Czy ktoś kiedyś przeszkodził,utrudnił wam robienie fotek?
Ja wczoraj miałem dziwną sytuacje jadąc na foty na pętle Langiewicza Basen autobusem #054 zauważyłem #058 który przyjechał na podmianę. Kierowca zamienił się kurkówką i wsiadł do kabiny natomiast #054 zjechał do zajezdni. No to zrobiłem zdjęcie nie wspominając że wóz #058 został upaćkany banerem reklamowym i chciałem to uwiecznić. Ale mniejsza o to wykonałem zdjęcie i podszedłem pod wiatę oczekując aż pojedzie. Wszystko było fajnie do momentu aż kierowca podszedł i zaczął wypytywać czy zdjęcia robie prywatnie czy dal jakiejś firmy z grzecznością odpowiedziałem że prywatnie na to ten że on zna prawo itp ze tez fotografuje na to ja mu odpowiedziałem że jak trzeba to rozmazuje twarz jeżeli sobie nie życzy być widoczny na zdjęciu po czym odszedł. Zastanawia mnie co by było jak by nie kolega który był świadkiem tego zajścia.
Ja też jestem na "P"J-31 pisze:Przepisy dotyczące facetów na 'P' pisze:
Art.1 Pisownia
a/ Faceci pochodzący z miasta zaczynającego się na P i mający nick rozpoczynający się na literę P nie mogą używać pewnych słów zaczynających się p
(...)
Art.13 Kara za przewinienia zgodnie z ustawą u nadużywaniu słów na "p"
ć/ kara chłosty
No... chyba, że mam zmienić nick na ten, którego używam na WFK
Co to?Razor 688 pisze:kurkówką
Coś na południu Polski kierowcy są o wiele bardziej nerwowi niż gdzie indziejRazor 688 pisze:Zastanawia mnie co by było jak by nie kolega który był świadkiem tego zajścia.
Nasuwa się pewna rzecz - przecież ludzie robiący zdjęcia autobusom nie przychodzą na przystanek po to, aby fotografować kierocę, tylko jego pojazd - a jeśli nawet będzie trochę na zdjęciu widoczny, to co? Ktoś się będzie z niego śmiał, czy jak?...Razor 688 pisze:kierowca podszedł i zaczął wypytywać, czy zdjęcia robię prywatnie czy dla jakiejś firmy; z grzecznością odpowiedziałem, że prywatnie, na to ten, że on zna prawo itp., że też fotografuje, na to ja mu odpowiedziałem, że jak trzeba to rozmazuje twarz jeżeli sobie nie życzy być widoczny na zdjęciu; po czym odszedł.
Ostatni raz kiedy ktoś się oburzył że robię zdjęcia to było w zeszłym roku przy okazji robienia tej fotki http://gw.livenet.pl/8205/2007s/P1040531.JPG
Kierowca miał powody do zdenerwowania bo był kilka razy niechlubnym bohaterem kilku artykułów w gazetach
W Warszawie już od dawna pracownicy KM są przyzwyczajeni do tego, że ktoś robi zdjęcia. Zdarzają się pojedyncze przypadki buractwa ale na ogół osoby niezadowolone reagują w ten sposób http://gw.livenet.pl/04/P1000079.JPG lub innym niecenzuralnym gestem
Kierowca miał powody do zdenerwowania bo był kilka razy niechlubnym bohaterem kilku artykułów w gazetach
W Warszawie już od dawna pracownicy KM są przyzwyczajeni do tego, że ktoś robi zdjęcia. Zdarzają się pojedyncze przypadki buractwa ale na ogół osoby niezadowolone reagują w ten sposób http://gw.livenet.pl/04/P1000079.JPG lub innym niecenzuralnym gestem
Hehe. Kilof toć faktycznie Zaszalałeś.kilof pisze:hm?
Hmmm. A czy jeżeli będę stał obok Ciebie i focił autobus PKM Tychy, to czy to pozwolenie obejmuje również mnie ?
1. Czy Musisz mnie wtedy trzymać za rękę ?
2. Czy to ja Ciebie muszę trzymać za ramię - robiąc jednocześnie fotkę ?
3. A co będzie jeśli przyjadę, sfocę i nie będę miał takiego pozwolenia ?
Czyli rozumiem, że Kilof musi ten papierek nosić ze sobą.Shadow238 pisze:Hehe taki papierek to teraz konieczność na naszych śląskich buraków za kierownicą, który działa na nich jak magiczna różka
Jak go jakiś kierowca złapie za frak, przyciśnie do zderzaka Ikarusa i już zamierza mu prawym sierpowy przesunąć nos na przeciwną stronę, to właśnie wtedy Kilof - ostatnim desperackim ruchem - wyciąg ten papierek .... "Sorki, czy Mógłby pan na to popatrzeć ?"
... I co ? Kierowca go puszcza i mówi: "Aaaaa, jeśli tak, to przepraszam. I w imieniu firmy, serdecznie zapraszam do korzystania z usług PKM Tychy" ?
Wystawiła mi moja drukarka A tak na poważne, to jak ktoś zauważył brakuje podpisów. Ale po co to komu Jak zobaczy te numerki jakiś cukrowy to od razu się odwali. Jeszcze sobie muszę dorobić na Transgór, PKM Katowice, TLT Tychy i PKSiS Oświęcim Jak coś to moje GG jest zawsze otwarte. A co do podrabiania podpisów. Bo zapewne ktoś powie. No to zamiast pisać orginalne nazwisko, to przestawiamy jedną literkę, tak jak Abidas czy Puman i można z czystym sumieniem podpisać Ciekawy sposób nieprawdaż?
[ Dodano: 2008-04-29, 10:31 ]
[ Dodano: 2008-04-29, 10:34 ]
Uprzedź wcześniej to się załatwi i dla CiebieJ-31 pisze:Hehe. Kilof toć faktycznie Zaszalałeś.kilof pisze:hm?
Hmmm. A czy jeżeli będę stał obok Ciebie i focił autobus PKM Tychy, to czy to pozwolenie obejmuje również mnie ?
1. Czy Musisz mnie wtedy trzymać za rękę ?
2. Czy to ja Ciebie muszę trzymać za ramię - robiąc jednocześnie fotkę ?
3. A co będzie jeśli przyjadę, sfocę i nie będę miał takiego pozwolenia ?
[ Dodano: 2008-04-29, 10:31 ]
Noo, sam sobie załatwiłem. Ładniej brzmiShadow238 pisze:Hehe taki papierek to teraz konieczność na naszych śląskich buraków za kierownicą, który działa na nich jak magiczna różka
Prędzej załatwił.....Sam sobie zrobiłeś, czy załatwiłeś z PKM-u?
[ Dodano: 2008-04-29, 10:34 ]
U nas to prędzej do Solarisa, ostatnio kazał mi "wydupiać" no to mu powiedziałem że "wydupić" może sobie żonę w konieczności dzieci. Zaczął mnie gonić i kazał "wypierd..ać". No to powtórzyłem kwestię. No co najlepsze na pętli załapał chyba z 10 minut opóźnienia bo ja pojechałem na około i sobie go sfociłem a kierowcy jeszcze nie byłoJ-31 pisze:Czyli rozumiem, że Kilof musi ten papierek nosić ze sobą.Shadow238 pisze:Hehe taki papierek to teraz konieczność na naszych śląskich buraków za kierownicą, który działa na nich jak magiczna różka
Jak go jakiś kierowca złapie za frak, przyciśnie do zderzaka Ikarusa i już zamierza mu prawym sierpowy przesunąć nos na przeciwną stronę, to właśnie wtedy Kilof - ostatnim desperackim ruchem - wyciąg ten papierek .... "Sorki, czy Mógłby pan na to popatrzeć ?"
... I co ? Kierowca go puszcza i mówi: "Aaaaa, jeśli tak, to przepraszam. I w imieniu firmy, serdecznie zapraszam do korzystania z usług PKM Tychy" ?
W czasie gdy on uda się do szoferki by zapytać przez radio ja spokojnie odjadę ? No nie wiem z czego robicie problemy. To będzie na zapas gdyby samo "bo tak mi wolno" nie zadziałało ot co
Zresztą kierowca może co najwyżej skontaktować się z dyspozytorem którego (w przypadku PKM'u dalej jest to kobieta?) można wcześniej uprzedzić lub poprosić za pomocą podarunku wręczonego przed/po pracy Jak jest zaznaczone- pozwolenie zostało wydane przez MZK, czyli robale nie mają prawa się rzucać.
Zresztą kierowca może co najwyżej skontaktować się z dyspozytorem którego (w przypadku PKM'u dalej jest to kobieta?) można wcześniej uprzedzić lub poprosić za pomocą podarunku wręczonego przed/po pracy Jak jest zaznaczone- pozwolenie zostało wydane przez MZK, czyli robale nie mają prawa się rzucać.
Ja nie mam takiego zezwolenia, ale i tak będę robił zdjęcia autobusom, czy to się podoba kierowcom, czy nie (im sie to chyba przeważnie nie podoba). Wracając do utrudniania robienia zdjęć:
Dzisiaj postałem trochę na przystanku "Tychy SDK Tęcza" i fociłem sobie autobusy. Chciałem zrobić fotkę odjeżdżającego Jelcza 120M/2 #149, ale jakaś kobita mi wlazła w kadr tak, że miałem ją na połowie zdjęcia (usunąłem je bo po co ma mi zajmować miejsce na karcie). Oczywiście potem byłem wnerwiony . Jeśli chodzi o kierowców, to dzisiaj coś nie do końca się krzywo na mnie patrzyli (dziwne ).
Dzisiaj postałem trochę na przystanku "Tychy SDK Tęcza" i fociłem sobie autobusy. Chciałem zrobić fotkę odjeżdżającego Jelcza 120M/2 #149, ale jakaś kobita mi wlazła w kadr tak, że miałem ją na połowie zdjęcia (usunąłem je bo po co ma mi zajmować miejsce na karcie). Oczywiście potem byłem wnerwiony . Jeśli chodzi o kierowców, to dzisiaj coś nie do końca się krzywo na mnie patrzyli (dziwne ).
Tak nadal ta kobieta robi w dyspozytornikilof pisze:W czasie gdy on uda się do szoferki by zapytać przez radio ja spokojnie odjadę ? No nie wiem z czego robicie problemy. To będzie na zapas gdyby samo "bo tak mi wolno" nie zadziałało ot co
Zresztą kierowca może co najwyżej skontaktować się z dyspozytorem którego (w przypadku PKM'u dalej jest to kobieta?) można wcześniej uprzedzić lub poprosić za pomocą podarunku wręczonego przed/po pracy Jak jest zaznaczone- pozwolenie zostało wydane przez MZK, czyli robale nie mają prawa się rzucać.
Widzisz J-31 jakie my tu na śląsku mamy małe problemy z kierowcami ?Kolejka pisze:Ja nie mam takiego zezwolenia, ale i tak będę robił zdjęcia autobusom, czy to się podoba kierowcom, czy nie (im sie to chyba przeważnie nie podoba). Wracając do utrudniania robienia zdjęć:
Dzisiaj postałem trochę na przystanku "Tychy SDK Tęcza" i fociłem sobie autobusy. Chciałem zrobić fotkę odjeżdżającego Jelcza 120M/2 #149, ale jakaś kobita mi wlazła w kadr tak, że miałem ją na połowie zdjęcia (usunąłem je bo po co ma mi zajmować miejsce na karcie). Oczywiście potem byłem wnerwiony . Jeśli chodzi o kierowców, to dzisiaj coś nie do końca się krzywo na mnie patrzyli (dziwne ).
Nie każdego.Razor 688 pisze:Można powiedzieć że kierowce jak to zobaczy kompletnie gasi.
Trzeba było walnąć jakąś lewą pieczątkę i podpis, żeby było wiarygodniej, wysiłek niewielkikilof pisze:A tak na poważne, to jak ktoś zauważył brakuje podpisów. Ale po co to komu Jak zobaczy te numerki jakiś cukrowy to od razu się odwali.
Eee, zawsze można wymyśleć jakieś abstrakcyjne nazwisko.kilof pisze:A co do podrabiania podpisów. Bo zapewne ktoś powie. No to zamiast pisać orginalne nazwisko, to przestawiamy jedną literkę, tak jak Abidas czy Puman i można z czystym sumieniem podpisać Ciekawy sposób nieprawdaż?