Piasecznice w tramwajach.
To jest zwyczajna rezerwa piachu, bo wszystkie gopowskie 102N/Na mają piasecznice...! obsługiwane przez motorowego gdy zajdzie taka potrzeba, wagon 102Na 134R jest techniczą piaskarką i posiada duże pojemniki na piasek (wystające ponad okna). Wagony 116Nd również posiadają piasecznice ale tu juz elektronika decyduje kiedy je uruchomić..jest również mośliwość ręcznego uruchomienia. Wagony generacji 105N/Na również mają piasecznicę ale ręczną, gdyż jak już kolega Maciek napisał wozy te nie mogą mieć piasecznic, a u nas mają wiaderka w kabinach z piaskiem i jak trzeba to motorowy albo kontroler posypieWiśnia pisze:W którejś z katowickich stodwójek kierowca miał kubeł z piaskiem za kabiną
Witam na forum. Dzięki za informację . A tak przy okazji, czy Mógłbyś przybliżyć, jak to właściwie jest w GOP-ie, czy często się zdarza, żeby obsługa wagonu musiała ingerować z łopatą w ręku...105Na pisze:To jest zwyczajna rezerwa piachu, bo wszystkie gopowskie 102N/Na mają piasecznice...! obsługiwane przez motorowego gdy zajdzie taka potrzeba, wagon 102Na 134R jest techniczą piaskarką i posiada duże pojemniki na piasek (wystające ponad okna). Wagony 116Nd również posiadają piasecznice ale tu juz elektronika decyduje kiedy je uruchomić..jest również mośliwość ręcznego uruchomienia. Wagony generacji 105N/Na również mają piasecznicę ale ręczną, gdyż jak już kolega Maciek napisał wozy te nie mogą mieć piasecznic, a u nas mają wiaderka w kabinach z piaskiem i jak trzeba to motorowy albo kontroler posypieWiśnia pisze:W którejś z katowickich stodwójek kierowca miał kubeł z piaskiem za kabiną
Dzięki i też WitamJ-31 pisze: Witam na forum. Dzięki za informację . A tak przy okazji, czy Mógłbyś przybliżyć, jak to właściwie jest w GOP-ie, czy często się zdarza, żeby obsługa wagonu musiała ingerować z łopatą w ręku...
no..hm...nasze ukształtowanie terenu nie sprzyja tramwajom na jesień..strome podjazdy są zmorą motorowych w szczególności jak jadą 105N/Na...105N2k/MH mniej się ślizgają bo poprzez rozruch tranzystorowy są bardziej "mułowate" przy rozruchu przez co nie wpadają w poślizg. Motorowi głównie jesienią na stromych podjazdach wychodzą z butelką 1,5litra wypełnioną piachem i posypują szynę, albo czasem kontroler kucnie sobie na schodzie i przy otwartych drzwiach z kabiny sypia piach pod koła 105N..niesamowicie się tak jedzie
Dzięki. To faktycznie musi wyglądać niesamowicie.
Wobec tego takie sytuacje wymuszają od Tramwajów Śląskich wysyłanie na trasy tramwaje nie tylko z motorniczymi, ale też w obsadzie muszą być konduktorzy.
Czy wobec tego konduktorzy są we wszystkich składach w GOP-ie ?
Wobec tego takie sytuacje wymuszają od Tramwajów Śląskich wysyłanie na trasy tramwaje nie tylko z motorniczymi, ale też w obsadzie muszą być konduktorzy.
Czy wobec tego konduktorzy są we wszystkich składach w GOP-ie ?
Ostatnio zmieniony 2005-02-04, 15:13 przez J-31, łącznie zmieniany 1 raz.
W tramwajach w ogóle nie ma konduktorów, były kiedyś plany aby wprowadzić znowu konduktorów ale jak na razie panuje cisza....J-31 pisze:Dzięki. To faktycznie musi wyglądać niesamowicie.
Wobec tego takie sytuacje wymuszają od Tramwajów Śląskich wysyłanie na trasy tramwaje nie tylko z motorniczymi, ale też w obsadzie muszą być konduktorzy.
Czy wobec tego konduktrorzy są we wszystkich składach w GOP-ie ?
Ach sorry - Napisałeś "kontroler" . No tak, czyli kontrolerzy wspomagają motorniczych ?105Na pisze:W tramwajach w ogóle nie ma konduktorów, były kiedyś plany aby wprowadzić znowu konduktorów ale jak na razie panuje cisza....J-31 pisze:Dzięki. To faktycznie musi wyglądać niesamowicie.
Wobec tego takie sytuacje wymuszają od Tramwajów Śląskich wysyłanie na trasy tramwaje nie tylko z motorniczymi, ale też w obsadzie muszą być konduktorzy.
Czy wobec tego konduktorzy są we wszystkich składach w GOP-ie ?
Tak jak są w pobliżu, lub zostali wezwani ze względu na duże utrudnienia w podjazdach na wzniesienia i co za tym idzie olbrzymich opóźnieniach, poza tym znajomi motorowych też czasem jadą z wiatrem we włosach...J-31 pisze: Ach sorry - Napisałeś "kontroler" . No tak, czyli kontrolerzy wspomagają motorniczych ?
Nie bo mu nie wolno, chyba że pasażer sam zaproponuje...co sie oczywiście nie zdaża raczej, gdyby taki pasażer wypadł z tramu to motorowy by się nie wybronił, dlatego lepiej jak to robi ktoś kto ma jakieś doświadczenie z tramwajamiJ-31 pisze: A czy zdarza się, że z braku kontrolerów - motorniczy prosi o pomoc pasażerów zgromadzonych w wagonie ?
U nas pasażerowie powinni to już wiedzić bo wozy oblepione są naklejkami "Zakaz wychylania się z wagonu", "zakaz opierania się o drzwi", "rozmowy z motorowym....." eh te niektóre przyepisy są strasznie głuuupie..........J-31 pisze:Extra dzięki.
Czyli - szanowni czytelnicy - raczej nie proponujemy taki zabaw, bo dla nie wprawnych mogą być one niebezpieczne
Myślę, że to ważne...