Problemy tramwajowe w Polsce

Tutaj są prowadzone różne dyskusje oraz wyrażane opinie o tramwajach...
Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Problemy tramwajowe w Polsce

Post autor: J-31 »

Thomas78 pisze:(...) w Warszawie poza modernizacjami nie kupuje się nic, bądź zamawia prototypowe konstrukcje z wysoką podłogą.
Bo to się nazywa głupota. Która wcale nie charakteryzuje wyłącznie obecną ekipę samorządową - to nasza normalność od ...około 7 lat...

Brak realnych pomysłów, brak jednolitej polityki, polityczne kłótnie - to wszystko pociąga marazm i brak funduszy - bo te ostatnie też by się znalazły, gdyby tylko była jakaś realna i dobrze przemyślana polityka transportowa... :(

Posty wydzielone z tematu: "Niska podłoga w 105N". Admin J-31 ;)
Ostatnio zmieniony 2005-06-16, 09:46 przez J-31, łącznie zmieniany 1 raz.

Thomas78

Post autor: Thomas78 »

J-31 pisze:
Thomas78 pisze:(...) w Warszawie poza modernizacjami nie kupuje się nic, bądź zamawia prototypowe konstrukcje z wysoką podłogą.
Bo to się nazywa głupota. Która wcale nie charakteryzuje wyłącznie obecną ekipę samorządową - to nasza normalność od ...około 7 lat...
Za poprzedniej ekipy przynajmniej można było zobaczyć czym się jeździ w cywilizowanym świecie - testowano chociaż zachodnie produkcje, m.in. Cityrunnera :)
J-31 pisze: Brak realnych pomysłów, brak jednolitej polityki, polityczne kłótnie - to wszystko pociąga marazm i brak funduszy - bo te ostatnie też by się znalazły, gdyby tylko była jakaś realna i dobrze przemyślana polityka transportowa... :(
Właśnie - największym problemem wcale nie są fundusze.

voy

Post autor: voy »

I niestety zapełnia nam się kolejna strona dyskusji o nieudolności władz w Polsce które robią tak, a nie inaczej. Szybko się to niestety nie zmieni, ale w jednym mieście jest lepiej, w drugim gorzej.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Zgadza się Voy. Masz rację. Takie sytuacje mamy w całym kraju... :)

Podi

Post autor: Podi »

Moim zdaniem "tramwajowe"miasta,w których jest dobrze to:
-Elbląg(inwestycje w infrastrukturę)
-Kraków(inwestycje w infrastrukturę,tabor)
-Warszawa(najlepszy stan torów w Polsce,najwięcej tramów niskopodłogowych)
-Poznań(różnorodnośc taboru,ciągłe remonty torów,nowe inwestycje,konsorcjum fps i mpk)
-Łódź(Cityrunnery,Łódzki Tramwaj Regionalny[idea])
-Wrocław(w miarę dobry stan torów,nowe tramwaje z Czech i z protramu)
-Toruń(tam po prostu wsyztsko jest utrzymywane na dobrym poziomie)
A reszta miast to niestety zły stan taboru,rozsypujace się tory(szczegóne pokłony w stronę GOP-u[bez urazy]).

Thomas78

Post autor: Thomas78 »

Poznań Podi pisze:Warszawa(najlepszy stan torów w Polsce,najwięcej tramów niskopodłogowych)
W rzeczywistości:
- najstarszy tabor (ponad 240 sztuk ok. 40-letnich 13N)
- 0 tramwajów niskopodłogowych (116-tki to pojazdy z częściowo obniżoną podłogą)
- plany rozwoju sieci żółknące w ratuszowych szufladach
- brak zakupów taborowych
- plany zakupu nowych wagonów wysokopodłogowych
- nielogiczna sieć połączeń (mnóstwo linii w większości o słabych rozkładach)
- brak koordynacji rozkładów (stada)
- brak jakiegokolwiek uprzywilejowania tramwajów (cykle świateł krótsze niż dla samochodów)

Podi

Post autor: Podi »

W Polsce wg mnie wagon niskopodłogowy znaczy tramwaj który ma więcej niz 20% niskiej podłogi.Jeżeli byłoby to 100% tp zostaje tylko Łódź i Poznań.
PS.Czy w stolicy nie ma jakiejś uchwały,że tramwaj ma byc podstawowym środkiem transportu i na nim trzeba się najlepiej skupiać(tak jest w Poznaniu)?

Thomas78

Post autor: Thomas78 »

Poznań Podi pisze:W Polsce wg mnie wagon niskopodłogowy znaczy tramwaj który ma więcej niz 20% niskiej podłogi.Jeżeli byłoby to 100% tp zostaje tylko Łódź i Poznań.
I w rzeczywistości tylko te 2 miasta mają tramwaje niskopodłogowe w pełnym tego słowa znaczeniu.
PS.Czy w stolicy nie ma jakiejś uchwały,że tramwaj ma byc podstawowym środkiem transportu i na nim trzeba się najlepiej skupiać(tak jest w Poznaniu)?
Są jakieś zapisy na papierze, wymuszone przez różne stowarzyszenia, chociaż w praktyce w Warszawie jedynym "słusznym" środkiem KM jest autobus, którym zastępowano przez lata kasowane linie tramwajowe (autobusy 169, 170, 180 itd. uruchomiono jako "zatrawaje", gdy kasowano mnóstwo tras tramwajowych).

Wracając do wspomnianych torowisk - cóż z tego, ze są w dość dobrym stanie, skoro nie ma co po nich jeździć (albo prastare wyjące 13N albo tramwajopodobne 116-tki)

aleksej

Post autor: aleksej »

A NGT-6 to co? Co z tego ze maja po jednym schodku, ale 60% podlogi jest niskopodlogowa. Podobnie jak citadisy z GOPu i Gdanska.

Dogadajmy sie co do jednego. Wagony z ponad 50% udzialem niskiej podlogi i co najwyzej jednym stopniem wewnatrz badz prze skrajnych drzwiach to wagony niskopodlogowe, w pelnym tego slowa znaczeniu. Jesli wagon nie spelnia tych warunkow to jest niskowejsciowy (116stki czy ta 105tka z Poznania). I mamy po problemie.

Pozdrawiam,
Aleksej

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Thomas78 pisze:
Poznań Podi pisze:Warszawa(najlepszy stan torów w Polsce,najwięcej tramów niskopodłogowych)
W rzeczywistości:
- 0 tramwajów niskopodłogowych (116-tki to pojazdy z częściowo obniżoną podłogą)
Zgodnie z tym co napisał kol Aleksej, a ja przyłączam się do tej opinii, 30 szt. wagonów niskowejściowych :D
Thomas78 pisze: - plany rozwoju sieci żółknące w ratuszowych szufladach
Pozwól, że Cię pocieszę. W expresowym tempie budowane jest już torowisko na Bemowie. Przynajmniej ta jedna inwestycja "wychyliła czubek swojej kartki z szuflady Ratusza" po czym "ruszyła sprintem z miejsca"... :retard:
Thomas78 pisze: - nielogiczna sieć połączeń (mnóstwo linii w większości o słabych rozkładach)
Może nie to, że "wszystko jest nie logiczne", nie mniej jednak wypadało by coś tam po poprawiać. Natomiast na pewno nielogiczne wykorzystanie komunikacji tramwajowej... :cry:
Thomas78 pisze: - brak koordynacji rozkładów (stada)
Stada, to jest akurat problem wszystkiego co się rusza w całej w Warszawie i do tego nazywa się KM... :mruga:
Thomas78 pisze: - brak jakiegokolwiek uprzywilejowania tramwajów (cykle świateł krótsze niż dla samochodów)
Nie jest tak źle, chociaż mogł by być lepiej. Na większości skrzyżowań sygnaliacja jest tak ustawiona, że najpierw przepuszcza się tramwaje, a potem drogę wolną otrzymują pozostali użytkownicy. Tak jest np. na ul. Marszałkowskiej.... ;)

Thomas78

Post autor: Thomas78 »

J-31 pisze:Zgodnie z tym co napisał kol Aleksej, a ja przyłączam się do tej opinii, 30 szt. wagonów niskowejściowych :D
I 0 sztuk pojazdów niskopodłogowych :D
J-31 pisze:
Thomas78 pisze: - plany rozwoju sieci żółknące w ratuszowych szufladach
Pozwól, że Cię pocieszę. W expresowym tempie budowane jest już torowisko na Bemowie. Przynajmniej ta jedna inwestycja "wychyliła czubek swojej kartki z szuflady Ratusza" po czym "ruszyła sprintem z miejsca"... :retard:
Taaak. Zgodnie z planami miała być gotowa w 1998 r. :retard:

aleksej

Post autor: aleksej »

No wiesz wedlug planow w Lodzi juz dawno powinna byc linia na Olechow, nie mowiac o tym ze W-Zetka bylaby dokonczona i mialaby wzbudzana sygnalizacje. Nie tylko w Wa-wie plany sie zmieniaja, ale u nas tez, i to niestety z powodow tylko i wylacznie politycznych.

Ale prawda jest taka ze polityka taborowa TW jest beznadziejna. Kupowanie nowych wysokopodlogowcow jest idiotyzmem. Wydaje mnie sie ze 116skti nie sa az tak drogie (mimo ze te tramy sa ochydne), i TW juz od biedy moglaby je kupowac, a nie kolejne 'nowe' mutacje 105tek.

Juz nie mowiac o tym ze w stolicy, przy dosyc duzej sieci i przy dobrym stanie torowisk nie ma ani jednego niskopodlogowego wagonu z prawdziwego zdarzenia. A co z pomyslem sprowadzenia doczepek niskopodlogowych? Sa nawet produkowane w Polsce i bulwy ponoc dalyby sobie rade.

W Lodzi jednak zrobiono calkiem sensowna reforme linii tramwajowych (chociaz widze miejsce dla 2-3 poprawek, np. 8 na Lodowa czy polaczenie linii 7 i 13). W Wa-wie wladze sie boja (impotencja decyzyjna prawicowych rzadow w Wa-wie i w Lodzi). Ale zycze Warszawiakom ze wkoncu cos w ich miescie ruszy, mimo ze Warszawy osobiscie nie lubie (ogolny chaos, brak planowania przestrzennego, widac 'triumf' urbanistyki z lat 60tych i 70tych) wiec moze chociaz tramki bedzie miala fajne, bo jak na dzien dzisiejszy to za bardzo nie ma poco MKM do Wa-wy sie wybrac.

Pozdrawiam,
Aleksej

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Thomas78 pisze: I 0 sztuk pojazdów niskopodłogowych :D
I 15 sztuk niskopodłogowych mamy.... w marzeniach i planach... :-P
Thomas78 pisze:
J-31 pisze:Pozwól, że Cię pocieszę. W expresowym tempie budowane jest już torowisko na Bemowie. Przynajmniej ta jedna inwestycja "wychyliła czubek swojej kartki z szuflady Ratusza" po czym "ruszyła sprintem z miejsca"... :retard:
Taaak. Zgodnie z planami miała być gotowa w 1998 r. :retard:
No i będzie gotowa... w czerwcu 2006 roku.... :mruga:

voy

Post autor: voy »

Thomas78 pisze:I 0 sztuk pojazdów niskopodłogowych :D
Kraków, Katowice, Gdańsk też nie mają tramwajów w 100% niskopodłogowych, i co z tego? Te tramwaje mają i tak mnóstwo niskiej podłogi, a tam gdzie jest wyższa to jest tylko niewielki podest. Zakup całkowicie niskopodłogowych tramwajów nie jest potrzebny, takie tramwaje jak mają ww. miasta spełniają swoją rolę nieźle (jeżeli chodzi o podłogę).

Podi

Post autor: Podi »

A co ja będe pisał-dodam mapkę planowanych nowyh tras w Poznaniu.Pragnę też dodać,że pod koniec tego,bądź na początku następnego roku jest planowane ogłoszenie przetargu na nowe tramwaje niskopodłogowe,dlatego Cegielski planował prezentację swojego prototypu tramwaju na koniec tego roku.

voy

Post autor: voy »

Szkoda, że nie ma napisanych końcówek linii planowanych, bo czerwone kreski mi nic nie mówią.

Podi

Post autor: Podi »

Fakt-przepraszam,myślałem za bardzo po "poznańsku"zaraz to poprawię.

Thomas78

Post autor: Thomas78 »

aleksej pisze:Ale prawda jest taka ze polityka taborowa TW jest beznadziejna. Kupowanie nowych wysokopodlogowcow jest idiotyzmem. Wydaje mnie sie ze 116skti nie sa az tak drogie (mimo ze te tramy sa ochydne), i TW juz od biedy moglaby je kupowac, a nie kolejne 'nowe' mutacje 105tek.
To prawda, że są ohydne. Brzydotą dorównują im chyba tylko tzw. "kanciaki" (nie wiadomo, co brzydsze0
Juz nie mowiac o tym ze w stolicy, przy dosyc duzej sieci i przy dobrym stanie torowisk nie ma ani jednego niskopodlogowego wagonu z prawdziwego zdarzenia.
Bo zakup zagranicznych tramwajów jest sprzeczny z populistyczno-patriotyczą linią Kaczej ekipy.
W Lodzi jednak zrobiono calkiem sensowna reforme linii tramwajowych (chociaz widze miejsce dla 2-3 poprawek, np. 8 na Lodowa czy polaczenie linii 7 i 13). W Wa-wie wladze sie boja (impotencja decyzyjna prawicowych rzadow w Wa-wie i w Lodzi).
Wydano nawet grubą kasę na projekt "marszrutyzacji" (szkieletyzacji) linii tramwajowych w Warszawie. Jednak w roku przedwyborczym Kaczka boi się narażać na krytykę, która i tak narasta z uwagi na jego totalną bezczynność.
Warszawy osobiscie nie lubie (ogolny chaos, brak planowania przestrzennego, widac 'triumf' urbanistyki z lat 60tych i 70tych) wiec moze chociaz tramki bedzie miala fajne, bo jak na dzien dzisiejszy to za bardzo nie ma poco MKM do Wa-wy sie wybrac.
Fajne tramy w Warszawie? Nieprędko. Co do chaosu urbanistycznego i brzydoty miasta, zgadzam się, Warszawa nie ma sobie równych w tej kategorii.

[ Dodano: 2005-06-16, 17:14 ]
voy pisze:
Thomas78 pisze:I 0 sztuk pojazdów niskopodłogowych :D
Kraków, Katowice, Gdańsk też nie mają tramwajów w 100% niskopodłogowych, i co z tego? Te tramwaje mają i tak mnóstwo niskiej podłogi, a tam gdzie jest wyższa to jest tylko niewielki podest.
W przypadku krakowskiego Bombardiera, owszem. Jednak to, co jest w środku warszawskich 116-tek trudno nazwać "niewielkim podestem". To po prostu zupełny niewypał a nie tramwaj.

voy

Post autor: voy »

DZIęKI!!
Szukałem tej mapy od długiego czasu.
W przypadku krakowskiego Bombardiera, owszem. Jednak to, co jest w środku warszawskich 116-tek trudno nazwać "niewielkim podestem". To po prostu zupełny niewypał a nie tramwaj.
Ale nie można uogólniać. 116 to nie jest może jakiś super niski tramwaj, ale w sumie lepsze to niż HCP który nie istnieje i ma wysoką podłogę.
Fajne tramy w Warszawie? Nieprędko. Co do chaosu urbanistycznego i brzydoty miasta, zgadzam się, Warszawa nie ma sobie równych w tej kategorii.
To koniecznie wybieram się do Warszawy, żeby zmyć niesmak zaniedbania Krakowa ;)
Fakt-przepraszam,myślałem za bardzo po "poznańsku"zaraz to poprawię
Nie ma tramwaju na Morasko? Z której istniejącej pętli prowadziłyby tory, jeżeli taka trasa powstałaby?

Podi

Post autor: Podi »

voy pisze:Nie ma tramwaju na Morasko? Z której istniejącej pętli prowadziłyby tory, jeżeli taka trasa powstałaby?
Linia ma powstać,jako przedłużenie pestki,czyli od osiedla Sobieskiego,nastepnie tunelem,albo wiaduktem pod torami kolejowymi,i potem przejeżdzać koło wsyztskich wydziałów aż do ulicy Naramowickiej(szczegóły na mapce).A nie ma jej na poprzedniej mapce,ponieważ kierownictwo Uniwersytetu nie zgadza się na wjazd tramwaju na teran uczelni.Pomimo usilnych nacisków władz miasta nie zmieniono zdania na ten temat.Dlatego nie ma tej linii w planach miejskiej pracowni urabanistycznej.Do walki o tramwaj włączyli się studenci,którym także marzy im się tramwaj.Niestety na razie byłby on nieopłacalny,zmieniłoby się to dopiero bo wybudowaniu kampusu uniewersyteckiego z mieszkaniami dla ok.50000 studentów.W najbliższych planach jest tylko uruchomienie ścieżki rowerowej wraz z wypożyczalnią rowerów na pętli PST.Więcej na www.tramwaj-morasko.prv.pl i na mapce.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne dyskusje o tramwajach”