Kobiety za kierownicą
http://www.przegubowiec.com/galeria/dis ... 206&pos=19
Zwróćcie uwagę, czy za kierownicą nie siedzi kobieta.
A poza tym, piękny dezel na fotce i dobre czasy.
Zwróćcie uwagę, czy za kierownicą nie siedzi kobieta.
A poza tym, piękny dezel na fotce i dobre czasy.
[fquote="Nikki"]ak byłam w GOPie to Solarisem U15 z Meteora jechała kobieta. I bardzo dobrze jej szło, bo nawet o żaden krawężnik tą 15-stką nie zahaczyła, aż normalnie się zdziwiłam, bo sporo kręcenia po drodze miała...[/fquote]U mnie też jakaś atrakcyjna fizycznie często śmiga N4020td
PopieramMoim zdaniem ten temat powinien zostać w najbliższym czasie zamknięty, bo... kobiety za kółkiem są i będą już zwyczajnym widokiem
Nawet pismaki to zauważyły:Moim zdaniem ten temat powinien zostać w najbliższym czasie zamknięty, bo... kobiety za kółkiem są i będą już zwyczajnym widokiem
http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... mwaje.html
PS Ciekawe, co to za zajezdnia jest na os. Sobieskiego, może MPK wybudowało jakąś i nikt nie wie?
[fquote="Nikki"]Jak byłam w GOPie to Solarisem U15 z Meteora jechała kobieta. I bardzo dobrze jej szło, bo nawet o żaden krawężnik tą 15-stką nie zahaczyła, aż normalnie się zdziwiłam, bo sporo kręcenia po drodze miała...[/fquote]
Ona jezdzi odziwo szybko ale nawet bezpiecznie, ostatnio Setrą tak nawalała że myslem że nie wyhamuje na Traugutta w Gliwicach :smile2: A SU15 jak jedzie to tez cisnie z początku ile wlezie żeby co toś rozpedzic przy takim zniszczonym silniku.
Ona jezdzi odziwo szybko ale nawet bezpiecznie, ostatnio Setrą tak nawalała że myslem że nie wyhamuje na Traugutta w Gliwicach :smile2: A SU15 jak jedzie to tez cisnie z początku ile wlezie żeby co toś rozpedzic przy takim zniszczonym silniku.
Druga kieruje Scania CN113CLL i również bardzo dobrze jej idzieNikki pisze:Jak byłam w GOPie to Solarisem U15 z Meteora jechała kobieta.
Poza tym w PKMie Katowice również pracują już 2 kobiety- jedna na zajezdni w centrum, natomiast druga na Zawodziu, jeśli dobrze pamiętam to również 2 Panie pracują w PUP Czeladź i jedna w PKSie Katowice. O Gliwicach nawet już nie wspominam.
Jaką znowuż rakietę, co za stwierdzeniefurman pisze: propo W.TIERESZKOWA rakietę prowadziła i nie rozbiła....
To był pojazd kosmiczny Wostok 6
A że nie rozbiła się po powrocie w atosferę, to też dobrze, zważywszy na to, co się z tym Wostokiem działo...
Ale już EOT.
Zapewne się niedługo na liniach pojawią No, i może MZK zyska a atrakcyjnościfurman pisze:W Starachowicach widziałem dwie niezłe laski jak po rondach kręciły Autosanem na kursie jedynki
Z życia wzięte....o Paniach Kierowczyniach
Historia jest jak najbardziej prawdziwa otóż:
Jakiś czas temu jechałam sobie do pracy..... przegubowym Man-ikiem...ranek był trochę mglisty, na drodze ciasno...a tu ziuuu śmignęła mi solówka z ITS, a że lubię dynamicznych kierowców.. to uszy w górę i patrzę co dalej.....kto za kierownicą?....Kobitka! no to myślę sobie daj czadu! pokaż cieniasom z osobówek jak się w koraskach pomyka.....słuchajcie! na wjeździe na Most Grota....ona łyknęła trzy przeguby! dwie solówki ..osobówek nie liczyłam....a wiecie co miała napisane na tylnej szybie autobusu????........Patrz mistrz kierownicy ucieka
Jakiś czas temu jechałam sobie do pracy..... przegubowym Man-ikiem...ranek był trochę mglisty, na drodze ciasno...a tu ziuuu śmignęła mi solówka z ITS, a że lubię dynamicznych kierowców.. to uszy w górę i patrzę co dalej.....kto za kierownicą?....Kobitka! no to myślę sobie daj czadu! pokaż cieniasom z osobówek jak się w koraskach pomyka.....słuchajcie! na wjeździe na Most Grota....ona łyknęła trzy przeguby! dwie solówki ..osobówek nie liczyłam....a wiecie co miała napisane na tylnej szybie autobusu????........Patrz mistrz kierownicy ucieka
Z moich obserwacji - a też jestem samochodziażem - wynika, że to nie dotyczy tylko kobiet. Każdy kto wyprzedza to wróg i nie należy mu na to pozwolić. Dziwna logika, ale chyba staje się normalnością.łezka pisze:dlaczego nie lubicie jak Was kobitki samochodami wyprzedzają co?
Przykład: Skrajnym kretyństwem można nazwać zachowanie pewnego dziadka, nota bene pana profesora UW, który swoim samochodem specjalnie blokuje przejazd innym, a wszelkie próby wyprzedzenia go na drodze, skutecznie stara się utrudnić przyspieszając. I nagle okazuje się, że facet - Toyotą Corollą - przyspiesza z 40 km/h do np. 130 km/h
Jeżeli ktoś posiada samochód ze słabym silnikiem, to praktycznie nie ma szans go wyprzedzić
Tak więc to nie jest tak, że faceci nie lubią być wyprzedzani przez kobiety. To nie ma związku. Kobieta - kierowca, jeśli porusza się sprawnie, jest szanowana. Natomiast, jeśli zachowuje się dziwnie na drodze - no to ..... wiadomo, że nikt tego nie lubi. Nie mniej jednak, to nie dotyczy "kobiet" jako takich