Ratujmy tramwaje!

[Shadow238]

Ratujmy tramwaje!
8, 25... czy teraz czas na 12, 18, 24 i 27?

W listopadzie 2008 roku, na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim
Zaprotestuj przeciwko likwidacji kolejnych linii tramwajowych!

“Zamień wóz na bus” - a może odwrotnie?

Jak informuje katowicki dodatek Gazety Wyborczej, wkrótce zlikwidowane mają zostać kolejne linie tramwajowe na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim.

Na całym świecie tramwaj jako nowoczesny, ekologiczny i atrakcyjny środek transportu w miastach przeżywa prawdziwy renesans. Nowe linie tramwajowe powstają we Francji, Wielkiej Brytanii, swoje sieci rozbudowują Niemcy i Czesi. Wszystkie miasta w Polsce również rozwijają swoje sieci tramwajowe - rozpisywane są przetargi na zakup nowoczesnego i przyjaznego pasażerom taboru, prowadzone są na szeroką skalę prace modernizacyjne torowisk i infrastruktury towarzyszącej.

Tymczasem w Górnośląskim Okręgu Przemysłowym, regionie o wielkich ambicjach, świetnie rozwiniętej infrastrukturze drogowej i atrakcyjnych zarobkach mieszkańców, urzędnicy właśnie zatwierdzają plany zwijania kolejnych odcinków wyjątkowej na skalę ogólnoeuropejską sieci tramwajowej.

Podejmując taką decyzję, nieodwracalnie spółka tramwajowa "podcina" sobie gałąź, na której siedzi. Prawdopodobnie po raz kolejny wskazane zostaną argumenty o restrukturyzacji spółki, konieczności cięcia kosztów, itp. A także o optymalizacji oferty przewozowej. I po raz kolejny będzie to fenomen unikalny na skalę europejską, kiedy to za dublujący środek transportu uzna się tramwaj, a nie autobus. Skąd biorą się argumenty o niskiej przychodowości i konieczności dopłacania sporych kwot do komunikacji tramwajowej? Odpowiedzi szukajcie na ulicach swoich miast, gdzie każdego dnia na skrzyżowaniu tramwaj rywalizuje z autobusem o pasażerów z tego samego przystanku. Daje do myślenia, prawda?
Euro 2012?

Ponadto domagamy się od prezydenta Chorzowa jasnej i czytelnej deklaracji - rezygnacji ze starań o organizację meczów piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku na Stadionie Śląskim. Jest najzupełniej oczywiste, że likwidacja linii tramwajowej w bezpośrednim sąsiedztwie stadionu oznacza brak dalszego zainteresowania miasta w udziale w tej imprezie.
Już wkrótce - list do samorządowców, polityków i decydentów

W najbliższym czasie na tej stronie rozpocznie się zbiórka podpisów pod listem otwartym deklarującym zdecydowany protest przeciwko likwidacji kolejnych linii tramwajowych - zapraszamy, zaglądnij do nas ponownie i przekaż link dalej znajomym!

http://www.ratujmytramwaje.pl

Jak zawsze KZK GŁ¡B (GOP) pokazał, że jest "super" organizatorem KM na śląsku i w Polsce poprzez likwidacje kolejnych linii tramwajowych (której sieć jest najdłuższa w Europie), zamiast je modernizować na korzyść autobusu.

Jaki jest tego sens ? Przecież wiadomo, że tramwaj jest szybszy od autobusu, który stoi w korkach, bardziej pojemny i ekologiczny, chyba tych argumentów Pan Prezes KZK GOP Roman Urbańczyk zdołał nie zauważyć

Co o tym wszystkim myślicie ?

[filimer]

A co mamy myśleć...
Trzeba działać - ja mogę się podpisać pod listami tego typu - proponuję jednak zamiast do samorządów napisać do ministerstwa skarbu i ministerstwa transportu - pierwsze jest byłym właścicielem TŚ i może zaprotestować przeciwko likwidacjom, ewentualnie odebrać z powrotem TŚ, drugie może interweniować w związku z planowaną dewastacja infrastruktury i systemu transportowego w GOP.

Generalnie rzecz biorąc nas maluczkich mogą się za bardzo nie przestraszyć, ale w przypadku interwencji ministerstwa d**a blada

Druga sprawa to media - proponuje nagłośnić sprawę we wszystkich mediach, a powołując się na przykłady miast rozwijających sieć tramwajową, w tym tych mniejszych (Elbląg) pokazać, że likwidacja tych linii to bezmyślna dewastacja nie mająca uzasadnienia w systemie transportowym jako takim. Do tego należy wskazać wyraźnie, że Skarb Państwa oddał TŚ nie w celu likwidacji linii.

Tyle z mojej strony.

[pmaster]

w przypadku interwencji ministerstwa d**a blada

Zbyt dużo filmów z poprzedniej epoki.

proponuję jednak zamiast do samorządów napisać do ministerstwa skarbu i ministerstwa transportu - pierwsze jest byłym właścicielem TŚ i może zaprotestować przeciwko likwidacjom, ewentualnie odebrać z powrotem TŚ, drugie może interweniować w związku z planowaną dewastacja infrastruktury i systemu transportowego w GOP.

A nawet jeśli jedno zaprotestuje a drugie zainterweniuje, to co? Jak będą chcieli, to i tak zlikwidują. I jak ta interwencja MT miałaby wyglądać — obetną fundusze na DTŚ, A1 skończą na węźle z DK78, a na A4 postawią ograniczenie do 24 ton? A co do przejęcia TŚ przez ministerstwo — czy to w ogóle możliwe? Niech się wypowie prawnik jakiś.

Druga sprawa to media

O — i to jest dobry pomysł.

[J-31]

I tu się zgadzam z Plocmasterem. Nie bądźmy naiwni. Ludziom z Ministerstwa Transportu zwisa, czy tramwaje na Śląsku pozostaną, czy zostaną skasowane. W ogóle nie brałbym tego Ministerstwa pod uwagę.

Jednakże potwierdzam - media, media, i jeszcze raz media. Tylko one dają szansę, że ludzie z KZK zaczną się - może - myśleć.

Zastanawiam się, gdzie jest prezydent Chorzowa - czemu on się na to zgadza ?

[Bąbel]

Gdzie są prezydenci wszystkich miast
Może jestem nadmiernym optymistą, ale z tymi ministerstwami też można spróbować. Kto nie kombinuje w więzieniu nie siedzi. W tym przypadku nie ma nic do stracenia. Nawet jeśli ministerstwo transportu nie zareaguje to będzie jasny sygnał jaki transport ono preferuje co dałoby kolejny argument dla prasy
Kombinujmy więc

[filimer]

I tu się zgadzam z Plocmasterem. Nie bądźmy naiwni. Ludziom z Ministerstwa Transportu zwisa, czy tramwaje na Śląsku pozostaną, czy zostaną skasowane. W ogóle nie brałbym tego Ministerstwa pod uwagę.

Wiesz, zawsze warto spróbować - to jest jak w biznesie - wysyłasz swoją wszędzie, nawet tam, gdzie są niewielkie szanse. Z mojego punktu siedzenia warto wiec nawet napisać do Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej a nawet miast partnerskich miejscowości z GOP-u, żeby wstydu im narobić. Oprócz tego zadzwonić do Janusza Weissa, żeby spróbował wyjaśnić na antenie radiowej jakim sposobem bardziej opłaca się sponsorować koncerny naftowe niż rodzime elektrownie

[Shadow238]

Jednakże potwierdzam - media, media, i jeszcze raz media. Tylko one dają szansę, że ludzie z KZK zaczną się - może - myśleć.

Podobno był już jakiś reportaż o tym w Faktach na TVN-ie.

Oprócz tego zadzwonić do Janusza Weissa, żeby spróbował wyjaśnić na antenie radiowej jakim sposobem bardziej opłaca się sponsorować koncerny naftowe niż rodzime elektrownie

Bardzo dobry pomysł

Zastanawiam się, gdzie jest prezydent Chorzowa - czemu on się na to zgadza ?

No właśnie też się dziwię, bo prezydent Sosnowca nie chcę dopuścić do zlikwidowania linii 27, której zapowiedział, że będzie mocno bronił.

Gdzie są prezydenci wszystkich miast

Ale po co od razu wszystkich ? Niech interwencje na razie podejmą Ci prezydenci miast na których są likwidowane te połączenia.

[pmaster]

Nawet jeśli ministerstwo transportu nie zareaguje to będzie jasny sygnał jaki transport ono preferuje co dałoby kolejny argument dla prasy

Akurat ludzi bardzo interesuje, co MT sądzi o tramwajach…

Z mojego punktu siedzenia warto wiec nawet napisać do Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej a nawet miast partnerskich miejscowości z GOP-u, żeby wstydu im narobić.

Komisja Europejska? Może od razu powołać spectrybunał dot. działania na szkodę transportu szynowego a’la Norymberga po IIWŚ?

yjaśnić na antenie radiowej jakim sposobem bardziej opłaca się sponsorować koncerny naftowe niż rodzime elektrownie

Nie zrozumiałem o co ci chodzi, ale i tak chyba jestem za

[filimer]

Komisja Europejska? Może od razu powołać spectrybunał dot. działania na szkodę transportu szynowego a’la Norymberga po IIWŚ?

Papier wszystko przyjmie, a skoro Rospudą sobie zawracali 4 litery, to być może także transport, na którego rozwój w GOPie ma iść rzekomo kasa z UE, nie będzie im zwisał

[Shadow238]

http://ratujmytramwaje.pl/?p=list

[Lopez]

Bardzo dobry kierunek. Stronka też mi się podoba. Myślę, że każdy MKM w Polsce (a może i z zagranicy) powinien tę akcję poprzeć.

[9507]

Podpisany - słuszna inicjatywa.

[Michał]

A gdzie byli miłośnicy gdy cięli 8i 25? Obawiam się, że to już będzie za późno i sieć TŚ ograniczą do minimum. To takie polskie... Chciałbym, żebym się mylił... Dla władz tańsze jest płacenie za wozokilometry przewoźnikom autobusowym, niż utrzymywanie tramwaju... takie są realia...

[filimer]

Wygląda na to, że KZK GOP "musi" pociąć to i owo, bo TŚ ponoć ma znów docelowo trafić do samorządów - nie można więc dopuścić do wypuszczenia tramwajów takich, jakie KZK dostało :

Miasta przejmują Tramwaje Śląskie

Ministerstwo Skarbu zgodziło się, by akcje Tramwajów Śląskich zostały rozdzielone pomiędzy 12 śląskich i zagłębiowskich miast. Czy to pierwszy krok do prywatyzacji firmy, z której usług korzystają tysiące pasażerów?
Gdy w maju zeszłego roku, po 15 latach starań Tramwaje Śląskie trafiły w ręce naszych samorządów, nadzór nad firmą powierzono Komunikacyjnemu Związkowi Komunalnemu GOP. Miało to ułatwić zarządzanie spółką i przyspieszyć pozyskiwanie funduszy na inwestycje. Zadanie okazało się jednak trudniejsze, niż zakładano. Związek komunikacyjny, m.in. z powodu mniejszych wpływów z biletów, musi oszczędzać i robi to przede wszystkim kosztem droższych od autobusów tramwajów. Jak informowała niedawno "Gazeta", od przyszłego roku znika "dwunastka" łącząca Chorzów z Siemianowicami Śląskimi, a ważą się losy 18 i 25. Nie wiadomo, czy na tym cięcia się skończą. - Pieniądze, które dostajemy, wystarczają tylko na utrzymanie przejezdności tras i bieżące remonty. O podniesieniu standardu nie ma mowy - rozkłada ręce Janusz Berkowski, prezes Tramwajów Śląskich.

Ale być może sytuacja Tramwajów niedługo się zmieni. Dowiedzieliśmy się, że Ministerstwo Skarbu właśnie zgodziło się, aby akcje Tramwajów Śląskich zostały za darmo rozdzielone pomiędzy 12 śląskich i zagłębiowskich miast: Bytom, Chorzów, Czeladź, Dąbrowę Górniczą, Gliwice, Katowice, Mysłowice, Rudę Śląską, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice oraz Zabrze. Akcje zostaną rozdzielone proporcjonalnie do liczby linii tramwajowych na danym terenie. Najwięcej otrzymają Katowice, Bytom i Chorzów. Najmniej Gliwice i Czeladź.

Przejęcie akcji bezpośrednio przez samorządy to powrót do koncepcji, którą rozpatrywano już kilka lat temu. - Myślę, że to korzystne rozwiązanie, bo miasta staną się teraz faktycznymi właścicielami spółki, bez pośrednika jakim jest teraz KZK GOP - mówi prezes Berkowski.

Przypomina, że niebawem Ministerstwo Infrastruktury rozdzieli pomiędzy miasta zaangażowane w organizację Euro 2012 ok. 600 mln euro. Z tej puli mamy szansę dostać 100 mln euro, pod warunkiem jednak, że wyłożymy połowę kwoty. Dałyby ją gminy, przejmując stare akcje i emitując akcje z nowej emisji.

Nie brak też głosów, że przekazanie akcji gminom to tak naprawdę pierwszy krok do prywatyzacji Tramwajów Śląskich. Problem tylko, czy znalazłby się chętny. Trzeba pamiętać, że w przypadku prywatyzacji pracownicy Tramwajów Śląskich musieliby otrzymać 15 proc. akcji spółki. - Pojawienie się inwestora na zasadach np. partnerstwa publiczno-prywatnego mogłoby przynieść korzyści - przyznaje prezes Berkowski.

¬ródło: Gazeta Wyborcza Katowice

Tak więc to co pisałem na początku o interwencji w Ministerstwie jest całkiem na miejscu...

[marekJG]

Przejęcie akcji TŚ przez samorządy wcale nie oznacza uratowania sieci tramwajowej ani jej rozwoju. Ostatnio oglądałem w TV Silesia wypowiedź prezydenta Rudy Śl., który stwierdził, że chętnie zlikwiduje linię tramwajową (nie pamiętam jaką), gdyż na odcinku jednotorowym przebiega w taki sposób, że przeszkadza samochodom. Widocznie stwierdził, że lepiej umilić wyborców samochodziarzy, a ten plebs jeżdżący tramwajem to i tak niwielki elktorat. Z takim podejściem do tranportu publicznego wśród niektórych decydentów niczego dobrego nie wróżę. Zresztą wielu lokalnych polityków nie tylko z Rudy Śl jest takiej formie komunikacji jaką są tramwaje nieprzychylni.

[J-31]

Ostatnio oglądałem w TV Silesia wypowiedź prezydenta Rudy Śl., który stwierdził, że chętnie zlikwiduje linię tramwajową (nie pamiętam jaką), gdyż na odcinku jednotorowym przebiega w taki sposób, że przeszkadza samochodom.

No, jeżeli chociaż część prezydentów miast Górnego Śląska ma takie podejście do tramwajów, to naprawdę czarno widzę przyszłość tramwajów w GOP-ie

[Shadow238]

No, jeżeli chociaż część prezydentów miast Górnego Śląska ma takie podejście do tramwajów, to naprawdę czarno widzę przyszłość tramwajów w GOP-ie

Część ma.

Wygląda na to, że KZK GOP "musi" pociąć to i owo

Alicja Waliszewska
Telewizja Silesia, 12.11.2008

Chorzowska czerwona strzała nr 12. Trochę trzęsie, gdy się nią jeździ i nie jest zbyt czysta ale mieszkańcy Chorzowa i Siemianowic i tak mają do niej niezwykły sentyment. Co więcej postanowili czynnie zaprotestować przeciwko likwidacji tej linii.

Wszystko wskazuje na to, że to ostatnie przejechane kilometry linii 12. Ryszard Mysior, motorniczy, tę trasę traktuje szczególnie: Inne linie, jak np 11 - tam koledzy jak to się mówi muszą dawać czadu. Od rana aż do zmiany. Czasami po 10ciu godzinach się schodzi i koledzy zą zajechani. Tu jest zupełnie inaczej, spokojniej. Ludzi mniej - ale nie pusto. Trasa szybka i komfortowa. Jednak jest jeden szkopuł: Niestety musimy optymalizować komunikację, musimy szukać oszczędności po to aby w przyszłości miasta miały środki na to aby inwestować w tramwaje. Gminy tramwajowe czekają na wydatki związane z wkładem własnym w program na Euro 2012. - tłumaczy Alodia Ostroch z KZK GOP. Marka Borysa ze Stowarzyszenia Moje Miasto nie przkonuje takie tłumaczenie: Nie za bardzo do nas trafiają takie argumenty, jak ten, że linia jest nieopłacalna, no z racji tego, że mało która linia czy to tramwajowa czy autobusowa taką opłacalność posiada. Komunikacja zbiorowa ma służyć mieszkańcom miasta. Nie musi być opłacalna. Dlatego członkowie stowarzyszenia Moje Miasto postanowili o sprawie powiadomić mieszkańców. Jak twierdzą władze miasta chciały linię zamknąć bez ich wiedzy. Ja słyszałam kiedyś, że mają zlikwidować dwunastkę ale do tej pory nie zlikwidowali. Mam nadzieję, że to się nie stanie bo jednak dwunastka nigdy nie zawodzi a autobusy psują się częściej - mówi Monika Sikora.

Większość pasażerów była decyzją o likwidacji linii zaskoczona. Ale to nie koniec planów KZK GOPU. Poza linią 12 zlikwidowana ma być również 18 z Rudy Śląskiej-Chebzia do Bytomia, 24 jadąca z Dąbrowy Górniczej przez Będzin do Sosnowca oraz 27 z Będzina do Kazimierza Górniczego. Lepiej dać jeden czy dwa autobusy więcej i problem jak gdyby z głowy. Bo prosze popatrzeć gdzie są koszty - tłumaczy Joachim Otte, wiceprezydent Chorzowa.

Decyzja KZK GOP jest tym bardziej kontrowersyjna, że 12- tka to jedna z najstarszych linii tramwajowych na Śląsku. Powstała w 1897 roku. Ale gdzie mowa o pieniądzach, tam sentymenty muszą odejść na dalszy plan.

¬ródło: www.wpk.katowice.pl

No i zaczyna się....

[J-31]

Niestety musimy optymalizować komunikację, musimy szukać oszczędności po to aby w przyszłości miasta miały środki na to aby inwestować w tramwaje.

Bajeczka dla grzecznych dzieci. Zawsze mi się wydawało, że inwestycja w tramwaj jest tańsza, kiedy taka linia już istnieje. Wtedy wystarczy przebudować infrastrukturę, kupić nowy tabor. A tymczasem na Górnym Śląsku widać jest odrotnie. Poprzez kasowanie połączeń rozumie się "inwestycję". Tylko wciąż nie kumam - na czym ma polegać ta inwestycja.

Przecież wiadomo, że jeśli po zamknięciu tych linii, pracownicy TŚ nie zdemontują infrastruktury torowej, to zrobią to złomiarze - którejś bezksiężycowej nocy.

Gminy tramwajowe czekają na wydatki związane z wkładem własnym w program na Euro 2012.

Obawiam się, że w tym tempie do 2012 będą już tylko autobusy.

Lepiej dać jeden czy dwa autobusy więcej i problem jak gdyby z głowy. Bo prosze popatrzeć gdzie są koszty - tłumaczy Joachim Otte, wiceprezydent Chorzowa.

No i to wszystko wyjaśnia. Klamka zapadła. Pan Joachim i tak jeździ samochodem, więc tramwaj mu zwisa

Mogę mieć tylko naiwną nadzieję, że mieszkańcy obronią te linie przed likwidacją, ale nie czarujmy się. Obrona przed likwidacją nie kończy sprawy. Bo potem trzeba wyremontować te linie. A KZK tego nie zrobi. Samorządy też nie. TŚ są zbyt niedoinwestowane, by móc samodzielnie sfinansować remonty.

Czyli, wcześniej czy później - po kolejnym wypadku lub wykolejeniu tramwaju - jakiś pan wiceprezydent Chorzowa dumnie powie, że skasuje 12-stkę i 18-stkę oraz wszystkie inne linie tramwajowe, po to by "ochronić mieszkańców Chorzowa przed kalectwem, spodowowanym jazdą tramwajem. Lepiej kupić autobus. Bo autobus się nie wykoleja".

[filimer]

Myślę, że ze swojej strony też możemy coś zrobić - mamy statystki dla zakupu nowych i używanych tramwajów, można zrobić statystyki remontów torowisk i budowy nowych odcinków sieci - można zrobić z tego jakiś zgrabny PDF lub PPS i wysłać to wszystkich radnych i prezydentów miast, a osobną wersję (z wieńcem pogrzebowym w prezencie) dla KZK GOP

[Shadow238]

14.11. Bronimy "dwunastki"!
Michał Tabaka,
Reporterskim Okiem, 14.11.2008 r.

Nie ma zgody władz Siemianowic Śląskich na planowaną przez KZK GOP likwidację linii tramwajowej nr 12. Największy organizator komunikacji miejskiej w regionie chce w ten sposób szukać kolejnych oszczędności. Tyle, że wymiernie mają na tym ucierpieć między innymi siemianowiczanie. Jacek Guzy, prezydent miasta mówi: veto!

Dariusz Bochenek, pierwszy zastępca prezydenta Siemianowic Śląskich przesłał na ręce Romana Urbańczyka, przewodniczącego zarządu KZK GOP stosowne pismo, w którym informuje o nie wyrażeniu zgody na propozycję zawieszenia funkcjonowania linii tramwajowej nr 12.

Argumentacja jest prosta: z jednej strony bardzo duży opór społeczny (od czasu przekazania informacji o planach KZK GOP przez media siemianowicki magistrat „zasypywany” jest wręcz mailami od zaniepokojonych mieszkańców), a z drugiej przytoczony jest fakt, iż Siemianowice Śląskie przyłączyły się do projektu Górnośląskiego Związku Metropolitalnego i podjęły wysiłek współfinansowania projektu modernizacji infrastruktury tramwajowej (w kwocie 380 tys. zł), przyjmując stosowną uchwałę Rady Miasta w lipcu br.

- W tej sytuacji zawieszenie jednej z dwóch linii tramwajowych obejmujących ograniczonym zasięgiem nasze miasto, byłoby nie na miejscu – uważa Dariusz Bochenek.

- Nigdy nie zgodzimy się na jakiekolwiek decyzje bijące w naszych mieszkańców – dodaje prezydent Jacek Guzy.

źródło: www.wpk.katowice.pl

Mam nadzieję, że pozostali Prezydenci miast wezmą przykład z p. Guzy, który będzie ostro bronił tej linii.