Studia i przyszłość

Dyskusje na pozostałe tematy nie pasujące do innych kategorii.
szymonm

Studia i przyszłość

Post autor: szymonm »

Mam trudny problem, ponieważ nie wiem, czym chciałbym się zająć w przyszłości, a dokładniej, co mam studiować, dlatego proszę o pomoc/dobrą radę.
Będę zdawał rozszerzone maturki z fizyki, matematyki, angielskiego i polskiego und podstawową z niemieckiego. Oprócz tego mam wiele styczności ze sztuką, często użytkową. Posiadam grubą teczuszkę dyplomów z konkursów plastycznych i potrafię grać na instrumentach dętych i śpiewać jednocześnie.
Lubię nadludzki wysiłek, systematyczność, planowanie i bycie zajętym przez cały dzień.
Robiłem wiele, żeby się czegoś dowiedzieć. Czytałem głupie poradniki i odwiedziłem z klasą miejskie biuro planowania karier, w którym wyszło prawie każdemu, bez względu na płeć, że zostanie szaleciarką lub zakonnicą tudzież jakimś innym duchownym :nuts: . W corocznych szkolnych testach psychologicznych badających predyspozycje zawodowe wyszło, że lubię się umęczać i jestem zbyt kreatywny. To smutne.
Wielu moich znajomych ma już sprecyzowane plany.
Proszę o pomoc, bo wygląda na to, że mogę studiować cokolwiek. Nie stać mnie raczej na przeżycie w stolicy.

Awatar użytkownika
O530
Posty: 741
Rejestracja: 2010-06-15, 18:32
Lokalizacja: Kielce

Post autor: O530 »

W tytule jest błąd "sudia" popraw na "studia".

Awatar użytkownika
irisbus
Posty: 1944
Rejestracja: 2006-05-08, 17:24
Lokalizacja: Wałbrzych
Kontakt:

Post autor: irisbus »

szymonm pisze: maturki z fizyki, matematyki,
szymonm pisze:Posiadam grubą teczuszkę dyplomów z konkursów plastycznych
szymonm pisze:systematyczność, planowanie i bycie zajętym przez cały dzień.
szymonm pisze:W corocznych szkolnych testach psychologicznych badających predyspozycje zawodowe wyszło, że lubię się umęczać i jestem zbyt kreatywny.
Ja bym na twoim miejscu pomyślał o architekturze, projektowanie albo coś takiego, masz do tego niezłe predyspozycje z tego co mówisz a i zajęcia tam jest niemało.

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

szymonm pisze: nie wiem, czym chciałbym się zająć w przyszłości
Nie wiesz co robić? Pomyśl, co zrobiłby Jezus :D
Na twoim miejscu bym się nie spieszył. Jak się będziesz porównywał ze znajomymi to w końcu zwariujesz. Tak się zaczyna wyścig szczurów, a często kończy się niewesoło.
BTW: pokaż jakieś swoje prace.

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Re: Sudia i przyszłość

Post autor: Amalio »

szymonm pisze: Będę zdawał rozszerzone
Będziesz zdawać? Czyli maturę masz w przyszłym roku? To zgłoś się do nas o tej samej porze ale za rok (o ile dalej nie będziesz wiedział co chcesz robić).
I przestań się tym tak przejmować, bo daleko na tym nie zajedziesz.

maciejka250

Post autor: maciejka250 »

Nie wiem.
Ja tam się na muzykę wybieram już do Szkoły Muzycznej ll stopnia.

Awatar użytkownika
Auper
Moderator
Moderator
Posty: 1518
Rejestracja: 2010-05-20, 20:21
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Auper »

Karłowicz??? Ja ino podstawówkę skończyłem muzyczną, potem technik mechatronik, ale nie bardzo mnie to ciągnie, nie polecam tego kierunku nikomu...

Awatar użytkownika
Rumpel
Posty: 643
Rejestracja: 2010-12-31, 01:02
Lokalizacja: Czeladź Scorpio: 379 619km

Post autor: Rumpel »

Trza było kreatywnie, psychologia, albo europeistyka ... :diabeł:
Przepraszam, nie mogłem sie oprzeć.

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

Ja studiuję europeistykę :D Pewnie nikt z Was nie wie, na czym te studia polegają, a już na pewno ci, którzy to wrzucają do jednego worka z socjologią czy politologią. Zresztą psychologia też taka zła nie jest.

Awatar użytkownika
Rumpel
Posty: 643
Rejestracja: 2010-12-31, 01:02
Lokalizacja: Czeladź Scorpio: 379 619km

Post autor: Rumpel »

W szczególności, jeżeli pracujesz później jako psycholog w mojej szkole i masz 3 razy w tyg zajęcia ze mną, a raz z całą klasą....
Przepraszam za OT, ale co robisz na tej europeistyce ?

maciejka250

Post autor: maciejka250 »

Nie Karłowicz, tylko Sosnowiec.

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

Auper pisze:Ja ino podstawówkę skończyłem muzyczną, potem technik mechatronik, ale nie bardzo mnie to ciągnie, nie polecam tego kierunku nikomu...
Na jakiej podstawie stwierdzasz żeby nikomu tego kierunku nie polecać :?: Jest to dobry kierunek dla ludzi którzy chcą później iść na studia.

Awatar użytkownika
Auper
Moderator
Moderator
Posty: 1518
Rejestracja: 2010-05-20, 20:21
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Auper »

No ja jednak jestem zdania, żeby skupić się na jednym, czyli informatyka, mechanika, pneumatyka czy inne ze składowych mechatroniki, a samą mechatronikę jako fakultet... Bo jednak jak coś jest do wszystkiego, to najlepsze nie jest ;)

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

Jest najlepsze, bo daje Ci ogromne możliwości dalszego rozwoju, na studiach możesz wybrać cokolwiek, bo masz podstawy z różnych dziedzin na widok których ludzie po liceach czy nawet technikach nakierowanych na jedną dziedzinę wybałuszają gały. Także po studiach masz szeroki wybór, a tylko od Ciebie zależy czym konkretnie się zainteresujesz i na czym skupisz swoją uwagę.
Ja ukończyłem mechatronikę w technikum i to samo teraz studiuję. Jest to kierunek bardzo trudny ale fajny i przede wszystkim przyszłościowy.
Samo technikum mechatroniczne jest moim zdaniem bez sensu ale jako wrota do dalszego rozwoju jest imho bardzo dobre.

Awatar użytkownika
Auper
Moderator
Moderator
Posty: 1518
Rejestracja: 2010-05-20, 20:21
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Auper »

No technikum tak, ale na studia to bym kajś indziej raczej się kierował... Na razie muszę skończyć to technikum, i tak jestem pewny że w zawodzie mechatronika robił nie będę, bo prace już mam załatwioną... A jakie technikum pan skończył, jeśli można wiedzieć???

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

Auper pisze: i tak jestem pewny że w zawodzie mechatronika robił nie będę
Jak dla mnie to zasadniczo trudno nazwać cokolwiek zawodem mechatronika. Owszem istnieje tytuł technika, a potem inżyniera ale jak dla mnie nie istnieje takie coś jak zawód mechatronik, bo to zbiór wiedzy i umiejętności z różnych dziedzin techniki, więc praktycznie cokolwiek byś nie robił, to pracujesz w zawodzie mechatronika ;)
Auper pisze:A jakie technikum pan skończył, jeśli można wiedzieć???
Zespół Szkół Technicznych Ford w Mikołowie.

Awatar użytkownika
Auper
Moderator
Moderator
Posty: 1518
Rejestracja: 2010-05-20, 20:21
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Auper »

Ueh, miałem nadzieje, że moja szkoła, no ale to daleko jednak trochę... Co do tego cokolwiek nie robił to i tak mechatronika to tak średnio, bo robię w sądownictwie ;)

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

Najpierw szkoła muzyczna, potem technikum, a teraz sądownictwo. Tak więc po prostu Ci to nie spasowało, bo widocznie sam nie wiedziałeś czego chcesz i szukasz tego co Cię zainteresuje. Ale to absolutnie nie jest podstawa by stwierdzić, że jest to kierunek nie wart polecenia komukolwiek...

Awatar użytkownika
Auper
Moderator
Moderator
Posty: 1518
Rejestracja: 2010-05-20, 20:21
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Auper »

Ja nie polecam, Ty absolutnie możesz to zrobić... W planach miałem coś związane zz architekturą maszyn, ale jakoś tak wyszło po znajomości, że dostałem lepszą robotę... Podstawówka muzyczna to zwykła podstawówka, tyle że kilka godzin muzyki dodatkowo...

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Widzę, że jakoś nikt się nie kwapi do udzielania rad założycielowi tematu, a więc:
- co takiego drogiego jest w Warszawie? Nieruchomość? Owszem, jest drogo, ale w sumie warto - jak w Warszawie nie dostaniesz roboty, to znaczy, że nie dostaniesz jej nigdzie. Ale to raczej odnosi się do wyższości przeprowadzki do Warszawy nad przeprowadzką do innego miasta, a zostanie w Toruniu ma niezaprzeczalne zalety (to zależy zresztą od konkretnej osoby), a przede wszystkim jest weń dobra uczelnia.
- różne artystyczne i takie tam typu architektura mogą się opłacać (choć niekoniecznie, ale czasem tak), ale trudno się dostać
- dobre techniczne studia byłyby dobre gdybyś się tym choć trochę interesował, ale grunt że jesteś w stanie ciężko pracować. Masz czas, po prostu popatrz jaki gdzie kierunek mają i co trzeba zrobić żeby się tam dostać i idź na to, co ci się podoba i co ma perspektywy. I tu jest mały problem — w Toruniu trochę ciężko ze ścisłymi, niby UMK uruchamia wiele kierunków typu automatyka i robotyka, ale nie wiem jak z poziomem. Jakbyś chciał się wyprowadzić, to masz jeszcze politechniki w Warszawie (bardzo dobra), Poznaniu (gorsza), Gdańsku (kiepsko z dojazdem chyba), Łodzi (ojej) i coś w Bydgoszczy, ale to może być zbyt niski poziom.
A gdybyś chciał na Warszawską, ale nie mieszkać w Warszawie, to jest PW pt. Płock :D Nawet bliżej Torunia.
Przede wszystkim nad wszystkim dobrze się zastanów, masz czas.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Luźne dyskusje”