Potoczne nazwy linii i taboru

Dyskusje na pozostałe tematy nie pasujące do innych kategorii.
gregory4752

Potoczne nazwy linii i taboru

Post autor: gregory4752 »

Proponuję ten temacik, bo myślę że może być ciekawy. Więc ja zacznę:-122- to popularne u nas dwójki (dwóje); 189- to "Mediolan"; 177- to siódemki

Proponuję używać www.imageshack.us - mod. Damhan

[ Dodano: 2006-06-18, 19:38 ]
:strzałka: oki noł problema dzięki :D
Ostatnio zmieniony 2006-06-18, 19:16 przez gregory4752, łącznie zmieniany 1 raz.

Bartek

Post autor: Bartek »

W Mielcu na linie "K1" , "K2" mówi się "koło". :)

A potocznych nazw taboru to jest od groma:
Jelcz Pr110 i 120M to są "berliety"
Jelcz M11 to "ikarus"
Jelcz M121MB to "mercedes"
Autosan H6-20 to "[***]"
Autosan A1010M to "automatic"
Solaris U12 i Neoplan K4016 to "neoplan" lub "krowa"
a na H9-35 woła się po numerze
Jelcz M081MB/3 miał aż 3 nazwy "mały mercedes" "ten nowy niebieski" " to krakowskie"
:rotfl:
Ostatnio zmieniony 2006-06-18, 23:42 przez Bartek, łącznie zmieniany 1 raz.

ppln

Post autor: ppln »

W Łodzi na linie typu 55 czy 66 woła się potocznie "piątki" lub "szóstki" (itd.). Za to tabor kierowcy określają po nazwach.

james206

Post autor: james206 »

U nas na Śląsku niektórzy mówią na SU15 'longery'-od tych z KFC :rotfl:
Ponadto w tyskim PKMie popularna nazwa odkurzaczy(M181M) nadana przez kierowców to "Krokodyle" :mruga:
Zdarzają się też przypadki osobnego nazewnictwa wozów np:(znowu PKM Tychy)gazowe busy na LPG to po prostu Ekobusy>>2 z nich nawet dostały własne nalepki i nazwy jak #149 "Ujek Ync" czy (chyba)#173 "Ujek Pigwa"... :D
O trolejbusach już niewspominam-poszczególne z nich to 'Jaś','Małgosia','Tyszek...'

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

W Płocku raczej określeń słownych na linie nie ma… Jest wprawdzie „piątka”, „dziewiętnastka” etc., ale raczej popularnych określeń na jakąś linię nie ma. Choć niewykluczone, że np. na linię 5 ktoś mówi „murzyny”.
EDIT: Przypomniałem sobie — 13 i 14 to linie „zielone”, a nocne (100, 101, 102) to „setki”.
Co do określeń taboru: (Uwaga — niektóre z nich są przeze mnie wymyślone i użytkowane i mogą nie mieć odzwierciedlenia w opinii publicznej)
Jelcz M11 - mig (rzadko)
Ikarus 280.26 - lewar
Ikarus 280.37 - ikaroman
Gnioty i odkurzacze, Solarisy - tak jak przyjęło się w kraju
MAN NG272 - gelenk (coś nie może się zagnieździć)
Mercedes O345 - turkomerc (stosunkowo nowe)
Co do ksyw indywidualnych — #570 i chyba #609 to informatycy (duża ilość płyt CD, zwłaszcza w 570, za przednią szybą), a #631 to lowrider (kiedy wrócił z NG, miał bardzo niskie zawieszenie, potem podwyższone, teraz nie wiem nawet jakie — komicznie to wyglądało).
Ostatnio zmieniony 2006-06-20, 20:48 przez pmaster, łącznie zmieniany 1 raz.

gregory4752

Post autor: gregory4752 »

:strzałka: Dorzucę co? jeszcze:- 190-hamskie metro, marketówka.
- 522-"BALBINA", przy?pieszone dwójki (dawne "B")
-113- karuzela :D :mruga:

Milenium

Post autor: Milenium »

:) Widzę że niektóre nazwy lini pochodzą od zatłoczenia, trasy i celu. Koszalińskie linie nie mają przezwisk, ale jeżeli coś usłysze ciekawego to zaraz wam napiszę.

Damhan

Post autor: Damhan »

Wiem, ze na linię 188 w Warszawie mówi się po prostu... bałwanki. ;)

Grzesiek

Post autor: Grzesiek »

Damhan pisze:Wiem, ze na linię 188 w Warszawie mówi się po prostu... bałwanki. ;)
Nie inaczej :) Dwie ósemki to takie dwa bałwanki i stąd ta ksywka.
Poza tym: 175 - Samoloty, 189 - Mediolan...

Robson

Post autor: Robson »

W Gorzowie jest tak:
- na linie wyruszające w Wieprzyc mówione jest jako "dywizjony" jednakże głównym "dywizjonem" jest linia 303 wyruszająca właśnie z tej pętli.
Kierowcy(i miłośnicy) na poszczególne autobusy mówią nastepująco:
- "żółtki" potoczna nazwa autobusow 120M
- "promyki" potoczna nazwa autobusow 120MM/2(powstało od nazwy nadanej jako "promyki nadziei" w 1998r.)
A ogólnie to nie ma nazw na poszczególne linie gdyż nie ma takiego zapotrzebowania. Jedynie wśród pasażerów jest opinia ze kazdy wysokopodłogowiec to złom bo... ma wysoką podłogę ;)

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

W Sanoku nie ma specjalnych nazw linii, chociaż ja używam wymyślonych nazw w przypadku kilku linii:
0-"Prawie jak w domu", gdyż ma tylko jedną pętlę i to na moim osiedlu
1A-"Travel Tour", gdyż objeżdża dosłownie całe miasto
3-"szczytówka"
7-"linia widmo"
29- patrz 1A
38- "Ostatni autobus donikąd" ze względu na 1 parę kursów w dni nauki szkolnej.
Co do taboru to w Sanoku nie ma jakichś specjalnych nazw, za wyjątkiem A1010M #231, którego nazywa się "zielony automat" ze względu na niestandardowy kolor malowania (zakładowym kolorem MKS Sanok jest żółty) oraz ze względu na 4 biegowego ZF-a. Autosany A1010M #240 i #243 posiadają takie same nazwy, tj. 243 "¯ółty turborider", zaś prototyp A1010M CNG o nr. 240 "Niebieski turborider".

Awatar użytkownika
Piotrek_2274
Posty: 700
Rejestracja: 2005-09-03, 13:29
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Piotrek_2274 »

z takich popularnych to jeszcze na linię E-2 mówi się "Edward", 111 to jedynki albo pałki, 22 - łabędzie, :)
moi rodzice często używają też dawnych oznaczeń przyspieszonych np 520 to "Jotka" (dawne J) albo 522 "Betka" (dawne B)
kiedyś słyszałem takie dosyć ciekawe określenia jeszcze: 177 - Tour de Włochy albo 709 - morderca trolejbusów :P

Peter

Post autor: Peter »

Zazwyczaj na gliwickie 840 czy 870 mówi się w skrócie "osiemseta", a jak wiadomo nie jest to linia 800, która też nota bene istnieje, ale w zupełnie innej relacji. :)
Spotkałem się też z określeniem "kosy" związane z numerem linii 177.

Damhan

Post autor: Damhan »

U nas w Gdańsku chyba nie am żadnego określenia, które definiowałoby którąś z linii- po prostu: "dwójka", "ósemka", "sto pięćdziesiąt pięć" i jakoś nikt nie potrzebuje tego udziwniać. Natomiast na tabor obowiązują określenia jak w innych miastach+ oczywiście słynne "żelazko". Ostatnio przyjęły się jedynie ksywki O405GN2 ("berlińczyki"," BVG Power" żółtki"), choć prawdę mówiąc to ostatnie straciło niedawno na znaczeniu.

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Pewnie dlatego straciło na znaczeniu, iż ZKM Gdańsk przemalował te O405GN. Jednakże było to trochę dziwne "pseudo" gdańskich Mercedesów. Przecież żółtkami zwykło się nazywać wozy z Japonii ;). A co do ksywek gdańskich wozów to ja znam przynajmniej 2 wozy, które takowe ksywki posiadają:
- Mercedes O305 #2710 "dziadek" Tak jak wszystkie stare Merce w Polsce- mod. Damhan
-Ikarus 280.26 #2255 "marchewa".
Ostatnio zmieniony 2006-06-20, 17:36 przez Adrian_, łącznie zmieniany 1 raz.

Dawcio

Post autor: Dawcio »

A w Pile 2 Jelcze PR110 mają swoje ksywki:
1. Jelcz Pr110 #316 to F16, a
2. Jelcz Pr110 #321 to Mig21.

Pozdrawiam.

lejos

Post autor: lejos »

Peter pisze:"kosy" związane z numerem linii 177
Ja na 77 w poznaniu mówię "siekierki"

Podi

Post autor: Podi »

Ja na 77 w poznaniu mówię "siekierki"
A to niby czemu?

U nas na linię pośpieszną A mówi się "As"

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Dlaczego właśnie "As"? czyżby dlatego, ze to jedyna pospieszna linia w Poznaniu? poza tym w niektórych miastach Polski takie określenia, jak "ósemki" w przypadku 88 (ja linię 88 nazywam "bałwanki " :) są dosyć częste. Z kolei ja nazywam linię 66 "zemstą szatana" ze względu na dwie szóstki (wiem, prawidłowo powinno być trzy). A co do nazywania linii 177 "kosy", to w tych siódemkach jest coś, co przypomina kosy.

Robson

Post autor: Robson »

Tu w Düsseldorfie najczęściej sie mówi na linie skracając je np: 701 to często mówione jest jako "jedynka" czy tez 721 to 21 itd.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Luźne dyskusje”