Chińska metoda na niereformowalnych kierowców
Chińska metoda na niereformowalnych kierowców
A więc:
http://www.joemonster.org/art/14238/Spo ... _autobusow
No i jak myślicie - zdało by to egzamin u nas A może nasi by wymyślili coś by obejść system
http://www.joemonster.org/art/14238/Spo ... _autobusow
No i jak myślicie - zdało by to egzamin u nas A może nasi by wymyślili coś by obejść system
Pewnie od razu nie będą protestować, tylko spróbują wynegocjować np. pozwolenie na rozlanie pewnej ilości wody albo zastąpienie jej kapuśniakiem.
A ja mam taki racjonalizatorski pomysł — zamiast instalować drogi monitoring w celu uniemożliwienia oszukiwania, nalać zamiast niej niedostępnego w regionie piwa (np. Specjala we Wrocławiu albo Kasztelana w Szczecinie), a co jakiś czas degustator będzie sprawdzał, czy nie było chrzczone Wojakiem albo czymś
A ja mam taki racjonalizatorski pomysł — zamiast instalować drogi monitoring w celu uniemożliwienia oszukiwania, nalać zamiast niej niedostępnego w regionie piwa (np. Specjala we Wrocławiu albo Kasztelana w Szczecinie), a co jakiś czas degustator będzie sprawdzał, czy nie było chrzczone Wojakiem albo czymś
Tak wystarczy, że specjalnie ktoś będzie mu droga zajeżdżał i od razu przy gwałtownym hamowaniu kierowca jest mokry. Tamci będą mieli ubaw a kierowca będzie wk***.
U nas taki młotek na sznurku mogą zamontować najlepiej. Jak będzie hamował gwałtownie to od razu w łeb.
Tylko Chińczycy takie coś mogą wymyślić. Poroniony pomysł!
U nas taki młotek na sznurku mogą zamontować najlepiej. Jak będzie hamował gwałtownie to od razu w łeb.
Tylko Chińczycy takie coś mogą wymyślić. Poroniony pomysł!
Ha Ha ...Mam łacha z tego w ogóle Ale nie ma co się śmiać ja miałem poronionego instruktora z nauki jazdy na kurs kat.D...na ostatnich jazdach postawił mi na pulpicie butelkę z niedopitą Coca-Colą i powiedział że jak sie przewróci to będzie ze mnie C..j a nie kierowca
Ostatnio zmieniony 2010-06-06, 22:44 przez JELCZU85, łącznie zmieniany 1 raz.