Forum Transportnews

plocmaster pisze:A czemu mieliby skakać? Kompletnie bezsensowny przykład

Przykład nie był bez sensowny, bo jeśli znów obejrzysz fragment tego filmu, to ta kobieta szła prawidłowo chodnikiem i była bezpieczna. Dopiero jak usłyszała nadjeżdżający tramwaj... weszła na torowisko nawet się nie oglądając. A przecież musiała być świadoma, bo torowisko było oznakowane (biała linia + inny kolor "asfaltu")

plocmaster pisze:W Warszawie jakoś nie był chyba zbytnio duży.

Były, były. A w zasadzie można by rzecz podział na tych zadowolonych i nie zadowolonych rozkłada się mniej więcej po połowie. Dodatkowo emocję rozpalała jeszcze Gazeta Stołeczna Wyborcza.

plocmaster pisze:Chyba się przeprowadzę

Wbrew pozorom - bo rzeczywiście mniej więcej jest jak napisał Ppln - nie jest super. Mamy integrację z koleją. Jednakże rzeczą zupełnie normalną jest to, że możesz np. nie wsiąść do porannego pociągu jadącego do Warszawy.

Lokalne społeczności na gwałt budują parkingi "park & ride" przy każdej stacji, choćby najmniejszym przystanku kolejowym. Bo nie sposób jest dojechać do Warszawy nawet samochodem

J-31 pisze:Przykład nie był bez sensowny, bo jeśli znów obejrzysz fragment tego filmu, to ta kobieta szła prawidłowo chodnikiem i była bezpieczna. Dopiero jak usłyszała nadjeżdżający tramwaj... weszła na torowisko nawet się nie oglądając. A przecież musiała być świadoma, bo torowisko było oznakowane (biała linia + inny kolor "asfaltu

Torowisko tramwajowe wybudowali jej na ulicy którą pewnie przez wiele lat chodziła bez towarzystwa tramwajów, metro warszawskie to była całkowita nowość. Wcześniej tych dziur w ziemi nie było.

J-31 pisze:A w zasadzie można by rzecz podział na tych zadowolonych i nie zadowolonych rozkłada się mniej więcej po połowie

Mogło być gorzej.

J-31 pisze:parkingi "park & ride"

Też często o niezbyt fortunnie dobranych lokalizacjach, no ale dość OT

Dla tych, którzy na TVNie nie oglądali:

http://www.youtube.com/watch?v=fGYNuLUSeCM

i

http://www.youtube.com/watch?v=irV9ObbP ... re=related

A taki "tramwaj" Widzieliście ?

http://www.youtube.com/watch?v=n_oPaToR ... ure=digest

Co w nim takiego ciekawego? Może i wygląda jak pociąg i ma wejścia przystosowane do naprawdę bardzo wysokich peronów, ale poza tym, tramwaj jak tramwaj.
A w okolicach 1:25 jakiś Japończyk ma na twarzy maskę a'la chirurg

Ktoś chyba za bardzo sobie wziął do serca powiedzienie: "Tiry na tory, pociągi na ulice"

plocmaster pisze:Co w nim takiego ciekawego? Może i wygląda jak pociąg i ma wejścia przystosowane do naprawdę bardzo wysokich peronów, ale poza tym, tramwaj jak tramwaj.

A nie chciałbyś czasami takiego tramwaju u siebie w Płocku ?

Wolałbym Tramino albo PESę ze starym wyglądem

Nie za bardzo wiedziałem gdzie zapodac ten link : http://staretramwaje.za.pl/

http://www.youtube.com/watch?v=ItMCOxJVPis

Filmik ogólnie godny polecenia A że przez ostatnie kilka sekund szejkowie jadą H9 z PKSu to tu link wylądował

Dobre. "Do you speak koreański język" ?

Świetnie wykonane filmy ze Szwajcarii:
http://www.youtube.com/watch?v=uCv87_LD4lw
http://www.youtube.com/watch?v=jTHczRid ... re=related

W brew pozorom nie jest to makieta a prawdziwa kolej nakręcona w efekcie tilt-shift, coś jak na tym filmiku z Wrocławia:
http://www.youtube.com/watch?v=kuWdSvooqxg

Wszystkie trzy filmy są świetne. No, a te ze Szwajcarii normalnie idealne. Prawie jak makieta. Pendolino są super.

Genialne. Aczkolwiek nie wiem od czego to zależy (jakości/techniki wykonania?), ale o ile we Wrocław jestem w stanie "uwierzyć", to patrząc na nagrania ze Szwajcarii naprawdę trudno mi uwierzyć, że to nie jest makieta.

Rzeczywiście genialne. Myślę, że facet, który robił film we Wrocławiu często filmował ludzi - co dodatkowo mogło nieco zepsuć efekt. Bo patrząc się na ruszających się ludzi nasz mózg nie dał się oszukać.

Natomiast autor filmów "szwajcarskich" unikał ruszających się ludzi (chociaż oni tam się co jakiś czas pojawiają, ale jest ich bardzo mało), natomiast widać znacznie częściej poruszające się pojazdy - zupełnie jak na makiecie.

I dzięki temu nasz mózg o wiele łatwiej daje się oszukać. Wydaje nam się, że patrzymy na super dopracowaną makietę

Dodatkowo dochodzą jeszcze specyficzne kadry, im kard bardziej otwarty tym wygląda to lepiej, w mieście takie ciężej znaleźć.

Fajna kolejka. Ciekawy jestem czy ten wagon, jedzie po spadku, czy jest w jakiś sposób napędzany

Do góry jest wciągany za pomocą liny (napęd funikularowy), przy jeździe w dół "za sterami" siada sir Issac Newton

PAFAWAG pisze:Do góry jest wciągany za pomocą liny (napęd funikularowy), przy jeździe w dół "za sterami" siada sir Issac Newton

Dzięki za wyjaśnienie.