Co można zrobić z tramwaju?
Co można zrobić z tramwaju?
Otóż to: http://www.phototrans.eu/14,309164,4.html Ja bym na to nie wpadł
To jest dobre. Coś w stylu kontenerów mieszkalnych dla ludzi niższego poziomu. Zazwyczaj tramwaje należą do miasta, więc nie byłoby to problemem. Tylko je przerobić w środku i gotowe. Zresztą u mnie w mieście stoją wagony kolejowe wynajmowane na sezon letni dla przyjezdnych. Cena nie jest wysoka, a lepsze to niż namiot. Zreszta z autobusami kiedyś było podobnie.
Ale mi chodzi o takie "legalne" stawiane przez miasto. Np. dla tych, co niszczą mieszkania socjalne. Coraz więcej miast sięga właśnie po kontenery. Praktycznie jest to lepsze niz opisana przez Ciebie altana działkowa, posiadają prad, wodę, czasami gaz. Ogólnie rzecz biorąc takie kontenery są dla tych, co nie umieją uszanować mieszkań socjalnych(czytaj rodzin patologicznych).9507 pisze:A wagonów mieszkalnych (prawie) było już wiele - czyt. altanek działkowych
Praktyka wskazuje, że jednak nie zawsze. Bo do kontenerów sprowadza się również tych, którzy zostali np. zalani przez jakąś rzekę. A potem się o tych ludziach zapominalemba pisze:Ogólnie rzecz biorąc takie kontenery są dla tych, co nie umieją uszanować mieszkań socjalnych(czytaj rodzin patologicznych).
lemba pisze:Ale mi chodzi o takie "legalne" stawiane przez miasto. Np. dla tych, co niszczą mieszkania socjalne. Coraz więcej miast sięga właśnie po kontenery. Praktycznie jest to lepsze niz opisana przez Ciebie altana działkowa, posiadają prad, wodę, czasami gaz. Ogólnie rzecz biorąc takie kontenery są dla tych, co nie umieją uszanować mieszkań socjalnych(czytaj rodzin patologicznych).9507 pisze:A wagonów mieszkalnych (prawie) było już wiele - czyt. altanek działkowych
Wiem, pisałem swojego posta z pełną świadomoscią rozumienia Twojego
A co do posta powyższego, to na Leśnicy zdaje się mamy właśnie taki problem - zagrzybione tymczasówki z pękajacymi scianami. Postawiono to właśnie po powodzi '97
No więc. A ludzie z niższego poziomu czyli jakieś pijaczki, itp. mieszkają w socjalnych. Znany jest ten problem, i to nie tylko we Wrocławiu. A najlepsze jest to, że co jakiś czas miasto remontuje socjalne na swój koszt, a "lokatorzy" nadal je demolują. Koło się zamyka. Tylko szkoda tych ludzi, co z przymusu mieszkają w kontenerach, np. ci po powodzi. No ale cóż się można spodziewać w naszym kraju...