Trolejbusowy but zamienił się w pocisk

Tutaj są prowadzone różne dyskusje oraz wyrażane opinie o trolejbusach...
ppln

Post autor: ppln »

Wybaczcie, ale czy te polskie zamienniki nic nie ważą? Może po prostu ich nie ma.

Z racji, że 200 x 0,01 kg = 2 kg i 2 - 2 = 0

Dodatkowe zero czy taka różnica?

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

:wow: Oczywiście chodziło o 20dag. Uściślając: krajowy zamiennik ~1.8kg, czeski oryginał ~2.0kg.

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Jakim cudem taki zbierak mógł odlecieć (dosłownie :retard: ) od trolejbusu :?: Czy po prostu pantograf nie wypadł spod sieci, zasilanie zostało odcięte, a sam trolej bezpiecznie się zatrzymał :?: Zbieraki są ruchome i łatwo zdejmowalne :?:

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

¯aden cud. Wygląda to tak: koncówka drążka pantografu jest metalową tuleją, na której nasadzony jest zbierak - całą objętością, skręcany dwiema śrubami M6 + śruba ustalająca + ew. końcówka przewodu. Jesli nastąpi np. pęknięcie odlewu to... niestety. Dalej to tak, jak wspomniałem wcześniej - działa jak proca. Nie wiedzieć czemu Czesi nie dają dodatkowego zabezpieczenia jakie było niegdyś u nas stosowane i do którego IMO należałoby wrócić. Chodzi mianowicie o sprzęg izolacyjny między drążkiem a głowicą zbieraka.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne dyskusje o trolejbusach”