Wandalizm

Dyskusje na pozostałe tematy nie pasujące do innych kategorii.
Awatar użytkownika
Domiz09
Posty: 459
Rejestracja: 2009-10-30, 21:20
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Domiz09 »

Ja ostatnio miałem przypadek, że motorniczy wziął mnie za wandala :|
Oglądałem sobie Helmuta, dotknąłem go w pobliżu brygadówki, a motorowy wyskoczył i zaczął wrzeszczeć. Odszedłem, na wypadek, gdyby chciał mnie gonić, ale nic takiego nie nastąpiło. A na koniec mój kumpel strzelił mu fotę :D

ŁK-MZK

Post autor: ŁK-MZK »

Dobrze, że z jednej strony zareagował. W Przemyślu był przypadek, że mój znajomy kierowca stał na pętli i słyszał jakieś kroki w pobliżu autobusu, widział grupke dzieci w lusterku, które były kawałek od autobusu. Nie zareagował, a gdy dojechał do zajezdni okazało się, że na autobusie znalazło się malowidło po sprayu.

JELCZU85

Post autor: JELCZU85 »

To ja jak jeździłem z kumplem to wieczorkiem w Komarnie( wioska k/ Jeleniej Góry) ktoś pocisnął farbą olejną w tył autobusu. Najlepsze jest to że kolega musiał zjeżdżać na zajezdnie bo część szyby, cała klapa z tyłu, i zderzak były w czarnej farbie olejnej :shocked: Usuwanie tej farby zajęło kilka godzin.

Gustawek

Post autor: Gustawek »

Tego po starszym małżeństwie z Holandii 36-letnia łodzianka nie mogła się spodziewać. Podczas podróży pociągiem relacji Lublin - Bydgoszcz kobieta została napadnięta i duszona przez ponad 70-letniego mężczyznę. A wszystko przez to, że rozmawiała przez telefon komórkowy.
Łodzianka wsiadła do pociągu w Lublinie w minioną sobotę. Zajęła miejsce w przedziale, w którym siedziała tylko dwójka staruszków. Było to małżeństwo z Holandii, wracające z wycieczki po wschodniej Polsce. W trakcie podróży łodzianka ucięła sobie telefoniczną pogawędkę. To rozwścieczyło turystów. - Małżeństwu nie spodobał się ton i głośność rozmowy. Dawali współpasażerce znaki, żeby wyszła z przedziału albo skończyła rozmowę, ale bezskutecznie - opowiada Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Wtedy do akcji przystąpiła Holenderka, która wyrzuciła torebkę pasażerki na korytarz. Następnie jej mąż chwycił kobietę za szyję i siłą próbował wyprowadzić z przedziału. Łodzianka upadła i na chwilę straciła przytomność. Gdy się ocknęła, zaczęła wzywać pomocy.

Pociąg zatrzymano w Dęblinie na 38 minut. Na miejscu zjawili się strażnicy ochrony kolei, policjanci i pogotowie ratunkowe, które udzieliło pomocy ofierze napaści. Po spisaniu danych holenderskich turystów, pozwolono im kontynuować podróż. Śledztwo w tej sprawie prowadzi puławska policja.

Ta historia zbiegła się w czasie z inicjatywą utworzenia w pociągach tzw. stref ciszy. Pomysł wyszedł od Jana Rzymełki, posła PO ze Śląska, który chce, by w niektórych przedziałach zakazać prowadzenia rozmów telefonicznych i głośnego słuchania muzyki.
Kurier Lubelski

No co to sie porobiło? ¯eby na taką błahostkę reogować tak brutalną agresją? Ja bym nie pozwolił kontynuować im podrózy, w końcu ta kobieta mogła umrzeć :nuts:

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Swoją drogą, to faktycznie ta pani powinna była wyjść z przedziału na czas rozmowy. Tak aby nie przeszkadzać innym.

Po za tym z tego co widzę w Warszawie - nie rzadko zdarza mi się jechać jakimś autobusem, przez około 30-40 minut. I bardzo często widuję kobiety (a czasami również facetów), które te 40 minut potrawią normalnie bez ustanku przegadać przez telefon. Robią to głośno. Przekrzykując silnik autobusu oraz innych pasażerów. Może to wkurzać ;)

No, ale żeby kobietę dusić... to chyba też jednak przesada :]

Awatar użytkownika
Kolejka
Posty: 239
Rejestracja: 2007-07-02, 12:49
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Kolejka »

Przy okazji tego tematu napiszę, że jeden z naszych SU12 (chyba #185, ale nie jestem pewien) ma na tylnej ścianie jakieś beznadziejne graffiti (w sumie to jest to tylko jakiś napis namalowany czarnym sprayem, którego nie potrafiłem rozczytać). Niestety nie mam zdjęcia, ale rano jeździł na 268.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Jeśli wspominamy już o pomazanych autobusach. To przypominają mi się najnowsze żarty jakie pojawiają się na oparciach foteli w warszawskich autobusach.

I zdarzają się takie teksty

- sex telefon... i obok podany numer komórki.
- darmowy strptiz ... również podany numer komórki
- dziewczyna do towarzystwa... numer komórki

Czy to są prawdziwe anonsy, czy też czyjeś dowcipy ?

Trudno orzec - nigdy nie telefonowałem, ale te teksty pisane są flamastrami w sposób niechlujny. Często je widuję w Scaniach PKS-u Grodzio. ;)

Mam wrażenie, że towarzystwo świetnie się bawi. Gorzej, gdy ktoś faktycznie zadzwoni :mruga:

Awatar użytkownika
Maciek007
Posty: 414
Rejestracja: 2009-01-31, 20:24
Lokalizacja: Dębica

Post autor: Maciek007 »

Uwierz mi są czasem tacy głupi linie którzy dla żartów by zadzwonili :D

JELCZU85

Post autor: JELCZU85 »

U mnie w jednym z Jelczy 120 MM/1 na szybie jest wyryty napis:
"MZK W PORY SRA"
Masakra :retard: Co te ludzie nie wymyślą.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

JELCZU85 pisze:U mnie w jednym z Jelczy 120 MM/1 na szybie jest wyryty napis:
Przynajmniej ktoś czuje, że rymuje. Ciekawy jestem kto w JG nie lubi MZK ? :diabeł:

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

U nas czasem są "MPK w ch... gra", a propos rymów. Co do seks anonsów - najczęściej takie widuje się w publicznych kiblach :D

ŁK-MZK

Post autor: ŁK-MZK »

Najczęstsze malowidła na siedzeniach to są albo miłosne, albo klubowe. Oczywiście co do drugich to są z cyklu "Nasza drużyna to pany itp itd, albo druga drużyna to ch... itd itp".
W Przemyślu również zdarzały się numery telefonów.

Awatar użytkownika
Michalbc
Posty: 884
Rejestracja: 2008-12-20, 23:31
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: Michalbc »


Awatar użytkownika
Matlik
Posty: 612
Rejestracja: 2008-01-23, 23:02
Lokalizacja: Krynica-Zdrój

Post autor: Matlik »

W tamtym tygodniu wybito szybę w Mercedesie O404 PKS Nowy Sącz, który stał na parkingu przy dworcu w Krynicy (nocleg po kursie). Na szczęście sprawcy zostali ustalenii po monitoringu.

Awatar użytkownika
Nikki
Motorniczy
Motorniczy
Posty: 1237
Rejestracja: 2005-11-29, 23:38
Lokalizacja: Twierdza Wrocław
Kontakt:

Post autor: Nikki »

KKS pisze:U nas czasem są "MPK w ch... gra"
U nas też... http://img190.imageshack.us/img190/4517/mpkwhgra.jpg

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Jeśli ten napis miał dotyczyć rozkładu linii 923, to chyba ktoś się pomylił. Bo tą linię obsługuje DLA, wrocławskie MPK nie ma z nią nic wspólnego. No, ale trudno orzec "co autor miał na myśli" ;)

Awatar użytkownika
Przemek
Administrator
Administrator
Posty: 5931
Rejestracja: 2007-02-20, 10:44
Lokalizacja: Nie
Kontakt:

Post autor: Przemek »

J-31 pisze:Jeśli ten napis miał dotyczyć rozkładu linii 923, to chyba ktoś się pomylił. Bo tą linię obsługuje DLA, wrocławskie MPK nie ma z nią nic wspólnego. No, ale trudno orzec "co autor miał na myśli" ;)
http://www.wroclaw.pl/rozklady/przystanki/678.html
Na "Zbożowej" zatrzymuje się też 403, więc pewnie te gorące życzenia miały być skierowane pod tym adresem ;)

Awatar użytkownika
Matlik
Posty: 612
Rejestracja: 2008-01-23, 23:02
Lokalizacja: Krynica-Zdrój

Post autor: Matlik »

Jakby ktoś chciał zobaczyć wnętrze siedzenia miejskiej H10:
Obrazek

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Matlik pisze:Jakby ktoś chciał zobaczyć wnętrze siedzenia miejskiej H10:
Hmmm. Albo się komuś bardzo nudziło, albo miał zły dzień - ale, żeby aż tak :nuts:

Awatar użytkownika
oolek15
Posty: 747
Rejestracja: 2008-03-13, 13:02
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Kontakt:

Post autor: oolek15 »

W Jastrzębskim Solarisie Urbino 12 #244 niedawno widziałem z tyłu jakieś bohomazy. Półroczny wóz i już zaczynają go "upiększać" :nuts: . Nie rozumiem co oprócz strat dla właściciela pojazdu ma takie zachowanie dać... Czy w miastach gdzie pojazdy KM są zaopatrzone w monitoring jest podobnie? A może działa on też prewencyjnie? Czy spadek ilości "dzieł sztuki" jest znaczący?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Luźne dyskusje”