: 2010-10-30, 21:26
Po pierwsze, to wielu miastom się wiele rzeczy marzyło, w Polsce głównie przed wyborami.klenio pisze:Zacytuję to, co napisałem parę postów wcześniej: Myślę, że gdyby trolejbusy faktycznie były takie beznadziejne, to tak wiele europejskich miast nie myślałoby obecnie o ich reaktywacji/wprowadzeniu do KM: Leipzig, Leeds, Edingburgh, Helsinki, Cremona, Barquisimeto, Verona, Vincenza, Avellino, Pescara. To są małe miasta?
Trolejbusy, tramwaje, metra, ba - w Lublinie nawet kolejka podwieszana.
A czy na przykład Gent to małe miasto Tam ostatnia linia trolejbusowa została wycięta w zeszłym roku. Nie było sensu tego ciągnąć, bo w mieście są zarówno autobusy jak i tramwaje.
Chwilę wcześniej doszliśmy do wniosku, że nie wszystko co jest na zachodzie musi być dobre. No więc dlaczego brać pod uwagę te Twoje miasta Z założenia, bo temat jest o superowości trolejbusów Nie mówiąc, że tych sieci tam nie ma i nie wiadomo czy powstaną. Jest z resztą napisane, że te miasta "dyskutują/rozważają" na temat uruchomienia trolejbusów. No gdybać, to każdy sobie może I wcale nie będzie to nic dziwnego jeśli co poniektórym wyjdzie, że to się nie opłaci.
A po za tym, to tak Avellino czy Cremona to są małe miasta, bo chyba nie będziemy rozważać sensu budowy trolejbusów w małych miasteczkach czy wioskach. Pescara i Vicenza (a nie Vincenza) do gigantów również nie należą.
I dlatego są do dupy i przy każdym większym zamieszaniu i tak miasto jest uzależnione od autobusów.klenio pisze:Poza tym z założenia trolejbus porusza się pod siecią, a nie na bateriach czy agregatach.
No argument taki, że (mówiąc delikatnie) normalnie mucha nie siadaklenio pisze:Ale to jednak nie ja wymyśliłem to, że trolejbusy są najlepszym rozwiązaniem dla miast, tylko ludzie wykształceni