Linia tramwajowa do Pabianic
Trzeba wypruć tory z jezdni, i można wziąć w łapę od tego kto ma to wypruć, trzeba kupić autobusy i przy okazji wziąć w łapę za ustawienie przetargu, poza tym można pobawić się w busiarstwo i także wziąć w łapę od busiarza… Zbyt dużo potencjalnych zysków.plati pisze:Nie bardzo rozumiem ludzi, którzy chcą likwidować linie tramwajowe, tylko dlatego bo tramwaj jest duży i be, i w ogóle drogi w utrzymaniu (niektórzy twierdzą wręcz że to już jest przeżytek i zabytek), a śmierdzące, rozlatujące się autobusy, to cud miód i orzeszki są
Czy istnieją realne plany całkowitej likwidacji komunikacji tramwajowej w Pabianicach? Które całkowicie zaprzeczają i wręcz torpedują ŁTR finansowany z UE? Projektodawca likwidacji tramwajów w Pabianicach, jeśli jest osobą publiczną, zasługuje na zainteresowanie prokuratury jako ewidentnie działający na szkodę publiczną.
Obecnie sprawa do dziś jest bardzo niespokojna. Linia P miała zostać połączona z 46A więc by Pabianice znów miały połączenie z centrum Łodzi ale nie tak jak wtedy z 11 tylko przez Politechniki, Gdańska, Legionów, PL. wolności, Nowomiejska, Zgierska i do Helenówka. Ale nawet tego nie będzie bo nie MPK tylko ZDiT nie chce się zgodzić.
Obecnie są rozważane trzy opcje
Pierwsze to przedłużenie umowy z MPK na obecnych warunkach, czyli miesięcznie 45 tys. zł dopłat do biletów ulgowych. Druga opcja to rezygnacja z ulg - wówczas miasto nie dopłacałoby do linii P ani złotówki, za to dla wszystkich byłby jeden bilet - za 1,80 zł. Jest jeszcze trzecie rozwiązanie - ulgi obowiązywałyby tylko w Pabianicach, natomiast w Ksawerowie trzeba by kasować osobny bilet, płatny 100%.
Które rozwiązanie zostanie przyjęte, tego dowiemy się w tym miesiącu. Jak trwała będzie ta prowizorka, niestety nie wie nikt.
Tramwaj nie zostanie zlikwidowany.
Obecnie są rozważane trzy opcje
Pierwsze to przedłużenie umowy z MPK na obecnych warunkach, czyli miesięcznie 45 tys. zł dopłat do biletów ulgowych. Druga opcja to rezygnacja z ulg - wówczas miasto nie dopłacałoby do linii P ani złotówki, za to dla wszystkich byłby jeden bilet - za 1,80 zł. Jest jeszcze trzecie rozwiązanie - ulgi obowiązywałyby tylko w Pabianicach, natomiast w Ksawerowie trzeba by kasować osobny bilet, płatny 100%.
Które rozwiązanie zostanie przyjęte, tego dowiemy się w tym miesiącu. Jak trwała będzie ta prowizorka, niestety nie wie nikt.
Tramwaj nie zostanie zlikwidowany.
Od dziś na lini tramwajowej P Solówki, mają pozostać na stałe. Od 1 Sierpnia Łódzkie bilety i uwaga! W szczycie co 30 minut po szczycie 60 minut a w weekendy po 60 minut.
Film mojej produkcji:
http://www.youtube.com/watch?v=2qbjDlx8Oyo
Materiał podmieniony
Film mojej produkcji:
http://www.youtube.com/watch?v=2qbjDlx8Oyo
Materiał podmieniony
Ostatnio zmieniony 2010-07-11, 19:16 przez MrStronek, łącznie zmieniany 1 raz.
Bynajmniej. Tamtejsze bilety to bilety MPK (tak, przewoźnika) bo linia jest prywatna, a samorządy dopłacają do ulg (ciekawostka, ostatni przystanek jest w Łodzi więc tam trzeba mieć normalny bilet ŁLTZ).J-31 pisze: Bo z tego co pamiętam, od dawna obowiązują na niej bilety komunikacji miejskiej w Łodzi, ale trzeba było kupić osobny bilet - nie obowiązują bilety okresowe.
Podobno 1.08.J-31 pisze: Czy to się w końcu kiedyś zmieni ?
Tzn, tak z pamięci pisałem, ale zdaje się, że rzeczywiście to jest bilet MPK - pamiętam, że ta linia jest w linią prywatną.ppln pisze:Bynajmniej. Tamtejsze bilety to bilety MPK (tak, przewoźnika) bo linia jest prywatna, a samorządy dopłacają do ulg (ciekawostka, ostatni przystanek jest w Łodzi więc tam trzeba mieć normalny bilet ŁLTZ).
Ok, a konkretnie to jakie zmiany mogą zajść 1-go sierpnia ... prócz taryfy ?ppln pisze:Podobno 1.08.
Oprócz taryfy ma wejść nowa częstotliwość jaka jest podama w fimie. Obowiązują bilety komercyjne oraz bilet miesięczny specjalny na linię P.
Więcej tutaj:
http://www.mpk.lodz.pl/files/przepisy_taryfowe_p.pdf
Więcej tutaj:
http://www.mpk.lodz.pl/files/przepisy_taryfowe_p.pdf
Tia.
Plocmaster w sumie, ma rację, ale mnie bardzo martwią wypowiedzi decydentów, to jest głupota. Tramwaj do Pabianic jest ważnym środkiem transportu dla bardzo wielu ludzi. I ... w normalnym cywilizowanym państwie, lokalne samorządy chętnie by jeszcze dopłacały, by zainwestować w tramwaj - ładny, nowoczesny, szybki.
Byleby tylko ludzie porzucali swoje blachosmrody i przesiadali się do tramwaju...
Cóż, Polska najwyraźniej jeszcze nie jest normalnym i cywilizowanym krajem. Szkoda, tylko, że się cofamy w rozwoju
Plocmaster w sumie, ma rację, ale mnie bardzo martwią wypowiedzi decydentów, to jest głupota. Tramwaj do Pabianic jest ważnym środkiem transportu dla bardzo wielu ludzi. I ... w normalnym cywilizowanym państwie, lokalne samorządy chętnie by jeszcze dopłacały, by zainwestować w tramwaj - ładny, nowoczesny, szybki.
Byleby tylko ludzie porzucali swoje blachosmrody i przesiadali się do tramwaju...
Cóż, Polska najwyraźniej jeszcze nie jest normalnym i cywilizowanym krajem. Szkoda, tylko, że się cofamy w rozwoju
¬ródło: http://www.komunikacjapabianice.pl/inde ... m=&ucat=77&Pabianice
Znowu pojedziemy 41
- Wracamy do historii – ogłosił prezydent Zbigniew Dychto. Od 1 sierpnia koniec z tramwajami linii P. Wagony kursujące na tej samej trasie otrzymają oznaczenie "41" – takie, jakie wcześniej przez ponad pół wieku było charakterystyczne dla Pabianic. W tramwajach linii 41 mają obowiązywać na całej trasie łódzkie bilety czasowe.
Linię 41 także będą obsługiwać pojedyncze wagony solo. – W jednym wagonie jeszcze nie wszystkie miejsca siedzące są zajęte - przekonuje Zbigniew Dychto.
Składy dwuwagonowe to kaprys mieszkańców – taką opinię przedstawił prezydent Pabianic w "Łódzkich Wiadomościach Dnia". - Tramwaj to nie taksówka – mówił zaś Dychto na przedostatniej konferencji prasowej. - Państwo nie wiecie co to ciasnota.
Zbigniew Dychto obiecał jednak, że po wakacjach będzie baczniej monitorował ilość pasażerów w tramwajach. - Przysięgam, że jeśli ilość pasażerów po wakacjach będzie stosownie duża, to zwiększymy częstotliwosć - zapowiedział wczoraj prezydent.
Tramwajem na łódzkim bilecie, ale wciąż tylko do IKEA
Wprowadzenie w tramwaju łódzkiej taryfy na całej trasie jest przez prezydenta Pabianic zapowiadane już od zeszłego roku. Bilety czasowe najpierw miały zostać wprowadzone w styczniu, potem w lipcu. Teraz Zbigniew Dychto twierdzi, że na podstawie takich biletów będzie można jeździć od 1 sierpnia.
Za bilet jednorazowy 10-minutowy zapłacimy 1,70 zł, za półgodzinny 2,40 zł, a za godzinny 3,60 zł. Ulgowe będą kosztowały o połowę mniej.
Pasażerowie linii 41 będą mieli też do dyspozycji pełną ofertę łódzkich migawek. Trasowana normalna kosztuje 56 złotych, a ulgowa 28. Bilet miesięczny na wszystkie łódzkie linie i tramwaj do Pabianic będzie kosztował 88 złotych (ulgowy: 44).
Tramwaj 41 nie dojedzie, tak jak kiedyś do Placu Niepodległości. Podróż skończy się, jak obecnie, już na pętli Chocianowice-IKEA. Tam można się przesiąść w tramwaj linii 11 lub 46.
Norbert - zgodnie z zasadami, zawsze "cytujemy" treści z innych portali. Poprawiłem Ci to
A co do wiadomości. Ja myślę, że to jest fantastyczna wiadomość. Szkoda, że 41-ka będzie - podobnie jak teraz linia P - kończyć na Chocianowicach (IKEA)... ale na początek i tak jest nieźle. Mam nadzieję, że dożyję kiedyś dnia, kiedy to 41-ka wróci do Centrum Łodzi.
Chociaż zapewne nie prędko się to stanie, bo w takim przypadku należałoby zwiększyć częstotliwość - a to zapewne zwiększyło by koszty
No, ale taka myśl mnie naszła. A czemu tą linię ma obsługiwać MPK, a dlaczego nie np. MKT. I wtedy linię 46A zastąpić linią 41 - czyli w ten sposób 41-ka mogłaby kończyć na Helenówku
A co do wiadomości. Ja myślę, że to jest fantastyczna wiadomość. Szkoda, że 41-ka będzie - podobnie jak teraz linia P - kończyć na Chocianowicach (IKEA)... ale na początek i tak jest nieźle. Mam nadzieję, że dożyję kiedyś dnia, kiedy to 41-ka wróci do Centrum Łodzi.
Chociaż zapewne nie prędko się to stanie, bo w takim przypadku należałoby zwiększyć częstotliwość - a to zapewne zwiększyło by koszty
No, ale taka myśl mnie naszła. A czemu tą linię ma obsługiwać MPK, a dlaczego nie np. MKT. I wtedy linię 46A zastąpić linią 41 - czyli w ten sposób 41-ka mogłaby kończyć na Helenówku
Problem polega na tym, że łódzkiemu ZDiT (odpowiednikowi ZTM W-wa) nie zależy na linii 41/P do centrum, bo Łódź ma do IKEI 11, 46 i 46A. Linia P/41 z solówkami nie pasuje też do "dwuwagonowej" koncepcji na łódzkie tramwaje. A i prezydent Pabianic też zbytnio nie naciska na MPK i ZDiT aby wydłużyć P/41, bo przecież jak sam mówi "tramwaj to nie taksówka"...
A swego czasu był pomysł wydłużenia 46A do Pabianic, dlaczego upadł nie wiem.
A swego czasu był pomysł wydłużenia 46A do Pabianic, dlaczego upadł nie wiem.
Jak się nie da? Cały czas jeździły ( http://gtlodz.eu/search.htm?search_keywords=liniaP )
A częstotliwość bynajmniej się nie zwiększy, w dni robocze i soboty pozostanie taka sama, w niedziele tramwaj będzie jeździł co godzinę (i miał więcej postoju niż jazdy)
A częstotliwość bynajmniej się nie zwiększy, w dni robocze i soboty pozostanie taka sama, w niedziele tramwaj będzie jeździł co godzinę (i miał więcej postoju niż jazdy)