Ulubiony Symulator
Moim ulubionym symulatorem jest oczywiście Maszyna. Nie jest to jednak łatwe "w obsłudze" dla początkujących, więc z góry mówię, że wymaga to cierpliwości, tym bardziej że program jest w fazie rozwoju i zdarzają się błędy. Wymagane są też niezłe parametry sprzętowe. Niemniej jednak po zapoznaniu się z przepisami kolejowymi i szczegółową obsługą można poczuć się tam naprawdę jak prawdziwy maszynista
Ostatnio zrobiłem sobie nowe teksturki wagonów i loków. Zabrałem się też za robienie własnej trasy, co jest bardzo pracochłonne ( oczywiście w 3dsmax, a nie w notatniku ). Sprawia to jednak niesamowitą frajdę.
Nic tylko życzyć sobie i Twórcom wyjścia Nebuli. Wówczas, stary symulator pewnie pójdzie w odstawkę, lecz zawsze warto o nim pamiętać
Z mojej strony chciałbym widzieć w tym programie również wirtualne tramwaje. Istnieje już nawet taki projekt.
Zanim poznałem tajniki Maszyny, bawiłem się też Mechanikiem z EN-57, bo oczywiście ma niewielkie wymagania sprzętowe i jak na taki mały programik jest całkiem przyjemny
Na koniec trochę o programie BAHN. W to jestem wplątany zdecydowanie najdłużej. Początkowo wiele rzeczy nie mogłem zrozumieć, sporo rzeczy robiłem metodą prób i błędów. Od 2003r. siedzę nad moim Tramlandem i jakoś nie potrafię tego skończyć. Trudno się dziwić, w mieście tym śmiga już około 2000 pojazdów, więc czasami ciężko nad tym zapanować
Ostatnio zrobiłem sobie nowe teksturki wagonów i loków. Zabrałem się też za robienie własnej trasy, co jest bardzo pracochłonne ( oczywiście w 3dsmax, a nie w notatniku ). Sprawia to jednak niesamowitą frajdę.
Nic tylko życzyć sobie i Twórcom wyjścia Nebuli. Wówczas, stary symulator pewnie pójdzie w odstawkę, lecz zawsze warto o nim pamiętać
Z mojej strony chciałbym widzieć w tym programie również wirtualne tramwaje. Istnieje już nawet taki projekt.
Zanim poznałem tajniki Maszyny, bawiłem się też Mechanikiem z EN-57, bo oczywiście ma niewielkie wymagania sprzętowe i jak na taki mały programik jest całkiem przyjemny
Na koniec trochę o programie BAHN. W to jestem wplątany zdecydowanie najdłużej. Początkowo wiele rzeczy nie mogłem zrozumieć, sporo rzeczy robiłem metodą prób i błędów. Od 2003r. siedzę nad moim Tramlandem i jakoś nie potrafię tego skończyć. Trudno się dziwić, w mieście tym śmiga już około 2000 pojazdów, więc czasami ciężko nad tym zapanować
Ja na razie tworzę tylko fikcyjne, bo na symulacje rzeczywistych miast potrzeba naprawdę dużo czasu, poza tym w większości przypadków takie już istniejąRzeczywiście symulacje własne w BAHN-ie są chyba najfajniesze
Jeżeli oczywiście fikcyjną symulację rozciągniesz do sporych rozmiarów, to też Ci to zajmie dużo czasu, zanim powstanie coś porządnego
A jeździłeś może kiedyś pociągiem w MaSzynie ?
Stronka : http://www.eu07.pl/
Dzięki. W zasadzie nie Musisz mnie zachęcać, sam mam wielką ochotę. Mam nadzieję, żę jak znajdę chwilę, to bardzo chętnie...Peter pisze:Jak jednak znajdzie się kiedyś trochę czasu, to gorąco zachęcam do zapoznania się z tym symulatorkiem, szczególnie że jest on ogólnodostępny. Naprawdę ludzie się mocno napracowali nad tym
Niebawem ma wyjść paczka całościowa, więc będzie łatwiej uruchomić ten symulator