Ciekawy jestem ile będzie kombinacji alpejskich z budową tej linii tramwajowej - "aby tylko zaoszczędzić" na jej budowie
Eee... Mogę powiedzieć, że różne kombinacje już były.
Wymienię w punktach:
- Brak konsultacji społecznych - ludzie muszą "zaakceptować" przebieg trasy i wszystkie rozwiązania. Były tam jakieś spotkania, ale kończyło się tylko na monologu możnowładców.
- Budząca dużo wątpliwości trasa - na głównej trasie będą miejsca, gdzie ruch tramwajowy będzie mieszał się z samochodowym. Oczywiście nie wiadomo czy będzie coś zrobione w tej sprawie, żeby ograniczyć ruch samochodów, ale po ignorantach i pseudofachowcach nie spodziewam się wiele. Dodatkowo przystanki na trasie będą za gęsto rozmieszczone. Nie powiem dokładnie co ile metrów, ale można zobaczyć to na dokumentach na stronie projektu tramwajowego. No i sam fakt przeprowadzenia trasy: trasa będzie łączyć dworzec z osiedlem domków jednorodzinnych, a po drodze zahaczy o Reala i Sanepid. A przy okazji ominie Centrum, Jaroty, Nagórki, gdzie ludu sobie pomieszkuje i im się nie będzie opłacało korzystać z tramwaju. Tramwaje na głównej trasie będą jeździły co 10 minut (ale jest to bardzo mało prawdopodobne). By "uszczęśliwić" studentów i mieszkańców Śródmieścia buduje się jednotorowe odnogi do Wys. Bramy i Kortowa, na których częstotliwość kursowania wyniesie min. co 30 minut (a w rzeczywistości pewnie co godzinę), co jest przegięciem.
- Wałki z Translohrem - Sam J. Friedberg z IMS-u, który kierował projektowaniem trasy bardzo lubi Translohry i chciałby je wprowadzić do Olsztyna. Przedstawiciele Lohra byli dwa razy w Olsztynie, raz nawet ufundowali wycieczkę radnym do Padwy, gdzie to ustrojstwo jeździ. Na szczęście są wątpliwości co do prawnego zaliczenia Translohra jako tramwaju, więc można być spokojnym (ale nie zdziwiłbym się gdyby taki wałek udałoby się przepchnąć w przetargu).
- Zajezdnia tramwajowa na terenie zajezdni MPK - zajezdnia ta zajmie połowę powierzchni terenu MPK, gdzie znajduje się stacja tankowania pojazdów oraz parking dla przegubowców. Gdy się zabierze ten teren to może być duży problem ze znalezieniem miejsca i dla przegubów i dla stacji benzynowej. A była dużo lepsza alternatywa by wybudować zajezdnię na Sikorskiego, gdzie jest o wuja miejsca...
- Ciekawsza rzecz to opieszałość przy składaniu dokumentów przez urzędników pozwalających uzyskać decyzję środowiskową, przez co opóźnia się termin "konsultacji" (czyt. monologu urzędników) z kwietnia na maj/czerwiec/lipiec. Dodatkowo NIK wydał opinię negatywną dot. przygotowania tej inwestycji, ale dla prezydenta nie jest to problem i wszystko jest OK.
- A na koniec najciekawsze - tramwaj w projekcie tym jest tylko małym dodatkiem! Bo z tego programu wybudowane zostanie niepotrzebne przejście podziemne w centrum (pod al. Piłsudskiego), mało niezbędna ul. Obiegowa i budowane są ulice Witosa i Sikorskiego. Dodatkowo miały być budowane jeszcze buspasy, ale postanowiono sobie darować ich budowę. Podobno może zostanie kupionych 8 sztuk nowych autobusów, ale nie wiadomo jakich i czy w ogóle je kupią. Przypomnę, że projekt nazywa się "Modernizacja transportu
ZBIOROWEGO[...]", jednakże realizuje się z niego inwestycje, które prędzej ułatwią życie użytkownikom transportu INDYWIDUALNEGO. Niestety tak to jest, jak rządzą ignorancja i pseudofachowość...
J-31 pisze:
I w końcu skończy się to tym, że sprowadzą z zachodu jakieś używańce, a tak po za tym, tramwaje będą stać na każdym skrzyżowaniu i czekać na zielone światło
E tam, prędzej UE cofnie środki pieniężne i nie będzie tramwaju .
A właśnie co do odebrania środków, to niezła klapa na całą Polskę by była.
A niech się stanie nawet kosztem tramwaju.
Nowy artykuł w mało optymistycznym świetle:
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,3518 ... ztyna.html