MKM-owie w oczach innych

Dyskusje na pozostałe tematy nie pasujące do innych kategorii.
Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

TLG pisze:Myślę, że dla większości kierowców w mniejszych miastach to trochę nobilitujące, że ktoś interesuje się i podziwia ich pracę. Trudno więc się im dziwić, ze reagują raczej pozytywnie.
To prawda. Kierowcy w mniejszych miastach inaczej reagują. W sensie pozytywnym :)

W Warszawie to chyba zaczyna to już jednak nieco irytować naszych driverów ;)

ŁK-MZK

Post autor: ŁK-MZK »

J-31 napisał:
To prawda. Kierowcy w mniejszych miastach inaczej reagują. W sensie pozytywnym
W Warszawie to chyba zaczyna to już jednak nieco irytować naszych driverów
Weźcie pod uwagę też ilość miłośników. W większych miastach zazwyczaj jest większa liczba MKM-ów co powoduje, że dość często znajdują się w obiektywie. W mniejszym mieście jest kilku, więc na nich trafić jest rzadziej, chyba, że focą bez przerwy co jednak rzadko się zdarza ;)

JELCZU85

Post autor: JELCZU85 »

No to ja też odkopię trochę temat ;)
Moje zainteresowanie autobusami i komunikacją miejską miało początek gdy miałem pięć lat może :rotfl: Pamiętam jak chodziłem do przedszkola i już umiałem czytać jako jedyny z grupy, a wszystko przez mojego ojca ponieważ jezdzi jako zawodowy kierowca w MZK od 1983 r i uczył mnie od małego czytać z tablic kierunkowych w jego MIG-u :mruga: Pamietam nawet jak w przedszkolu biłem się o plastikową zabawkę autobusu Jelcz PR 110 jak się nie mylę :lol: W podstawówce wszyscy wiedzieli o moim zainteresowaniu ale jakoś nikt mi nie dokuczał za bardzo, chociaż były i takie dni że nie dawali mi spokoju :| Pamiętam też że jak miałem tylko okazję jezdziłem z ojcem do póżnych godzin wieczornych i tak w kółko, szkoła i po szkole do ojca na linie :retard: W wieku 13 lat pierwsz raz ojciec dał mi zawrócić autobusem na pętli i od tamtej pory przyżekłem sobie że będę kierowcą :retard: Miałem za przeproszeniem w dupie że ktoś się ze mnie śmieje że interesuje się autobusami :) Jak przyszedłem do pracy w MZK to niektórzy mnie jeszcze pamiętali jak byłem mały jak jezdziłem z ojcem :D I dziwili mi się z kąd tyle wiem o autobusach :retard: 28 Stycznia obecnego roku zdałem prawko na autobus :D ,pozostał mi tylko kurs na przewóz osób ale to już gorsza sprawa :cry: A co do fotografii to nie jestem w tym dobry ale wciąż się uczę chociaż nie jest dobrze xD Dziś moi znajomi wcale się ze mnie nie śmieją tylko gratulują mi że udało mi się spełnić marzenia czego i wam życzę forumowicze ;) O moich zainteresowaniach wie rodzina ale nikt mi się nie dziwi i tego nie krytykuje ale moja była dziewczyna wypominała mi że za dużo czasu poświęcam żyletkom(czytaj:autobusom) :diabeł:

ŁK-MZK

Post autor: ŁK-MZK »

JELCZU85 pisze:28 Stycznia obecnego roku zdałem prawko na autobus ,pozostał mi tylko kurs na przewóz osób ale to już gorsza sprawa
To świadectwo kwalifikacji to właśnie jest koszmar. Szkoda, że nie jest jak kiedyś pod tym względem.
JELCZU85 pisze: moich zainteresowaniach wie rodzina ale nikt mi się nie dziwi i tego nie krytykuje ale moja była dziewczyna wypominała mi że za dużo czasu poświęcam żyletkom(czytaj:autobusom)
No z dziewczynami jest ogromny problem pod tym względem, ale trafiają się, że wszystko rozumieją, czasem nawet można ją zarazić pasją ;) . Mnie się niestety do tej pory nie udało z tą pasją, ale przynajmniej jak akceptują to jest dobrze :D

JELCZU85

Post autor: JELCZU85 »

No to świadectwo to masakra i nie wiem kto wpadł na tak durny pomysł :shocked: A z dziewczynami to bywa różnie jedna będzie cie miała za wariata a druga przyjmie to normalnie ale wez traf na taką... :mruga:

ŁK-MZK

Post autor: ŁK-MZK »

JELCZU85 pisze:A z dziewczynami to bywa różnie jedna będzie cie miała za wariata a druga przyjmie to normalnie ale wez traf na taką...
Na początku żadna dziewczyna nie reaguje normalnie. Dopiero do tego ją przyzwyczaić trzeba, co też łatwą sztuką nie jest.

Awatar użytkownika
Domiz09
Posty: 459
Rejestracja: 2009-10-30, 21:20
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Domiz09 »

Ostatnio gdy fociłem Setrę we Włoszech kierowca wygrażał mi pięścią :D
U mnie w rodzinie nie mogą zrozumieć jak mogę interesować się KM i mają mnie za wariata :( Ostatnio widziałem jak wieźli pudło do Moderusa i powiedziałem to mojemu ojcu a on z dziwną miną spytał - "Co to?". Mój znajomy powiedział, że on np. tramwajów nie rozróżnia i chyba tylko ja mogę się tym interesować, a ja pokazałem mu KM-forum - mina mu zrzedła.

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

Wałkowane 158 razy. Jak się opowiada 36 godzin na dobę każdej napotkanej osobie o KM to nie ma co się dziwić, że jest się postrzeganym za wariata :P

Awatar użytkownika
Domiz09
Posty: 459
Rejestracja: 2009-10-30, 21:20
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Domiz09 »

Tego to nie robię :D

JELCZU85

Post autor: JELCZU85 »

ŁK-MZK pisze: Na początku żadna dziewczyna nie reaguje normalnie. Dopiero do tego ją przyzwyczaić trzeba, co też łatwą sztuką nie jest.


Zgadzam się z tobą :-P

Awatar użytkownika
Michalbc
Posty: 884
Rejestracja: 2008-12-20, 23:31
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: Michalbc »

ŁK-MZK pisze: Na początku żadna dziewczyna nie reaguje normalnie. Dopiero do tego ją przyzwyczaić trzeba, co też łatwą sztuką nie jest.

I tu się kolega myli :)
Rodzina akceptuje moją pasję "bo przecież lepsza taka, niż latanie z kamieniem i rozbijanie szyb".

ŁK-MZK

Post autor: ŁK-MZK »

Michalbc pisze:I tu się kolega myli
Rodzina akceptuje moją pasję "bo przecież lepsza taka, niż latanie z kamieniem i rozbijanie szyb".
No rodzina, a mi chodzi o dziewczynę, z którą chcesz być, albo z którą jesteś ;) . Zresztą zeszliśmy już z tematu trochę chyba ;)

Awatar użytkownika
Michalbc
Posty: 884
Rejestracja: 2008-12-20, 23:31
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: Michalbc »

ŁK-MZK pisze: No rodzina, a mi chodzi o dziewczynę, z którą chcesz być, albo z którą jesteś ;) . Zresztą zeszliśmy już z tematu trochę chyba ;)
Do dziewczyny tyczyło się to "i tu kolega się myli", a reszta do rodziny :D

Czy ja wiem, czy zeszliśmy :mruga:

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Mnie niestety idealna wręcz okazja przeszła "koło nosa" - rok temu spotkałem niewiastę, która uczęszczała na większość kolejowych imprez w kraju (Wolsztyn, parowozy itp.). Niestety po krótkim czasie przeniosła się (bez pożegnania z innymi), kontakt się urwał i i skończyła się szansa na jakąś głębszą relację niż przyjaźń :| A stosunkowo nieczęsto trafiają się tak "bratnie" dusze...

ŁK-MZK

Post autor: ŁK-MZK »

Michalbc pisze:Do dziewczyny tyczyło się to "i tu kolega się myli", a reszta do rodziny
Od razu się patrzyła przychylnie na zainteresowanie Twoje ;) :?:
PAFAWAG pisze: A stosunkowo nieczęsto trafiają się tak "bratnie" dusze...
To prawda to rzadkość.

Awatar użytkownika
Matlik
Posty: 612
Rejestracja: 2008-01-23, 23:02
Lokalizacja: Krynica-Zdrój

Post autor: Matlik »

D;atego najlepsze są dziewczyny z humana bo nie wiedzą o co chodzi :P

JELCZU85

Post autor: JELCZU85 »

Z tymi dziewczynami to różnie bywa ale w końcu na coś się trafi ;)Ale weż traf na taką która jest MKM-ką i do tego jest ładna.....to jest prawdziwa rzadkość :D

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

Chyba by mnie coś trafiło jakbym miał dziewczynę MKM-kę :P

ŁK-MZK

Post autor: ŁK-MZK »

KKS pisze:Chyba by mnie coś trafiło jakbym miał dziewczynę MKM-kę
Taa w domu kłótnia kto lepsze zdjęcie autobusu wykonał :diabeł:

Awatar użytkownika
KB
Kierowca
Kierowca
Posty: 881
Rejestracja: 2008-09-13, 16:14
Lokalizacja: BB/Katowice/Rybnik
Kontakt:

Post autor: KB »

Matlik pisze:Dlatego najlepsze są dziewczyny z humana bo nie wiedzą o co chodzi :P
Popieram :mruga: Hm a co do MKM-ki, to wieczne spory by były :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Luźne dyskusje”