Potoczne nazwy linii i taboru
Potoczne nazwy linii i taboru
Proponuję ten temacik, bo myślę że może być ciekawy. Więc ja zacznę:-122- to popularne u nas dwójki (dwóje); 189- to "Mediolan"; 177- to siódemki
Proponuję używać www.imageshack.us - mod. Damhan
[ Dodano: 2006-06-18, 19:38 ]
oki noł problema dzięki
Proponuję używać www.imageshack.us - mod. Damhan
[ Dodano: 2006-06-18, 19:38 ]
oki noł problema dzięki
Ostatnio zmieniony 2006-06-18, 19:16 przez gregory4752, łącznie zmieniany 1 raz.
W Mielcu na linie "K1" , "K2" mówi się "koło".
A potocznych nazw taboru to jest od groma:
Jelcz Pr110 i 120M to są "berliety"
Jelcz M11 to "ikarus"
Jelcz M121MB to "mercedes"
Autosan H6-20 to "[***]"
Autosan A1010M to "automatic"
Solaris U12 i Neoplan K4016 to "neoplan" lub "krowa"
a na H9-35 woła się po numerze
Jelcz M081MB/3 miał aż 3 nazwy "mały mercedes" "ten nowy niebieski" " to krakowskie"
A potocznych nazw taboru to jest od groma:
Jelcz Pr110 i 120M to są "berliety"
Jelcz M11 to "ikarus"
Jelcz M121MB to "mercedes"
Autosan H6-20 to "[***]"
Autosan A1010M to "automatic"
Solaris U12 i Neoplan K4016 to "neoplan" lub "krowa"
a na H9-35 woła się po numerze
Jelcz M081MB/3 miał aż 3 nazwy "mały mercedes" "ten nowy niebieski" " to krakowskie"
Ostatnio zmieniony 2006-06-18, 23:42 przez Bartek, łącznie zmieniany 1 raz.
U nas na Śląsku niektórzy mówią na SU15 'longery'-od tych z KFC
Ponadto w tyskim PKMie popularna nazwa odkurzaczy(M181M) nadana przez kierowców to "Krokodyle"
Zdarzają się też przypadki osobnego nazewnictwa wozów np:(znowu PKM Tychy)gazowe busy na LPG to po prostu Ekobusy>>2 z nich nawet dostały własne nalepki i nazwy jak #149 "Ujek Ync" czy (chyba)#173 "Ujek Pigwa"...
O trolejbusach już niewspominam-poszczególne z nich to 'Jaś','Małgosia','Tyszek...'
Ponadto w tyskim PKMie popularna nazwa odkurzaczy(M181M) nadana przez kierowców to "Krokodyle"
Zdarzają się też przypadki osobnego nazewnictwa wozów np:(znowu PKM Tychy)gazowe busy na LPG to po prostu Ekobusy>>2 z nich nawet dostały własne nalepki i nazwy jak #149 "Ujek Ync" czy (chyba)#173 "Ujek Pigwa"...
O trolejbusach już niewspominam-poszczególne z nich to 'Jaś','Małgosia','Tyszek...'
W Płocku raczej określeń słownych na linie nie ma… Jest wprawdzie „piątka”, „dziewiętnastka” etc., ale raczej popularnych określeń na jakąś linię nie ma. Choć niewykluczone, że np. na linię 5 ktoś mówi „murzyny”.
EDIT: Przypomniałem sobie — 13 i 14 to linie „zielone”, a nocne (100, 101, 102) to „setki”.
Co do określeń taboru: (Uwaga — niektóre z nich są przeze mnie wymyślone i użytkowane i mogą nie mieć odzwierciedlenia w opinii publicznej)
Jelcz M11 - mig (rzadko)
Ikarus 280.26 - lewar
Ikarus 280.37 - ikaroman
Gnioty i odkurzacze, Solarisy - tak jak przyjęło się w kraju
MAN NG272 - gelenk (coś nie może się zagnieździć)
Mercedes O345 - turkomerc (stosunkowo nowe)
Co do ksyw indywidualnych — #570 i chyba #609 to informatycy (duża ilość płyt CD, zwłaszcza w 570, za przednią szybą), a #631 to lowrider (kiedy wrócił z NG, miał bardzo niskie zawieszenie, potem podwyższone, teraz nie wiem nawet jakie — komicznie to wyglądało).
EDIT: Przypomniałem sobie — 13 i 14 to linie „zielone”, a nocne (100, 101, 102) to „setki”.
Co do określeń taboru: (Uwaga — niektóre z nich są przeze mnie wymyślone i użytkowane i mogą nie mieć odzwierciedlenia w opinii publicznej)
Jelcz M11 - mig (rzadko)
Ikarus 280.26 - lewar
Ikarus 280.37 - ikaroman
Gnioty i odkurzacze, Solarisy - tak jak przyjęło się w kraju
MAN NG272 - gelenk (coś nie może się zagnieździć)
Mercedes O345 - turkomerc (stosunkowo nowe)
Co do ksyw indywidualnych — #570 i chyba #609 to informatycy (duża ilość płyt CD, zwłaszcza w 570, za przednią szybą), a #631 to lowrider (kiedy wrócił z NG, miał bardzo niskie zawieszenie, potem podwyższone, teraz nie wiem nawet jakie — komicznie to wyglądało).
Ostatnio zmieniony 2006-06-20, 20:48 przez pmaster, łącznie zmieniany 1 raz.
W Gorzowie jest tak:
- na linie wyruszające w Wieprzyc mówione jest jako "dywizjony" jednakże głównym "dywizjonem" jest linia 303 wyruszająca właśnie z tej pętli.
Kierowcy(i miłośnicy) na poszczególne autobusy mówią nastepująco:
- "żółtki" potoczna nazwa autobusow 120M
- "promyki" potoczna nazwa autobusow 120MM/2(powstało od nazwy nadanej jako "promyki nadziei" w 1998r.)
A ogólnie to nie ma nazw na poszczególne linie gdyż nie ma takiego zapotrzebowania. Jedynie wśród pasażerów jest opinia ze kazdy wysokopodłogowiec to złom bo... ma wysoką podłogę
- na linie wyruszające w Wieprzyc mówione jest jako "dywizjony" jednakże głównym "dywizjonem" jest linia 303 wyruszająca właśnie z tej pętli.
Kierowcy(i miłośnicy) na poszczególne autobusy mówią nastepująco:
- "żółtki" potoczna nazwa autobusow 120M
- "promyki" potoczna nazwa autobusow 120MM/2(powstało od nazwy nadanej jako "promyki nadziei" w 1998r.)
A ogólnie to nie ma nazw na poszczególne linie gdyż nie ma takiego zapotrzebowania. Jedynie wśród pasażerów jest opinia ze kazdy wysokopodłogowiec to złom bo... ma wysoką podłogę
W Sanoku nie ma specjalnych nazw linii, chociaż ja używam wymyślonych nazw w przypadku kilku linii:
0-"Prawie jak w domu", gdyż ma tylko jedną pętlę i to na moim osiedlu
1A-"Travel Tour", gdyż objeżdża dosłownie całe miasto
3-"szczytówka"
7-"linia widmo"
29- patrz 1A
38- "Ostatni autobus donikąd" ze względu na 1 parę kursów w dni nauki szkolnej.
Co do taboru to w Sanoku nie ma jakichś specjalnych nazw, za wyjątkiem A1010M #231, którego nazywa się "zielony automat" ze względu na niestandardowy kolor malowania (zakładowym kolorem MKS Sanok jest żółty) oraz ze względu na 4 biegowego ZF-a. Autosany A1010M #240 i #243 posiadają takie same nazwy, tj. 243 "¯ółty turborider", zaś prototyp A1010M CNG o nr. 240 "Niebieski turborider".
0-"Prawie jak w domu", gdyż ma tylko jedną pętlę i to na moim osiedlu
1A-"Travel Tour", gdyż objeżdża dosłownie całe miasto
3-"szczytówka"
7-"linia widmo"
29- patrz 1A
38- "Ostatni autobus donikąd" ze względu na 1 parę kursów w dni nauki szkolnej.
Co do taboru to w Sanoku nie ma jakichś specjalnych nazw, za wyjątkiem A1010M #231, którego nazywa się "zielony automat" ze względu na niestandardowy kolor malowania (zakładowym kolorem MKS Sanok jest żółty) oraz ze względu na 4 biegowego ZF-a. Autosany A1010M #240 i #243 posiadają takie same nazwy, tj. 243 "¯ółty turborider", zaś prototyp A1010M CNG o nr. 240 "Niebieski turborider".
- Piotrek_2274
- Posty: 700
- Rejestracja: 2005-09-03, 13:29
- Lokalizacja: Warszawa
z takich popularnych to jeszcze na linię E-2 mówi się "Edward", 111 to jedynki albo pałki, 22 - łabędzie,
moi rodzice często używają też dawnych oznaczeń przyspieszonych np 520 to "Jotka" (dawne J) albo 522 "Betka" (dawne B)
kiedyś słyszałem takie dosyć ciekawe określenia jeszcze: 177 - Tour de Włochy albo 709 - morderca trolejbusów
moi rodzice często używają też dawnych oznaczeń przyspieszonych np 520 to "Jotka" (dawne J) albo 522 "Betka" (dawne B)
kiedyś słyszałem takie dosyć ciekawe określenia jeszcze: 177 - Tour de Włochy albo 709 - morderca trolejbusów
U nas w Gdańsku chyba nie am żadnego określenia, które definiowałoby którąś z linii- po prostu: "dwójka", "ósemka", "sto pięćdziesiąt pięć" i jakoś nikt nie potrzebuje tego udziwniać. Natomiast na tabor obowiązują określenia jak w innych miastach+ oczywiście słynne "żelazko". Ostatnio przyjęły się jedynie ksywki O405GN2 ("berlińczyki"," BVG Power" żółtki"), choć prawdę mówiąc to ostatnie straciło niedawno na znaczeniu.
Pewnie dlatego straciło na znaczeniu, iż ZKM Gdańsk przemalował te O405GN. Jednakże było to trochę dziwne "pseudo" gdańskich Mercedesów. Przecież żółtkami zwykło się nazywać wozy z Japonii . A co do ksywek gdańskich wozów to ja znam przynajmniej 2 wozy, które takowe ksywki posiadają:
- Mercedes O305 #2710 "dziadek" Tak jak wszystkie stare Merce w Polsce- mod. Damhan
-Ikarus 280.26 #2255 "marchewa".
- Mercedes O305 #2710 "dziadek" Tak jak wszystkie stare Merce w Polsce- mod. Damhan
-Ikarus 280.26 #2255 "marchewa".
Ostatnio zmieniony 2006-06-20, 17:36 przez Adrian_, łącznie zmieniany 1 raz.
Dlaczego właśnie "As"? czyżby dlatego, ze to jedyna pospieszna linia w Poznaniu? poza tym w niektórych miastach Polski takie określenia, jak "ósemki" w przypadku 88 (ja linię 88 nazywam "bałwanki " są dosyć częste. Z kolei ja nazywam linię 66 "zemstą szatana" ze względu na dwie szóstki (wiem, prawidłowo powinno być trzy). A co do nazywania linii 177 "kosy", to w tych siódemkach jest coś, co przypomina kosy.