Ceny i jakość paliw

Dyskusje na pozostałe tematy nie pasujące do innych kategorii.
ppln

Post autor: ppln »

Co do biopaliw to jest to aktualnie beznadziejne rozwiązanie - biopaliwa miały być droższe, a że niszczą zwykłe silniki to zwykłe paliwa musiałyby zostać, więc biopaliw nikt by nie kupował.

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Zależy jakie biopaliwa.Myślę jednak,że opał bardziej niszczy silniki.Przecież wozy Meteora po użyciu terapii opałowej wyglądają gorzej,niż M11 rocznik 90.Poza tym owszem,zgodzę się,że nikt nie kupowałby paliwa,po którym silnik w Poldku,czy innym gracie zacząłby wariować.Poza tym,skoro macie tak cudowne pomysły na tworzenie biopaliw to może podsuńcie je wojsku,albo jakiemuś laboratorium chemicznemu? myślę,że oni bardziej by rozwinęli dane paliwo,w końcu,żeby stworzyć prawdziwe dobre paliwo potrzeba czasu,no chyba,że ktoś chce zrobić amatorkę,by napoić Ursusa,to wtedy można w godzinę,jak nie szybciej coś wymyślić.

Robson

Post autor: Robson »

Bedac tu w niemczech to widze jaka jest podaz biopaliwa. Mimo ze jest ono tansze od zwyklego oleju napedowego(do 9 centow za litr) to jakos nikt nie kwapi sie do ich kupna bo wiedza ze to szkodzi silnikowi.
Biopaliwo najgorszy wplyw ma na starsze samochody ktore sa bardziej podatne na roznice spalania paliwa. Obecnie nowe silniki s juz w miare przygotowane do korzystania z biopaliw choc ja i tak nie mam do nich zaufania.

jacool

Post autor: jacool »

Jak można się spodziewać z mojego poprzedniego postu:
Wojskowe pojazdy zwykle posiadają silniki wielopaliwowe - możesz spokojnie wlać ropę, benzynę, alkohol itd. Więc biopaliwa też przetrawią.
Taka jest zaleta bycia kiedyś w Układzie Warszawskiem - silniki, kóre naprawia się młotkiem i palą wszystko, co matka rosja jest w stanie dostarczyć :P

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Adrian_ pisze:Przecież wozy Meteora po użyciu terapii opałowej wyglądają gorzej,niż M11 rocznik 90.
Według mnie, zastępowanie szyb dyktami i niechlujstwo taborowe ogólne nie mają nic wspólnego z opałem, poza tym, Solaris po zalaniu kilka razy opałem już by nie wystartował. A jeśli M11 z 1990 jest ohydne, co powiedzieć o M11 z 1986? :D
Adrian_ pisze:no chyba,że ktoś chce zrobić amatorkę,by napoić Ursusa,to wtedy można w godzinę,jak nie szybciej coś wymyślić.
Olej do smażenia z Biedronki
Ktoś w Wikipedii pisze:10-cylindrowy czterosuwowy, wysokoprężny, chłodzony cieczą silnik UTD-29M o mocy 370 kW. Silnik ma układ widlasty, kąt rozwarcia cylindrów wynosi 144°.
Widlasty, 10 cylindrów i aż 370 kW? 4 gary mniej, inny układ i nada się do autobusu :D No, ale śmiejmy się dalej, a jak ropy zabraknie to takie silniki będą codziennością i raczej nikt Euro-4 się nie przejmie.
Co do biopaliw — napędzanie wszystkiego TYLKO rzepakiem nie ma sensu, nawet jak się nim całą Polskę obsieje, i tak będzie go za mało jak na potrzeby.
A kilkuprocentowe domieszki do odchodów nietoperza i wachy też nie bardzo mają sens — komu ma to służyć, rolnikom? Branży motoryzacyjnej, z powodu szybszego niszczenia silników? :roll:

Robson

Post autor: Robson »

plocmaster pisze:A kilkuprocentowe domieszki do odchodów nietoperza i wachy też nie bardzo mają sens — komu ma to służyć, rolnikom? Branży motoryzacyjnej, z powodu szybszego niszczenia silników? :roll:
To moze wkrotce bedziemy wlasny plyn fizjologiczny wlewac i bedzie ok?? Juz lepiej nie przesadzac.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Robson pisze:To moze wkrotce bedziemy wlasny plyn fizjologiczny wlewac i bedzie ok?? Juz lepiej nie przesadzac.
Chyba coś źle zrozumiałeś, przeczytaj to jeszcze raz…

Robson

Post autor: Robson »

Ja zrozumialem ale juz niektorzy naukowcy biora na sile wymyslaja jakies paliwa. Ja sadze ze lepiej od razu wymyslec lepszy naped na wodor czy nawet na wode.

ppln

Post autor: ppln »

A nie lepiej na powietrze? Ponoć taki samochód już istnieje :P

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Istnieje, ale napęd musi być wydajny, a za dużo z powietrza się nie wyciągnie…

Turbo94

Post autor: Turbo94 »

Tu chodzi o liczbę oktanów. Im mniej tym większe ryzyko uszkodzenia silnika.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Turbo94 pisze:Tu chodzi o liczbę oktanów. Im mniej tym większe ryzyko uszkodzenia silnika.
W powietrzu…?

Robson

Post autor: Robson »

Kiedys w Teleexpresie pokazywali jak gosciu przerobil Poloneza na wode :D Tylko zaplon benzynowy a dalej woda. Tylko w samochodzie musi byc maly kociolek by podgrzewal wode.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Widziałem to.
Wg mnie, złota era silników parowych skończyła się w XIX w. i nie ma co do niej wracać.
Choć w sumie, słonej wody jest dużo, a nawet za dużo…

Robson

Post autor: Robson »

Wody zawsze bedzie tyle samo ale moze byc w roznych stanach skupienia wiec to naprawde pawiwo XXI wieku

Turbo94

Post autor: Turbo94 »

W paliwie...

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Turbo94 pisze:W paliwie...
Eee, ponoć na Zachodzie jest jej o wiele mniej niż u nas… :D

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Ostatnio czytałem w Fakcie,iż napędzanie olejem rzepakowym także bardzo się opłaca.Nie wiem,jakby to przyjęło sie w autobuisach,ale ponoć olej rzepakowy jest tańszy i turbodiesle nie tracą na nim mocy,gdzie przy zwykłych silnikach utrata mocy waha się między 5-10%.

Turbo94

Post autor: Turbo94 »

Ja tam jestem przeciwny biopaliwom...


Mój 50 post.

Podi

Post autor: Podi »

Ja tam jestem przeciwny biopaliwom...
? Czemu?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Luźne dyskusje”