powstało nowych tras - w Gdańsku żadna, dopiero teraz zaczynają budować obiecaną ponad 20 lat temu trasę na Chełm. Są dalsze plany rozbudowy, ale zobaczymy co z nich wyjdzie. No i kwestia wymiany taboru - w Krakowie widać znaczący krok naprzód w tym aspekcie. Miasto to wymienia zarówno autobusy, jak i tramwaje. 10 lat temu nie miałem problemu z przejechaniem się 102Na, a teraz co drugi podjeżdżający na przystanek to Bombardier. Nie wiem, może takie miałem szczęście, ale widziałem więcej Bombardierów niż stopiątek. Gdańsk natomiast stawia przede wszystkim na wymianę autobusów. Plany wycofania do 2008 roku wszystkich ikarusów i jelczy, jeden za drugim przetarg na autobusy (nowe czy używane), ostatnio oddane do użytku 33 Solarisy. Tramwaje niestety są traktowane nieco "po macoszemu". Ostatni zakup to 1999r - 3 Alstomy Citadisy, teraz 2 używane N8C i czekamy na 3 Bombardiery. W porównaniu do ilości zakupionego taboru przez Kraków to wstyd nawet o tym wspominać...
Osobnym tematem jest jakość wykonanych prac. Myślę, że z dotychczasowych remontów torowisk wszystkie są udane. Nie słyszałem o jakichś bublach. Gorzej wygląda sprawa z drogami...
Jest jeszcze jeden mankament transportu w Krakowie - bilety są chyba najdroższe w Polsce. Studencki miesięczny na wszystkie linie to już 47 zł, na 1 linie 23,50 zł, cały 94 zł... Na coś te pieniądze w końcu muszą iść.
Wg mnie gdyby nie monopol MPK, pielęgnowany przez miasto, moglibyśmy mieć trochę tańszy transport. Albo przynajmniej odrobinę lepszy. Wiadomo, że tramwajów dotyczy to w mniejszym stopniu, ale kasa zaoszczędzona w jednym miejscu mogłaby pójść na inwestycje w infrastrukturę.
A ja na szczęście mam 15 minut do Rynku:) z nowego mieszkania i od tygodnia oglądam tramwaje głównie z pozycji przechodnia.
Wg mnie gdyby nie monopol MPK, pielęgnowany przez miasto, moglibyśmy mieć trochę tańszy transport. Albo przynajmniej odrobinę lepszy. Wiadomo, że tramwajów dotyczy to w mniejszym stopniu, ale kasa zaoszczędzona w jednym miejscu mogłaby pójść na inwestycje w infrastrukturę.
A ja na szczęście mam 15 minut do Rynku:) z nowego mieszkania i od tygodnia oglądam tramwaje głównie z pozycji przechodnia.
Strasznie mnie wkurza, jak ktoś stwierdza, że ma drogie bilety okresowe.Lopez pisze:Jest jeszcze jeden mankament transportu w Krakowie - bilety są chyba najdroższe w Polsce.
Bilet elektroniczny na wszystkie linie w Płocku kosztuje 140 zł, ulgowy połowę tego. 1 linia ulgowa w strefie A (obszar miasta) to 25 zł. I nie mamy tylu autobusów, tramwajów, tudzież premetra, poza tym IMHO KM krakowska jest nieco lepsza od płockiej.
¬ródło
Przecież właśnie niedawno powołaliście ZTP…Lopez pisze:Wg mnie gdyby nie monopol MPK, pielęgnowany przez miasto, moglibyśmy mieć trochę tańszy transport.
Nie zapomniałem. Mówiąc "ostatni" miałem na myśli najświeższy. Tak czy owak jest to już 8 lat od ostatniego zakupu. Ciekawe czy po przyjeździe nowych Bombardierów do Gdańska znowu będziemy czekać 8 lat?mgajewski pisze:Zapomniałeś o naszych 114Na z 1997 roku.Matthai pisze:Ostatni zakup to 1999r - 3 Alstomy Citadisy, teraz 2 używane N8C i czekamy na 3 Bombardiery
W Gdańsku jest nieco gorzej z tymi biletami. Można wprawdzie jechać kilkoma liniami na danym odcinku, ale tańszy jest jedynie na kilka przystanków. Studencki na wszystkie trasy kosztuje już 66zł.Lopez pisze:Jest jeszcze jeden mankament transportu w Krakowie - bilety są chyba najdroższe w Polsce. Studencki miesięczny na wszystkie linie to już 47 zł, na 1 linie 23,50 zł, cały 94 zł... Na coś te pieniądze w końcu muszą iść
[ Dodano: 2007-02-10, 21:12 ]
plocmaster pisze:Strasznie mnie wkurza, jak ktoś stwierdza, że ma drogie bilety okresowe.
Pewnie, że są droższe miasta w Polsce, ale z pewnością w Krakowie jest drogo. Szczerze mówiąc to punktem odniesienia była dla mnie Warszawa. Poza tym ceny biletów do tego roku regularnie rosły. Nie ma też np. biletów na 5, 10 czy ileśtam przystanków.Matthai pisze:W Gdańsku jest nieco gorzej z tymi biletami. Można wprawdzie jechać kilkoma liniami na danym odcinku, ale tańszy jest jedynie na kilka przystanków. Studencki na wszystkie trasy kosztuje już 66zł.
Wydaje mi się, że jednak ma. Może to tylko odbicie moich poglądów na gospodarkę , ale uważam, że Z REGUŁY (nie zawsze) spółki komunalne są droższe, bardziej opanowane przez związki zawodowe i świadczą gorszej jakości usługi na gorszym sprzęcie niż prywatne. Vide: sytuacja w Kielcach.KKS pisze:To nie ma nic do rzeczy. W Poznaniu sieciówka ulgowa kosztuje 32,50, a też mamy tylko jednego przewoźnika.Lopez pisze:Wg mnie gdyby nie monopol MPK, pielęgnowany przez miasto, moglibyśmy mieć trochę tańszy transport.
Hmmm Trochę zeszliśmy z tematu. A co słychać z Zintegrowanym Systemem Transportowym w Krakowie.
A propo. O ile dobrze pamiętam w Warszawie było coś takiego jak "plan zrównoważonego transportu" (Okrągły stół transportowy) czy jakoś tak, ale nikt z decydentów nie chciał realizować jego postulatów. Mam nadzieję, że chociaż w Krakowie jest z tym lepiej
A propo. O ile dobrze pamiętam w Warszawie było coś takiego jak "plan zrównoważonego transportu" (Okrągły stół transportowy) czy jakoś tak, ale nikt z decydentów nie chciał realizować jego postulatów. Mam nadzieję, że chociaż w Krakowie jest z tym lepiej
Wygląda, że w po zakończeniu remontu na rondzie Mogilskim wezmą się za przebudowę skrzyżowania przy Nowym Kleparzu. Na razie jest kilka wariantów. W każdym razie ma być uwzględnione pociągnięcie linii tramwajowej z Kleparza do Placu Inwalidów.
I tu aż się prosi żeby puścić tę linię dalej, w perspektywie nawet do Ronda Grunwaldzkiego (?). Tak sobie też myślę, że gdyby ktoś zwariował i zdecydował o zbudowaniu podziemnej linii wzdłuż Alei to byłoby super (marzenia ). Miałoby to jednak swoje zalety - znacznie ciszej i tramwaje mogłyby rozwijać maksymalne prędkości...
I tu aż się prosi żeby puścić tę linię dalej, w perspektywie nawet do Ronda Grunwaldzkiego (?). Tak sobie też myślę, że gdyby ktoś zwariował i zdecydował o zbudowaniu podziemnej linii wzdłuż Alei to byłoby super (marzenia ). Miałoby to jednak swoje zalety - znacznie ciszej i tramwaje mogłyby rozwijać maksymalne prędkości...
Znalazłem link na jakimś forum rowerowym parę dni temu, ale nic nie działało. W każdym razie na Kleparzu sporo się ma zmienić.7370 pisze:Czy gdzieś są jakieś szkice bo za bardzo nie wiem jak to będzie w "przestrzeni" wyglądało by.
[ Dodano: 10 Mar 2007 08:57 ]
A poczytać sobie można o tych różnych wariantach na www.komunikacja.krakow.pl (informacja pochodzi z Dziennika Polsikiego). O Kleparzu to jest wiadomość z 26 lutego.
Jest też o połączeniu linii szybkiego tramwaju z linią na Krowodrzę Górkę. 17 marca zamykają trasę na pół roku, żeby to zrobić. Swoją drogą sporo sobie dali czasu. Tymczasem odcięcie Krowodrzy to będzie masakra.
[ Dodano: 04 Kwi 2007 18:35 ]
Tramwaje na Krowodrzę nie jeżdżą już od ponad 2 tygodni. Na razie jest masakra z zastępczą linią 719 - może będzie więcej kursów. W każdym razie mieszkańcy tej dzielnicy są nieźle wkurzeni... Na ul. Prądnickiej korki, być może zostanie wydzielony środkowy pas dla komunikacji miejskiej.
Tymczasem na rondzie Mogilskim powoli wyłania się konstrukcja. Sporo elementów betonowych już widać. Wrażenie jest imponujące. Szkoda, że to jeszcze potrwa