Piasecznice w tramwajach.
Brak wyobrażni...
– wsiądą na rowery, zaczną korzystać z nóg – troszkę sportu nikomu nie zaszkodziło, zaczną sami podwozić się samochodami jak za czasów straju...ilu ludzi nie dojedzie do pracy tramwajem
– od razu rzucać, zmienić na lepsza i lepiej płatną...jeśli Rzucisz tą robotę
– zapraszam, może w tym czasie się prześpięKto ma prowadzić ten tramwaj ? Ja ?
P.S. Dorośli też nie mają większej wyobraźni niż dzieci. Pamiętam zdanie jednego z kierowców, który mi zajechał drogę – bardzo źle dla mnie to się skończyło, brzmiało ono: Czy nie mógł Pan wyhamować…
Największym ich błędem to przecenianie swoich możliwości.
O uczestnikach ruchu drogowego...
"Są tylko dwie rzeczy nieskończone - wszechświat i ludzka głupota. Chodź co do tego pierwszego nie mam pewności..." - Albert Einstein
Najpierw wsyp piasek do piasecznic ...Robson pisze:Ja tam zawsze chetny na prowadzenie tramwaju wiec jak chcesz to skikne do Ciebie poprowadze i za to dam połóweczkeTrzyćwiartki pisze:Cytat:
Kto ma prowadzić ten tramwaj ? Ja ?
– zapraszam, może w tym czasie się prześpię
[ Dodano: 2005-09-15, 10:19 ]
Trzy ćwiartki popatrz na swoją robotę od zupełnie innej strony. Patrz ilu dobrych ludzi chciało by Cię zastąpić. I jeszcze dopłacą....
Re: Piasecznice w tramwajach.
No to podbijam
Powstał artykuł o piasecznicach w warszawskich tramwajach (ale oczywiście temat jest bardziej ogólny) - dla zainteresowanych http://tramwar.republika.pl/tw-piasecznice.html
Powstał artykuł o piasecznicach w warszawskich tramwajach (ale oczywiście temat jest bardziej ogólny) - dla zainteresowanych http://tramwar.republika.pl/tw-piasecznice.html