[Frankfurt,Słubice] Nowa transgraniczna linia tramwajowa
[Frankfurt,Słubice] Nowa transgraniczna linia tramwajowa
Prawdopodobnie już 2008 ma ruszyc pierwsza transgraniczna linia tramwajowa lącząca Słubice z Frankfurtem. Gdy tylko Polska przystąpi do Układu z Schengen, ma zostać automatycznie zniesiona kontrola graniczna. Według projektu, po polskiej stronie powstać ma trzykilometrowy pierścień okalający centrum Slubic. Oprócz tego ma zostać przedłużone o 300 metrów pasmo torów po stronie Frankfurtu i ok. 250 metrów na moście granicznym. Koszty tego przedsięwzięcia są szacowane obecnie na 7,6 mln euro, a strona polska ma wnieść ok. 2/3 tej sumy. Nie jest jednak wykluczone, że projekt będzie wspólfinansowany ze środków Unii Europejskiej. Transgraniczna linia tramwajowa Frankfurt nad Odrą - Słubice ma m.in. stworzyć lepsze połączenie dla studentów Uniwersytetu Viadrina, którzy nierzadko mieszkają po polskiej stronie Odry - w akademikach położonych w Slubicach. Obecnie nie funkcjonuje jeszcze żadna komunikacja podmiejska między Frankfurtem a Słubicami, a most pomiędzy obydwoma miastami jest wykorzystywany przez pieszych, rowerzystów i kierowców samochodów osobowych. Tymczasem jeszcze do końca II wojny światowej funkcjonowała tu także linia tramwajowa prowadząca do ówczesnego frankfurckiego przedmieścia położonego po prawej stronie Odry.
Jak sądzice jest to słuszna decycja?? Bedzie taka linia rentowna?? Jeszcze niedawno były plany na likwidacje tramwajów w Frankfurcie.
Jak sądzice jest to słuszna decycja?? Bedzie taka linia rentowna?? Jeszcze niedawno były plany na likwidacje tramwajów w Frankfurcie.
Ostatnio zmieniony 2005-03-08, 23:56 przez Robson, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja jak najbardziej popieram idee tramwajowej komunikacji transgranicznej i sadze ze w warunkach Frankfurtu i Slubic pomysl ten ma duze szanse sprawdzenia sie...
W miastach granicznych ogolnie mowiac jest slabo lub bardzo slabo rozwinieta komunikacja miejska transgraniczna. Przykladem moze byc np. Cieszyn, gdzie po likwidacji linii tramwajowej w roku 1921 nie przedsiewzieto zadnych poczynan majacych na celu stworzenie spojnej komunikacji... Jedynie linia kolejowa laczy podzielone miasta (niestety niewiele osob z niej korzysta - dwa polaczenia EZT, powolna jazda i w dodatku dosc wysokie ceny)...
W miastach granicznych ogolnie mowiac jest slabo lub bardzo slabo rozwinieta komunikacja miejska transgraniczna. Przykladem moze byc np. Cieszyn, gdzie po likwidacji linii tramwajowej w roku 1921 nie przedsiewzieto zadnych poczynan majacych na celu stworzenie spojnej komunikacji... Jedynie linia kolejowa laczy podzielone miasta (niestety niewiele osob z niej korzysta - dwa polaczenia EZT, powolna jazda i w dodatku dosc wysokie ceny)...
[Słubice] Tramwaj - reaktywacja?
Kilka lat temu coś się o tym mówiło, ale jakoś upadło (chyba Niemcy nie chcieli?)Gazeta Lubuska pisze:
Czy w naszym mieście będą jeździć tramwaje?
dodano: 19 lipca 2011, 18:30 Autor: Beata Bielecka
Po ponad 10 latach przymiarek do wspólnej komunikacji wrócił temat tramwaju przez Odrę. Warunek? Bruksela musi podzielić entuzjazm pomysłodawców i dać minimum 8,5 mln euro. Póki co, od października, przez most będzie jeździł transgraniczny autobus.
Wczoraj wieczorem we Frankfurcie spotkali się przedstawiciele obu miast, żeby zapoznać się z wynikami ekspertyzy, która miała dać odpowiedź na pytanie, czy możliwe jest połączenie obu miast linią tramwajową i jaki wariant trasy byłby najkorzystniejszy.
Bruksela da pieniądze?
- Jest to możliwe, a może nawet opłacalne - mówił rzeczoznawca z firmy Planung Transport Verkehr AG Dresden Gerald Schroeter, jednej z czterech, które wspólnie przeanalizowały m.in. warianty tras z Frankfurtu do Słubic.
Każda zaczyna się na moście granicznym i prowadzi przez centrum miasta lub zahacza dodatkowo o jego obrzeża. - Najbardziej optymalny jest wariant linii biegnącej przez deptak do placu Przyjaźni, Wolności i placu Bohaterów - przekonywał G. Schroeter. Trasa miałaby 1,7 km, a koszt jej budowy to 10,5 mln euro.
Przez środek mostu biegłyby dwa tory (jeździłyby po nich też samochody, a ruch sterowałaby sygnalizacja świetlna), wydzielony zostałby też pas dla rowerzystów. Początkowo eksperci nie byli pewni, czy stan techniczny mostu nadaje się do tego, żeby jeździły po nim tramwaje. Badania pokazały, że bez jego modernizacji tramwaje mogłyby nawet się tu mijać.
Po stronie niemieckiej słubiczanie dojechaliby m.in. do dworca kolejowego (stąd m.in. na lotnisko w Berlinie), a studenci na Viadrinę. Tramwaje miałyby jeździć co 20 minut, a bilet kosztowałby 1,30 euro. Linię obsługiwałby frankfurcki zakład komunikacji publicznej.
Nieoficjalnie wiadomo, że rentowność frankfurskich tras tramwajowych spada i linia słubicka mogłaby podreperować finanse miejskiego zakładu komunikacji. Warunek - dziennie musiałoby z niej korzystać minimum 3,2 tys. osób. Kolejny to dofinansowanie całego projektu. Oba miasta liczą na Brukselę lub wsparcie ze strony rządów Polski Niemiec.
W Słubicach będą konsultacje społeczne
Burmistrz Tomasz Ciszewicz nie krył jednak, że zamierza przeprowadzić konsultacje społeczne, żeby dowiedzieć się, co o tramwaju myślą mieszkańcy. Wspólnie z nadburmistrzem Frankfurtu Martinem Wilke podkreślali, że inwestycja może się powieść tylko przy minimum 85 proc. dofinansowaniu, a jej realizacja możliwa by była po 2014 roku, gdy Unia Europejska uruchomi kolejne programy pomocowe.
Z wypowiedzi frankfurtczyków wynikało, że oni są już pewni, że inwestycję warto zrealizować. W 2006 roku atmosfera wokół tego tematu była zupełnie inna. Wtedy to słubiczanie przekonywali Niemców do tramwaju, a mieszkańcy Frankfurtu podczas konsultacji odrzucili projekt twierdząc, że miasta nie stać na transgraniczną komunikację.
Teraz w taki sposób mogą zareagować słubiczanie, bo obecny stan finansów gminy jest katastrofalny (46 mln długu). W 2006 roku możliwości zrealizowania tej inwestycji były duże większe.
Na razie wiadomo tylko tyle, że od października, przez granicę, ma jeździć niemiecki, ekologiczny autobus, napędzany gazem. Pierwszy przystanek będzie miał przy Collegium Polonicum, następny przy stacji paliw koło kościoła przy 1 Maja, być może także przy InterMarche, potem dojedzie do placu Przyjaźni i placu Bohaterów. We Frankfurcie przetnie m.in. centrum i dojedzie na dworzec kolejowy. - Będzie to pilotażowy projekt, który da nam odpowiedź na pytanie, czy jest zapotrzebowanie na transgraniczną komunikację - mówił nam burmistrz Ciszewicz.
Co mówią słubiczanie?
Andrzej Jesikiewicz, emerytowany wojskowy, chciałby, wspólnej komunikacji, ale nie jest pewien, czy tramwaj to najlepszy pomysł. - Byłaby to duża inwestycja, a na to chyba miasta nie stać. Chociaż na pewno Słubice zyskałyby na atrakcyjności - mówił nam wczoraj.
W podobnym tonie wypowiadała się Bożena Gawda, pracownica prywatnej firmy w Słubicach. - Obawiam się, że tramwaj utrudniłby ruch samochodowy w mieście. Bardziej postawiłabym na autobus lub małe busy, które dojechałyby w więcej miejsc.
Przedsiębiorca Grzegorz Kozera uważa, że każdy krok w kierunku zbliżenia z Niemcami jest dobry i powoduje, że nasze kontakty stają się coraz normalniejsze. - Wszystko mi jedno, czy przez most będzie jeździł tramwaj, autobus czy trolejbus. Ważne, żeby coś jeździło - stwierdził.
¬ródło
Re: [Słubice] Tramwaj - reaktywacja?
Iście genialne podejście do sprawy.Obawiam się, że tramwaj utrudniłby ruch samochodowy w mieście. Bardziej postawiłabym na autobus lub małe busy, które dojechałyby w więcej miejsc.
Tym niemniej czy Słubice nie są zbytnio zbyt dużym zadupiem na bawienie się w tramwaj? Komunikacja zbiorowa (o ile takowa rzeczywiście obecnie nie istnieje) jest na 101% potrzebna ale autobus raczej by załatwił sprawę.