"ACTA" atak na wolność słowa...
Statystycznie - niewiele. Dla mediów i dla polityków - wizytówka całych protestów.pmaster pisze:Jak na skalę protestów burda w jednym (choć coś gdzieś chyba jeszcze było) mieście to IMHO niewiele
Ale podpisywać musiała polska ambasador. Gdzie zgubiliśmy logikę?Amalio pisze:przez Unię, bo to ona przystępuje do niej, a nie każde państwo z osobna
Nie mówię że ktoś z nas plecie bzdury. Wszelakie media przekazują nam różne obrazy ACTA, kreowane głównie przez dziennikarzy i polityków. A żeby tę umowę zrozumieć, trzeba by ją przeczytać. A to nie jest takie łatwe...
http://demotywatory.pl/3667822/Donald-niespodzianka
A tak na serio, to nie jest śmiesznie...
http://demotywatory.pl/3668290/I-sie-zaczelo
...bez komentarza
ps. ja też złamałem prawo bo umieściłem te 2 linki?
A tak na serio, to nie jest śmiesznie...
http://demotywatory.pl/3668290/I-sie-zaczelo
...bez komentarza
ps. ja też złamałem prawo bo umieściłem te 2 linki?
Co nie jest takie łatwe? Przeczytanie?Butelka pisze:Nie mówię że ktoś z nas plecie bzdury. Wszelakie media przekazują nam różne obrazy ACTA, kreowane głównie przez dziennikarzy i polityków. A żeby tę umowę zrozumieć, trzeba by ją przeczytać. A to nie jest takie łatwe...
Ja przeczytałem. I na ile znam polskie prawo i umiem zrozumieć czytany tekst, w kwestii internetu ACTA nie zobowiązuje Polski do wprowadzenia żadnych zmian w prawie, gdyż prawo jakie spełnia postanowienia ACTA już mamy. To, że zostanie ograniczona wolność słowa, oraz wprowadzona zostanie cenzura internetu to bzdura. Przynajmniej jeśli chodzi o ACTA.
Niemniej jednak, uważam, że ta umowa ma za za zadanie pomóc w zwiększeniu kontroli nad rynkiem wielkim korporacjom, umożliwiając im pozbycie się niewygodnej konkurencji pod płaszczykiem "ochrony własności intelektualnej" i dalsze dyktowanie wygórowanych cen. To nie jest dobre. I temu jestem przeciw.
A gdzie zgubiłeś logikę To Japonia jest... kimś tam (nie zamierzam szpanować słowem którego nie do końca pamiętam, ale zdaje się, że odnosi się do tego, że Japonia tym całym chłamem zarządza) i dlatego zrobiła to nasza ambasador w imieniu kraju. Tym niemniej i tak Polska będzie musiała to jeszcze ratyfikować.Butelka pisze: Ale podpisywać musiała polska ambasador. Gdzie zgubiliśmy logikę?
Tak. Prawo zabrania pisania takich bzdur, jeśli jestem narażony na ich przeczytanie.zanzar pisze: ps. ja też złamałem prawo bo umieściłem te 2 linki?
Ale co do historii tego Brytyjczyka — smutne, udupiają go na pokaz jak Stanisława Wawrzeckiego. W sumie jedyny zauważalny postęp to to, że raczej uda mu się przeżyć.
Tak łatwo to nie odpuszczą, ale z tymi wytwórniami płytowymi i tak dalej przydałoby się coś zrobić, bo zarabiają o wiele za dużo jak na to, co oferują. Zresztą tego od Megauploadu udupili właśnie za to, że im konkurencję robił swoim projektem MegaboxTigin pisze:ta umowa ma za za zadanie pomóc w zwiększeniu kontroli nad rynkiem wielkim korporacjom, umożliwiając im pozbycie się niewygodnej konkurencji pod płaszczykiem "ochrony własności intelektualnej" i dalsze dyktowanie wygórowanych cen. To nie jest dobre. I temu jestem przeciw.
Nie, bo ono jeszcze nie obowiązuje.zanzar pisze: ps. ja też złamałem prawo bo umieściłem te 2 linki?
Nie musiała, mógł to zrobić osobiście Donald Tusk, ale mogła, dlatego Tusk tam nie leciał. Chodzi o to, że jak wszystkie państwa UE tego nie podpiszą to UE nie będzie stroną tego porozumienia i nie będzie ono obowiązywało na terenie Unii, czyli również Polski.Butelka pisze: Ale podpisywać musiała polska ambasador. Gdzie zgubiliśmy logikę?
Dlatego napisałem post na stronie wcześniej.Butelka pisze: Statystycznie - niewiele. Dla mediów i dla polityków - wizytówka całych protestów.
Skąd wiesz? A może SB&C stwierdzi że dość tego i ładujemy do firmowej kieszeni odszkodowania?zanzar pisze:przecież nikt nigdy się o takie rzeczy nie czepiał i czepiać nie będzie.
No właśnie, gdzie jest ten dokument oficjalnie zamieszczony?Tigin pisze:Co nie jest takie łatwe? Przeczytanie?
W miejscu w którym dowiedziałem się, że UE jest stroną porozumienia. Pokrętne to, szczególnie że powoduje to możliwość wymuszania podpisu, w tym także większą możliwość korupcji... W tym a tym kraju chcą to mieć, więc dają w łapę Tuskowi czy innemu Boniemu żeby (jeden) kazał to podpisać i (drugi) wciskał ludziom kit.Amalio pisze:A gdzie zgubiłeś logikę
Oczywiście, że to tylko teza...
EDIT: Yyy, nie ogarniam kogo cytowałem
Tymczasem zachęcam do podpisywania się pod petycją: http://jestemprzeciwacta.pl/
Potrzeba 500tys. głosów do ogłoszenia ogólnopolskiego referendum w sprawie ACTA.
Potrzeba 500tys. głosów do ogłoszenia ogólnopolskiego referendum w sprawie ACTA.
To ja zarzucę jeszcze link do petycji o odwołanie pewnej bandy: http://www.petycjeonline.pl/petycja/pet ... -tuska/639
Na stronie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa NarodowegoButelka pisze:Tigin napisał:
Co nie jest takie łatwe? Przeczytanie?
No właśnie, gdzie jest ten dokument oficjalnie zamieszczony?
O tu: http://www.mkidn.gov.pl/pages/strona-gl ... orskie.php
I ludzie, nie popadajcie w paranoję Zanim ACTA wejdzie w życie musi ratyfikować ją Parlament Europejski (który jest coraz mniej chętny) i polski Sejm (w którym, poza PO, nikt nie jest chętny, choć PSL pewnie będzie wolał zostać w koalicji...) co potrwa jeszcze z pół roku albo i dłużej. A potem dopiero może nastąpić dostosowywanie polskiego prawa do ACTA (gdzie wg mnie, nie ma co dostosowywać) co też potrwa.
Nie stwierdzi, bo to jest bardzo dobra promocja firmy, co innego gdyby oni sprzedawali swoje rysunki (a przecież nie mają po co tego robić) albo gdybyś w tych rysunkach jakoś ośmieszał firmę. Myśl logicznie.Butelka pisze: Skąd wiesz? A może SB&C stwierdzi że dość tego i ładujemy do firmowej kieszeni odszkodowania?
Kędzior pisze: Potrzeba 500tys. głosów do ogłoszenia ogólnopolskiego referendum w sprawie ACTA.
Wy tak na poważnie, naprawdę?Tp4 pisze:To ja zarzucę jeszcze link do petycji o odwołanie pewnej bandy: http://www.petycjeonline.pl/petycja/pet ... -tuska/639
Tak, ale nie należy przeginać w drugą stronę. To było tak - najpierw większość osób popadała w paranoję i słyszałem już nawet głosy, że zablokują youtube, fejsa i wuj jeden wie co jeszcze, teraz z kolei pojawiają się głosy, że tak właściwie to za dużo to nie zmieni i nie ma co popadać w paranoję. Ten właśnie moment wykorzystają media, żeby wmówić nam, że ACTA nie jest zła i zaraz protesty się skończą a dziennikarze będą pokazywać, że protestują rozwydrzone bachory, anarchiści i kibole, czyli ludzie szukający zadymy.Shadow238 pisze: Już dawno popadli, a media skutecznie rozdmuchują temat.
Ale tu nie chodzi o to, żeby nie wprowadzali tego teraz, tylko o to, żeby w takiej formie nie wprowadzali w ogóle.Tigin pisze: I ludzie, nie popadajcie w paranoję Zanim ACTA wejdzie w życie musi ratyfikować ją Parlament Europejski (który jest coraz mniej chętny) i polski Sejm (w którym, poza PO, nikt nie jest chętny, choć PSL pewnie będzie wolał zostać w koalicji...) co potrwa jeszcze z pół roku albo i dłużej. A potem dopiero może nastąpić dostosowywanie polskiego prawa do ACTA (gdzie wg mnie, nie ma co dostosowywać) co też potrwa.