Ciekawostki z życia wzięte...

Dyskusje na pozostałe tematy nie pasujące do innych kategorii.
Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ciekawostki z życia wzięte...

Post autor: J-31 »

Yhy... Szedłem sobie grzecznie wąską zaśnieżoną uliczką i nagle ! Zobaczyłem piękną nieznajomą w krótkiej spódniczce. Zrobiła na mnie takie wrażenie że aż się poślizgnąłem, upadłem, a następnie poturlałem po śniegu z górki na pazurki. Straciłem przytomność....

... gdy się ocknąłem, siedziałem zaśnieżony, oparty o jakieś drzewo i ktoś mi przykleił marchewkę do nosa super klejem. :diabeł:

Wciąż oklejam marchewkę i zastanawiam się jaki to był klej. Czy ktoś może ma jakiś pomysł, jaki to mógł być klej i gdzie go można kupić ? :retard:

... i za ile ? :mruga:

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Re: Ciekawostki z życia wzięte...

Post autor: pmaster »

Kleju toś ty się chyba nawąchał.
Jakby coś polecam dopalacze, do dostania w każdym osiedlowym kasynie

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ciekawostki z życia wzięte...

Post autor: J-31 »

Jak tak dalej pójdzie, to mięso będzie można kupić w kiosku ruchu, a papier toaletowy, z pod lady w sklepie mięsnym. Pozostaje jeszcze picie wody po goleniu zamiast denaturatu po przefiltrowaniu ;)

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Re: Ciekawostki z życia wzięte...

Post autor: pmaster »

W kwestii alternatywnych sposobów narąbywania się naukowcy z Bierutowic odkryli ,,obieg wołomiński" - wypić piwo, wyszczać je do puszki, z której się je piło i wypić jeszcze raz. % od tego w organiźmie nie przybędzie, ale organizm skojarzy sobie podnoszenie puszki i wypijanie zawartości i delirka osłabnie.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ciekawostki z życia wzięte...

Post autor: J-31 »

Naukowcy amerykańscy twierdzą, że jest "szkoła wołomińska" i "szkoła otwocka". "Szkołę wołomińską" już znamy z Twojego powyższego postu ("obieg wołomiński), a "szkoła otwocka" polega na tym, że ta druga zawartość wspomnianej puszki jest dodatkowo sztucznie filtrowana (najlepiej) wełnianą czapką, podczas spożywania :diabeł:

Domyślam się, że "szkoła otwocka" nie jest zbyt praktyczna :retard:

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Re: Ciekawostki z życia wzięte...

Post autor: pmaster »

Taka dla bardziej wrażliwych raczej.

Jeżyk

Re: Ciekawostki z życia wzięte...

Post autor: Jeżyk »

Trochę trudno mi sobie wyobrazić tę metodę J-31 :)
A ja z ciekawostek pamiętam, że flamingi są różowe dlatego, że jedzą owoce może nadające im ten kolor. W innym wypadku są śnieżnobiałe. Zdziwko ? ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Luźne dyskusje”