Szczeciński Szybki Tramwaj
Otóż to. Dbanie o swoje - jakby nie patrzeć - dziedzictwo jest miarą cywilizacji. Fakt, że jedna mała willa zablokowała dużą inwestycję i jest to jak najbardziej pozytywny objaw.Lopez pisze:to jest prymitywne myślenie
Nie tylko. Trudno wyliczyć ile takich drobnych obiektów przestało istnieć u nas za komuny, kiedy pod blokowiska niszczono całe kwartały. Jak ktoś pamięta film Kazimierza Kutza "Paciorki jednego różańca" to wie, o czym mówię.Lopez pisze:Tylko na Wschodzie jest tak
Jeśli chodzi o mnie to jak najbardziej się mylisz. W Warszawie każdy ślad po jego historii jest bardzo ważny, ja zaś wychowałem się na blokowisku, które komuniści wystawili po zniszczeniu całej pięknej dzielnicy i dlatego wyjątkowo staję po stronie obrońców zabytków.OPi pisze:Jakbyście byli na naszym miejscu też nie chcielibyście tej willi.
Stary dworzec główny przestał istnieć w 1945ppln pisze: Za to stary dworzec Główny w Warszawie
Władze Szczecina, idąc "drogą na skróty" ryzykują utratę możliwości uzyskania dotacji, ponieważ trudno liczyć na środki unijne nie zachowując europejskich standardów ochrony dziedzictwa kulturowego - pisze Tomasz Cykalewicz*.
Willa Grüneberga nie zagraża szybkiemu tramwajowi miejskiemu. Zabytkowa willa nie leży bezpośrednio na trasie projektowanego tramwaju, ale w jego bezpośrednim sąsiedztwie. W miejscu zabytkowej willi Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego S.A. z Gdańska, opracowujące na zlecenie Miasta Szczecina projekt szybkiego tramwaju od Basenu Górniczego do osiedla Kijewo, zaproponowało lokalizację zbiornika ścieków sanitarnych i dojścia pieszego do przystanku. Czy można inaczej rozwiązać układ kanalizacyjny i dojścia piesze?
Jak wskazują opinie i jak przyznaje Miasto, mimo trudności koordynacji planów, projektu modernizacji ulicy Batalionów Chłopskich i projektu szybkiego tramwaju, oczywiście, że można przeprowadzić tramwaj nie burząc willi. Nie stanowi to istotnego problemu technicznego, ani nie musi generować dodatkowych znaczących kosztów, wymaga jedynie dobrej woli. Ponieważ prace projektowe nadal trwają (umowa obowiązuje do końca roku) wystarczy jej przedłużenie i zmiana rozwiązania jedynie niewielkiego fragmentu trasy. Nie ma potrzeby rozpisywania nowego przetargu, wprowadzania do prac nowego zespołu.
Problem zasadniczy, na jaki wskazuje w swoich wyjaśnieniach Miasto nie jest problemem technicznym, ale jedynie czasowym. Miasto ubiega się o dotację ze środków unijnych na budowę szybkiego tramwaju. Liczy, że burząc willę i nie zmieniając projektu uzyska dotację. Ochronę zabytku władze Szczecina zamierzają ograniczyć do wyeksponowania fragmentów wystroju wnętrza w nowo projektowanej siedzibie TBS "Prawobrzeże".
Propozycja wyburzenia zabytkowej willi Grüneberga i zachowania jedynie elementów jej wystroju wywołała znaczne poruszenie i oburzenie środowisk muzycznych i konserwatorskich w Europie. Swoją pomoc w zachowaniu zabytkowego obiektu, a równocześnie poparcie dla Miasta w ubieganiu się o dotację na budowę trasy tramwaju omijającego willę zadeklarowało wiele organizacji i znanych osobistości ze świata kultury, w tym federacja Europa Nostra, której prezesem jest Placido Domingo. Czy Szczecin z tej pomocy skorzysta i da możliwość aktywnego działania przychylnych mu osób, czy pozostanie w roli ignoranta, któremu pomóc nie sposób pokaże najbliższa przyszłość.
Ochrona zabytkowej willi dzisiaj nie jest przeszkodą, ale staje się warunkiem uzyskania dotacji ze środków UE. Władze Szczecina, idąc "drogą na skróty" ryzykują utratę możliwości uzyskania dotacji, ponieważ trudno liczyć na środki unijne nie zachowując europejskich standardów ochrony dziedzictwa kulturowego.
W ostatnim czasie w Szczecinie wiele działań zmierzało w kierunku zbudowania marki Szczecina jako stolicy kultury. Pamiętamy o powołaniu Akademii Sztuki, otwarciu nowej siedziby Pleciugi, konkursie na rozbudowę Teatru Polskiego, planach budowy nowej filharmonii i wielu innych. Teatry i filharmonie powinny być w każdym większym mieście, to oczywiste. Willa Grüneberga, twórcy organów, między innymi w kościele św. Trójcy w Lipawie (Łotwa), przebudowanych przez Barnima Grüneberga w 1885 roku, które uważa się do dzisiaj za największe organy z mechaniczną trakturą na świecie, jest jedyna i niepowtarzalna. Odstąpienie od zamiaru rozbiórki willi Grüneberga to szansa na rozpoczęcie wielkiego projektu o europejskim zasięgu. Szansa na szczególną promocję Szczecina.
Role zarówno władz Szczecina, jak i Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wydają się oczywiste w tej sytuacji. Wartość zabytkowa obiektu jest niekwestionowana. Wartości niematerialne wiążące willę Grüneberga i poprzez nią Szczecin z całym szeregiem znanych instrumentów funkcjonujących w obiektach, głównie kościołach, rozsianych w krajach północnej Europy, a szerzej z tradycją muzyki organowej to niekwestionowana, powszechnie uznawana wartość, w oparciu o którą Szczecin może budować rozległe plany kulturalne i plany promocji miasta. Wojewódzki Konserwator Zabytków, wpisując obiekt do rejestru, potwierdzi jedynie te wartości i będzie sprzyjał ich zachowaniu, a przez to zapobiegnie szkodzie, której spowodowanie skutkowałoby utratą nie tylko szans na dotację.
Rolą władz miasta jest w tej sytuacji włączenie planów ochrony w projekt inwestycji. Innej drogi nie ma. Jesteśmy w Europie i jeśli chcemy czerpać korzyści ze wspólnej kiesy obowiązują nas wspólne wartości i reguły gry.
* Dr inż. arch. Tomasz Cykalewicz - rzeczoznawca Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w zakresie opieki nad zabytkami w dziedzinie urbanistyki. Przygotowywał opinię na temat willi Grüneberga dla Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
¬ródło: Gazeta Wyborcza
Nie byłoby tańszym rozwiązaniem przesunąć tę willę trochę?
Zresztą kilka innych budynków było również przesuwanych.Wikipedia -> 'Pałac Lubomirskich w Warszawie' pisze:W 1970 zdecydowano o przesunięciu pałacu z pierwotnego miejsca. Marian Spychalski – Marszałek LWP, zaproponował obrócenie pałacu, tak by zamykał kompozycję Osi Saskiej. Całą operację opracował Aleksander Mostowski. Operacja obrotu trwała półtora miesiąca, od 30 marca do 18 maja 1970. Pałac odcięto od murów i fundamentów i na specjalnych kratownicach, po torach, powoli przesuwano na wyznaczone miejsce. W efekcie, budowlę z powodzeniem obrócono o 78 stopni. Część kratownic i podtorza została pod pałacem.
Ponieważ 30 lat temu wymyślono że w ramach realizacji SST te budynki zostaną zburzone. Innych metod nie da się zastosować, bo po co się wysilać umysłowo jeśli ktoś inny wysilił się dawno temu?
[ Dodano: 2010-12-23, 07:59 ]
A jednak na to wpadli! Nieprawdopodobne!
[ Dodano: 2010-12-23, 07:59 ]
A jednak na to wpadli! Nieprawdopodobne!
http://www.mkm.szczecin.pl/news.php?det ... 86693.newsStojąca na trasie Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju willa Gruneberga w Zdrojach zostanie w całości przeniesiona w inne miejsce - dowiedziała się nieoficjalnie "Gazeta". Dzięki temu - unikalnemu w Polsce - rozwiązaniu nie stracimy 106-milionowej unijnej dotacji. Kolejna nowa wiadomość: dom został uznany za zabytek.
Taki jest niespodziewany finał historii, która w ostatnim czasie była w Szczecinie jednym z najbardziej gorących tematów.
[...]
Dlaczego zdecydowano się na ten wariant, a nie na rozebranie willi? Według informacji "Gazety" przedwojenny dom w Zdrojach został uznany przez wojewódzkiego konserwatora zabytków za zabytek i wpisany do rejestru. Decyzja oficjalnie zostanie ogłoszona dziś. To spełnienie oczekiwań mieszkańców domu i miłośników dawnego Szczecina, którzy uważają, że willa nie może zostać zniszczona.
[...]
http://www.mkm.szczecin.pl/news/1333520 ... w-kwietniu
Tak jakoś trudno w to wierzyć. Ciekawe jak ostatecznie rozwiążą sprawę tej willi... o ile udało im się ją rozwiązaćNiezależnie od toczących się spraw związanych z willą Grunenberga, wszystkie procedury zmierzające do ogłoszenia przetargu na realizację tej inwestycji, zostały już uruchomione.
Są już dwa zezwolenia na jej realizację.
- Jeden jest jeszcze w fazie uprawomocniania się informuje szef inwestycji miejskich, Paweł Sikorski. - Pozostało jeszcze trzecie pozwolenia na budowę na cały układ tramwajowy
Procedura przetargowa powinna rozpocząć się jeszcze w tym miesiącu:
- Teraz przygotowywana jest specyfikacja istotnych warunków zamówienia - dodaje Sikorski. - Podtrzymujemy chęć, aby w kwietniu rozpoczęta została procedura przetargowa. Na razie wszystko idzie zgodnie z harmonogramem.
Na ocenę czeka też wniosek o dofinansowanie inwestycji. Jeszcze w grudniu miasto złożyło go w Centrum Unijnych Projektów Transportowych.
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, budowa powinna rozpocząć się jeszcze w tym roku.
Na dniach ma zostać wreszcie podpisana umowa. Dlatego to ostatni moment, by uwiecznić to co jest. Zapraszam na pieszą wędrówkę po I etapie trasy SST.
Tak więc zaczynamy na Basenie Górniczym. Sama pętla pozostanie na swoim miejscu i będzie w przyszłości służyć w różnych okazjach (awarie, objazdy, dodatki itd. itd.), jednak wraz z przystankami zostanie przebudowana.
W tym miejscu ma się zaczynać nowa trasa...
...która lekkim łuczkiem będzie zmierzać na most na Regalicy.
Jeszcze look w stronę Basenu
Dochodzimy do bodaj najdroższej części trasy, jednakże już gotowej od ponad dekady - mostu M2 nad Regalicą.
I przechodzimy cały most na drugą stronę rzeki.
Dochodzimy do przyszłego przystanku o roboczej nazwie Lotnisko
Jak widać aktualnie są tu same chaszcze, bagno, a gdyby nie ruszono z inwestycją w najbliższym czasie, to wkrótce wyrósłby tu mały las.
Wychodzimy z "kotliny"...
Tramwaj dalej biegnie środkiem drogi.
No i znajdujemy się w miejscu, w którym trasa będzie skręcać w stronę Zdroi. Oczywiście będzie ona się krzyżować z będącą na pierwszym planie drogą bezkolizyjnie - samochody będą jeździć nową estakadą
Obrót o 180*
Od tego miejsca trasa SST będzie się pokrywać z dawną koleją łączącą Szczecin z Sobieradzem. Gdyby się obrócić w prawo o ~150* zabaczyłoby się obszar dawnej stacji Finkenwalde (w powojennej Polsce - Szczecin Lotnisko) zlikwidowanej na przełomie lat 60 i 70, gdy rozebrano linie do Dąbia i do Zdroi Wschodnich. Jeszcze kilka lat temu w trawie można było znaleźć fragmenty peronów. Na stacji ostał się tylko jeden budynek - nie wiadomo, w jakich celach służył wcześniej. Do niedawna był jeszcze zamieszkany, lecz w wyniku nieszczęśliwego pożaru kilka lat temu, zniszczeniu uległa konstrukcja dachu i od tej pory stoi pozabijany.
Podkłady po dawnej linii kolejowej
Lecimy dalej tyłami ulicy Winogronowej...
Mniej więcej w miejscu z którego zrobiono zdjęcie, będzie się znajdował przystanek Gryfińska. Po lewej widać jeden z najbardziej znanych ostatnio budynków w regionie.
Po przejechaniu dołem pod ulicą Gryfińską trasa będzie biec wzdłuż ulicy Jaśminowej "niszcząc" po drodze wszystko co napotka - z widocznych tu po lewej zabudowań nie pozostanie nic. Stary tor kolejowy biegł widocznym pasem zieleni, zajętym dalej przez blaszaki.
Zbliżamy się do linii kolejowych 351 i 428, w głębi widoczny most pod którym będzie biec SST i pod którym dawniej przebiegała linia kolejowa.
Jeszcze widok w stronę centrum.
Tory kolejowe pod mostem były poprowadzone z brzegu po prawej stronie. Do dzisiaj widać tu fragment jakby z przeszłości - pokryte sadzą z kominów parowozów sklepienie. Zapewne podczas budowy SST zostanie to zamalowane.
No i widok na przyszłą tymczasową pętlę. Jak widać, zbyt wielu budynków w bezpośrednim sąsiedztwie nie ma dlatego bardzo ważne jest przedłużenie trasy do Osiedla nad Rudzianką (II etap inwestycji).
Chciałoby się zaśpiewać - tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco.
Mniej więcej tutaj będzie się znajdować łuk pętli. W oddali widoczna linia kolejowa nr 417
I to by było na tyle.
Jest to wersja demo, jak ktoś chce poznać pełną (troszkę więcej zdjęć i opisów) to zapraszam:
http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... 8&page=120
Tak więc zaczynamy na Basenie Górniczym. Sama pętla pozostanie na swoim miejscu i będzie w przyszłości służyć w różnych okazjach (awarie, objazdy, dodatki itd. itd.), jednak wraz z przystankami zostanie przebudowana.
W tym miejscu ma się zaczynać nowa trasa...
...która lekkim łuczkiem będzie zmierzać na most na Regalicy.
Jeszcze look w stronę Basenu
Dochodzimy do bodaj najdroższej części trasy, jednakże już gotowej od ponad dekady - mostu M2 nad Regalicą.
I przechodzimy cały most na drugą stronę rzeki.
Dochodzimy do przyszłego przystanku o roboczej nazwie Lotnisko
Jak widać aktualnie są tu same chaszcze, bagno, a gdyby nie ruszono z inwestycją w najbliższym czasie, to wkrótce wyrósłby tu mały las.
Wychodzimy z "kotliny"...
Tramwaj dalej biegnie środkiem drogi.
No i znajdujemy się w miejscu, w którym trasa będzie skręcać w stronę Zdroi. Oczywiście będzie ona się krzyżować z będącą na pierwszym planie drogą bezkolizyjnie - samochody będą jeździć nową estakadą
Obrót o 180*
Od tego miejsca trasa SST będzie się pokrywać z dawną koleją łączącą Szczecin z Sobieradzem. Gdyby się obrócić w prawo o ~150* zabaczyłoby się obszar dawnej stacji Finkenwalde (w powojennej Polsce - Szczecin Lotnisko) zlikwidowanej na przełomie lat 60 i 70, gdy rozebrano linie do Dąbia i do Zdroi Wschodnich. Jeszcze kilka lat temu w trawie można było znaleźć fragmenty peronów. Na stacji ostał się tylko jeden budynek - nie wiadomo, w jakich celach służył wcześniej. Do niedawna był jeszcze zamieszkany, lecz w wyniku nieszczęśliwego pożaru kilka lat temu, zniszczeniu uległa konstrukcja dachu i od tej pory stoi pozabijany.
Podkłady po dawnej linii kolejowej
Lecimy dalej tyłami ulicy Winogronowej...
Mniej więcej w miejscu z którego zrobiono zdjęcie, będzie się znajdował przystanek Gryfińska. Po lewej widać jeden z najbardziej znanych ostatnio budynków w regionie.
Po przejechaniu dołem pod ulicą Gryfińską trasa będzie biec wzdłuż ulicy Jaśminowej "niszcząc" po drodze wszystko co napotka - z widocznych tu po lewej zabudowań nie pozostanie nic. Stary tor kolejowy biegł widocznym pasem zieleni, zajętym dalej przez blaszaki.
Zbliżamy się do linii kolejowych 351 i 428, w głębi widoczny most pod którym będzie biec SST i pod którym dawniej przebiegała linia kolejowa.
Jeszcze widok w stronę centrum.
Tory kolejowe pod mostem były poprowadzone z brzegu po prawej stronie. Do dzisiaj widać tu fragment jakby z przeszłości - pokryte sadzą z kominów parowozów sklepienie. Zapewne podczas budowy SST zostanie to zamalowane.
No i widok na przyszłą tymczasową pętlę. Jak widać, zbyt wielu budynków w bezpośrednim sąsiedztwie nie ma dlatego bardzo ważne jest przedłużenie trasy do Osiedla nad Rudzianką (II etap inwestycji).
Chciałoby się zaśpiewać - tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco.
Mniej więcej tutaj będzie się znajdować łuk pętli. W oddali widoczna linia kolejowa nr 417
I to by było na tyle.
Jest to wersja demo, jak ktoś chce poznać pełną (troszkę więcej zdjęć i opisów) to zapraszam:
http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... 8&page=120